Opinie użytkownika
“Co to w końcu jest, kryminał czy melodramat?”
Czytając to parsknęłam śmiechem, bo tym jednym, wyrwanym z kontekstu zdaniem Hanna Greń idealnie podsumowała swoją książkę. I był to jedyny raz kiedy się uśmiechnęłam, bo reszta - tym razem zamierzonych żartów, wypadła tak sztywno, jakby wcisnęła je na siłę, nie za bardzo mając plan jak to zrobić. Podobnie jest z główną...
Zapowiadało się dobrze. Nawet bardzo dobrze, zważając na wysoką ogólną ocenę. Niestety, im bliżej zakończenia, tym większy był mój zawód. Spodziewałam się powieści kryminalnej, a otrzymałam niezbyt udaną hybrydę kryminału i romansu, gdzie z czasem ten drugi wyszedł na pierwszy plan i niemal całkowicie przytłoczył fabułę. Całość stała się przez to nie tylko mało wiarygodna,...
więcej Pokaż mimo toTom drugi trzyma poziom. Jest zabawnie, postacie da się lubić, intryga została zaplanowana w interesujący sposób i jest element zaskoczenia, czyli mamy wszystko, czego potrzeba w komedii kryminalnej. Tutaj, tak samo jak w poprzedniej części, bardzo podobało mi się przedstawienie dzieci. Kontrast między nimi, a dorosłymi całkiem udanie podkreślał komizm sytuacji, więc szybko...
więcej Pokaż mimo toOstatnia i - niestety, najsłabsza część. Niby wszystko się zgadzało, było sporo akcji, sporo zabawnych momentów, ale jednocześnie miałam wrażenie, że wszystko działo się chaotycznie i trochę na siłę. Intryga zdawała się nieco wymuszona, postacie, które zdążyłam polubić w poprzednich tomach w tej części były irytujące i męczące. Antagoniści okazali się nieciekawi, a wątek...
więcej Pokaż mimo toPoczątek dosyć średni, nie odłożyłam na tym etapie tylko dlatego, że polecono mi tę książkę z komentarzem: "w stylu Chmielewskiej". Finalnie nie zawiodłam się, kiedy przebrnęłam przez wstęp akcja mocno rozkręciła się i poziom utrzymał się aż do końca. Polecam, jeśli ktoś lubi komedie kryminalne i zwariowanych bohaterów. Ja całkiem nieźle się przy niej ubawiłam.
Pokaż mimo toSkuszona kolejną wersją znanej baśni sięgnęłam po tę książkę i szczerze tego żałuję. Chyba pierwszy raz spotkałam się z tak żenującym poziomem tekstu, który dla dobra wszystkich nigdy nie powinien opuścić szuflady autora. Znacząca część opowieści skupia się na tym, co bohaterowie robią ze sobą (solo lub w parach), co opisane jest w wyjątkowo odpychający sposób, ostatnim...
więcej Pokaż mimo to