7 ⭐

To była naprawdę miła lektura na dobranoc do czytania dziecku. Niektóre historie były lepsze inne gorsze, ale ogólnie dość przyjemna.

Styl pisania dość specyficzny, ale bardzo dobrze czytało się to wolno do spania.
Czytając sama pochłonęłaby te książkę w jeden dzień, ale cieszę się, że to się rozłożyło na kilka dni bo mogłam bawić się dobrze dłużej.

7 ⭐

To była naprawdę miła lektura na dobranoc do czytania dziecku. Niektóre historie były lepsze inne gorsze, ale ogólnie dość przyjemna.

Styl pisania dość specyficzny, ale bardzo dobrze czytało się to wolno do spania.
Czytając sama pochłonęłaby te książkę w jeden dzień, ale cieszę się, że to się rozłożyło na kilka dni bo mogłam bawić się dobrze dłużej.

To już nasza piąta przygoda z Paddingtonem i na pewno nie ostatnia. W niej nasz bohater znów wpada w niemałe tarapaty! Pewnego dnia dostaje tajemniczy list. Po jego przeczytaniu nic nikomu nie mówiąc, zamyka się w pokoju i z zaangażowaniem wertuje encyklopedię. Państwo Brown z zaciekawieniem przyglądają się jego poczynaniom. Wszystko wyjaśnia się, gdy włączając telewizor, na ekranie pojawia się nie kto inny, lecz właśnie Paddington! W dodatku bierze udział w teleturnieju i odpowiada na pytania matematyczne. Oprócz tej historii nasz niedźwiadek jeszcze trochę narozrabia. Zostanie "niespodzianką" na występie muzycznym, będzie próbował samodzielnie naprawić telewizor, a w pewnym momencie wyląduje na komisariacie. Będzie się działo!

To już kolejna część serii, która zachwyca swoją mądrością i przekazywanymi wartościami. Małego, niesfornego misia możemy utożsamiać z naszymi kilkulatkami, które tak jak on, pragną poznawać świat, często metodą prób i błędów. Chętnie coś psocą, chcą być samodzielne i pomagać w różnych czynnościach. Nic w tym złego, wręcz przeciwnie! Dzięki temu nauczą się, że nie zawsze wszystko się udaje, ale to nie powód, by się poddawać, a jeszcze więcej można osiągnąć, współpracując z innymi.

Tekst napisany w prosty i zrozumiały sposób przekazuje małym czytelnikom ważne życiowe lekcje. Ilustracje, mimo że jest niewiele, to dopełniają opisane historie. Całość podzielona na 7 rozdziałów przedstawia różne przygody. Dzięki temu nie musimy czytać ich w kolejności. Bardzo podobają mi się również wyraziste, kolorowe okładki, pięknie prezentujące się na półce.

To już nasza piąta przygoda z Paddingtonem i na pewno nie ostatnia. W niej nasz bohater znów wpada w niemałe tarapaty! Pewnego dnia dostaje tajemniczy list. Po jego przeczytaniu nic nikomu nie mówiąc, zamyka się w pokoju i z zaangażowaniem wertuje encyklopedię. Państwo Brown z zaciekawieniem przyglądają się jego poczynaniom. Wszystko wyjaśnia się, gdy włączając telewizor,...

ą takie książki i tacy bohaterowie, do których wraca się z prawdziwą przyjemnością. Wiedząc, że wizyta ta będzie satysfakcjonująca i ciekawa. Niewątpliwie dla mnie takim bohaterem jest Paddington – uroczy niedźwiadek wprost z Mrocznego Zakątka Peru, którego angielskie losy przybliża czytelnikom od dziesiątek lat Michael Bond.

„Nowe przygody Paddingtona” to zbiór siedmiu przepełnionych doskonałym humorem historii o perypetiach tegoż uroczego niedźwiadka, którego cechuje dobre serce przeniknięte życzliwością, łatwowierność i otwarty umysł, a także wręcz niewyobrażalna umiejętność wpadania w tarapaty.

W tym tomie Paddington:

🧸 przeżyje mrożącą krew w żyłach przygodę z kosiarką

🧸 wybierze się na wycieczkę do parku z Judytą, Jonatanem i panem Gruberem, podczas której urozmaici występ orkiestry wojskowej

🧸 ujmie złoczyńcę, który zakradnie się do domu państwa Brownów (chociaż może nie do końca 😉) i pozna tajniki konstrukcji telewizorów

🧸 wygra pokaźną sumę w telewizyjnym teleturnieju

🧸 zrobi toffi, bardzo dużo toffi

🧸 nieświadomie wspomoże wyprzedaż w centrum handlowym

🧸 zostanie aktorem i odniesie wielki sceniczny sukces!

Musicie przyznać, że nie będzie czasu na nudę 😊

Książki o Paddingtonie zachwycają mnie spokojem, niespieszną narracją oddającą ducha angielskiego sposobu życia, niezwykłą lekkością i humorem, który wzbudza niewymuszony śmiech. Ciepłe i przyjemne na niedźwiedzie futerko, przyciągają jak kleks marmolady wabiący osy, operujące dowcipem lekkim, lecz na wysokim poziomie. Wprowadzają w stan czytelniczego relaksu bez obawy, że tuż za kolejnym zdaniem będzie się czaił jakiś „koszmarek”.

Osobiście wielbię Paddingtona za wszystko i serdecznie zachęcam każdego do sięgnięcia po tę lekturę, a wybór jest naprawdę bogaty. Marzę, aby uzupełnić kolekcję tych pięknych kolorowych wydań przygód Paddingtona od @znakemotikon

ą takie książki i tacy bohaterowie, do których wraca się z prawdziwą przyjemnością. Wiedząc, że wizyta ta będzie satysfakcjonująca i ciekawa. Niewątpliwie dla mnie takim bohaterem jest Paddington – uroczy niedźwiadek wprost z Mrocznego Zakątka Peru, którego angielskie losy przybliża czytelnikom od dziesiątek lat Michael Bond.

„Nowe przygody Paddingtona” to zbiór siedmiu...

Miś Paddington nie musi szukać przygód. One przyklejają się do niego jak marmolada do łapek. Michael Bond musiał się napracować, próbując spisać je wszystkie. Oto przed wami „Nowe przygody Paddingtona”.

Poznawanie tej książki rozpoczęłam od zerknięcia do spisu treści. Byłam ogromnie ciekawa co przytrafiło się sympatycznemu niedźwiadkowi. Autor jednak przygotował się na takie „ciekawskie jaja”. Tytuły rozdziałów nie zdradzają zbyt wiele. Chociażby pierwszy z nich „Paddington zakłóca spokój” - tu może zdarzyć się wszystko, wszak ten miś przyciąga kłopoty.

W tym zbiorze przygód niedźwiedź z mrocznego zakątka Peru będzie miał okazję spróbować swoich sił w ogrodnictwie, wystąpi w świątecznej pantomimie oraz teleturnieju, będzie musiał zmierzyć się z potencjalnym przestępcą, wysłucha koncertu muzyków Gwardii Królewskiej, wyruszy na wyprzedaż w domu handlowym, będzie przyrządzał toffi. Podczas tych zwykłych sytuacji Paddington zaprezentuje niebanalne podejście do problemu. Ciężko przewidzieć, jak zachowa się miś, jakie znajdzie rozwiązanie danego dylematu – chyba, że jest się Paddingtonem.

Przednio bawiłam się podczas opowiadania „Paddington zgarnia pulę”, gdzie nasz bohater zaszachował błyskotliwego prowadzącego swoją pokrętną logiką. Już dla tej jednej historii warto zerknąć do „Nowych przygód Paddingtona”, a przecież jest ich w książce aż siedem.

Dlaczego miś z mrocznego zakątka Peru wkradł się do kanonu literatury dziecięcej? Michael Bond wykreował postać, która jest inna i swojej inności się nie wstydzi. Wie, że czasem narozrabia, ale co z tego. Otoczenie akceptuje Paddingtona i jego dziwactwa – i to jest piękne. Do tego autor zadbał o atrakcyjną i zabawną fabułę. Dlatego akcja wciąga, a główny bohater pozostaje niezapomniany.

Miś Paddington nie musi szukać przygód. One przyklejają się do niego jak marmolada do łapek. Michael Bond musiał się napracować, próbując spisać je wszystkie. Oto przed wami „Nowe przygody Paddingtona”.

Poznawanie tej książki rozpoczęłam od zerknięcia do spisu treści. Byłam ogromnie ciekawa co przytrafiło się sympatycznemu niedźwiadkowi. Autor jednak przygotował się na...

Znacie misia Paddingtona? A może jesteście wielbicielami marmolady jak ten mały niedźwiadek?

Jeśli jesteście ciekawi jak np. umiejscowić kosiarkę na drzewie bez dotykania jej zapraszam Was do przeczytania książki:
Nowe przygody Paddingtona- Michaela Bonda, wydawca @wydawnictwoznakpl

U nas już od pierwszych stron straszy syn jest zachwycony perypetiami małego niedźwiadka. Dla młodszego póki co za mało rysunków, ale ja bardzo doceniam delikatne, drobne szkice, które urozmaicają lekturę. Nie można wspomnieć oczywiście o zabawnych wpadkach, które towarzyszą misiowi prawie na każdym kroku, jak i o jego determinacji, aby swoje "błędy" naprawić. Co prawda czasem prowadzi to do jeszcze większego bałaganu, ale Paddington się nie poddaje. Czasem jego dokonania są tak szczególne, że na prawdę ciężko sie spodziewać co się za chwilę wydarzy, co tylko wzmacnia pozytywne uczucia wobec tego misia, jak i całej książki. Ciesze się, że już kolejna część czeka na nas do czytania, bo ta skończyła się zdecydowanie za szybko, mimo, że ma prawie 150 stron. Książka jest bardzo przyjemnie i lekko napisana, z dużą ilością humoru, co powoduje, że czas spędzony podczas czytania ucieka bardzo szybko.

Książka składa się z siedmiu rozdziałów, a w każdym znajdzie się na pewno nie jedno wydarzenie które idzie niebpo myśli Paddingtona jak i jego najbliższych.

Ciekawi jakie przygody spotkają sympatycznego niedźwiadka? Zapraszam do czytania😍

Znacie misia Paddingtona? A może jesteście wielbicielami marmolady jak ten mały niedźwiadek?

Jeśli jesteście ciekawi jak np. umiejscowić kosiarkę na drzewie bez dotykania jej zapraszam Was do przeczytania książki:
Nowe przygody Paddingtona- Michaela Bonda, wydawca @wydawnictwoznakpl

U nas już od pierwszych stron straszy syn jest zachwycony perypetiami małego niedźwiadka....

Wspólne czytanie, to nie tylko nasz wieczorny rytuał, dla nas to też rodzaj terapii, oderwania od rzeczywistości, wyciszenia emocji... Lubimy zatopić się w bajkowej rzeczywistości i zmienić perspektywę. Nowe przygody Paddingtona, misia o wielkim sercu i o wielu talentach, wywołały wiele radości. Paddington, wielbiciel marmolady, z dobrą łapą do roślin i wyjątkowych zdolnościach matematycznych, ma też niesamowity talent wpadania w różne kłopoty...W co ten niedźwiedź znowu się wpakował - pyta Pani Bird w rozdziale Lepki problem. Z Paddingtonem nie da się nudzić... nawet przy robieniu toffi ;-) Mieszkający w Londynie miś dostarcza wielu emocji rodzinie Brown, u której mieszka. Książka podzielona jest na 7 rozdziałów, każdy czyta się z uśmiechem na twarzy. Polecamy już dzieciom 4+

Wspólne czytanie, to nie tylko nasz wieczorny rytuał, dla nas to też rodzaj terapii, oderwania od rzeczywistości, wyciszenia emocji... Lubimy zatopić się w bajkowej rzeczywistości i zmienić perspektywę. Nowe przygody Paddingtona, misia o wielkim sercu i o wielu talentach, wywołały wiele radości. Paddington, wielbiciel marmolady, z dobrą łapą do roślin i wyjątkowych...

Kolejny raz i z całą pewnością nie ostatni, gościmy Misia Paddingtona, tym razem w nowym tłumaczeniu z nową okładką ale to cały czas ten sam, klasyczny, niesforny miś, którego kochają dzieci na całym na świecie.

Cóż tym razem będzie wyczyniał Paddington? Otóż dostał On bardzo poważnie wyglądający list. Tuż po jego otrzymaniu miś zaczął się dziwnie zachowywać – po śniadaniu zapomniał nawet poprosić o dokładkę! Zamykał się w swoim pokoju, by godzinami studiować grube encyklopedie. Gdy pewnego wieczoru państwo Brownowie włączyli telewizor, zaniemówili ze zdziwienia. Bo czy to normalne, że niedźwiedź bierze udział w teleturnieju telewizyjnym? I odpowiada na pytania z matematyki? A co powiecie na to, że Paddington da się porwać... kosiarce, spróbuje produkcji toffi, a nawet będzie szukał nieżyjącego już kompozytora, aby ten ukończył symfonię 🙈 Sami widzicie, że z tym bohaterem nuda Wam nie grozi.

Siedem opowiadań, umieszczonych na 110 stronach to niezła gratka dla miłośników niesfornego, ale uroczego Misia. A jeśli dodatkowo lubicie angielski klimat i niespiesznie biegnącą akcję to "Nowe przygody Paddingtona" będą dla Was idealną lekturą. Całość zamknięta w twardej oprawie i wykończona szkicami, które bardzo lubimy.

Pisałam to już 4 razy ( ukazały się 4 części) ale napisze to po raz piąty, książki polecam i tym małym i dużym czytnikom, bo każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

Kolejny raz i z całą pewnością nie ostatni, gościmy Misia Paddingtona, tym razem w nowym tłumaczeniu z nową okładką ale to cały czas ten sam, klasyczny, niesforny miś, którego kochają dzieci na całym na świecie.

Cóż tym razem będzie wyczyniał Paddington? Otóż dostał On bardzo poważnie wyglądający list. Tuż po jego otrzymaniu miś zaczął się dziwnie zachowywać – po śniadaniu...

"Nowe przygody Paddingtona" także pełne są humorystycznych opowieści o niezwykłym misiu, jego umiejętności pakowania się w kłopoty oraz spadania na cztery łapy. W tej części Paddington zaskoczy wszystkich biorąc udział w teleturnieju, sprawdzi swoje umiejętności hydrauliczne w łazience panna Curry'ego, a także zostanie aktorem.

Błyskotliwe opowieści Bonda to nie lada gratka dla czytelników w każdym wieku. Czyta się je z uśmiechem i przyjemnością. Pomysły niesfornego niedźwiedzia potrafią totalnie zaskoczyć, jednocześnie zjednuje on sobie przyjaciół dobrym sercem i prostolinijnością.

Sposób pojmowania świata przez Paddingtona jest prosty, pełen altruizmu i życzliwości. Nieraz daje do myślenia i skłania do głębszej refleksji.

Polubiłam się bardzo z tym niedźwiedziem. Paddingtonie Brown, z pewnością się jeszcze spotkamy!

"Nowe przygody Paddingtona" także pełne są humorystycznych opowieści o niezwykłym misiu, jego umiejętności pakowania się w kłopoty oraz spadania na cztery łapy. W tej części Paddington zaskoczy wszystkich biorąc udział w teleturnieju, sprawdzi swoje umiejętności hydrauliczne w łazience panna Curry'ego, a także zostanie aktorem.

Błyskotliwe opowieści Bonda to nie lada...

Przygody z misiem Paddingtonem rozpoczęliśmy całkowicie od niedawna. Córka polubiła krótkometrażowe bajki z tym małym pakującym się w kłopoty misiem z ogromnym sercem i dobrocią wylewającą się z każdej strony.

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak Emotikon miałam możliwość zapewnienia córce dodatkowej dawki przygód niedźwiadka. "Nowe przygody Paddingtona" to siedem fantastycznych historii, w których mały miś lubujący się w kanapkach z marmoladą, lubi także niezamierzenie pakować się w kolejne tarapaty.

Książka jest dedykowana dla najmłodszych, jednak starsze dzieci sięgając po tę lekturę dzięki większej czcionce będą miały ułatwione czytanie. Dorośli także mają wiele zabawy podczas lektury z dzieckiem, więc mile spędzony czas gwarantowany.

Książeczka jest upiększona o charakterystyczne grafiki dodające uroku treści.

Przygody z misiem Paddingtonem rozpoczęliśmy całkowicie od niedawna. Córka polubiła krótkometrażowe bajki z tym małym pakującym się w kłopoty misiem z ogromnym sercem i dobrocią wylewającą się z każdej strony.

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak Emotikon miałam możliwość zapewnienia córce dodatkowej dawki przygód niedźwiadka. "Nowe przygody Paddingtona" to siedem...

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam