Legendy Mrocznego Rycerza
Wydawnictwo: Mucha Comics komiksy
240 str. 4 godz. 0 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- Tales of the Batman
- Wydawnictwo:
- Mucha Comics
- Data wydania:
- 2015-08-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-08-14
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361319573
- Tłumacz:
- Tomasz Sirodkiewicz
- Tagi:
- Batman
Batman jest ikoną kultury popularnej już od kilkudziesięciu lat. W tym czasie własne wizje wyglądu tego bohatera stworzyło wielu rysowników. Wśród nich poczesne miejsce zajmuje Tim Sale, autor rysunków do takich albumów jak Batman: Nawiedzony Rycerz; Batman: Długie Haloween czy Batman: Mroczne Zwycięstwo. W tym tomie znajdują się pierwsze komiksy Tima Sale’a o Batmanie.
Wśród nich historia o meczu rozegranym pomiędzy więźniami z Blackgate a pacjentami Azylu Arkham, opowieść o początkach kariery Calendar Mana, a także kolejne spotkanie Mrocznego Rycerza z Catwoman i z Jokerem.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 49
- 20
- 14
- 10
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ocena dla klimatycznego, nawet poruszającego, komiksu z Cavalierem, reszta raczej meh, chociaż też jakiejś tragedii nie ma.
Ocena dla klimatycznego, nawet poruszającego, komiksu z Cavalierem, reszta raczej meh, chociaż też jakiejś tragedii nie ma.
Pokaż mimo toBatman jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci, nie tylko w świecie komiksu. Nie ważne czy ktoś się interesuje tą formą rozrywki czy nie, Bruce Wayne, multimilioner ratujące swe rodzinne miasto Gotham w czarno-szarym stroju z symbolem nietoperza na klacie, jest powszechnie znany. Jednak tylko osoby siedzące głęboko w komiksowym światku wiedza kim jest Tim Sale, amerykański rysownik, który z Batmanem również miał sporo do czynienia. Wydawnictwo Mucha Comics wydało w sierpniu 2015 roku album noszący zapadający w pamięć tytuł "Legendy Mrocznego Rycerza". Zawiera on pięć prac Tima Sale, z początków jego przygód z Nietoperzem. Jedne są dłuższe inne krótsze, a wszystkie opatrzone krótką notą od autora, który wspomina jak wyglądały jego pierwsze kroki na tym polu. Pozycja ciekawa nie tylko ze względu na walory estetyczne oraz, w pewnym sensie, historyczne, ale również fabularne. Trzeba przyznać, że zamieszczone tu prace trzymają w pełni ducha chyba najsłynniejszej serii animowanej o Nietoperzu Gotham, czyli "Batman the animated series". Wątpię abym rozminął się z prawdą jeśli stwierdzę, że niemal każdy laik miał z tym serialem do czynienia. Zapewne większość, tak jak ja, biegła przed ekran telewizora za każdym razem gdy Polsat emitował nowy odcinek. Cholera, nawet "Dragon Ball" mnie tak nie przyciągał jak ta "kreskówka". "Legendy Mrocznego Rycerza" pomogły mi wrócić wspomnieniami do tamtego okresu, a powodów ku temu było wiele.
Pierwsza historia o tytule "Szaleńcy w więzieniu", dotyczy przeciwników Batmana, którzy pod opieką doktora Jeremiaha Arkhama przybywają do więzienia Blackgate, mieszczącego się na niegościnnej wyspie. Pensjonariusze Arkhama lądują tam, po tym jak ośrodek szanowanego psychologa został zniszczony. Trzeba było zatem gdzieś umieścić jego pensjonariuszy na czas odbudowy zakładu, więc padło na Blackgate. Komendant więzienia nie jest z tego powodu zadowolony, gdyż nie wróży nic dobrego z połączenia bandy szaleńców z rasowymi kryminalistami i mordercami. To co jest najciekawsze w całym komiksie to przemyślenia doktora Arkhama. Stara się on przeanalizować psychikę każdego z swych podopiecznych, traktuje ich jak ludzi a nie bestie, tym samym naraża się na kpiny ze strony komendanta Blackgate. Historia świetnie pokazuje jak naiwna wiara potrafi zdziałać zarówno cuda oraz przysporzyć masy kłopotów. Jest to jeden z mocniejszych i lepszych komiksów zamieszczonych w tym albumie.
Drugi komiks nosi tytuł "Ostrza" i jest moim faworytem. To właśnie on przypomniał mi najbardziej stare komiksy z Batmanem oraz wspomniany wcześniej serial animowany. Fabuła jest tutaj skomplikowana i ma naprawdę interesujący finał. Dominującymi postaciami są, poza Mrocznym Rycerzem, Cavalier oraz Mr. Lime. Pierwszy pojawia się fizycznie niemal od razu i staje się nowym obrońcą Gotham. Walczy z przestępczością za pomocą rapiera niczym Zorro, ratuje ludzi i wyręcza Nietoperza. Drugi jet niczym duch. Ciągle się o nim mówi, czytelnik widzi ofiary jego ohydnych zbrodni, a mimo to niemal do końca nie widzimy jego twarzy. Sam Batman nie umie rozwiązać zagadki tych morderstw i Mr. Lime staje się wręcz jego obsesją. Na tym polu komiks rządzi. Genialny, ciężki klimat rasowego thrillera, tajemnicza postać i rosnący stos trupów. Po prostu mistrzostwo, do tego fenomenalnie przedstawione w rysunku zarówno od strony kreski jak i kolorów.
Trzecia opowieść jest trochę bardziej przyziemna, ale również ciekawa. Zatytułowana "Nieudacznicy" odnosi się do mniej znanych złoczyńców Gotham, którzy postanawiają to zmienić, a przy okazji zarobić. W całą tą zawieruchę pakują się dwaj inni bohaterowie - złodziej o ksywie Chancer oraz ścigający go Nimrod, który ma z gościem poważne, osobiste porachunki. Fabuła jest tutaj lekko zakręcona, choć nie tak skomplikowana jak w "Ostrzach". Ciekawie wypada parka nowych postaci, trochę odmienna od mrocznych antagonistów i protagonistów Ghotam. Zresztą już na początku jest powiedziane, że pochodzą oni z Teksasu, co idealnie wpasowuje się w kanwę całej fabuły.
Na samym końcu mamy dwa bardzo króciutkie komiksy. Pierwszy to "Mroczny Rycerz na randce" z udziałem Catwoman. Jest dobry, ale jakość niespecjalnie przypadł mi do gustu. Jedynie ostatni kadr komiksu zapadł mi na długo w pamięci. Drugi to "Noc po nocy", gdzie mamy bardzo krótkie starcie z Jokerem. Ot taki smaczek, ładnie narysowany, ale jakoś niespecjalnie interesujący. Z drugiej strony jego zakończenie można tłumaczyć sobie dwojako. Na samym końcu zamieszczono galerię okładek wykonanych przez Tima Sale. Są rewelacyjne, choć gdybym miał wybrać tylko jedną z nich do powieszenia na ścianie w dużym formacie, to bezapelacyjnie byłaby to okładka do 72 zeszytu Batgirl. Prawdziwe arcydzieło.
"Legendy Mrocznego Rycerza" to bardzo ważna pozycja na rynku komiksowym w Polsce. Zarówno dla laika jak i znawcy. Ten pierwszy może się czegoś ciekawego dowiedzieć o samym Batmanie jak i jednym z ważniejszych rysowników pracujących nad tą postacią, ten drugi po prostu musi mieć go w swej kolekcji. Lektura ta jest wartościowa i bardzo pouczająca. Zawiera w sobie nie mały kawałek historii o procesie ewolucji przygód Mrocznego Rycerza. Dlatego koniecznie trzeba przeczytać ten album choć raz.
Batman jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci, nie tylko w świecie komiksu. Nie ważne czy ktoś się interesuje tą formą rozrywki czy nie, Bruce Wayne, multimilioner ratujące swe rodzinne miasto Gotham w czarno-szarym stroju z symbolem nietoperza na klacie, jest powszechnie znany. Jednak tylko osoby siedzące głęboko w komiksowym światku wiedza kim jest Tim Sale,...
więcej Pokaż mimo toCałkiem przyjemna lektura
Całkiem przyjemna lektura
Pokaż mimo toTim Sale to jeden z moich ulubionych rysowników. Szczególnie podoba mi się jego Joker. Tutaj rysunki również trzymają poziom. Ogromnym plusem jest niezwykle oryginalna pierwsza historia. Cieszy również pojawienie się postaci takich jak Calendar Man. Niestety w "Ostrzu" fabuła jest nieco przewidywalna. Ponadto dostajemy najlepsze okładki Tima Sale'a.
Tim Sale to jeden z moich ulubionych rysowników. Szczególnie podoba mi się jego Joker. Tutaj rysunki również trzymają poziom. Ogromnym plusem jest niezwykle oryginalna pierwsza historia. Cieszy również pojawienie się postaci takich jak Calendar Man. Niestety w "Ostrzu" fabuła jest nieco przewidywalna. Ponadto dostajemy najlepsze okładki Tima Sale'a.
Pokaż mimo toOcena trochę zawyżona, bo nie wszystkie historie trzymają poziom, ale za to oprawa graficzna jest cudna - uwielbiam rysunki tego artysty.
Ocena trochę zawyżona, bo nie wszystkie historie trzymają poziom, ale za to oprawa graficzna jest cudna - uwielbiam rysunki tego artysty.
Pokaż mimo toTim Sale należy bezsprzecznie do najbardziej rozpoznawalnych artystów komiksowych. To właśnie on jest autorem rysunków do znakomitych i uznawanych za kamienie milowe gatunku tytułów - Długie Halloween i Mroczne Zwycięstwo. Jego styl jest, trzeba przyznać, dosyć specyficzny. Na próżno szukać w nim hiperrealizmu, tak charakterystycznego choćby dla prac Alexa Rossa. Sale stawia raczej na klimat, czasem na celowe przerysowanie, świetnie oddaje też emocje bohaterów. Legendy Mrocznego Rycerza to tom zawierający jego wczesne prace. Dla fanów artysty (oraz, rzecz jasna, samego Batmana) powinna to być prawdziwa gratka.
Wewnątrz tomu znajdziemy pięć opowieści traktujących o Mrocznym Rycerzu (choć żeby nie minąć się z prawdą, trzeba zaznaczyć, że w jednej z nich Batman nie występuje w ogóle). Rozstrzał stylistyczny jest tu naprawdę spory. W środku znalazło się miejsce zarówno na historię z przymrużeniem oka, jak i rzeczy pisane jak najbardziej na serio. Innymi słowy, dla każdego coś miłego. Takie podejście do sprawy jest dosyć często spotykane we wszelakich, czy to książkowych, czy komiksowych, antologiach. Choć z drugiej strony, zdarzało się także, że ów manewr zamiast być atutem danego tytułu, stawał się raczej strzałem w kolano. Tym razem, na szczęście, nie jest tak źle.
Na otwarcie tomu otrzymujemy historię… dziwną. Szaleńcy w Więzieniu to komiks o więźniach Arkham, którzy w wyniku zniszczenia ich macierzystej placówki (sprawa dotyczy słynnej historii z Bane’m),trafiają do więzienia Blackgate. Dyrektorzy i podopieczni obu instytucji bezustannie się z sobą ścierają. Gdy sytuacja staje się aż za bardzo napięta, pada decyzja o rozegraniu meczu baseballowego między osadzonymi, mającego rozstrzygnąć zaistniałe spory. Pomysł scenarzysty jest iście szalony i dla niektórych czytelników na pewno trudny do zaakceptowania. Bezsprzecznie jest to fabuła wyjątkowo nietypowa i bardzo odbiegająca od tego, do czego przyzwyczaiły nas komiksy z uniwersum Batmana. Dużą rolę odgrywają tu kolory. Wypełnienie prac Sale’a jest niezwykle krzykliwe, a momentami surrealistyczne i przerysowane. Tę historię albo kupi się w całości, albo odrzuci, jako efektowną pomyłkę.
Kolejna zaprezentowana w tomie historia to już komiks o zupełnie innym wydźwięku. Tym razem nie ma miejsca na lżejsze podejście do tematu. Ostrza to rasowy kryminał. Interesująca fabuła splata się tutaj z niebanalną zagadką, dając wyjątkowo emocjonujący efekt. Nieco dziwić może fakt, że oryginalnie komiks ten ukazał się na łamach Legends of the Bat. Jego kryminalny wydźwięk pasuje raczej do Detective Comics, choć to i tak sprawa drugorzędna. Najważniejsze, że Ostrza fascynują. Czytelnik ma tutaj okazję zobaczyć Batmana, jakiego nie można ujrzeć często - ogarniętego obsesją prowadzenia pewnego śledztwa i przez to zaniedbującego resztę wydarzeń w mieście. To zachowanie zupełnie niepodobne do Mrocznego Rycerza, nie pozostaje też bez reakcji otoczenia. Natura nie znosi próżni, w Gotham pojawia się nowy zamaskowany obrońca. Cavalier, bo o nim mowa, to postać nie do końca kryształowa, chociaż media widzą ją jako nieskalaną. Za pomocą tego bohatera autorzy ciekawie przedstawili problem rozterek moralnych człowieka rozdartego między poczuciem przyzwoitości, obowiązkiem a pokusą.
Ciekawy koncept pojawia się w Nieudacznikach. Scenarzysta, Alan Grant, przedstawia czytelnikom drużynę złoczyńców, złożoną z postaci, delikatnie mówiąc, drugoligowych. Takie czarne charaktery jak Killer Moth, Catman czy Calendar Man są nie tylko, przede wszystkim za sprawą swoich wizerunków, dosyć groteskowe, ale też zawsze stały w cieniu tych najbardziej znanych, czyli np. Jokera, Pingwina czy Stracha na Wróble. Pomysł zebrania ich w jednej drużynie wydaje się być interesujący, a przybliżenie ich czytelnikowi to ukłon w stronę tych drugoplanowych, lecz często także bardzo interesujących postaci. Jako ciekawostka, warto też wspomnieć o ciekawym wizerunku Robina. W Nieudacznikach jest on chyba najbardziej punkowy ze wszystkich swoich wcieleń. Ten pomysł Sale’a, to strzał w dziesiątkę. Warto tu dodać, że to właśnie Robin jest tu głównym herosem, zostawiając Batmana bardziej w tle.
Zbiór kończą dwa krótkie komiksy, oba dosyć interesujące, oba też funkcjonujące raczej jako ciekawostki. Mroczny Rycerz na randce, jak łatwo się domyślić, opisuje spotkanie Batmana z Catwoman. Pełno tu świetnie wyczuwalnego napięcia między tymi bohaterami, zarówno emocjonalnego, jak i fizycznego. Z kolei Noc po nocy to dosyć sentymentalna podróż w przeszłość bohatera, starająca się odpowiedzieć na pytanie, czy Batmanowi faktycznie udaje się zapobiegać zbrodniom w Gotham. Klimatu dodaje jej kolorystyka. To historia stworzona pierwotnie na potrzeby albumu Black & White 2.
Zawarte w zbiorze komiksy, pod względem scenariuszy czy rysunków, są oczywiście raz lepsze, raz gorsze. Za to sporą wartość tego albumu stanowią wspomnienia Sale’a zamieszczane przed każdą kolejną składową tomu. Te fragmenty rzucają sporo światła na to, jakie okoliczności miały wpływ na rozwój tego artysty, ujawniają inspiracje i wskazują czytelnikowi na jakie szczegóły warto zwrócić uwagę podczas lektury. To bezcenne spojrzenie „od kuchni” i możliwość wejrzenia w proces twórczy, rzadko prezentowane nawet w tomach zbiorczych danego tytułu. Dla fana tak komiksu, jak i samego Sale’a, jest to prawdziwa gratka, podobnie jak zawarta na końcu albumu galeria okładek artysty.
Czy całościowo zawarte w Legendach Mrocznego Rycerza historie zasługują na zbiorcze wydanie w twardej oprawie? To zależy. Znajdziemy tutaj co prawda tytuły bezsprzecznie warte uwagi (Ostrza),ale o reszcie można powiedzieć, że to swego rodzaju zapychacze, które czyta się bezproblemowo, lecz w pamięci na długo raczej nie zostaną. To raczej rzeczy dla zapaleńców. Widać też, że to wprawki autora do postaci Batmana, bo owszem, przebłyski są widoczne, ale najlepsze (Długie Halloween) dopiero przed Sale’m. Mimo wszystko, dla fanów Batmana, jest to jednak lektura obowiązkowa. Zwłaszcza, że Mucha Comics wydała ten album w naprawdę ładnej formie.
Recenzja do przeczytania także na moim blogu - http://zlapany.blogspot.com/2015/08/legendy-mrocznego-rycerza.html
oraz na łamach serwisu Szortal - http://szortal.com/node/8204
Tim Sale należy bezsprzecznie do najbardziej rozpoznawalnych artystów komiksowych. To właśnie on jest autorem rysunków do znakomitych i uznawanych za kamienie milowe gatunku tytułów - Długie Halloween i Mroczne Zwycięstwo. Jego styl jest, trzeba przyznać, dosyć specyficzny. Na próżno szukać w nim hiperrealizmu, tak charakterystycznego choćby dla prac Alexa Rossa. Sale...
więcej Pokaż mimo to