Lwy mojego podwórka

Okładka książki Lwy mojego podwórka Jarosław Abramow-Newerly
Okładka książki Lwy mojego podwórka
Jarosław Abramow-Newerly Wydawnictwo: Twój Styl Cykl: Lwy STS-u (tom 1) biografia, autobiografia, pamiętnik
231 str. 3 godz. 51 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Cykl:
Lwy STS-u (tom 1)
Tytuł oryginału:
Lwy mojego podwórka
Wydawnictwo:
Twój Styl
Data wydania:
2000-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2000-01-01
Liczba stron:
231
Czas czytania
3 godz. 51 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7163-249-5
Tagi:
II wojna światowa powstanie warszawskie
Inne
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
114 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
495
145

Na półkach:

Bardzo miło sie czyta wspomnienia z lat 30ych poprzedniego stulecia. Warszawa ukazana oczami dziecka i jego świat w czasach okupacji. Polecam

Bardzo miło sie czyta wspomnienia z lat 30ych poprzedniego stulecia. Warszawa ukazana oczami dziecka i jego świat w czasach okupacji. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
475
142

Na półkach:

Ciekawe wspomnienia z warszawskiego Żoliborza lat 30., okresu okupacji, powstania i wyjścia z Warszawy. Ponieważ jestem świeżo po lekturze wszystkich książek Igora Newerlego doceniam rozwinięcie wątków autobiograficznych zawartych w "Zostało z uczy bogów" i "Za Opiwardą... ". W książce przewija się wiele nazwisk, brak niestety indeksu osób, co trochę utrudnia czytanie.

Ciekawe wspomnienia z warszawskiego Żoliborza lat 30., okresu okupacji, powstania i wyjścia z Warszawy. Ponieważ jestem świeżo po lekturze wszystkich książek Igora Newerlego doceniam rozwinięcie wątków autobiograficznych zawartych w "Zostało z uczy bogów" i "Za Opiwardą... ". W książce przewija się wiele nazwisk, brak niestety indeksu osób, co trochę utrudnia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1041
993

Na półkach: , , , , , ,

Znakomite wspomnienia Jarosława Abramowa-Newerlego obejmujące okres od połowy lat trzydziestych minionego stulecia do 1945 roku. Już samo pochodzenie autora jest fascynujące. Wnuk rosyjskiego oficera i córki czeskiego łowczego z jednej, a syn wychowanki korczakowskiego Domu Sierot z drugiej strony. Jego ojciec był zatem Polakiem z wyboru, podobnie jak matka.
Jeszcze ciekawsze są kulisy wspomnień i dramatis personae. Otóż rodzina autora mieszkała w trzeciej kolonii WSM na Żoliborzu, czyli w tanich domach wybudowanych przez związanych z PPS-em spółdzielców na ówczesnych… peryferiach Warszawy. I chociaż redaktor korczakowskiego Małęgo Przegladu i nauczycielka śpiewu oraz aktorka teatru „Baj” nie należeli do ludzi ubogich, tym niemniej ich mieszkanie nie posiadało ani łazienki, ani w.c., tak jak większość we wszystkich koloniach, z wyjątkiem pierwszej, zniszczonej w czasie wojny.
Autor opisuje zatem swoje dzieciństwo, koleżanki i kolegów oraz ich rodziców, ich przyjaciół i współpracowników. Zdążył jeszcze otrzymać w książce dedykację Janusza Korczaka, przyjaciela obojga rodziców. Ciekawostką jest fakt, że relatywnie dużo spośród znajomych Państwa Abramow-Newerly stanowili uciekinierzy z ZSRR, nie tylko Rosjanie ale też np. Ukrainiec i Czerkies. Z racji profesji rodziców już jako dziecko autor poznał wielu ludzi kultury obojga płci, bądź osób związanymi z nimi.
Dalej pojawia się wojna i co za tym idzie w życie młodego Jarka wkroczyła śmierć,najpierw w 1939 roku, a potem w kolejnych latach. I świadomość, że pewne osoby z mieszkańców Kolonii WSM musiały udać się do getta. Inni ukrywali się lub żyli pod zmienionymi personaliami. Podaż zrodziła popyt na szmalcowników, przez których kolejne osoby były aresztowane i ginęły same, bądź słuch o nich. A matkę autora uratował nikt inny tylko człowiek znany jako major, a więc rotmistrz Witold Pilecki, wówczas cichy i szanowany bohater WSMowskiej konspiracji.
Ale to także opis codziennej egzystencji kupowanej Warszawy – pracy, handlu, zabawy (w tym plażowania nad Wisłą),okrojonych szkół i placówek kulturalnych oraz niedocenianej działalności RGO, czyli rady Głównej Opiekuńczej, tolerowanej przez Niemców. Autor zawdzięczał jej pobyt na koloniach w Wodzisławiu koło Sędziszowa, w chłopskiej zagrodzie.
Wreszcie niezwykle ciekawy opis Powstania Warszawskiego okiem 11-letniego chłopca, który w szybkim tempie tracił kolejnych znajomych własnych lub rodziców, a także późniejszej tułaczki od Pruszkowa, poprzez właśnie Wodzisław aż do Częstochowy i powrotu do zburzonej Warszawy.
Piękne, miejscami wzruszające wspomnienia, będące jednocześnie ważnym źródłem historycznym.
Przewija się w nich
szereg postaci ważnych wtedy dla naszej kultury (oprócz wspomnianych m.in. artyści teatru Baj, Maria Kownacka, pisząca sztuki dla niego, dowódcy powstańczy, a nawet politycy, o zmiennych losach i zasługach – np. dwóch PPS-owców – Osóbka-Morawski został premierem w rządzie komunistycznym, a Antoni Zdanowski został zakatowany przez UB.
Ale kolonie WSMu to także domy dla rówieśników autora, znanych z powojennej historii, jak np. Zbigniew Zapasiewicz, Andrzej Garlicki, Andrzej Krzystof Wróblewscy i inni.
Jednym słowem niesamowicie wciągające i znakomicie napisane wspomnienia. Ale nie mogę dać maksymalnej oceny z dwóch powodów – po pierwsze błędy faktograficzne – pierwszy o negatywnych skutkach – Powstania Warszawskiego nie tłumili ani własowcy ani Ukraińcy, tylko RONA – Rosyjska Narodowa Armia Wyzwoleńcza renegata Kaminskiego. Powtarzanie nieprawdy powoduje, szczególnie dziś, utrwalanie negatwynych i niezasłużonych stereotypów. Poza tym historia Szapsela Rotholca również wymaga wyprostowania w kolejnych wydaniach. No i przede wszystkim brakuje indeksu osób.
Tym niemniej to ciągle wspaniała książka, warta polecania nie tylko Warszawiakom.

Znakomite wspomnienia Jarosława Abramowa-Newerlego obejmujące okres od połowy lat trzydziestych minionego stulecia do 1945 roku. Już samo pochodzenie autora jest fascynujące. Wnuk rosyjskiego oficera i córki czeskiego łowczego z jednej, a syn wychowanki korczakowskiego Domu Sierot z drugiej strony. Jego ojciec był zatem Polakiem z wyboru, podobnie jak matka.
Jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
113

Na półkach:

Podchodząc do tego typu książki, tj. wspomnieniowej, trochę się bałem, że będzie to smutne, sentymentalne bajanie o tym jak to kiedyś było wspaniale, a teraz to jest tak okropnie. Moje obawy się nie spełniły, jednak wiadomo, że wspomnienia zawsze mają największą wartość dla wspominającego, następnie dla tych którzy byli świadkami tych samych wydarzeń lub przynajmniej żyli w tym samym miejscu i czasie. Początkowo tak właśnie jest w tej książce, trochę nudnawo, aczkolwiek talentu literackiego autorowi odmówić nie można. Wybuch wojny, ciekawe wydarzenia i cała plejada znanych postaci z którymi miał do czynienia autor sprawia, że książka coraz bardziej wciąga i dodajemy jej kilka oczek oceny wyżej w porównaniu do pierwszych rozdziałów.

Podchodząc do tego typu książki, tj. wspomnieniowej, trochę się bałem, że będzie to smutne, sentymentalne bajanie o tym jak to kiedyś było wspaniale, a teraz to jest tak okropnie. Moje obawy się nie spełniły, jednak wiadomo, że wspomnienia zawsze mają największą wartość dla wspominającego, następnie dla tych którzy byli świadkami tych samych wydarzeń lub przynajmniej żyli w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
217
215

Na półkach:

Takich wspomnień z powstania jeszcze nie czytaliście! Lato 1944 widziane oczami kapryśnego smarkacza, który bardzo by chciał biegać z karabinem tra ta ta ta.
Nie ma pudrowania ani czasów przedwojennych, ani czasów dzieciństwa, nie ma posągowych opisów wojennych traum.
Bardzo dobre.

Takich wspomnień z powstania jeszcze nie czytaliście! Lato 1944 widziane oczami kapryśnego smarkacza, który bardzo by chciał biegać z karabinem tra ta ta ta.
Nie ma pudrowania ani czasów przedwojennych, ani czasów dzieciństwa, nie ma posągowych opisów wojennych traum.
Bardzo dobre.

Pokaż mimo to

avatar
353
353

Na półkach:

Nostalgiczna opowieść o dzieciństwie autora. Genialnie oddane zderzenie dziecięcego świata i naiwności z wojenną rzeczywistością.

Abramow-Newerly ucieka od kliszy o przyspieszonym dojrzewaniu dzieci wojny. Wojna nie sprawia, że dzieci przestają być dziećmi. Wojna daje im nowe tematy zabaw i rekwizyty. Dzieci, pośród strachu i cierpienia, pozostają dziećmi. Pięknie odmalowany klimat Warszawy tamtych czasów, fascynujące detale i wiele zapadających w pamięć fragmentów. Ot, choćby ten, w którym matka autora instruuje go, w jaki sposób zachować się podczas egzekucji.

Nostalgiczna opowieść o dzieciństwie autora. Genialnie oddane zderzenie dziecięcego świata i naiwności z wojenną rzeczywistością.

Abramow-Newerly ucieka od kliszy o przyspieszonym dojrzewaniu dzieci wojny. Wojna nie sprawia, że dzieci przestają być dziećmi. Wojna daje im nowe tematy zabaw i rekwizyty. Dzieci, pośród strachu i cierpienia, pozostają dziećmi. Pięknie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
268
78

Na półkach:

Świetna książka. Barwne wspomnienia z dzieciństwa w przedwojennej Warszawie i z czasów wojny. Znakomite portrety kolegów z podwórka, którzy w większości zginęli w Powstaniu Warszawskim, i sąsiadów, których nazwiska później stały się głośne. Szczególnie cenne są pełne szczegółów opisy realiów życia na znanym żoliborskim osiedlu WSM podczas okupacji i powstania. Podziwiam rewelacyjną pamięć autora i tę rzadką cechę, że opowiadając czasem o bardzo trudnych sprawach, pisze o ludziach z takim zrozumieniem i sympatią. Bardzo polecam!

Świetna książka. Barwne wspomnienia z dzieciństwa w przedwojennej Warszawie i z czasów wojny. Znakomite portrety kolegów z podwórka, którzy w większości zginęli w Powstaniu Warszawskim, i sąsiadów, których nazwiska później stały się głośne. Szczególnie cenne są pełne szczegółów opisy realiów życia na znanym żoliborskim osiedlu WSM podczas okupacji i powstania. Podziwiam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
10

Na półkach:

Bardzo szybko i z zaciekawieniem czytałam te pozycje

Bardzo szybko i z zaciekawieniem czytałam te pozycje

Pokaż mimo to

avatar
1903
341

Na półkach: , ,

Bardzo ciekawe wspomnienia warszawskiego inteligenta sprzed wojny – sielankowe, i z czasu wojny – dramatyczne, pięknie czytane przez Zbigniewa Zapasiewicza.

Bardzo ciekawe wspomnienia warszawskiego inteligenta sprzed wojny – sielankowe, i z czasu wojny – dramatyczne, pięknie czytane przez Zbigniewa Zapasiewicza.

Pokaż mimo to

avatar
437
347

Na półkach:

Wspaniała lektura. Naszła mnie po niej taka refleksja,że dzisiejsze dzieci przykute do tabletów i smartfonów nigdy nie będa tak wspominac swojego podwórka - bo go nawet nie znaja...

Wspaniała lektura. Naszła mnie po niej taka refleksja,że dzisiejsze dzieci przykute do tabletów i smartfonów nigdy nie będa tak wspominac swojego podwórka - bo go nawet nie znaja...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    204
  • Chcę przeczytać
    116
  • Posiadam
    29
  • Audiobooki
    11
  • Audiobook
    4
  • Audio
    3
  • II wojna światowa
    3
  • 2014
    2
  • 2018
    2
  • Przeczytane dawno temu
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lwy mojego podwórka


Podobne książki

Przeczytaj także