De Profundis Michał Oracz 5,9
ocenił(a) na 78 lata temu Pomysł na prowadzenie RPG przez korespondencję, a w ten sposób wprowadzanie siebie i współgarczy w stopniowo napędzające się szaleństwo, jest naprawdę interesujący. Podręcznik jest napisany w formie listów, także już sama lektura staje się dla czytelnika namiastką rozgrywki. Może nie wszystko co przedstawia książka jest odkrywcze, szczególnie kwestie postrzegania rzeczywistości dla doświadczonego gracza o rozwiniętej wyobraźni mogą wydać się niepotrzebnie przywoływane. Ale ogólnie podręcznik jest jasny, przejrzysty i przyjemny w lekturze. Jeśli chodzi o samą grę De profundis, to największą jej wadą jest brak graczy. Nie wiem wprawdzie czy w Polsce funkcjonują wciąż jakieś żywe "pajęczyny", ale nawet próba rozpoczęcia własnej wśród moich znajomych, okazała się sporym wyzwaniem. Gdyż znalezenie czasu, żeby w spokoju i skupieniu przemyśleć, a potem napisać list, nie jest wcale takie proste.
Tak czy inaczej polecam przeczytać tę książkę osobom zainteresowanym grami fabularnymi (w końcu to tylko 100 stron),gdyż jest to przede wszystkim ciekawa inspiracja, która może pomóc odbudować klimat na sesjach w innych systemach. Natomiast tym którym uda się zagrać, już zazdroszczę podróży, która ich czeka. Jest to bowiem podróż przez niepewność i niepokój, wgłąb własnego umysłu. Strzeżcie się jednak, bo nim dalej zawędrujecie w tę otchłań, tym trudniej będzie Wam wrócić.