cytaty z książki "The last days of Rabbit Heyes"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Dobry z ciebie człowiek, syneczku. Pojebany, ale kochany. Jestem z ciebie dumna.
Łatwo odwrócić się od Boga, gdy wszystko ci się dobrze układa. Ale zobaczysz, jak się będziesz czuła na łożu śmierci. Miejmy nadzieję, że nie będzie wtedy zbyt późno, byś do niego wróciła.
Johny pochylił się w jej stronę, a ona biegła coraz szybciej, sięgając po jego dłoń. Wciągnął ją w ciemność. W ostatnim momencie swojego życia przytuliła się do mężczyzny, któremu nigdy nie pozwoliła odejść.
- Skończ już, kurwa, histeryzować.
- Jak mam nie histeryzować?!- Królik spojrzała na matkę. -Przecież, kurwa, umieram! Kiedy mam histeryzować, jak nie teraz?
- W sumie racja. - Molly nie potrafiła powstrzymać śmiechu.
Córka zmierzyła ją spojrzeniem i również zaczęła się smiać. Chichotały tak długo, aż rozbolały je brzuchy, choć w sumie nie było w tym nic zabawnego. Potem się rozpłakały, pośmiały jeszcze trochę i znów zaczęły płakać.
- (...) co u Jeffreya?
- Umiera z głodu.
- Jest dokładnie taki jak ty, Grace. Gdy miałaś pięć lat, próbowałaś się napychać ziemią. Myślałam nawet, że jesteś upośledzona, ale na szczęście byłaś tylko nienażarta.
- Dzięki, mamo. Od razu mi lepiej.
Grace naprawdę miała mnóstwo szczęścia. Lenny okazał się ateistą i monogamistą, a myśl o lizaniu czyjegoś siusiaka wzbudzała w nim dreszcze.
Okazało się, że w porównaniu z chemioterapią śmierć wydaje się równie przyjemna, jak wyjazd na urlop.
- Nie biegam z Tobą.
- Oczywiście, że tak.
- Wszyscy mnie wyśmieją.
- A potem, jak już stracisz na wadze, będą płakać i zazdrościć Ci popularności u dziewczyn.
- Dziewczyny są ohydne.
- Bo masz dziewięć lat. Za jakieś cztery nie będziesz mógł myśleć o niczym innym.
- Chyba, że jestem gejem.