Grafika prosta, statyczna, bez eksperymentów, w niewielkim stopniu zagrana kolorem. Nie razi, choć serca nie podbija, za to nadrabia treścią. Przy takiej objętości oczywiście nie da się wyczerpująco omówić wszystkich aspektów walki kobiet o prawo do samodecydowania. Jednak jako kompendium, z jednej strony, pomaga uporządkować wiedzę, a z drugiej zachęca do samodzielnego rozwijania wybranych wątków.
Doceniam takie systematyzujące opracowania.
Całkiem fajny komiks. Zarzuciłbym zbytnie uproszczenia czy wręcz broszurowość, gdyby nie fakt, że zamierzeniem było dotarcie do nieco młodszego czytelnika. No może nie nazbyt młodego, bo kilka faktów pod koniec mogłoby podziałać na wyobraźnię niedojrzałego odbiorcy zbyt mocno, ale myślę że 13-latek ogarnie. Jasno, klarownie i w imię słusznych idei. Przybijam piąteczkę