cytaty z książki "Brzemię"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jeśli ludzie są zaślepieni na czyimś punkcie, zawsze chcą wszystko wiedzieć...
Szczęście jak jedzenie, podtrzymuje życie, stymuluje je, jest także wielkim nauczycielem, ale nie stanowi celu samego w sobie i samo w sobie nie daje ostatecznej satysfakcji.
Teraz mój sen się spełnił, ale ja już nie jestem sobą w tym śnie. Jestem tą, która go wyśniła, tylko tyle.
Straszne stworzenia takie niemowlaki- zgodził się Baldock ze współczuciem.
-Ani to nie ma zębów ani włosów, a drze się wniebogłosy przez całą dobę. Oczywiście matki je kochają. Nie mają wyjścia, inaczej kto by tego doglądał i wychowywał?
Są takie chwile pełne magii, chwile przedziwne, niewypowiedzianie słodkie. Nie mają nic wspólnego z miłością fizyczną.
Tu właśnie objawia się przewaga kotów nad ludźmi- stwierdził Baldock.- Kiedy mają dość naszego towarzystwa, zawsze mogą uciec na drzewo. Nam pozostaje w takiej sytuacji jedynie zamknięcie się w toalecie.
Czy wierzymy w słońce, w księżyc, w krzesło na którym siedzimy, w ziemię po której stąpamy? Jeśli ktoś posiada wiedzę, nie potrzebuje wiary.
(...) Bóg chce, by człowiek stał się tym, kim może się stać, choć jeszcze o tym nie wie.
Na tym polega odwieczny kłopot, że stosujemy ziemskie, człowiecze pojęcia wartości (miary sprawiedliwości czy niesprawiedliwości) do Boga. Nie mamy, nie możemy mieć najmniejszego pojęcia o tym, czego Bóg rzeczywiście wymaga od człowieka, poza jednym (a to właśnie zdaje się nam wielce prawdopodobne), że spodziewa się, by człowiek stał się czymś, czym mógłby być, a czym wciąż nie jest.
Ktoś, kto sam się nad sobą użala, nie potrzebuje już cudzej litości. Użalanie się nad sobą to zajęcie na pełny etat.
Czytelnik też ma swoje prawa. Autor pisze, co mu się podoba, a na domiar złego tak, jak mu się podoba. Nie dba o interpunkcję, drwi ze zdrowego rozsądku, mija się z logiką. A czytelnik czyta tak, jak chce, i autor nic na to nie może poradzić.
... nawet mi się nie śni, bym przejmował się serio życiem innych ludzi. Choćby dlatego, że mm dla nich dużo szacunku.
- A więc czy można kochać kogoś zbyt mocno?
- Ależ oczywiście!(...)Ze wszystkim można przesadzić. Z jedzeniem, piciem i z miłością też.
Nie bierz na swoje barki cierpień całego świata. Nasz pan Jezus Chrystus zrobił to już raz i za wszystkich.
- Więc co robić, kiedy się komuś współczuje?
- Pozostawić go tam, gdzie jego miejsce. W rękach Boga.
To zabawne, jak czasami nie ma się ochoty odpowiadać na czyjeś pytania. Nawet jeśli odpowiedzi byłyby całkiem niewinne.
Niektórzy ludzie wiedzą od urodzenia, co jest dobre, a co złe, a niektórzy do końca życia nie potrafią odróżnić jednego od drugiego.
Los każdego człowieka przytłacza go swym ciężarem niczym kamień młyński.
Prawda jest taka, że myśl o upływającym czasie nie daje nam spokoju. Jednakże porządek chronologiczny nie ma żadnego znaczenia. Biorąc pod uwagę wieczność, możemy poruszać się w czasie tak, jak chcemy. Lecz kto by zważał na wieczność...
Czasami człowiek wie, do czego zmierza, a czasami nie, ale za każdym razem jednakowo się cieszy.
Człowiek nie powinien dowierzać własnej wartości. Ona jest zawsze względna.
(...) szczęście ma zasadnicze znaczenie, a równocześnie (...) jest nieistotne (...) to trochę jak z seksem. Seks ma zasadnicze znaczenie, a zarazem jest nieważny.
...Droga każdego człowieka jest wytyczona jak kurs statku i trzeba się jej trzymać- póki człowiek to robi, jest bezpieczny.
- Znacznie lepiej jest nienawidzić Boga, niż nienawidzić bliźnich. Boga nie może pani skrzywdzić.
- Nie. Ale On może skrzywdzić człowieka.
- Och, nie, moja droga. To my sami krzywdzimy się nawzajem i krzywdzimy także samych siebie.
- Czyniąc z Boga kozła ofiarnego?
- Zawsze nim był. To On niesie nasze brzemiona. Ciężar naszego buntu, nienawiści… a także naszej miłości.
(...) sprawiedliwość to nie tylko kara, lecz także szczęście.
(...) posiadanie jedynaka jest poczytywane za niekorzystne z każdego punktu widzenia.
Mężczyzna nie powinien ufać swojej potędze To go psuje od wewnątrz.