rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Coś, co bardzo lubię w Michniewiczu to rzetelne przygotowanie do opisywania danego tematu i dużą pokorę, na którą mało którego dziennikarza stać. W tematy wgryza się głęboko, przygląda się z kilku stron, nie mędrkuje i nie poucza. Ta książka jest przesiąknięta wątpliwościami i pytaniami. Jest gorzka, ale autentyczna. Jeśli ktoś śledzi inną niż literacka działalność Tomka (radio i TV), to odnajdzie parę powtórzeń. Dla mnie to pewnie jedyny negatywny aspekt tej pozycji, bo po prostu część tych tematów już poznałam wcześniej i nie mogłam się czasem pozbyć wrażenia, że autor się powtarza. Ratuje to jednak doskonale spójność całej książki, ważna klamra spinająca całość i pełen obraz, który ukazuje się po przeczytaniu wszystkich tych ośmiu reportaży. Siła rażenia jest bowiem większa niż każdego z osobna. Bardzo udany dziennikarski projekt. Warty przeczytania, ale przede wszystkim chyba– dogłębnego przemyślenia, bo za często wyrażamy dobitne opinie i osądy dotyczące tematów, o których zupełnie nie mamy pojęcia… Gorąco polecam!

Coś, co bardzo lubię w Michniewiczu to rzetelne przygotowanie do opisywania danego tematu i dużą pokorę, na którą mało którego dziennikarza stać. W tematy wgryza się głęboko, przygląda się z kilku stron, nie mędrkuje i nie poucza. Ta książka jest przesiąknięta wątpliwościami i pytaniami. Jest gorzka, ale autentyczna. Jeśli ktoś śledzi inną niż literacka działalność Tomka...

więcej Pokaż mimo to