Zły wpływ
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- The Influence
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2011-11-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-11-28
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-76741-49-9
- Tłumacz:
- Marcin Kiszela
„Nie musisz umierać, chyba że tego chcesz…”
Dla rodziny Faradayów słowa te okazały się początkiem koszmaru, w jaki pewnego ponurego wieczoru zmieniło się ich życie.
Głowa rodu, Queenie, umiera i zostaje pochowana razem z medalikiem, w którym znajduje się kosmyk włosów jej ośmioletniej wnuczki, Rowan. Wkrótce potem Rowan poznaje nową przyjaciółkę, dziwnie staromodną Vicky. Pod jej wpływem dziewczynka zaczyna buntować się przeciwko własnej rodzinie; nagle staje się zimna, zarozumiała i zamknięta w sobie.
Jedynie jej matka, Alison, domyśla się przerażającej prawdy – Queenie spełniła swoją przepowiednię i w ciele Rowan wróciła do świata żywych. Ale czy ktoś jej uwierzy? A nawet jeśli, to czy będą w stanie uwolnić dziewczynkę spod złego wpływu, jaki Queenie zza grobu wywiera na jej duszę i ciało?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 272
- 262
- 82
- 7
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Cokolwiek czekało na końcu jej życia, nie musi być wcale tym, przez co już raz przeszła, chyba że podda się strachowi przed tym, iż tak właś...
RozwińNiewiele mówił podczas jazdy. Lubiła być blisko niego, leniwie gapić się przez szybę na brunatne domy i drzewa jarzące się jak niebo tuż prz...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Queenie, despotyczna seniorka rodu, która trzyma całą rodzinę żelazną ręką, umiera i zostaje pochowana z medalionem zawierającym kosmyk włosów jej wnuczki. Niedługo potem dziewczynka poznaje Vicky - dziwne dziecko; jakby z innej epoki. Rowan zmienia się pod jej wpływem; staje się krnąbrna, buntuje się i prezentuje zachowania zgoła inne niż typowa ośmiolatka. Jej matka domyśla się, że to Queenie powróciła do żywych w ciele jej dziecka, a tajemniczy medalion odgrywa tu jakąś rolę. Czy da się to jakoś odwrócić?
Cóż, może się i da, ale ja się raczej tego nie dowiem. Przeczytałam dokładnie pół tej książki i więcej nie jestem w stanie. Bynajmniej nie ze strachu; to najnudniejsza i najmniej straszna ze wszystkich powieść grozy, jaką zdarzyło mi się czytać. Szkoda czasu na kiepszczyznę, odkładam i biorę się za inną powieść, która da mi więcej satysfakcji - mam nadzieję. Do tej na pewno nie wrócę. Nie bardzo mam nawet co napisać na jej temat oprócz tego, że po prostu zabija nudą.
Ocena: 1/10
Queenie, despotyczna seniorka rodu, która trzyma całą rodzinę żelazną ręką, umiera i zostaje pochowana z medalionem zawierającym kosmyk włosów jej wnuczki. Niedługo potem dziewczynka poznaje Vicky - dziwne dziecko; jakby z innej epoki. Rowan zmienia się pod jej wpływem; staje się krnąbrna, buntuje się i prezentuje zachowania zgoła inne niż typowa ośmiolatka. Jej matka...
więcej Pokaż mimo toDo przeczytania książki przekonał mnie opis i okładka i zaczynając czytać spodziewałem się horroru/dreszczowca podobnego do horrorów z lat 80/90. I powiem szczerze , że się rozczarowałem. Książka jest nudna i ma irytujących bohaterów
Do przeczytania książki przekonał mnie opis i okładka i zaczynając czytać spodziewałem się horroru/dreszczowca podobnego do horrorów z lat 80/90. I powiem szczerze , że się rozczarowałem. Książka jest nudna i ma irytujących bohaterów
Pokaż mimo toNa samym wstępie pragnę uczciwie zaznaczyć, iż przygody ze “Złym wpływem” nie mogę uznać za domkniętą. Czytania powieści zwyczajnie nie skończyłam (choć przebrnęłam przez więcej niż połowę),co - jakby nie patrzeć - samo w sobie mówi niemało o osobistych odczuciach względem tytułu. Mimo to w mojej głowie znalazło się parę słów, którymi chciałabym podzielić się z potencjalnymi czytelnikami książki Ramsey’a Campbella.
Do propozycji autora podeszłam z otwartymi ramionami, czego nie zrujnowała nawet niekoniecznie dopieszczona graficznie okładka egzemplarza, który akurat wpadł mi w ręce. Wydawało się, że komponenty niezbędne do stworzenia dobrego, porywającego horroru są w “Złym wpływie” na miejscu: opis z tyłu wydania obiecywał tajemnicę, a rychłego spotkania z duchami czy podobnymi nierealnymi istotami oczekiwałam z uwagi na specyfikę gatunku. Niestety, choć motywy rodzinnego sekretu, jak i niewyjaśnionych zjawisk rzeczywiście trafiły w tandemie na karty powieści, nie skleiły się w całość, którą byłabym w stanie pochłonąć z wypiekami na policzkach.
Opowieść zaczęła się obiecująco. Za pomocą raczej oszczędnych, acz zdolnych do zaintrygowania opisów autor namalował w mojej głowie ciekawą wizję posępnego, starego domu. Przekonał mnie też, że postacie umierającej staruszki i trwających w szponach jej mentalnego wpływu krewnych naprawdę mogłyby istnieć. Momentami dawałam się miło zaskoczyć malującymi krwawe obrazki rozwiązaniami fabularnymi, a po namyśle doceniłam i rodzinny wątek historii. To właśnie on wydaje się najmocniejszym punktem powieści - rozmowy krewnych śledziłam z zaciekawieniem, próbując odgadnąć, jakie zdarzenia z przeszłości ukształtowały ich wzajemne stosunki.
To jednak nie wystarczyło, by skraść moje żądne horrorowych wrażeń serce. Sądzę, że największą przeszkodę stanowiło w tym przypadku to, iż naprawdę - mimo szczerych chęci - nie mogłam ani wsiąknąć, ani wczuć się w opisywaną scenę czy też ogólną sytuację bohaterów. Za podobny stan rzeczy najbardziej obarczam styl, w jakim książka została napisana. Im dalej w las (to znaczy - tekst),tym więcej pojawiało się praktycznie nic niewnoszących dla rozwoju fabuły scen czy drobnych (ale licznych!) napomknięć. Co więcej, chwilami akcja toczyła się praktycznie zdanie za zdaniem, w zawrotnym, trudnym do śledzenia tempie. Oczywiście - zabieg ten bywa uzasadniony i potrafi wyprawiać z wyobraźnią czytelnika równe cuda, co często obserwowane w publikacjach z gatunku horror stopniowe tkanie klimatu, jednak w tym konkretnym przypadku galop uznałam za zbyt intensywny, a przez to uniemożliwiający głębsze zaangażowanie się w opowieść.
Za największy “stylowy grzeszek” uznałam jednak błyskawiczne skoki narracyjne. Czytając, chwilami nie miałam pojęcia, z perspektywą jakiego z bohaterów mam w danym momencie do czynienia. Zwyczajnie gubiłam się w narracji, czy to z uwagi na nieumiejętne rozłożenie akapitów czy językowy przekład.
Wszystko to sprawiło, że poddałam się ze studiowaniem “Złego wpływu”, co zaczynało przypominać bardziej brnięcie niż sympatycznie spędzony czas z lekturą w dłoni. Czy zamierzam zrobić kolejne podejście do dorobku literackiego autora? Pewnie, czemu nie, może był to po prostu “dobrego zły początek”. Osobiście - na ten moment - nie mogłabym jednak z czystym sumieniem polecić lektury “Złego wpływu” fanom gatunku.
Na samym wstępie pragnę uczciwie zaznaczyć, iż przygody ze “Złym wpływem” nie mogę uznać za domkniętą. Czytania powieści zwyczajnie nie skończyłam (choć przebrnęłam przez więcej niż połowę),co - jakby nie patrzeć - samo w sobie mówi niemało o osobistych odczuciach względem tytułu. Mimo to w mojej głowie znalazło się parę słów, którymi chciałabym podzielić się z...
więcej Pokaż mimo toZakwalifikowałam książkę jako thriller psychologiczny a nie horror. Literówki w tekście po pewnym czasie zaczęły mnie irytować. Fabuła dość ciekawa, czytało się szybko, jednak niektórym opisom musiałam poświęcić chwilę i przeczytać je kilkukrotnie aby zrozumieć ich sens. Polecam osobom, które tak jak ja dopiero zaczynają przygodę z horrorem i szukają ulubionej tematyki.
Zakwalifikowałam książkę jako thriller psychologiczny a nie horror. Literówki w tekście po pewnym czasie zaczęły mnie irytować. Fabuła dość ciekawa, czytało się szybko, jednak niektórym opisom musiałam poświęcić chwilę i przeczytać je kilkukrotnie aby zrozumieć ich sens. Polecam osobom, które tak jak ja dopiero zaczynają przygodę z horrorem i szukają ulubionej...
Pokaż mimo to"Zły wpływ" Ramseya Campbella wg mnie jest bardzo słabym horrorem🤷♀️
Od samego początku książka jest przewidywalna, momentami nie bardzo trzyma się całości. Jak dla mnie za długa i flegmatyczna, a cała historia naprawdę bardzo, bardzo rozwleczona. Jakakolwiek akcja nawiązuje się dopiero 40 stron przed końcem książki😒
Książka nie wzbudziła we mnie żadnych emocji, tym bardziej strachu, a na to chyba najbardziej liczy czytelnik sięgający po horror.
"Zły wpływ" Ramseya Campbella wg mnie jest bardzo słabym horrorem🤷♀️
więcej Pokaż mimo toOd samego początku książka jest przewidywalna, momentami nie bardzo trzyma się całości. Jak dla mnie za długa i flegmatyczna, a cała historia naprawdę bardzo, bardzo rozwleczona. Jakakolwiek akcja nawiązuje się dopiero 40 stron przed końcem książki😒
Książka nie wzbudziła we mnie żadnych emocji, tym...
Brak oceny, bo nie pamiętam dokładnie fabuły, choć coś mi świta, że nie było rewelacji... znalazłam w historii wypożyczeń biblioteki
Brak oceny, bo nie pamiętam dokładnie fabuły, choć coś mi świta, że nie było rewelacji... znalazłam w historii wypożyczeń biblioteki
Pokaż mimo toKlimatyczna i w niektórych aspektach pomysłowa powieść. Bohaterowie momentami zachowuja się nieracjonalnej
Klimatyczna i w niektórych aspektach pomysłowa powieść. Bohaterowie momentami zachowuja się nieracjonalnej
Pokaż mimo toKsiążka z gatunku ghost story. Bohaterką jest 8-letnia dziewczynka o imieniu Rowan. Książka zwraca w pewien sposób uwagę na to w jakim położeniu na świecie są dzieci. Chodzi o to, iż można nimi łatwo manipulować, zrobić im krzywdę lub zaniedbać ich uczucia. Nie obejdzie się również bez dreszczyku grozy 😱 Polecam książkę, nie tylko dla nastolatków 👍
Książka z gatunku ghost story. Bohaterką jest 8-letnia dziewczynka o imieniu Rowan. Książka zwraca w pewien sposób uwagę na to w jakim położeniu na świecie są dzieci. Chodzi o to, iż można nimi łatwo manipulować, zrobić im krzywdę lub zaniedbać ich uczucia. Nie obejdzie się również bez dreszczyku grozy 😱 Polecam książkę, nie tylko dla nastolatków 👍
Pokaż mimo toPo przeczytaniu "Złego wpływu" przypomniała mi się sytuacja, która nie tak dawno temu miała miejsce w jednym z często odwiedzanych przeze mnie sklepów spożywczych.
Stoję sobie przed półkami uginającymi się od wszelkich odmian żarcia a obok mnie nieznany mi jegomość robi to samo. Stoimy tak prawie dziesięć minut, ramię w ramię, nie mogąc się na nic zdecydować. W końcu facet obok - bardziej do siebie niż do mnie - mówi: "niby jest wszystko a nie ma nic".
Słowa te idealnie podsumowują "Zły wpływ" Campbella - w tej powieści jest wszystko co być powinno a jednocześnie nie ma nic. Z techniczego punktu widzenia wszystko tu gra i buczy ale w ogólnym rozrachunku cała historia wydaje się totalnie bezjajeczna i spływa po czytelniku jak po kaczce. Nie ma żadnych momentów chwytających za serce, czyta się to jak książkę kucharską. Jedynie koncówka odrobinę mnie wciągnęła jako że byłem ciekaw jak się cała ta flegmatyczna historia skończy.
Spotkałem się z opiniami jakoby ta powieść była jedną z najlepszych Campbella - jeśli to prawda, to cieniutki z niego pisarz.
Po przeczytaniu "Złego wpływu" przypomniała mi się sytuacja, która nie tak dawno temu miała miejsce w jednym z często odwiedzanych przeze mnie sklepów spożywczych.
więcej Pokaż mimo toStoję sobie przed półkami uginającymi się od wszelkich odmian żarcia a obok mnie nieznany mi jegomość robi to samo. Stoimy tak prawie dziesięć minut, ramię w ramię, nie mogąc się na nic zdecydować. W końcu facet...
Bez rewelacji. W książce nie ma ani jednego momentu, który by trzymał w napięciu - a tego oczekiwałam.
Bez rewelacji. W książce nie ma ani jednego momentu, który by trzymał w napięciu - a tego oczekiwałam.
Pokaż mimo to