rozwiń zwiń
becia

Profil użytkownika: becia

Kielce Kobieta
Status Bibliotekarka
Aktywność 11 tygodni temu
602
Przeczytanych
książek
1 042
Książek
w biblioteczce
102
Opinii
527
Polubień
opinii
Kielce Kobieta
Dodane| 45 książek
Moim hobby jest wynajdywać stare, zapomniane perełki i delektować się nimi...

Opinie


Na półkach: , ,

Książka zaczyna się prawie jak u Hitchcocka: najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie wzrasta. Historia życia umierającego Armadala spisana w liście do swojego malutkiego synka aby ten gdy dorośnie mógł go przeczytać, byłaby świetną książką - a to dopiero sam początek powieści. Wydarzenia opisane w liście są przyczyną nieszczęść wielu osób i ciągną się przez kilkanaście lat. "Armadale" napisana jest przez mistrza pióra. Fantastyczny warsztat pisarski, piękny język literacki, książka na wskroś wiktoriańska. Świetne opisy, doskonałe postacie i ich psychologiczny rys, dobre dialogi. Męska przyjaźń, miłość w różnych odsłonach, fatum ciążące na bohaterach, wątek kryminalno-sensacyjny i podli ludzie, małomiasteczkowa społeczność ze swoimi wadami i hipokryzją oraz zaskakujący finał. Taka mieszanka musi być wybuchowa. Są momenty troszkę gorsze, np. dziennik panny Gwilt, ale jest on bardzo potrzebny i wiele wyjaśnia. Pozycja obowiązkowa dla miłośników epoki wiktoriańskiej. Treści nie sposób opisać w kilku krótkich zdaniach, tyle się tam dzieje. Zresztą, większość jest napisana w "opisie".
Moje zdziwienie nie ma granic, że takie powieści jak "Armadale", "Córki niczyje" W. Collinsa, "Północ i południe", "Ruth" E. Gaskell, "Shirley" Ch. Bronte nigdy wcześniej nie zostały wydane w Polsce. Przecież to jest sama kwintesencja dobrej, wiktoriańskiej literatury uznawanej na świecie. Są przecież (a w zasadzie byli) pisarze równie wspaniali jak Karol Dickens,do którego mam lekkie obrzydzenie za wyjątkowo podłą hipokryzję w życiu osobistym. Więc może chyba jednak lepiej późno niż wcale i jestem wdzięczna wydawnictwu MG za wydawanie tych dzieł. W momentach takich, że wiem, że są jeszcze jakieś dzieła, które chciałabym przeczytać a nie są jeszcze przetłumaczone, wściekam się na moją głupotę, że nie znam dostatecznie dobrze języka, żebym mogła delektować się lekturą w oryginale. Miało być o książce, a wyszło osobiście ;)

Książka zaczyna się prawie jak u Hitchcocka: najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie wzrasta. Historia życia umierającego Armadala spisana w liście do swojego malutkiego synka aby ten gdy dorośnie mógł go przeczytać, byłaby świetną książką - a to dopiero sam początek powieści. Wydarzenia opisane w liście są przyczyną nieszczęść wielu osób i ciągną się przez kilkanaście...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka dla wytrwałych. Jednak po namyśle warta przeczytania. W zasadzie jest to powieść obyczajowa, przez pół książki opisująca zwyczajne i niezbyt interesujące życie państwa Tulliverów i ich dwójki dzieci Madzi i Tomka. Dopiero jak dzieci dorastają książka robi się ciekawsza. Jest także wątek miłosny (i to nie jeden ;). Pod sam koniec książki jest także moment ukazujący hipokryzję wiktoriańskiego społeczeństwa, oraz niesprawiedliwość wobec kobiet. Dużo wylanych łez przy końcu lektury oraz jeden z najpiękniejszych listów miłosnych jakie w życiu przeczytałam.

Książka dla wytrwałych. Jednak po namyśle warta przeczytania. W zasadzie jest to powieść obyczajowa, przez pół książki opisująca zwyczajne i niezbyt interesujące życie państwa Tulliverów i ich dwójki dzieci Madzi i Tomka. Dopiero jak dzieci dorastają książka robi się ciekawsza. Jest także wątek miłosny (i to nie jeden ;). Pod sam koniec książki jest także moment ukazujący...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo przyjemna książeczka, choć z racji ilości stron to raczej opowiadanie a nie powieść. Momentami nawet sentymentalna i łzawa. Czuć pióro dobrej pisarki, zwłaszcza przy opisach wrzosowisk (sporo tych opisów) jednak to nie jest w pełni rozwinięty talent jak w "Północ i Południe" czy perfekcyjnych "Żonach i córkach". Jest słodka miłość, poświęcenie dla rodziny, przyjaźń. Ogólnie polecam. Na jedno letnie, leniwe, niedzielne popołudnie.

Bardzo przyjemna książeczka, choć z racji ilości stron to raczej opowiadanie a nie powieść. Momentami nawet sentymentalna i łzawa. Czuć pióro dobrej pisarki, zwłaszcza przy opisach wrzosowisk (sporo tych opisów) jednak to nie jest w pełni rozwinięty talent jak w "Północ i Południe" czy perfekcyjnych "Żonach i córkach". Jest słodka miłość, poświęcenie dla rodziny, przyjaźń....

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika becia

z ostatnich 3 m-cy
becia
2024-02-05 21:59:08
becia oceniła książkę Narzeczeni na
7 / 10
2024-02-05 21:59:08
becia oceniła książkę Narzeczeni na
7 / 10

ulubieni autorzy [11]

Maria Rodziewiczówna
Ocena książek:
6,6 / 10
57 książek
4 cykle
225 fanów
Elizabeth Gaskell
Ocena książek:
7,3 / 10
27 książek
0 cykli
Pisze książki z:
204 fanów
Stefan Zweig
Ocena książek:
7,2 / 10
35 książek
0 cykli
147 fanów
Ildefonso Falcones Katedra w Barcelonie Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
602
książki
Średnio w roku
przeczytane
17
książek
Opinie były
pomocne
527
razy
W sumie
wystawione
601
ocen ze średnią 6,2

Spędzone
na czytaniu
3 456
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
17
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
45
książek [+ Dodaj]