Bezlitosny ocean. Historia wyprawy otwartą łodzią przez lodowate wody północnego Atlantyku
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Tytuł oryginału:
- Facing the Frozen Ocean: One man's dream to lead a team across the treacherous North Atlantic
- Wydawnictwo:
- Pascal
- Data wydania:
- 2012-10-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-03
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7642-076-9
- Tłumacz:
- Krzysztof Cierniak
- Tagi:
- podróż survival Atlantyk
Jedna z najbardziej niebezpiecznych i nieprzewidywalnych wypraw morskich.
„Micka dosłownie zmyło z siedzenia. Obaj kurczowo trzymaliśmy się wszystkiego, co zapewniało oparcie. W ciemnościach, ogarnięty paniką, ponownie złapałem za koło sterowe i gorączkowo usiłowałem odgadnąć, z której strony uderzy kolejna wściekła fala. Byliśmy jak ślepcy na ringu – samotni, przerażeni, przyjmujący ciosy z każdej strony”.
To wszystko zaczęło się jako starannie przygotowana próba pierwszego pokonania północnego Atlantyku w otwartej łodzi typu RIB bez pomocy z zewnątrz. Wkrótce okazało się, że wyprawa zamieniła się w straszliwą bitwę ze sztormowym wiatrem, potężnymi falami i górami lodowymi wielkości katedr.
Bear Grylls, autor bestsellerowych poradników na temat sztuki przetrwania, zaczął swoją wyprawę z odludnego północnego wybrzeża Kanady, skąd razem z załogą wyruszył na osławione Morze Labradorskie, zmierzając wśród gór lodowych na Grenlandię. Na kolejnym etapie, 400 mil od brzegów Islandii, załoga natrafiła na straszliwy sztorm. Przez jeden bardzo długi dzień i noc życie pięciu mężczyzn wisiało na włosku. Czy im się udało? Oto ich historia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Rajd przez ocean
Po raz kolejny w moje ręce wpadła książka autorstwa Edwarda Michaela Gryllsa, znanego na całym świecie jako Bear Grylls. Tym razem podróżnik porzucił śnieżny krajobraz (znany z poprzedniej publikacji),na rzecz bezlitosnego oceanu i rzucił się w misję, która wymagała ogromnej ilości pokładów odwagi i determinacji.
Bear Grylls jest synonimem słowa „survival”. W pełni zasłużył na to porównanie swoimi wyczynami i osiągnięciami, udowadniając, że człowiek potrafi przetrwać w prawie każdej sytuacji. Niepowtarzalny klimat survivalu towarzyszy czytelnikowi już od pierwszych stron książki. Podniecające niebezpieczeństwo jest siłą napędową recenzowanej lektury, a niesamowity sposób przedstawienia surowego i barbarzyńskiego oceanu, zapiera dech w piersiach w sposób niemożliwy do opisania. Zdawać by się mogło, że opisując ocean jako żywioł, literaci mają bardzo ograniczone możliwości przedstawienia jego wyglądu i drapieżnej natury. Bo o czym tu pisać? Z każdej strony łódź otacza błękitne pustkowie, które jest niezmienne od milion lat. Bearowi Gryllsowi udało się jednak opisać ten krajobraz w tak realistyczny sposób, że nieprzerwanie odnosiłem wrażenie przeniesienia się na sam środek oceanu, gdzie wraz z podróżnikami zmagałem się z ciągłą wilgocią i przemarznięciem. Prawdziwości opowieści dodają spisane nagrania dyktafonowe autora publikacji, które pełne są intymnych i wzruszających refleksji. Pikanterii dorzucają przemyślane i adekwatne do sytuacji cytaty z innych dzieł literackich oraz przysłowia i powiedzenia ludowe. Jest to doskonały przykład, jak proste słowa mogą podnieść człowieka na duchu w chwilach zwątpienia i wyniszczenia emocjonalnego.
Pomysł pokonania Oceanu Atlantyckiego w malutkiej, odkrytej łodzi musiał zrodzić się w umyśle człowieka szalonego i niebywale lekkomyślnego. Pięcioosobowa ekipa porzuciła swoje rodziny, przyjaciół i znajomych na rzecz zachcianki, a jedynym, co mogli im zagwarantować, to to, że postarają się przeżyć i wrócić z jak najmniejszymi obrażeniami. Każdy człowiek ma swoje własne priorytety i nie mnie oceniać moralne kontrowersje tej wyprawy. Niemniej jednak, warto w tym miejscu zaznaczyć, że ogólny powód całego przedsięwzięcia został opisany bardzo nieprecyzyjnie i mętnie, przez co czytelnicy mogą przeżywać podobne wewnętrzne rozterki, co autor recenzji.
=13pxKsiążkę czyta się niebywale szybko i przyjemnie, gdyż historia w niej przedstawiona jest opowieścią prawdziwą i obfitującą w bardzo dramatyczne przeżycia ekipy ekspedycyjnej. Jednakże, o ile poprzednia publikacja Gryllsa (Pokonać Everest) przezwyciężyła mój wstręt do zimy i „białego szaleństwa”, to recenzowana książka zniechęciła mnie do wodnych wycieczek na bardzo długi czas. Uświadomiłem sobie bowiem, że z tak potężnym żywiołem lepiej jest żyć w zgodzie i na odległość. Cieszę się zatem, że z wodą obcuję tylko pod prysznicem.
Damian Hejmanowski
Książka na półkach
- 120
- 93
- 36
- 6
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Świat często schodzi z drogi ludziom, którzy wiedzą dokąd zmierzają.
OPINIE i DYSKUSJE
Ten facet juz chyba niczym nie jest w stanie zaskoczyc: pływa, skacze, lata... teraz pisze 😀
Ten facet juz chyba niczym nie jest w stanie zaskoczyc: pływa, skacze, lata... teraz pisze 😀
Pokaż mimo toCiężko mi chwilami było zrozumieć dlaczego dla osiągnięcia celu tak ryzykowali życie, ale nie patrząc na ich ryzykowną decyzję muszę napisać, że czytało się w ekspresowym tempie.
Ciężko mi chwilami było zrozumieć dlaczego dla osiągnięcia celu tak ryzykowali życie, ale nie patrząc na ich ryzykowną decyzję muszę napisać, że czytało się w ekspresowym tempie.
Pokaż mimo toRewelacyjna opowieść jak zresztą każda książka, która wyjdzie spod pióra Beara Gryllsa tylko treść zawarta w książce już rewelacyjna nie jest. Zgadzam się z tytułem ocean jest bezlitosny, a jeszcze płynąć nim przez północne wody Atlantyku na otwartej łodzi typu RIB. Kto mógł to przepłynąć stawiając czoło sztormom i wysokim falom tylko on Bear Grylls niesamowity, ale również o niesamowitej odwadze. Wziął zebrał trzech facetów takim, którym mógł ufać i to bezgranicznie. Każdy z nich musiał umieć sterować taką łodzią. Nie mogli zawahać się przed niczym. Już na pewno nie przed falami, lodowcami wielkości katedry i sztormem. Sztormem, który nam zwykłym ludziom nawet się nie śnił. Książka jest świetna pod tym względem, że tą przygodę przeżywamy razem z bohaterami. Tak Bear Grylls ją napisał jakbyśmy razem z załogą siedzieli na tej łodzi. Przeżywamy wszystko to co oni. POLECAM !!!
Rewelacyjna opowieść jak zresztą każda książka, która wyjdzie spod pióra Beara Gryllsa tylko treść zawarta w książce już rewelacyjna nie jest. Zgadzam się z tytułem ocean jest bezlitosny, a jeszcze płynąć nim przez północne wody Atlantyku na otwartej łodzi typu RIB. Kto mógł to przepłynąć stawiając czoło sztormom i wysokim falom tylko on Bear Grylls niesamowity, ale również...
więcej Pokaż mimo toJest to książka, która mnie zaciekawiła, tym że Bear Grylls potrafi naprawdę poradzić sobie ze wszystkim. Jest on człowiekiem, z wielkim charakterem i odwagą.
Jest to książka, która mnie zaciekawiła, tym że Bear Grylls potrafi naprawdę poradzić sobie ze wszystkim. Jest on człowiekiem, z wielkim charakterem i odwagą.
Pokaż mimo toOcean bywa bezlitosny i bezduszny. Jak wszelkie siły natury. Bije na ślepo. Po co ludzie zamierzają się na takie czyny jak przepłyniecie oceanu, na dodatek w północnych rejonach w otwartej łodzi? Adrenalina, wyzwanie? Pobicie jakiegoś rekordu, czy może próba popełnienia spektakularnego samobójstwa? A może chęć przeżycia jakiejś przygody. Czym trudniej, tym ciekawiej. Coś w tym jest. Trudności zbliżają ludzi i wydobywaja prawdziwe oblicza. W tej wyprawie tak się też stało. Na pewno było to wielkie wyzwanie i wspaniale przeżycia. Było groźnie, ale było też i pięknie. Groza oceanu przeplatana pięknem natury. Opisano w tej książce również prozę życia. Problemy i trudności wynikające z przygotowania takiej wyprawy. To w sumie niecałe dwa tygodnie przygody, ale dwa lata przygotowań.
Ocean bywa bezlitosny i bezduszny. Jak wszelkie siły natury. Bije na ślepo. Po co ludzie zamierzają się na takie czyny jak przepłyniecie oceanu, na dodatek w północnych rejonach w otwartej łodzi? Adrenalina, wyzwanie? Pobicie jakiegoś rekordu, czy może próba popełnienia spektakularnego samobójstwa? A może chęć przeżycia jakiejś przygody. Czym trudniej, tym ciekawiej. Coś w...
więcej Pokaż mimo toTo już moje drugie spotkanie w tym miesiącu z mistrzem survivalu. Pierwszy był Les Stroud, a teraz przyszła kolej na niego… Bear Grylls, bo o nim mowa, to człowiek niezwykły. Już od najmłodszych lat uczył się sztuk walki, służył w Special Air Service, a także jako najmłodszy Brytyjczyk zdobył Mount Everest. Można by tak wyliczać bez końca, ale co najważniejsze zawsze wiedział jakie są jego priorytety. Na pierwszym miejscu zawsze pozostawała dla niego rodzina oraz przyjaciele – dla nich gotów był na wszystko.
Książka ta opowiada o niezwykle niebezpiecznej wyprawie morskiej, mającej na celu pokonanie północnego Atlantyku, w otwartej łodzi. Wraz z załogą, składającą się z zaufanych mu osób, wyruszył na morze, zmagając się nie tylko ze straszliwymi warunkami atmosferycznymi, chorobą morską czy nieustannym przemoczeniem, ale przede wszystkim była to walka z samym sobą, z własnymi słabościami.
Grylls zdaje nam relację z tego jak krok po kroku doszło do tej wyprawy. Po pierwsze najważniejszym było znalezienie odpowiednich osób, które wraz z nim dokonają tej niezwykłej rzeczy. Najistotniejsze dla niego było całkowite oddanie zespołowi. Musiał być bowiem przekonany, że w chwili zagrożenia życia, każdy będzie mógł na siebie liczyć.
Następnym krokiem było pozyskanie funduszy, co jak się później okazało było najtrudniejsze. Na koniec wszelkie przygotowania logistyczne – począwszy od znalezienia firmy, która stworzy odpowiednią łódź – po skompletowanie najprostszych rzeczy, niezbędnych w trakcie takiej wyprawy.
Bear przedstawił na łamach tej książki najbardziej osobiste momenty, jakie stały się udziałem uczestników tej wyprawy. Począwszy od euforii, która towarzyszyła im na samym początku, po chwile depresji i zwątpienia podczas najgorszych chwil, gdy doskwierał im głód, chłód i choroba morska. Autor pokazuje nam również ile w takich momentach znaczy solidarność grupy. „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”.
Jest to wciągająca i zapierająca dech w piersiach relacja. Nie spodziewałam się, że z takim zaciekawieniem będę pokonywać kolejne kartki i rozdziały tej książki. Wzbogacona o fotografie (szkoda, że tak mało) staje się jeszcze bardziej interesująca. To, czego dokonali ci mężczyźni wzbudza we mnie – wobec nich – olbrzymi szacunek.
To już moje drugie spotkanie w tym miesiącu z mistrzem survivalu. Pierwszy był Les Stroud, a teraz przyszła kolej na niego… Bear Grylls, bo o nim mowa, to człowiek niezwykły. Już od najmłodszych lat uczył się sztuk walki, służył w Special Air Service, a także jako najmłodszy Brytyjczyk zdobył Mount Everest. Można by tak wyliczać bez końca, ale co najważniejsze zawsze...
więcej Pokaż mimo toKsiążka ,,Bezlitosny ocean" długo już stała na mojej półce, kiedy w końcu po nią sięgnęłam. Szczerze powiedziawszy bałam się tego momentu. Choć nie wiem dlaczego, gdyż poprzednią książkę z tej samej serii, czyli ,,Pokonać Everest" czytało mi się nawet dobrze. I patrząc z perspektywy czasu to kilka szczegółów, których dowiedziałam się w tamtej pozycji niekiedy mi się przydawały. Jednak postanowiłam, że muszę ją przeczytać jeszcze w tym roku(2012),więc nic innego mi nie zostało jak przeczytać ją w ostatnie tegoż też roku.
Bear był żołnierzem w tajnej jednostce brytyjskich sił specjalnych. Lecz musiał zrezygnować z pracy po tym jak w tragicznym wypadku złamał kręgosłup. Jednak Bear nie rezygnuje z wyzwań tak łatwo. Udowodnił to wspinając się na Everest. Teraz jego marzeniem, czy też życiowym wyzwaniem jest wyprawa po wodach północnego Atlantyku. Teraz przed nim problemy do rozwiązania takie jak przygotowanie się do wyprawy czy też wyjście żywym z morskiej wyprawy.
Książka Beara Gryllsa przynosi czytelnikowi dużą gamę uczuć. Całe niebezpieczeństwo oraz ekscytacja podróżą bardzo łatwo przepływa na czytelnika. Ważną dla mnie też częścią były zdjęcia, które dodają klimatu całej historii i sprowadzają człowieka na Ziemię i przypominają, że ta przygoda odbyła się naprawdę.
,,Bezlitosny ocean" to książka, którą czyta się naprawdę szybko i w wielkim skupieniu. Całe niebezpieczeństwo, które kumuluje się wokół wyprawy sprawia, że czytelnik od razu chce dowiedzieć się jak skończy się wyprawa po Atlantyku. Sam autor sprzyja historii, gdyż prowadzi ją niezwykłym sposobem, że czytelnik ma wrażenie jakby sam był tam podczas tej wyprawy. Polecam!
Książka ,,Bezlitosny ocean" długo już stała na mojej półce, kiedy w końcu po nią sięgnęłam. Szczerze powiedziawszy bałam się tego momentu. Choć nie wiem dlaczego, gdyż poprzednią książkę z tej samej serii, czyli ,,Pokonać Everest" czytało mi się nawet dobrze. I patrząc z perspektywy czasu to kilka szczegółów, których dowiedziałam się w tamtej pozycji niekiedy mi się...
więcej Pokaż mimo toBear Grylls to brytyjski podróżnik znany z popularnego programu Ultimate Survival czyli Szkoły Przetrwania, który można było oglądać na Discovery a którego obecnie jakoś nie widzę w ramówce kanału niestety. Bear napisał serie książek i poradników - wszystkie w tematyce podróżniczej. Od dawna miałam ochotę na książke, która bedzie opowiadała o czymś co działo się na prawdę a nie o wampirach, duchach itp. W ten oto sposób Wydawnictwo Pascal umiliło mi parę wieczorów.
Jest to moje pierwsze zetknięcie z książką tego Wydawnictwa więc najpierw parę słów o wyglądzie książki. Pierwszy duży plus to okładka która jak na wersję "miękka" prezentuje się całkiem sztywno. Dla mnie to mega zaleta ponieważ jako maniak książek każdą aktualnie czytaną książkę wożę wszędzie ze sobą w torebce i czytam gdzie popadnie. Wielokrotnie zdarzało się, że w wyniku tych podróży książka miała tu i tam coś pozaginane. W przypadku tej książki śmiało mogę powiedzieć, że jest bardzo dobrze wykonana co czuje się biorąc ją do ręki. Sam projekt okładki bardzo podróżniczy co zresztą możecie sami ocenić po zdjęciu załączonym wyżej.
A co w środku? Zapierająca dech w piersiach historia wyprawy przez północny Atlantyk. Ekipa Bear Grylls'a przeszła duży sprawdzian podczas tej eskapady. Atlantyk nie był dla nich łaskawy. Ciągłe sztormy, fale zalewające pokład, przemoczone jedzenie czy choroba morska to mały problem w porównaniu z tym co działo się w ich głowach. Musieli wykazać się odwagą, żeby przyznać się do swoich słabości oraz wiarą w to, że uda im się szczęśliwie pokonać wszystkie etapy wyprawy - zwłaszcza gdy silnik przestaje pracować i kończy się paliwo. Co stanie się jednak gdy nagle o 3 w nocy łódź Bear'a i jego ekipy nagle zniknie z radarów i nie będzie z nimi kontaktu przez cały dzień? Co przeżywa wtedy rodzina? Żona, dzieci, rodzice, przyjaciele. Ci wszyscy którzy w jednej chwili nie wiedzą co się dzieje z ich bliskimi. Jak poradzili sobie w tych chwilach ekipa i jej przyjaciele? Sprawdź sam!
Historia opowiedziana jest przez samego Bear Grylls'a. To z jego opowieści dowiadujemy się co czuli gdy fale raz po raz zalewały pokład a godziny zapowiadanej dobrej pogody maja dawno za sobą. Powieść urozmaicona jest krótkimi wspomnieniami pozostałej załogi oraz przyjaciół, którzy pozostali na bezpiecznym lądzie. Masa szczegółów, którymi raczy nas Gryll's sprawia, że książkę się dosłownie pochłania. Osobiście nie znalazłam żadnych wad książki!
W książce znajdziemy także kilkanaście zdjęć z okresu wyprawy. To dzięki nim dopiero czytelnik uświadamia sobie z jak strasznym żywiołem musiała się zmierzyć ekipa. Książkę musi przeczytać każdy, któ uwielbia Szkołę Przetrwania oraz podróże. Lektura obowiązkowa!
Moja ocena: 6/6
Bear Grylls to brytyjski podróżnik znany z popularnego programu Ultimate Survival czyli Szkoły Przetrwania, który można było oglądać na Discovery a którego obecnie jakoś nie widzę w ramówce kanału niestety. Bear napisał serie książek i poradników - wszystkie w tematyce podróżniczej. Od dawna miałam ochotę na książke, która bedzie opowiadała o czymś co działo się na prawdę a...
więcej Pokaż mimo to