Wszystko, czego pragnę

Okładka książki Wszystko, czego pragnę Allison Winn Scotch
Okładka książki Wszystko, czego pragnę
Allison Winn Scotch Wydawnictwo: Otwarte Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans literatura piękna
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Otwarte dla Ciebie. Romans
Tytuł oryginału:
The One That I Want
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2012-05-14
Data 1. wyd. pol.:
2012-05-14
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375151473
Tłumacz:
Martyna Tomczak
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
127
112

Na półkach:

Moja opinia-mam mieszane uczucia, gdyż czytam książki żeby oderwać się od swojej rzeczywistości i wkroczyć w inną, odmienną. Nie jestem przekonana czy akurat w tej konkretnej rzeczywistości chciałabym zostać dłużej. Jest strasznie smutna i dolujaca przez większość czasu by na końcu pchnac odrobinęnadziei i siły.

Moja opinia-mam mieszane uczucia, gdyż czytam książki żeby oderwać się od swojej rzeczywistości i wkroczyć w inną, odmienną. Nie jestem przekonana czy akurat w tej konkretnej rzeczywistości chciałabym zostać dłużej. Jest strasznie smutna i dolujaca przez większość czasu by na końcu pchnac odrobinęnadziei i siły.

Pokaż mimo to

avatar
870
765

Na półkach: , , ,

Czasem bywa tak, że żyjąc z kimś w związku wydaje nam się że wszystko jest perfekcyjne, idealne i nic nie należy zmieniać. Człowiek bywa tak zaślepiony ideałem swojego życia, że przestaje zauważać wszelkie znaki, symptomy upadku więzi łączących go z partnerem. Codzienna rozmowa zanika w chmarach codziennych obowiązków, życie staje się monotonne, aż w końcu męczące. Receptą na taki stan rzeczy jest szczera rozmowa o oczekiwaniach względem drugiej osoby, życia, realizacji marzeń czy planów na przyszłość. Tak aby każdy mógł odnaleźć w tym siebie.
Polecam, dobry odnośnik do życia:)

Czasem bywa tak, że żyjąc z kimś w związku wydaje nam się że wszystko jest perfekcyjne, idealne i nic nie należy zmieniać. Człowiek bywa tak zaślepiony ideałem swojego życia, że przestaje zauważać wszelkie znaki, symptomy upadku więzi łączących go z partnerem. Codzienna rozmowa zanika w chmarach codziennych obowiązków, życie staje się monotonne, aż w końcu męczące. Receptą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
593
138

Na półkach: , ,

Sięgając po tę książkę, bez zapoznawania się wcześniej z jakimikolwiek opiniami na jej temat, myślałam, że dostanę kolejną, zwyczajną i (muszę to przyznać) schematyczną książkę dla kobiet. Jednak dar Tilly sprawił, że na całą książkę musiałam spojrzeć trochę inaczej, jakby z domieszką magii i jakiejś niewytłumaczalnej, ludzkiej siły. Inna sprawa, że książka porusza bardzo trudne społecznie tematy: alkoholizm, chorobę nowotworową, porusza też problem radzenia sobie z utratą ukochanych osób. Takie książki zawsze dostają u mnie plus, bo jestem raczej przeciwniczką słodkich historii, co nie oznacza oczywiście, że nie lubię happy-endów.

Akcja książki toczy się swoim, ustalonym rytmem i choć wypadki nie następują w oszałamiającym tempie jeden po drugim, czytelnik (a może powinnam napisać: czytelniczka, bo to książka jednak dla kobiet) nie powinien czuć się znudzony. Myślę, że do gustu przypadną Wam też bohaterowie, naprawdę mili i sympatyczni, dość wiarygodni.

Jeśli macie ochotę na spotkanie z książką dość lekką i miło czytającą się, idealną na wieczór z kawą i kocem, myślę, że „Wszystko, czego pragnę” jest propozycją idealną.

Sięgając po tę książkę, bez zapoznawania się wcześniej z jakimikolwiek opiniami na jej temat, myślałam, że dostanę kolejną, zwyczajną i (muszę to przyznać) schematyczną książkę dla kobiet. Jednak dar Tilly sprawił, że na całą książkę musiałam spojrzeć trochę inaczej, jakby z domieszką magii i jakiejś niewytłumaczalnej, ludzkiej siły. Inna sprawa, że książka porusza bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15439
2030

Na półkach: , ,

całkiem udana przygoda czytelnicza z lekką opowieścią o potrzebie samorealizacji. Bohaterka jest żoną szkolnej sympatii, wiedzie małomiasteczkowe życie, brak jej autonomii, nie robi zawrotnej kariery, po prostu egzystuje. Wzorem jest jej młodsza siostra, szczęśliwa matka i żona. Spotkanie z dawną koleżanką, parającą się wróżbiarstwem, zmienia diametralnie jej życie. Obdarowana zostaje darem jasności widzenia, zaczyna dostrzegać wady swojego rodzinnego układu. Matka zmarła przedwcześnie, ojciec ułożył sobie życie na nowo, a Tilly ma na pieńku z buntowniczą siostrą Darcy. W dodatku bezskutecznie stara się z mężem o dziecko, ale los przynosi jej comiesięczne rozczarowania. W końcu związek zaczyna się sypać, mąż dostaje propozycję intratnej pracy w Detroit, o czym jej nawet nie mówi. Coraz większy dystans między nimi, a Tilly chce zająć się fotografią i zrealizować młodzieńcze marzenia. Ma wsparcie zawodowego fotografika, małżeństwo jej kolejnej siostry rozpada się, a średnia siostra spodziewa się dziecka.
czy Tilly odważyła się przedefiniować swoje życie, czy pozwoli mężowi realizować siebie, czy nie da się stłamsić członkom rodziny, czy odkryje sekrety ojca- przekonajcie się sami.

całkiem udana przygoda czytelnicza z lekką opowieścią o potrzebie samorealizacji. Bohaterka jest żoną szkolnej sympatii, wiedzie małomiasteczkowe życie, brak jej autonomii, nie robi zawrotnej kariery, po prostu egzystuje. Wzorem jest jej młodsza siostra, szczęśliwa matka i żona. Spotkanie z dawną koleżanką, parającą się wróżbiarstwem, zmienia diametralnie jej życie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
405
55

Na półkach:

Czy jesteś szczęśliwy/szczęśliwa?
Czy żyjesz tak jak na prawdę chciałbyś/chciałabyś żyć? A może żyjesz tak, bo żyjesz - ze strachu lub przyzwyczajenie dzień mija za dniem bez twojej większej ingerencji?

Czasami czujemy się prawdziwie szczęśliwi - zanurzeni w rzeczywistości, kreujemy ją tam gdzie możemy, a gdzie nie możemy staramy się z nią pogodzić.

Czasami jednak czujemy się szczęśliwi, ponieważ ignorujemy wszystkie znaki, które nie pasują do naszej pięknej iluzji. Żyjemy alter-rzeczywistością - snem o niej. Zazwyczaj w pewnym momencie przychodzi zderzenie z realnością, a po nim pytanie - jak do tego doszło?

Ta książka jest opowieścią o tym jak łatwo jedno z drugim pomylić. O tym jak niepostrzeżenie ślepniemy.

Nie jest to książka filozoficzna, ani głęboko refleksyjna. Ale w swojej dość prostej i całkiem przyjemnej formie zadaje czytelnikowi pytanie: Czy jesteś na prawdę szczęśliwy/szczęśliwa?

Czy jesteś szczęśliwy/szczęśliwa?
Czy żyjesz tak jak na prawdę chciałbyś/chciałabyś żyć? A może żyjesz tak, bo żyjesz - ze strachu lub przyzwyczajenie dzień mija za dniem bez twojej większej ingerencji?

Czasami czujemy się prawdziwie szczęśliwi - zanurzeni w rzeczywistości, kreujemy ją tam gdzie możemy, a gdzie nie możemy staramy się z nią pogodzić.

Czasami jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1453
527

Na półkach: ,

Tilly Farmer, trzydziestodwuletnia szkolna pani psycholog jest kobietą spełnioną i szczęśliwą, a przynajmniej tak myśli. Ukochany mąż, przytulny dom, oddani przyjaciele, do pełni szczęścia brakuje jedynie dziecka, ale czy na pewno? Patrząca na świat przez różowe okulary bohaterka, która nigdy nie wpada w złość, i nigdy nie potrafi odmówić innym swej pomocy, podczas miejskiego festynu trafia do namiotu wróżki. Od tej chwili jej życie ulegnie diametralnej zmianie, a ona sama przejdzie duchową przemianę. Ashley Simons, przyjaciółka Tilly z lat szkolnych, która lata temu wyjechała z miasteczka Westlake, obdarowuje ją mistycznym darem klarownego widzenia. Nagle bohaterka zaczyna dostrzegać rzeczy, na które wcześniej nie zwracała uwagi – sygnały świadczące o tym, że jej życiu daleko do doskonałości. Tilly przestaje kontrolować swe negatywne emocje, zamiast je tłumić pozwala im wybuchać. Jakby tego było mało, bohaterka sporadycznie zaczyna mieć wizje przyszłości, która nie ma nic wspólnego z życiem jakie planowała dla siebie i swej rodziny. Czy Tilly uda się zmienić własną przyszłość, a może to ona sama musi przejść transformację, by zyskać szansę na prawdziwe szczęście?

Powieść Allison Winn Scotch „Wszystko, czego pragnę” czytało mi się wspaniale. Nie mogłam się oderwać od książki i przeczytałam ją w rekordowym tempie. W tym utworze podobało mi się wszystko. Począwszy od głównej bohaterki, poprzez fabułę, aż do ogólnego przesłania, które można wyczytać z kart powieści. Tilly to od początku postać niesamowicie sympatyczna. Na pierwszych kartach książki bohaterka jawi się jako mega pozytywna kobieta, która potrafi cieszyć się każdym drobiazgiem i odczuwa niesamowitą radość i satysfakcję z tego jak żyje. Wraz z chwilą, w której autorka obdarza ją darem klarowności widzenia, Tilly rozpoczyna proces psychicznej przemiany. Autorka w bardzo wyważony sposób ukazuje jak w życie Tilly ewoluuje. Bohaterka z zaślepionej swymi wyobrażeniami idealistki staje się realistką, która zdaje sobie sprawę, że jej przepis na szczęście niekoniecznie jest recepturą idealną, która powinna zadowolić wszystkich jej bliskich. Czytelnik obserwuje nie tylko przemianę głównej bohaterki, ale poznaje również jej przeszłość, odkrywa jakie smutne wydarzenia ukształtowały ją w taki sposób, że stała się zaślepioną kobietę, która przyjmowała, że szczęście jest naturalnym i pewnym składnikiem jej życia.

„Wszystko, czego pragnę”, to bardzo przyjemna i absorbująca lektura, która zawiera w sobie pewne wątki fantastyczne. Motywy mistyczne są bardzo wyważone, nie wysuwają się na plan pierwszy i nie przesłaniają psychologiczno-obyczajowego aspektu powieści. Allison Winn Scotch napisała książkę o wewnętrznej przemianie, ale również o przyjaźni i wyjątkowej roli rodziny. Zakończenie książki jest niezwykle pozytywne i pokazuje, że niezależnie od tego jakie trudności spotykają nas w życiu, nigdy nie jest za późno by zawalczyć o marzenia, z których dawno zrezygnowaliśmy.

Powieść „Wszystko, czego pragnę” polecam wszystkim kobietom, które lubią literaturę stworzoną z myślą właśnie o nich, miłośniczkom pozytywnych powieści psychologiczno-obyczajowych ze szczyptą magii. Utwór Allison Winn Scotch to bardzo ciepła opowieść o niezwykle pozytywnym wydźwięku.

Tilly Farmer, trzydziestodwuletnia szkolna pani psycholog jest kobietą spełnioną i szczęśliwą, a przynajmniej tak myśli. Ukochany mąż, przytulny dom, oddani przyjaciele, do pełni szczęścia brakuje jedynie dziecka, ale czy na pewno? Patrząca na świat przez różowe okulary bohaterka, która nigdy nie wpada w złość, i nigdy nie potrafi odmówić innym swej pomocy, podczas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
326

Na półkach: ,

"Wyobraź sobie, że znów masz szesnaście lat. Że pierwsze pocałunki są ciągle przed tobą, że od nerwowego oczekiwania na to, co przyniesie życie, wciąż kręci ci się w głowie, że idealna satynowa sukienka i stroik z bukiecika róż zawiązany na nadgarstku wciąż mogą sprawić, że poczujesz się najpiękniejszą na świecie. Usiądź wygodnie i posmakuj tych uczuć, upajaj się nimi, a zrozumiesz, że to właśnie dlatego - nawet jako szczęśliwa trzydziestodwuletnia mężatka desperacko marząca o dziecku - uwielbia bale maturalne."
Główną bohaterką "Wszystko czego pragnę" jest Tilly, która wraz z mężem Tylerem mieszka w spokojnej miejscowości, w której wszyscy wiedzą wszystko i jeszcze więcej, nazwaną Westlake. Bohaterka wiedzie idylliczne życie. Wieloletnią, ba pierwszą jedyną miłość, cały czas ma przy sobie. Wieloletnią, ba pierwszą i teraz już jedyną przyjaciółkę, również ma cały czas przy sobie. Świetnie. A jedyne czego jej najbardziej potrzeba to cudownego, małego puchatego dzieciątka, które będzie tak śliczne jak jej mąż i nie będzie na tyle wredne, by płakać przez całą noc. Właśnie w takiej sytuacji poznajemy Till. A ściśle mówiąc w jej szkolnym biurze (jest pedagogiem),gdy cały czas myśli o tym, by jej podpaska nie była mokra - bo to będzie oznaczać jej comiesięczną apokalipsę zwaną okresem. Tak spóźniał się jej. W wakacje w szkole zajmowała się przygotowywaniem musicalu i balu studniówkowego dla swoich podopiecznych. W między czasie w jej eldorado Westlake, rozpoczynał się letni festyn. Pełno ludzi, żarcia, zajęć sportowych, koncertów i wesołe miasteczko. A do tego przyklejony uśmiech na twarzy jej i Tylera. Suuuper! Pod wpływem chwili (chce jej się siusiu, a jej podpaska wydaje się nadzwyczaj mokra, fuu) wstępuje do namiotu, myśląc że załatwi tam swoją nie cierpiącą zwłoki potrzebę ;) Niestety, spotyka w nim swoją dawną przyjaciółkę Ashley, która jest kimś w rodzaju jasnowidza. Robi swoje czary mary hokus pokus i daje Till dar klarowności widzenia. Brzmi złowieszczo! Więc co za tym idzie? Mianowicie Till nawiedzają wizje. Oczywiście w dniu, w którym był festiwal, odbywały się też urodziny jej zmarłej mamy. Wracając do domu, spotkała naburmuszoną księżniczkę, czyli swoją młodszą siostrę. Więc zrobiła jej dobrze idąc z nią na grób matki. Tam się kłócą, jak to siostry. No wiecie, wbijanie paznokci w skórę, wyrywanie włosów i krzyk na cały regulator.
Pierwsza ukazuje się w jej sypialni. Widzi zalanego ojca, który wsiada do auta ledwo idąc i widząc, a co dopiero kierując. Tyler odnajduje ją w sypialni rano (taak, typowy facet, który zasypia na kanapie podczas super ważnego meczu). Ma dla niej złą, ale dobrze znaną wiadomość - zatrzymano jej ojca pod wpływem alkoholu. Hola, hola - myśli sobie - coś jest z tym nie tak. Ojacie! Faktycznie. Zatem w jej życiu od tego dnia rozpoczynają się schody. Wizje pojawiają się jej, gdy dotyka przedmioty związane z osobą, której zobaczy przyszłość. Fajnie, taki niby szósty zmysł. Till kompletnie sobie z nim nie radziła. Ze spokojnej kobiety jaką była, przemieniła się pod wpływem chwili w chodzącą kobietę - wulkan :D Nie będę zagłębiać się w jej wizje. Jednakże najważniejszą z nich była wizja wyprowadzki Ty'a. Najpierw myślała, że będą musieli wyprowadzić się razem, ale niestety wyszło tak, że jej ukochany mężczyzna zechciał wyjechać do Seattle, by prowadzić szkolną drużynę futbolową, bez niej. Jak to podkreślił: jedzie bez niej, bo chce odnaleźć szczęście i samego siebie. W sumie nie dziwię się. Till na własną rękę zamknęła się w Westlake. Nigdy z niego nie wyjechała. To właśnie w tym mieście czuła się bezpiecznie, szczęśliwa. Jednakże przez to straciła na relacjach mąż - żona. Jej małżeństwo tak jakby zaczynało się rozpadać. Zaś najgorszą wizją było zaginięcie jej młodszej siostry. Jednak był plus tej wizji, odnalazła ją i wreszcie wiedziała co tak na prawdę znaczą jej wizje. Stwierdziła, że Tyler (tak przyjechał do niej po trzech miesiącach i wspierał ją jako troskliwy mąż) nie powinien z nią mieszkać. Dojrzała do tego, bo sama uznała, że nie jest szczęśliwa - nawet z nim. I mówi to po xlatach współżycia!

Tak ominęłam dużo szczegółów, bo przecież nie da się zrecenzować całej książki. Polecam ją, bardzo. Dla wszystkich, które szukają siebie - swojego wewnętrznego JA.

"Wyobraź sobie, że znów masz szesnaście lat. Że pierwsze pocałunki są ciągle przed tobą, że od nerwowego oczekiwania na to, co przyniesie życie, wciąż kręci ci się w głowie, że idealna satynowa sukienka i stroik z bukiecika róż zawiązany na nadgarstku wciąż mogą sprawić, że poczujesz się najpiękniejszą na świecie. Usiądź wygodnie i posmakuj tych uczuć, upajaj się nimi, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
519
283

Na półkach: , , ,

32-letnia bohaterka książki, Tilly Farmer wiedze stabilne życie w rodzinnej miejscowości, u boku kochającego męża, którego zna od czasów szkoły średniej i uważa za bratnią duszę. Posiada to wszystko, o co muszą troszczyć się niejednokrotnie pary w ich wieku: dom, samochód, satysfakcjonującą pracę i grono zaufanych przyjaciół. Tilly uważa się za osobę szczęśliwą, dlatego też jej stosunek do otaczającej rzeczywistości jest bardzo pozytywny. Jedyne czego pragnie to urodzić dziecko, o które od jakiegoś czasu się starają.

Jej na pozór poukładane życie zmienia się jednak z chwilą, kiedy przypadkiem trafia do namiotu wróżki, która obdarza ją darem klarowności widzenia. Tilly zaczynają nawiedzać prorocze wizje, mające odzwierciedlenie w rzeczywistości, a jej życie od tej pory ulega diametralnym zmianom. Jak Tilly sobie z nimi poradzi oraz jakie trudne decyzje przyjdzie jej podjąć? Jeśli chcecie się tego dowiedzieć sięgnijcie po tę niewielkich rozmiarów powieść.

Książka wywarła na mnie mieszane uczucia. Raz uśmiechałam się pod nosem podczas rozmów przyjaciółek na temat facetów, a za kilka stron współczułam bardzo Tilly jej trudnej i niespodziewanej sytuacji w małżeństwie i rodzinie.

Osobiście bardzo polubiłam młodszą siostrę głównej bohaterki, Darcy, urodzoną buntowniczkę, która chcąc zrobić karierę w branży muzycznej opuściła małe miasteczko i udała się na podbój świata do Los Angeles. Jest to dziewczyna obdarzona silnym charakterem, z uporem dążąca do wyznaczonych celów. Kiedy wpada w odwiedziny do siostry, okazuje się, że nie mogła wybrać lepszego momentu na powrót w rodzinne strony.

Zasiadając nad książką Allison Winn Scotch spodziewałam się miłej, lekkiej i przyjemnej historii, co mogła sugerować chociażby wesoła okładka. Nie sądziłam, że będzie poruszać tak ważne problemy jak alkoholizm w rodzinie czy chorobę nowotworową i utratę ukochanej osoby. Główna bohaterka na kolejnych stronach książki ulega przemianie, dojrzewając do pewnych decyzji odnośnie jej przyszłości.

http://pozeracz-slow.blogspot.com/2012/12/tytu-oryginau-one-that-i-want.html

32-letnia bohaterka książki, Tilly Farmer wiedze stabilne życie w rodzinnej miejscowości, u boku kochającego męża, którego zna od czasów szkoły średniej i uważa za bratnią duszę. Posiada to wszystko, o co muszą troszczyć się niejednokrotnie pary w ich wieku: dom, samochód, satysfakcjonującą pracę i grono zaufanych przyjaciół. Tilly uważa się za osobę szczęśliwą, dlatego też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1579
1104

Na półkach:

W życiu nie można iść na łatwiznę - to motto tej książki. Chwilami trudna, chwilami drażniąca, ale bardzo ważna i potrzebna. Zmusza człowieka do zastanowienia się nad klarownością widzenia świata swojego, swoich bliskich, znajomych, przyjaciół...

W życiu nie można iść na łatwiznę - to motto tej książki. Chwilami trudna, chwilami drażniąca, ale bardzo ważna i potrzebna. Zmusza człowieka do zastanowienia się nad klarownością widzenia świata swojego, swoich bliskich, znajomych, przyjaciół...

Pokaż mimo to

avatar
757
63

Na półkach: , ,

Oczekiwałam czegoś więcej po tej książce. Zarówno ta jak i poprzednia miały potencjał, którego niestety nie wykorzystały. A szkoda, bo temat, który poruszała intrygował mnie, a został w moim odczuciu spłaszczony i nierozwinięty w sposób w jaki mógłby być.

Oczekiwałam czegoś więcej po tej książce. Zarówno ta jak i poprzednia miały potencjał, którego niestety nie wykorzystały. A szkoda, bo temat, który poruszała intrygował mnie, a został w moim odczuciu spłaszczony i nierozwinięty w sposób w jaki mógłby być.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    135
  • Przeczytane
    96
  • Posiadam
    53
  • 2012
    4
  • 2014
    3
  • Domowa biblioteczka
    2
  • 2015
    2
  • Literatura obca
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wszystko, czego pragnę


Podobne książki

Przeczytaj także