Film trwa ponad 2 godziny, książka ma niecałe 150 stron. To nie mogło wyjść dobrze.

Film trwa ponad 2 godziny, książka ma niecałe 150 stron. To nie mogło wyjść dobrze.

Szperając w koszach z książkami w supermarketach to czysta frajda. Zawsze można trafić na jakąś ciekawą okazję. Gdy znalazłem kilka książek na podstawie filmów „Piraci z Karaibów” w oszałamiającej cenie złotówki za sztukę nie mogłem oprzeć się pokusie. W sumie dobrze się stało…

„Klątwa Czarnej Perły” to przykład kiepskiej książki napisanej pod film. Książeczka ma tylko 120 stron, więc nie można się spodziewać żadnego arcydzieła literatury. Niestety podchodząc do niej z obniżonymi oczekiwaniami wciąż udało jej się mnie rozczarować. Zacznijmy od tego, że dialogi nie pochodzą z filmu. Nie wiem jak książka została napisana, ale najwyraźniej autorce nawet scenariusza do ręki nie dali. Kolejną sprawą są uproszczone sceny. Książka ma 27 rozdziałów z czego niektóre mają tylko 2 strony! Myślę jednak, ze najgorsze w tym wszystkim jest to, że oryginalna cena wynosiła 21 złotych! Osobiście uważam, ze jest to cena absurdalna.

Jednak ta książka uświadomiła mi jedno, jak byłem młodszy lubiłem ten film, ale czytając to ukazał mi się inny obraz. Gloryfikacja piractwa, Jack Sparrow jest porządnym człowiekiem (powiedzcie to osobom które obrabował),Elizabeth rozpieszczona córeczka która kocha z jakiegoś powodu Willa (oczywiście nie pójdą żyć na własny rachunek),chociaż Norrington był godnym szacunku mężczyzną (co jest dziwne, bo przecież w takich historiach zazwyczaj niechcianego zalotnika przedstawia się w jak najgorszym świetle). Może potrzebowałem tej książki by sobie to uświadomić?

Unikajcie tej książki. Nie ma powodu by ją kupić, nic nowego nie wnosi a oglądając film otrzymacie o wiele bardziej kompletną historię.

Szperając w koszach z książkami w supermarketach to czysta frajda. Zawsze można trafić na jakąś ciekawą okazję. Gdy znalazłem kilka książek na podstawie filmów „Piraci z Karaibów” w oszałamiającej cenie złotówki za sztukę nie mogłem oprzeć się pokusie. W sumie dobrze się stało…

„Klątwa Czarnej Perły” to przykład kiepskiej książki napisanej pod film. Książeczka ma tylko 120...

Genialne !!! Koacham tą książkę !!!

Genialne !!! Koacham tą książkę !!!

Bardzo lubię filmy pt"Piraci z Karaibów", dlatego też bardzo pobłażliwie podchodziłam do tej książki, nie oczekując zbyt wiele. Jak się okazało, lektura nie wnosi nic nowego. Za to jest idealnym streszczeniem fabuły filmu. Taki "świat Jacka Sparrow-a w pigułce". Książka nie jest warta swojej ceny oryginalnej. Nabyć ją można. Oczywiście na jakiejś WIELKIEJ wyprzedaży. Minimum -90% :) Jeśli takowej nie ma to nie polecam kupować, bo niestety nie warto.
Książka jest wielkim skrótem filmów, więc nie dowiadujemy się z niej za wiele. Idealna dla osób, które znają już bardzo dobrze film. To bardziej fanowski dodatek niż faktyczna pełnoprawna książka.

Bardzo lubię filmy pt"Piraci z Karaibów", dlatego też bardzo pobłażliwie podchodziłam do tej książki, nie oczekując zbyt wiele. Jak się okazało, lektura nie wnosi nic nowego. Za to jest idealnym streszczeniem fabuły filmu. Taki "świat Jacka Sparrow-a w pigułce". Książka nie jest warta swojej ceny oryginalnej. Nabyć ją można. Oczywiście na jakiejś WIELKIEJ wyprzedaży....

Witajcie kochani :) Moja recenzja będzie krótka. Choć książka nie wiele różni się od filmu. I czuć czasem mały niedosyt .Czytając ja mówimy sobie ale, zaraz tu czegoś brakuje, zgadną Ci co oglądali film.Czyli Wszyscy ;) Jednak nie traci ona swojego uroku ,zresztą niesamowity Jack Sparrow na okładce bezcenne. Powiem tak, Ci co kochają film z pewnością polubią książkę. Pozdrawiam Was Misiaczki Buziaki .:*

Witajcie kochani :) Moja recenzja będzie krótka. Choć książka nie wiele różni się od filmu. I czuć czasem mały niedosyt .Czytając ja mówimy sobie ale, zaraz tu czegoś brakuje, zgadną Ci co oglądali film.Czyli Wszyscy ;) Jednak nie traci ona swojego uroku ,zresztą niesamowity Jack Sparrow na okładce bezcenne. Powiem tak, Ci co kochają film z pewnością polubią książkę....

Wiem, że książka pisana na podstawie filmu to nie to samo co normalna, typowa powieść, ale mimo wszystko nie spodziewałam się czegoś takiego. Przed przeczytaniem widziałam opinie innych czytelników ostrzegające, że książka przedstawia w sumie wyłącznie kadry z filmu i nic więcej nie da się stamtąd dowiedzieć. Uznałam więc, że nie będzie źle. Film uważam za naprawdę dobry, a wielowątkowość w moim przekonaniu powinna bez problemu zapełnić strony książki.
Ale nie spodziewałam się książki pisanej ewidentnie na siłę. Ciężko nawet powiedzieć, że przedstawia wyłącznie kadry z filmu, bo i to jest naciągane. Pamiętam film bardzo dobrze. I z ciężkim sercem stwierdzam, że autorka od tak po prostu usunęła sobie niektóre sceny, skróciła dialogi do minimum. Tak jak w filmie widz ma wrażenie, że od podszewki poznaje głównych bohaterów, tak Elizabeth, jak i Will są zupełnie obdarci z charakterów. Gdyby nie film, nie potrafiłabym powiedzieć o nich nic więcej niż to, że on to kowal, a ona jest córką gubernatora. No naprawdę? A to przecież takie cudowne postaci. Ja sama na teraz potrafiłabym napisać o nich więcej niż to, co mówi o nich książka.
A co z piratami? Z kultowym Jackiem Sparrowem i legendarnym Barbossą? Co jak co, ale skoro już wzorujemy się na filmie, czemu nie ma choćby zdania o ich wyglądzie? Czerwona bandana Jacka, pozaplatane warkoczyki, nieodzowny kapelusz kapitana przysparzający mnóstwo kłopotów czy choćby koraliki we włosach jako pamiątki po dawnych latach? A Barbossa? Przerażający upiór o poharatanej twarzy, ciemnym ubiorze i z chciwym uśmieszkiem? Przecież to postacie z filmu, czyli ich wygląd i zachowanie są z góry ustalone. Myślałam, że to rozumie się samo przez się. Naprawdę nie spodziewałam się, że książka będzie zawierała tylko suche fakty i to wyłącznie te wpływające znacznie na fabułę, jakby pozostałe można było od tak sobie usunąć.
No tragedia. Jestem pewna, że ktokolwiek z czytelników pisujących recenzje na LC byłby w stanie napisać lepszą książkę niż zostało to zrobione.
Nie polecam. Nie psujcie sobie filmu.

Wiem, że książka pisana na podstawie filmu to nie to samo co normalna, typowa powieść, ale mimo wszystko nie spodziewałam się czegoś takiego. Przed przeczytaniem widziałam opinie innych czytelników ostrzegające, że książka przedstawia w sumie wyłącznie kadry z filmu i nic więcej nie da się stamtąd dowiedzieć. Uznałam więc, że nie będzie źle. Film uważam za naprawdę dobry, a...

Jeśli oczekujecie od tej pozycji jakiś nowych smaczków, to nie jest to książka dla Was!!!

Książka jest według mnie scenariuszem filmu, jednak ma charakter powieściowy. Każda strona jest niczym kadr z filmu. Nie znajdziecie tu nic dodatkowego. Żadnych głębszych przemyśleń czy opisów miejsc, bohaterów. Po prostu za miast oglądać film, czytamy go.
Jestem wielką fanką ,,Piratów z Karaibów ", więc nie narzekam.Książka podobała mi się bardzo. Na pewno nie raz wrócę do tej historii ze względu na to, że jest to dość cieńka książka taka na h przy kawie :) Mimo braku ogromnej objętości nieźle się ubawiłam. Dodatkowym atutem są na końcu książki zdjęcia z filmu, które dopełniają całą piracką historię. Jeśli kochacie ,,Piratów z Karaibów" tak jak ja i nie wymagacie jakich dodatkowych ,,scen" czy historii to musicie mieć tą kolekcję na swojej półce :)
P.S Pozostałe książki z tej serii mają taki sam charakter jak ta.

Jeśli oczekujecie od tej pozycji jakiś nowych smaczków, to nie jest to książka dla Was!!!

Książka jest według mnie scenariuszem filmu, jednak ma charakter powieściowy. Każda strona jest niczym kadr z filmu. Nie znajdziecie tu nic dodatkowego. Żadnych głębszych przemyśleń czy opisów miejsc, bohaterów. Po prostu za miast oglądać film, czytamy go.
Jestem wielką fanką...

Z przykrością stwierdzam że film lepszy :P

Z przykrością stwierdzam że film lepszy :P

książka obraża ten film

książka obraża ten film

Film świetny! A książka? Zobaczymy! ;)

Film świetny! A książka? Zobaczymy! ;)