cytaty z książek autora "Sylwia Kubik"
Jak się chce coś w życiu budować, najpierw trzeba postawić solidne fundamenty, a nie liczyć na to, że dom budowany z emocji i złudzeń przetrwa życiowe burze".
Podszedł do niej i przytulił się jak dawniej, gdy był małym chłopcem. Poczuł jej ciepło i bicie serca. Był szczęśliwy.
W życiu trzeba walczyć. I o swoje racje, i ze słabościami i ze strachem. Mądre to powiedzenie, tylko cholernie trudne do zrealizowania w praktyce.
Przeszłości nie zmienimy, ale póki żyjemy, to mamy wpływ na nasze wybory.
Życie jest za krótkie, aby robić coś z czego nie ma żadnej radości. Szukaj więc...
Ignorowana na co dzień obecność bliskich jest doceniana dopiero, gdy znikają nam z horyzontu.
Życie jest piękne, ale bardzo, bardzo krótkie. Trzeba cieszyć się chwilą, bawić się, a nie wracać do tego, co minęło. Przecież rzeka nie stoi w miejscu, wciąż płynie, więc... i ty musisz iść do przodu.
Straconego życia nikt nie wróci. Również tym, którzy przeżyli...
Wolisz, żeby ktoś decydował za ciebie, to musisz się z tymi decyzjami godzić.
Nie, nie jesteś słaba, a uczciwa. Musisz zawsze postępować w zgodzie ze swoim sumieniem. Swoim, nie czyimś. Poza tym pamiętaj, że Boga można kochać wszędzie. Codzienne zwykłe życie poza murami też wymaga poświęceń. Jeśli masz tę iskrę, to i tak będziesz pomagała ludziom i sławiła imię Pana. W habicie lub bez.
Nie daj się stłamsić strachowi. Znajdź w sobie odwagę, żeby nie uciekać przed uczuciami. Ani tymi dobrymi, ani tymi złymi, bo najgorsze, co może człowieka spotkać, to życie nijakie, pozbawione miłości.
Dziwne - pomyślał - jak kawałek ciasta może uszczęśliwić człowieka. Jak ważny może się stać kawałek pieczywa. Jak komunia ....... smak nieba.
Byli dwojgiem starych, doświadczonych przez los ludzi. Ludzi, o których życiu zadecydowali inni. Którym historia rozdała trudne karty. Ludźmi, którzy nigdy nie odnaleźli szczęścia.
Dawniej sądziła, że seniorzy to takie spokojne, kochane osoby, które szydełkują, oglądają seriale albo chodzą do kościoła. Nic bardziej mylnego! Jej ekipa była zupełnym przeciwieństwem tego wyobrażenia.
Tak wybrała - dźwięczało jej w głowie, gdy wsłuchiwała się w świszczący oddech malucha. Przecież to nie była prawda. Ewa tak nie wybrała. To ktoś zdecydował za nią. Wpłynął na jej los, podobnie jak na ich życie. Oni nie wybierali wojny Nie chcieli tak żyć. Nie mieli jednak nic do powiedzenia, ich zdanie nikogo nie obchodziło.
Wystarczy, że jesteśmy Polakami. To nasza największa wina.
Dlaczego ludzie w taki sposób upadlają innych ludzi. Było to niepojęte.
Boże czy to się kiedyś skończy? Czy zaczniemy żyć normalnie, bez strachu?".
Sylwia Kubik "W cieniu Majdanka".
Zakręty w życiu są potrzebne, bo za nimi kryją się nowe możliwości.
Matylda usiadła w kuchni na wyściełanym krześle. Przez okno wpadały promienie słońca i rozświetlały to wypełnione kuszącymi zapachami pomieszczenie. Za oknem cicho szumiały wierzby. Ich wymyślnie powyginane gałęzie odbijały się w stawie. Miała wrażenie, że patrzy na obraz namalowany ręką jakiegoś mistrza.
Pogładziła dłonią okładki. Uwielbiała te matowe, nieco przypominające w dotyku zamsz. Podniosła książkę leżącą na wierzchu i zaciągnęła się znajomym zapachem. Dla niektórych ludzi to tylko papier i farba drukarska, dla niej - świat magii zamknięty w słowach.
Za oknem wzmógł się żuławski wiatr pachnący ziemią i wodą. Mocno rozkołysał gałęzie samotnej wierzby. W powietrzu zawirowały liście i otoczyły dom złotawą chmurą. Historia się dopełniła.
Wystarczyło kilka sekund, by jej świat runął. W tych dramatycznych okolicznościach przekonała się o kruchości życia. I o tym, że stracić je można bardzo łatwo.
Też będę jeździła...
Tym zdaniem zaczynała każdy dzień. To był jej cel i marzenie.
- W życiu trzeba iść za głosem serca i robić to, co się kocha..
Zauważ, że jest też ogromna przepaść między nimi, a nami. I jest to wykształcenie.
U nich od niedawna funkcjonują szkoły, z których mogą korzystać chłopi.
My mieliśmy tę możliwość od bardzo dawna.
Pojawił się u nas chwilowo, w wyniku wypadku hrabiego, i tak jak się pojawił, tak zniknie, a my wrócimy do swojego życia.
Miłość jest ulotna...
Człowiek się zauroczy, zachwyci, świata poza ukochaną nie widzi, a później przychodzi codzienność, w której trzeba czegoś więcej.
Najłatwiej, gdy człowiek po prostu zawsze i w stosunku do każdego pamięta o szacunku. Wtedy nie trzeba nic miarkować ani analizować, jak należy się zachować.
bardzo szanuję wybory, których dokonują ludzie.
Nie oceniam, czy są dobre, czy złe.
Są ich, a już to stawia granicę.