Szósta era
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2011-07-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-07-04
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-76741-21-5
- Tagi:
- Robert Cichowlas polska powieść fantastyka horror Aztekowie Poznań Polska mordestwa
Duchy Azteków i najbardziej krwawe indiańskie bóstwa od dawna planowały zemstę na białym człowieku. Nie były na to gotowe... aż do teraz.
Dawid Galiński jest nauczycielem biologii w liceum. Podczas zajęć jeden z jego uczniów przechodzi dziwną metamorfozę i zaczyna recytować słowa pradawnej pieśni. Niedługo potem inny uczeń zostaje brutalnie zamordowany. Galiński doznaje wrażenia, że coś zagnieździło się w jego głowie. To mówi do niego. Śledzi każdy jego ruch...
Tymczasem dochodzi do kolejnych mordów. Ofiarom są wyrywane serca, a ich ciała zostają obdarte ze skóry. Poznań staje się epicentrum niewytłumaczalnych, szokujących wydarzeń, które wstrząsają jego mieszkańcami.
Świat stanął w obliczu wielkiej zagłady, jaką dawno temu przepowiedzieli Indianie Mezoameryki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nadchodzi era zemsty!
Roberta Cichowlasa z pewnością nie sposób nazwać pisarzem debiutantem. Publikuje swoje teksty od kilku lat, ma na swoim koncie udział w licznych antologiach i kilka powieści. "Szósta era", wydana nakładem wydawnictwa Replika, jest jednak na swój sposób debiutem Cichowlasa, gdyż to pierwsza samodzielna powieść autora, który dotychczas pisywał głównie we współpracy z innymi pisarzami. Usamodzielnienie bez wątpienia mogę uznać za bardzo udane.
Autor znany jest głównie z tekstów o mocnym charakterze, wypełnionych wszechobecną grozą. Nie inaczej jest w przypadku "Szóstej ery". Jest to niemal klasyczny horror klasy B, historia przeciętnego poznańskiego nauczyciela, Dawida Galińskiego, którego proste i poukładane życie zaczyna się pewnego dnia komplikować. Zaczyna się od dziwnego zachowania jednego z uczniów, a niedługo potem jeden z jego wychowanków pada ofiarą morderstwa. Im dalej postępuje akcja powieści, tym gęściej ścielą się trupy, a okoliczności poszczególnych śmierci są coraz bardziej niezrozumiałe. Do tego wszystkiego, w samym środku Poznania wyrasta aztecka piramida, a do głównego bohatera przemawia z wnętrza jego umysłu ktoś, nazywający siebie Opierzonym Wężem.
Akcja powieści jest wartka, pozwalająca na płynne pochłanianie kolejnych stron. Autor nie zanudza nas niepotrzebnymi wstawkami, koncentruje się tylko na tym co istotne. Dzięki temu aż nie chce się odrywać od czytania, aby jak najprędzej poznać rozwiązanie mnożących się zagadek i tajemnic, oraz dowiedzieć się wreszcie, jak ostatecznie potoczy się los Dawida. Do współczesnych realiów, autor wplata coraz więcej elementów kultury azteckiej, stopniowo odkrywając przed czytelnikiem tajemnice wierzeń Indian Ameryki Środkowej. Wszystkie opisy kultury Azteków stanowią część opowiadanej historii, a ich wyjaśnienia są zgrabnie wplecione w tekst, dzięki czemu oszczędzono nam niepotrzebnych przypisów. Trzeba przyznać, że temat ten musi być autorowi szczególnie bliski i dobrze znany, a do jest tego bardzo przystępnie przekazany czytelnikowi, czego najlepszym dowodem jest fakt, iż nawet tak nieobyty w temacie osobnik jak ja, czuje się po lekturze bogatszy o odrobinę nowej wiedzy.
W kwestii wydania "Szósta era" prezentuje się bardzo dobrze. Miękka okładka ze skrzydełkami i klimatyczną ilustracją, cena całkiem przystępna. Kuleje trochę korekta, co może wybijać z rytmu czytania, na szczęście sama jakość tekstu nadrabia ten problem.
Wbrew pozorom i opiniom, które do mnie docierały, "Szósta era" nie jest zwykłym, kiczowatym wręcz horrorem, a naprawdę dobrą książką wartą przeczytania. Owszem, oferuje wszystko, czego można spodziewać się po typowym horrorze klasy B, czyli akcję ociekającą litrami krwi, zabójcze zjawiska nadprzyrodzone, nieprawdopodobną fabułę i wyszukane sceny erotyczne. Przede wszystkim jednak, jest to kawał świetnej literatury rozrywkowej, idealny do tego, by oderwać się trochę od rzeczywistości i przeżyć wraz z bohaterem nieprawdopodobną historię. Ja ją przeżyłem i nie nudziłem się ani przez chwilę. A przecież to w tego typu literaturze najważniejsze.
Paweł Kukliński
Oceny
Książka na półkach
- 175
- 147
- 78
- 10
- 6
- 4
- 4
- 4
- 3
- 2
Cytaty
- (...) On nie skrzywdziłby muchy. - Muchy może i nie. Ale z całą pewnością zarżnął człowieka. (...).
Czasami życie pokazuje nam, jak bardzo potrafi być okrutne i niesprawiedliwe.
OPINIE i DYSKUSJE
Najbardziej spodobał mi się wstęp, przy którym nieźle się uśmiałem, napisany lekko i żartobliwie przez innego autora trochę nie pasował do horroru ale polecam się z nim zapoznać. Jednak z samym tytułem nie było najgorzej, pomysł bardzo oryginalny, czyta się przyjemnie. Trochę szkoda że temat nie został poruszony głębiej, odniosłem też wrażenie że działania bohaterów nie mają żadnego wpływu na wydarzenia. Dzieje się to co się dzieje i nie dostrzegłem żadnego powiązania między decyzjami postaci, a kolejnymi zdarzeniami ale może to i lepiej przynajmniej nie było tu typowych dla filmowych horrorów głupich zachować ze strony bohaterów.
Najbardziej spodobał mi się wstęp, przy którym nieźle się uśmiałem, napisany lekko i żartobliwie przez innego autora trochę nie pasował do horroru ale polecam się z nim zapoznać. Jednak z samym tytułem nie było najgorzej, pomysł bardzo oryginalny, czyta się przyjemnie. Trochę szkoda że temat nie został poruszony głębiej, odniosłem też wrażenie że działania bohaterów nie...
więcej Pokaż mimo toRobert Cichowlas "Szósta Era"
To książka od której ciężko się oderwać, a jeśli się da to nie na długo.
Zaskakuje z każdą stroną, jest napisa w taki sposób, że chce się ją pochłonąć nie czytać. Opisy mordów i czytanie ich były tak dokładnie opisane, że chciało się czytać o nich więcej.
Opis : Dawid Galiński jest nauczycielem biologii w liceum. Podczas zajęć jeden z jego uczniów przechodzi dziwna metamorfozę i zaczyna rycytowac słowa pradawnej pieśni. Niedługo po tym inny uczeń zostaje brutalnie zamordowany. Tymczasem dochodzi do kolejnych mordów.
Postać Dawida Galińskiego bardzo przypadła mi do gustu ot zwykły nauczyciel biologii w liceum. Sympatyczny, zawsze chętny by pomóc innym oraz z poczuciem humoru, które było dla mnie ciekawe.
Dlaczego na jego lekcji? Dlaczego jego uczniowie? Co Galiński ma z tym wszystkim wspólnego? Dlaczego właśnie on? I dlaczego wszystko zaczęło się w liceum?
Tego musicie dowiedzieć się sami, ja bawiłam się świetnie przy książce, ani trochę się nie nudziłam. To jest naprawdę bardzo dobra książka.
Lecz najlepiej, gdy każdy przekona się sam. Mnie porwała, ale czy tak samo będzie z Tobą?
Robert Cichowlas "Szósta Era"
więcej Pokaż mimo toTo książka od której ciężko się oderwać, a jeśli się da to nie na długo.
Zaskakuje z każdą stroną, jest napisa w taki sposób, że chce się ją pochłonąć nie czytać. Opisy mordów i czytanie ich były tak dokładnie opisane, że chciało się czytać o nich więcej.
Opis : Dawid Galiński jest nauczycielem biologii w liceum. Podczas zajęć jeden z jego...
Robert Cichowlas 'Szósta Era' było moje pierwsze spotkanie z autorem i nie ostatnie.
Książka jest dobrze napisana, czyta się ją szybko. Temat Azteków jest po prostu genialnie zrobiony. Nie wynudziłam się przy niej ani trochę. Dawid przypadł mi do gustu od zwykły naczuczyciel biologii w liceum. Dlaczego on? Dlaczego wszystko zaczęło się od jego lekcji? Co on ma z tym wspólnego? To zostawiam wam. Gwarantuje, że się nie zawiedziecie.
Robert Cichowlas 'Szósta Era' było moje pierwsze spotkanie z autorem i nie ostatnie.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest dobrze napisana, czyta się ją szybko. Temat Azteków jest po prostu genialnie zrobiony. Nie wynudziłam się przy niej ani trochę. Dawid przypadł mi do gustu od zwykły naczuczyciel biologii w liceum. Dlaczego on? Dlaczego wszystko zaczęło się od jego lekcji? Co on ma z tym...
Jak dla mnie dość powierzchownie potraktowany temat. Całkiem sprawnie opisany aspekt seksualny, co raczej jest rzadkością. Niestety zakończenie rozczarowuje. Tak jakby autor nie miał pomysłu jak to skończyć. Swoistym kuriozum jest wstęp, w którym to cudzoziemiec bardzo poleca tę książkę, lojalnie uprzedzając że jej nie czytał.
Jak dla mnie dość powierzchownie potraktowany temat. Całkiem sprawnie opisany aspekt seksualny, co raczej jest rzadkością. Niestety zakończenie rozczarowuje. Tak jakby autor nie miał pomysłu jak to skończyć. Swoistym kuriozum jest wstęp, w którym to cudzoziemiec bardzo poleca tę książkę, lojalnie uprzedzając że jej nie czytał.
Pokaż mimo toTreść książki poprzedza krótki wstęp napisany przez amerykańskiego pisarza Morta Castle’a. Szczerze powiedziawszy ta przedmowa prawiąca o tym jak genialnym pisarzem jest Robert Cichowlas i jak świetne i nietypowe są jego książki mnie zirytowała. Zagraniczny autor tak słodził i przekonywał do polskiego literata, że ostatecznie bardziej mnie tym zniechęcił niż zachęcił. Po wprowadzeniu miałam obawy co do Szóstej ery, ale na szczęście okazały się bezpodstawne.
Powieść jest bardzo przyjemna w odbiorze. Autor posługuje się lekkim stylem, co w połączeniu z ciekawą treścią, sprawiło że błyskawicznie dotarłam do ostatniej strony. Polubiłam też nauczyciela i jego uczniów, chociaż muszę przyznać, że pisarz nie przyłożył się do opisu bohaterów. Brak im wyrazistości, ale tak czy siak zyskali moją sympatię. Ogromnym plusem jest pomysł na fabułę, z dużym podekscytowaniem śledziłam kolejne wydarzenia. Osobiście lubię wątki dotyczące pradawnych wierzeń, krwawych ofiar i duchów. Nie jest to oryginalne, a już na pewno nie dla kogoś kto dobrze zna twórczość wspomnianego Grahama Mastertona, ale dalej zapewnia to świetną rozrywkę. Prawdopodobnie nigdy nie znudzą mnie te tematy. Nadają one książce mroczny, intrygujący klimat.
Jedynym minusem – nie wiem czy zaliczyć go do małych czy dużych, okazuje się zbyt mała ilość konkretów. Odniosłam wrażenie, że autor tylko liznął temat, który ma ogromny potencjał. Wątki są mało rozbudowane, cała historia przedstawiona jest bardzo ogólnie. Brakowało mi opisów, które by podtrzymywały napięcie. Treść jest intrygująca, ale potraktowana zbyt błaho, tak jakby to wszystko było ogólnym zarysem. Powieść mi się podobała i jestem zawiedziona, że część fragmentów nie jest przedstawiona dokładniej, tak aby czytelnik mógł cieszyć się lekturą dłużej.
Treść książki poprzedza krótki wstęp napisany przez amerykańskiego pisarza Morta Castle’a. Szczerze powiedziawszy ta przedmowa prawiąca o tym jak genialnym pisarzem jest Robert Cichowlas i jak świetne i nietypowe są jego książki mnie zirytowała. Zagraniczny autor tak słodził i przekonywał do polskiego literata, że ostatecznie bardziej mnie tym zniechęcił niż zachęcił. Po...
więcej Pokaż mimo toJednym z pierwszych horrorów, jakie dane było mi przeczytać był "Rook" Grahama Mastertona. Jest to seria horrorów, która opowiada o losach tytułowego Jima Rooka - nauczyciela języka angielskiego i przedmiotów specjalnych, który w kolejnych częściach serii, wraz ze swoimi uczniami stawia czoło najróżniejszym stworom, demonom, marom i duchom. Czytając "Szóstą erę" miałem nieodparte wrażenie, że Robert Cichowlas inspirował się tym cyklem, co oczywiście nie jest wadą. Wręcz przeciwnie!
Robert Galiński jest typowym nauczycielem z pasji – dla niego nauczanie to powołanie, a dla swoich uczniów jest mentorem i przyjacielem. Pewnego dnia jeden z jego uczniów zaczyna inkantować słowa starożytnej pieśni, które na zawsze odmienią życie naszego głównego bohatera. Wkrótce w szkole zaczynają masowo ginąć uczniowie, a żeby było ciekawiej w centrum Poznania "wyrasta" gigantyczna piramida... Okazuje się, że za wszystkim stoi klątwa sprzed wieków, a azteckie bóstwa żądne są krwi i brutalnej zemsty.
"Szósta era" to pierwsza książka napisana w całości przez Roberta Cichowlasa, ale już wtedy wprawne oko mogło zauważyć duży potencjał tego młodego pisarza . Podoba mi się to, ze akcje większość książek umieszcza w Polsce (głównie jego mieście zamieszkania - Poznaniu),a jego styl pisania jest bezkompromisowy – nie sili się na zbędne dialogi czy opisy, a akcja pędzi na łeb na szyję. Naprawdę nie ma kiedy się nudzić, bo ciągle coś się dzieje, a kolejne strony znikają w okamgnieniu. "Szósta era" to naprawdę solidne czytadło grozy, którym R. Cichowlas "przywitał" się z przytupem polskim fanom horroru pisanego.
Jednym z pierwszych horrorów, jakie dane było mi przeczytać był "Rook" Grahama Mastertona. Jest to seria horrorów, która opowiada o losach tytułowego Jima Rooka - nauczyciela języka angielskiego i przedmiotów specjalnych, który w kolejnych częściach serii, wraz ze swoimi uczniami stawia czoło najróżniejszym stworom, demonom, marom i duchom. Czytając "Szóstą erę" miałem...
więcej Pokaż mimo toZainteresował mnie bardzo opis, że książka traktuje o zemście Azteckich boków na białych ludziach... I historia bardzo ciekawa, wciąga! Czyta się jednym tchem, aż szkoda przerywać czytania. Akcja dzieje się wartko, nie ma za bardzo przestojów. Ładnie wplecione jest wytłumaczenie o tych Mezoamerykańskich bogach, o tym skąd się wzięli w Poznaniu. Przerażające są ilości katastrof i ludzi w nich ginących, opisy wyrywania serca z klatki piersiowej, odzierania ze skóry. Krwawo jest. Pojawiające się nagle Azteckie piramidy w środku Poznania - mocna rzecz, żeby to sobie w głowie wyobrazić jak to wygląda. Mankamentem małym jest jednak z jednej strony to że tak wartko wszystko leci. Brak trochę jakiś bardziej szczegółowych wątków, akcja jest krótka, za szybko się kończy książka :P I jak dla mnie coś z zakończeniem jest nie tak, nie do końca zrozumiałe jest i jakieś takie... wybrakowane trochę.
Zainteresował mnie bardzo opis, że książka traktuje o zemście Azteckich boków na białych ludziach... I historia bardzo ciekawa, wciąga! Czyta się jednym tchem, aż szkoda przerywać czytania. Akcja dzieje się wartko, nie ma za bardzo przestojów. Ładnie wplecione jest wytłumaczenie o tych Mezoamerykańskich bogach, o tym skąd się wzięli w Poznaniu. Przerażające są ilości...
więcej Pokaż mimo toRobert Cichowlas, tym razem nie w kooperacji, zabiera nas w szalony świat, gdzie azteckie wierzenia przejmują władzę...
Magnetycznie przyciągająca okładka, przywodząca na myśl przepowiednie końca świata w 2012 roku związane z kalendarzem Majów. To, dzieje się w powieściowym Poznaniu, jest o wiele bardziej wyraziste i potężne.
W szkole, w której uczy Dawid Galiński zaczynają dziać się dziwne rzeczy - uczeń recytuje dziwny wiersz mając oczy pokryte czerwienią, inny zostaje brutalnie zamordowany, na klasówkach pojawiają się tajemnicze, precyzyjne znaki. To dopiero początek fali rytualnych mordów i wypadków. Poznań spływa krwią, ale nie to jest najgorsze. Nieznana moc przejmuje władze nad umysłami ludzi, traktując ich jak marionetki, ale też w niezrozumiały sposób osnuwając ich wspomnienia mgłą zapomnienia. Jak rozwiązać zagadkę, gdy nikt ci nie wierzy, nie jesteś pewny świadectwa swoich zmysłów, a pamięć rozpływa się w oceanie nieokreśloności?
Tu właśnie tkwi groza tej powieści. Nie w rozlewie krwi (tylko ludzi, zwierzęta nie giną! duży plus!),nie w okrucieństwie, ale w bezsilnym zderzeniu człowieka z czymś tak potężnym, że nie można go zatrzymać. Samo zrozumienie motywów tej siły i sensu wydarzeń nieomal przekracza możliwości posługujących się rozumem, kierujących się zdrowym rozsądkiem i przyzwyczajonych do fizycznych realiów ludzi.
Dobrze zarysowana postać głównego bohatera z jego zagubieniem, szamotaniem się we własnym ciele by zrozumieć, poznać prawdę.
Sam pomysł umieszczenia azteckich bóstw w centrum Poznania... szalenie ciekawy. Są pewnie odniesienia do Mastertona (w treści również, w nazwisku jednej z postaci),ale to trochę poza moją obecną wiedzą, jako że znam go z jednego opowiadania.
Wartka, intrygująca lektura. Świetna pozycja dla ciekawych horroru, który nie wywołuje torsji obrzydzenia, a straszy.
Robert Cichowlas, tym razem nie w kooperacji, zabiera nas w szalony świat, gdzie azteckie wierzenia przejmują władzę...
więcej Pokaż mimo toMagnetycznie przyciągająca okładka, przywodząca na myśl przepowiednie końca świata w 2012 roku związane z kalendarzem Majów. To, dzieje się w powieściowym Poznaniu, jest o wiele bardziej wyraziste i potężne.
W szkole, w której uczy Dawid Galiński...
Super ksiązka. Gdy zaczęłam czytać od razu się wciągnęłam. Za bardzo nie przepadam za takimi rodzajami książek lecz ta wydała mi się bardzo ciekawa.
Super ksiązka. Gdy zaczęłam czytać od razu się wciągnęłam. Za bardzo nie przepadam za takimi rodzajami książek lecz ta wydała mi się bardzo ciekawa.
Pokaż mimo toPrzeciętniak, czyta się szybko i przyjemnie, ale cała historia i postacie są spłycone.
Przeciętniak, czyta się szybko i przyjemnie, ale cała historia i postacie są spłycone.
Pokaż mimo to