Neapol ’44. Pamiętnik oficera wywiadu z okupowanych Włoch
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Reportaż
- Tytuł oryginału:
- Naples '44: a World War II diary of occupied Italy
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2022-08-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-03-10
- Liczba stron:
- 216
- Czas czytania
- 3 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381915281
- Tłumacz:
- Janusz Ruszkowski
- Tagi:
- Włochy Neapol II wojna światowa XX wiek pamiętniki wspomnienia literatura faktu
Norman Lewis trafił do Włoch jako oficer komórki brytyjskiego wywiadu dołączonej do sztabu amerykańskiej 5. Armii. Młody Brytyjczyk nie spodziewał się, że rok później będzie wyjeżdżał z dziennikiem pełnym wspomnień o niezwykłym mieście i jego mieszkańcach. Kiedy Lewis przybył do Neapolu, sytuacja podobnie jak w reszcie kraju poważnie się komplikowała. Kampania włoska trwała, Mussolini nie zamierzał się poddać, alianci wszędzie tropili faszystów, a cywile musieli zmierzyć się z problemami wojennej codzienności. Brakowało żywności, mafia rosła w siłę, a czarny rynek był jedynym ratunkiem dla głodnego miasta. Jednak neapolitańczycy, dla których jedzenie było ważniejsze nawet od miłości, wykazywali niezwykłą zdolność radzenia sobie w każdej sytuacji. W dniach poprzedzających wyzwolenie wyjedli wszystkie tropikalne ryby z miejskiego akwarium, a kiedy w nielegalnym obrocie pojawił się makaron, zorganizowali wyścigi w jedzeniu spaghetti. Dziennik z rocznego pobytu młodego Anglika w Italii to galeria nietuzinkowych postaci i zapis niezwykłych zdarzeń z miasta, w którym ludzie pomimo wojny i okupacji żyli pełnią życia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 539
- 310
- 92
- 8
- 7
- 6
- 6
- 5
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Cieżkie czasy mieli ludzie tamtej epoki, zwłaszcza kobiety.
Cieżkie czasy mieli ludzie tamtej epoki, zwłaszcza kobiety.
Pokaż mimo toNiezwykła relacja z Neapolu po jego wyzwoleniu przez aliantów, a raczej relacja z niezwykłego miasta: mieszkańcy żyją w nędzy, ale z niesamowitą pomysłowością walczą o przetrwanie. Lewis dowiedział się także sporo - jak na człowieka z zewnątrz - o zona di camorra. Świetna, choć smutna, lektura.
Niezwykła relacja z Neapolu po jego wyzwoleniu przez aliantów, a raczej relacja z niezwykłego miasta: mieszkańcy żyją w nędzy, ale z niesamowitą pomysłowością walczą o przetrwanie. Lewis dowiedział się także sporo - jak na człowieka z zewnątrz - o zona di camorra. Świetna, choć smutna, lektura.
Pokaż mimo toOceniam bardzo wysoko, bo prostymi słowami, nieskomplikowanymi zdaniami autor potrafił oddać całe horrendum wojny - bez względu na to, czy zadają ją wrodzy Niemcy, czy też alianci z całego świata. Tysiąc gwiazdek za umiejętne oddanie klimatu Neapolu i mentalności jego mieszkańców. Są momenty, kiedy płakałam ze śmiechu, żeby kilka zdań potem otwierać oczy z grozy. Muszę znaleźć kolejne książki tego autora.
Oceniam bardzo wysoko, bo prostymi słowami, nieskomplikowanymi zdaniami autor potrafił oddać całe horrendum wojny - bez względu na to, czy zadają ją wrodzy Niemcy, czy też alianci z całego świata. Tysiąc gwiazdek za umiejętne oddanie klimatu Neapolu i mentalności jego mieszkańców. Są momenty, kiedy płakałam ze śmiechu, żeby kilka zdań potem otwierać oczy z grozy. Muszę...
więcej Pokaż mimo toNeapol 44 czyli książka/dziennik pisany przez autora, Normana Lewisa podczas gdy był oficerem brytyjskiego wywiadu wojskowego we Włoszech.
Alianci po zdobyciu Sycylii jesienią 1943 roku wylądowali na włoskim bucie w okolicach Salerno po czym ruszyli w stronę Neapolu. Autor podąża najpierw za nacierającą armią amerykańską a potem stacjonuje w Neapolu i Benevencie opisując nie tylko swoją pracę ale też czyniąc niezwykłe oberwacje na temat miasta i zamieszkujących go ludzi.
W książce przedstawiony jest zarówno obraz komiczny jak i tragiczny, groteska i absurdy wojny i okupacyjne rzeczywistości. Autor jest osobą niezwykle wrażliwą jak na wojskowego. Dzięki temu w tej książce mamy tyle analizy ludzkich zachowań i postaw ale mało oceniania.
Prostytucja, łapówki, kradzieże, mafia, głód i bieda zniszczonego miasta i regionu. Zaskakująca zaradność Włochów ich duch po mimo tragedii z którą się spotykają. To wszystko widzi, słyszy i tego doświadcza autor.
Ważna jest tu również jego rzetelność. Nie ma tu mitu zwycięskich i jednoznacznie dobrych aliantów. Oni też popełniali zbrodnie, błędy, podejmowali absurdalne decyzje i wsiąkali w świat południowych Włoch. Współpraca z bylymi faszystami, mafią i przekręty to była codzienność. To jeszcze bardziej podnosi wartość tej relacji.
Warto
Neapol 44 czyli książka/dziennik pisany przez autora, Normana Lewisa podczas gdy był oficerem brytyjskiego wywiadu wojskowego we Włoszech.
więcej Pokaż mimo toAlianci po zdobyciu Sycylii jesienią 1943 roku wylądowali na włoskim bucie w okolicach Salerno po czym ruszyli w stronę Neapolu. Autor podąża najpierw za nacierającą armią amerykańską a potem stacjonuje w Neapolu i Benevencie opisując...
Po raz pierwszy przeczytałem tę książkę kilka lat temu. Spodobała mi się do tego stopnia, że sięgnąłem po inne, dostępne, teksty Normana Lewisa. Potrzebowała jednak podejścia numer dwa.
Tym razem zabrałem "Neapol..." do Neapolu. W tym kontekście ten reportaż nabrał nowych kolorów. Dopiero teraz widzę i rozumiem w jak cudny sposób Lewis oddał "neapolitańskość" miejsca i czasu. Jak perfekcyjnie i plastycznie zarysował ducha południowych Włoch. Zabawne, że w niektórych fragmentach ta opowieść może stanowić wskazówki do odkrywania Neapolu 80 lat później.
"Neapol '44" to głośna jak miejski gwar opowieść zabarwiona nienachalnym humorem, po przeczytaniu której zastanawia mnie tylko jedno: czy aby na pewno Norman Lewis nie był Włochem?
Po raz pierwszy przeczytałem tę książkę kilka lat temu. Spodobała mi się do tego stopnia, że sięgnąłem po inne, dostępne, teksty Normana Lewisa. Potrzebowała jednak podejścia numer dwa.
więcej Pokaż mimo toTym razem zabrałem "Neapol..." do Neapolu. W tym kontekście ten reportaż nabrał nowych kolorów. Dopiero teraz widzę i rozumiem w jak cudny sposób Lewis oddał "neapolitańskość" miejsca i...
Specyficzny pamiętnik. To nie są wspomnienia, w których słychać strzały i czuć bitewny kurz, co jest raczej niecodziennie, jeśli chodzi o drugą wojną światową. Autor był jednak oficerem wywiadu i ponad rok spędził w Neapolu i zajmował się raczej dziwnymi, policyjnymi akcjami. No właśnie, pamiętniki świetnie obrazują życie cywilów na tyłach frontu i funkcje porządkowe jakie pełnili żołnierze z całym dobrodziejstwem pomyłek i specyfiką miejsca, w którym się znaleźli. Książka to kopalnia różnych lokalnych ciekawostek z okolic Neapolu, o tym jak wyglądały pogrzeby, romanse, gdzie chodzono na schadzki itp., ale w tym wszystkim jest też wojna. Autor przedstawia nam jak dramatycznie wyglądała sytuacja żywnościowa, jak wyglądała prostytucja w Neapolu, jak kwitnął czarny rynek i walka z grupami bandytów czy poszukiwanie szpiegów wśród Włochów. To taka książka, że człowiek się pośmieje, bo autor Lewis przeżył sporo absurdalnych sytuacji, ale są też te bardziej dramatyczne, bo życie Włochów nie było wówczas łatwe. Jednocześnie autor potrafi dostrzegać urok Włoch - zwrócić uwagę na Wezuwiusza, rzymskie świątynie czy przysmaki gastronomiczne.
Specyficzny pamiętnik. To nie są wspomnienia, w których słychać strzały i czuć bitewny kurz, co jest raczej niecodziennie, jeśli chodzi o drugą wojną światową. Autor był jednak oficerem wywiadu i ponad rok spędził w Neapolu i zajmował się raczej dziwnymi, policyjnymi akcjami. No właśnie, pamiętniki świetnie obrazują życie cywilów na tyłach frontu i funkcje porządkowe jakie...
więcej Pokaż mimo toGdyby jeszcze ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości co do wszechwiedzy działań każdego wywiadu czy kontrwywiadu - nie mówiąc już o niemoralności jego działań, bo to raczej jasne - musi przeczytać te wspomnienia oficera wywiadu aliantów podczas wyzwalania Włoch.
Włos się jeży, co tam się wtedy wyrabiało. Można zaryzykować hipotezę, że nasi alianci nie byli w tym zakresie wiele lepsi od hitlerowców -choć przynajmniej ludobójstwa się nie dopuszczali. Ale wszystko inne przeraża.
Lektura obowiązkowa, a rzecz wspaniale napisana, bo jednak do służb nigdzie nie przyjmują kompletnych debili....
Gdyby jeszcze ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości co do wszechwiedzy działań każdego wywiadu czy kontrwywiadu - nie mówiąc już o niemoralności jego działań, bo to raczej jasne - musi przeczytać te wspomnienia oficera wywiadu aliantów podczas wyzwalania Włoch.
więcej Pokaż mimo toWłos się jeży, co tam się wtedy wyrabiało. Można zaryzykować hipotezę, że nasi alianci nie byli w tym zakresie...
Świetny pamiętnik. Literacko może nie tak dobry jak genialne „Szkice piórkiem” Andrzeja Bobkowskiego, ale warto przeczytać choćby po to żeby zrozumieć mentalność ludzi mieszkających na południe od Lazio.
Świetny pamiętnik. Literacko może nie tak dobry jak genialne „Szkice piórkiem” Andrzeja Bobkowskiego, ale warto przeczytać choćby po to żeby zrozumieć mentalność ludzi mieszkających na południe od Lazio.
Pokaż mimo toTa książka podobała mi się mniej niż "Głosy starego morza" tego samego autora. Głównie ze względu na sposób narracji - tam opowieść spokojnie płynęła, tu - ze względu na formę pamiętnika - rwała się na krótkie fragmenty.
Jednak i tak bardzo polecam. Norman Lewis pisze tak, że nie do końca wiadomo, czy tylko opisuje fakty, czy dodaje do nich trochę ze swej wyobraźni. Może i to drugie. Prawdą jest za to, że jego reportaże czyta się jak fascynujące powieści.
Ta książka podobała mi się mniej niż "Głosy starego morza" tego samego autora. Głównie ze względu na sposób narracji - tam opowieść spokojnie płynęła, tu - ze względu na formę pamiętnika - rwała się na krótkie fragmenty.
więcej Pokaż mimo toJednak i tak bardzo polecam. Norman Lewis pisze tak, że nie do końca wiadomo, czy tylko opisuje fakty, czy dodaje do nich trochę ze swej wyobraźni. Może i...
Druga przeczytana przeze mnie książka Lewisa i drugi raz jestem zachwycona. Darem obserwacji, wnikliwością, wrażliwością, szacunkiem do ludzi, brakiem skłonności do wydawania sadów (wobec ludzi, nie instytucji czy stanowisk).
Neapol wyzwolony przez aliantów, miasto, które wróciło do średniowiecza: zarazy, głód, prostytucja, histeryczna religijność (lewitujący święty ratujący zestrzelonych lotników, krew świętego Januarego, której coroczne rozpuszczenie - przekonanie do dziś aktualne - chroni miasto przed Wezuwiuszem, procesja z gigantycznymi wieżami i przecinanie ważnych strategicznie - dla przebiegu działań wojennych - kabli wojskowych).
Obok tego radość życia, wizyty towarzyskie, przepełnione kawiarnie i restauracje, w których przecież nie ma jedzenia, zmieniająca się moda (oparta na wojskowych kocach). Zamaszystość i wystawność neapolitańskiej codzienność (pogrzeby i wujek z Rzymu). Cudowna scena z ulicznym przestawieniem (Karol Wielki i Saraceni).
Chaos wojny (bitwa pod Salerno, nieudolność tymczasowego alianckiego rządu i makabryczny generał Clark). To, co wojna wydobywa z żołnierzy (przerażająco smutne rozdziały o Kanadyjczykach).
Obok wspaniała przyroda (w tym opis wybuchu Wezuwiusza i krateru Solfatary),świetliki na wzgórzach Benewentu, zatoka neapolitańska. Wieki historii i miasto absorbujące elementy przeszłości w sposób całkowicie zaskakujący, bo niezwiązany z chronologią. Styl życia wyższej klasy średniej: tych doktorów, inżynierów i adwokatów.
Na deser kamora, omerta i wendety.
Druga przeczytana przeze mnie książka Lewisa i drugi raz jestem zachwycona. Darem obserwacji, wnikliwością, wrażliwością, szacunkiem do ludzi, brakiem skłonności do wydawania sadów (wobec ludzi, nie instytucji czy stanowisk).
więcej Pokaż mimo toNeapol wyzwolony przez aliantów, miasto, które wróciło do średniowiecza: zarazy, głód, prostytucja, histeryczna religijność (lewitujący święty...