Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cała seria jest po prostu genialna!
Ale wypowiadając się o tej konkretnej i tak powiem to samo :)
Najbardziej podobały mi się wątki z Dany, to na jej rozdziały czekałam z wielką niecierpliwością :) Oczywiście wciąż czekam na kolejne części aby zobaczyć co się z nią stało, ponieważ w filmie jest to trochę wyprzedzone i pozmieniane, jednak to nie odejmuje mu "uroku".
Nie ujmując innym bohaterom bardzo czekałam też na Jona. Zwłaszcza kiedy miał on, że tak powiem styczność z Melisandre. Powiem szczerze, że na początku niezbyt wierzyłam w jej przepowiednie wyczytane z płomieni. Jednak kiedy powiedziała mu o 'mieczach w ciemności', a jakiś czas później stało się TO totalnie mnie zatkało. Mocno intrygują mnie rozdziały Jona kiedy ma on doczynienia z Innymi. Jon jako Lord Dowódca musi się mierzyć z wieloma trudnościami. On jednak z każdych potrafi wybrnąć, nawet kiedy wymagają wyrzeczeń czy tez stracenia swej miłości.
Książka przez cały czas trzyma w napięciu i mówiąc szczerze to w pewnych momentach nie można poprzestać na rozdziale i trzeba czytać dalej. Martin pisząc te książki wykonuje naprawdę dobrą robotę bo jest to książka fantasy połączona z nawiązaniami do historycznych wydarzeń.
Książka jak i cała seria zdecydowanie zasługują na 10 gwiazdek.

Cała seria jest po prostu genialna!
Ale wypowiadając się o tej konkretnej i tak powiem to samo :)
Najbardziej podobały mi się wątki z Dany, to na jej rozdziały czekałam z wielką niecierpliwością :) Oczywiście wciąż czekam na kolejne części aby zobaczyć co się z nią stało, ponieważ w filmie jest to trochę wyprzedzone i pozmieniane, jednak to nie odejmuje mu "uroku".
Nie...

Muszę przyznać, że w niektórych momentach się popłakałam :( Dla osób które czytają tą sagę mam dobrą radę - nie przywiązujcie się do bohaterów ;) Według mnie epilog to było mistrzostwo świata:) przez dwa dni nie mogłam się pozbierać bo byłam w totalnym szoku :)
Generalnie jak dla mnie super książka :)

Muszę przyznać, że w niektórych momentach się popłakałam :( Dla osób które czytają tą sagę mam dobrą radę - nie przywiązujcie się do bohaterów ;) Według mnie epilog to było mistrzostwo świata:) przez dwa dni nie mogłam się pozbierać bo byłam w totalnym szoku :)
Generalnie jak dla mnie super książka :)

Piękna książka, jedna z najlepszych jaką dotychczas czytałam.
Przyznaję się od razu, że gdy przeczytałam o śmierci Marty i Antosia poryczałam się i to solidnie.
Historia Michała Sokołowskiego bardzo mnie poruszyła, tak jak on nie mogłam się pogodzić z tym, że parę chwil wcześniej uratował życie człowieka który zabił jego żonę oraz najmłodszego synka. Praktycznie zawsze gdy on płakał ja płakałam razem z nim. Trochę rozumiem jego zachowanie w stosunku do otaczających go ludzi, po prostu chciał być sam. Gdy wszyscy się od niego odwrócili ucieszyłam się, że Michał nadal mógł liczyć na swojego przyjaciela Jakuba oraz na Hanię. Podobało mi się zachowanie Michała gdy dowiedział się, że Grażyna chce mu odebrać dzieci, myślę, że dopiero wtedy zrozumiał co jest dla niego najważniejsze.
Szkoda, że można dać tylko 10 gwiazdek, ponieważ ta książka zdecydowanie zasługuje na więcej.

Piękna książka, jedna z najlepszych jaką dotychczas czytałam.
Przyznaję się od razu, że gdy przeczytałam o śmierci Marty i Antosia poryczałam się i to solidnie.
Historia Michała Sokołowskiego bardzo mnie poruszyła, tak jak on nie mogłam się pogodzić z tym, że parę chwil wcześniej uratował życie człowieka który zabił jego żonę oraz najmłodszego synka. Praktycznie zawsze gdy...