Historia Żydów. Od 1000 r. p.n.e. do 1492 r. n.e.

Okładka książki Historia Żydów. Od 1000 r. p.n.e. do 1492 r. n.e. Simon Schama
Okładka książki Historia Żydów. Od 1000 r. p.n.e. do 1492 r. n.e.
Simon Schama Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie historia
584 str. 9 godz. 44 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
The Story of the Jews: Finding the Words 1000 BC - 1492 AD
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poznańskie
Data wydania:
2016-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-28
Data 1. wydania:
2014-09-11
Liczba stron:
584
Czas czytania
9 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379765041
Tłumacz:
Mateusz Fafiński
Tagi:
żydzi historia historia Żydów
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
8
5

Na półkach:

Polskie tłumaczenie tytułu jest błędne. To nie jest "Historia Żydów" w sensie książki historycznej o Żydach i Izraelu. W oryginale książka nosi tytuł "The story of the Jews: Finding words", czyli bardziej "Opowieść o Żydach", a podtytuł "Znajdując słowa" dodatkowo sugeruje, że mamy do czynienia nie z typową książką historyczną, która skupia się na wojnach, królach i bohaterach Izraela, ale z książką skoncentrowaną na literaturze żydowskiej. Znajdziemy tu przede wszystkim historię powstania Tory i innych pism religijnych judaizmu, rozważania na temat tego jak wydarzenia historyczne były interpretowane po latach przez żydowskich pisarzy, itp.

Myślę, że błędny tytuł wyrządził dużą krzywdę tej książce i to przez niego inni komentujący dali jej średnio zaledwie siedem gwiazdek. Ja lekką ręką daję dziesięć.

Polskie tłumaczenie tytułu jest błędne. To nie jest "Historia Żydów" w sensie książki historycznej o Żydach i Izraelu. W oryginale książka nosi tytuł "The story of the Jews: Finding words", czyli bardziej "Opowieść o Żydach", a podtytuł "Znajdując słowa" dodatkowo sugeruje, że mamy do czynienia nie z typową książką historyczną, która skupia się na wojnach, królach i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1238
265

Na półkach: ,

Tytuł mylący. Autor nie napisał historii Żydów, tylko w pierwszej części skupił się na weryfikowaniu tego co napisane jest w Starym Testamencie, a tym co się naprawdę wydarzyło.
W drugiej części pokazał kilka momentów w historii, skupiając się na losach pojedynczych osób i jego celem było pokazanie nieszczęść, jakie Żydów spotykały.
Dość jednostronna książka, bardzo emocjonalna, więc niewiele ma wspólnego z książką, której celem jest opisanie historii

Tytuł mylący. Autor nie napisał historii Żydów, tylko w pierwszej części skupił się na weryfikowaniu tego co napisane jest w Starym Testamencie, a tym co się naprawdę wydarzyło.
W drugiej części pokazał kilka momentów w historii, skupiając się na losach pojedynczych osób i jego celem było pokazanie nieszczęść, jakie Żydów spotykały.
Dość jednostronna książka, bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
175

Na półkach:

W "Historii Żydów do 1492" spodziewałem się znaleźć konkretne informacje, które, jak nadal sądzę, powinny się w pozycji o tym tytule znaleźć. Nie znalazłem, stąd chłodna ocena - wydaje się jednak, że nie tylko "stąd". Właściwie powiedziałbym, że dużo bardziej niż "historia Żydów" są to "dzieje bycia Żydem" lub też "dzieje żydowskiej duchowości".

Nie jest to historia w klasycznym stylu, gdzie autor relacjonuje kolejne wydarzenia, które pojawiają się na osi czasu, a raczej nowoczesna, albo i ponowoczesna, jej wersja. Z perspektywy "zwykłego człowieka" ukazywana jest wybrana chwila, w ktorej odbijają się, jak w lustrze, czy, jak kto woli, zwierciadle na gościńcu, wydarzenia i poglądy całej epoki. Taka optyka pozwala zobaczyć nie tylko świat bitew i królów, ale również, a nawet głównie, świat codzienności. To dobry pomysł i naprawdę chętnie bym przeczytał taką właśnie historię Polski, na co niestety szanse marne, bo ilość źródeł dotyczących starożytności żydowskich, w tym spraw codziennych, przytłacza, a polskich, wręcz przeciwnie (a i to mało powiedziane). Schody zaczynają się, jeżeli innych opracowań po polsku jak na lekarstwo, czytelnik kompletnie nie zna tematu a pewnych wydarzeń z opisanej perspektywy przedstawić się nie da. I są to niestety często wydarzenia podstawowe dla zrozumienia co sie w ogóle dzieje, bez których czytelnikowi grozi efekt "aaleeossochozzi???". Zgaduję, że zaplanowanym przez autora odbiorcą jest ktoś z niejaką wiedzą bazową, również o rytuałach. Natomiast rozpoczynanie od tej pozycji to chyba nie jest najlepszy pomysł.

Co mnie zniechęciło najbardziej? W pewnym momencie Simon Schama pisze mniej więcej tak: "pojawiają się ostatnio liczne głosy, również wśród historyków nastawionych na bardziej tragiczne tematy, że pogromy i nieszczęścia nie były jedynym, co przytrafiało się Żydom". Niestety, mimo, że tych licznych głosów nie komentuje wprost, autor "Historii..." samym tekstem daje do zrozumienia, że owszem, właśnie tylko to się Żydom przytrafiało w latach 1000pne-1492ne. (Nie) Zaczynając wedle tytułu od roku 1000 pne, praktycznie pomija milczeniem(!) istniejące dokładnie w tym czasie królestwo Dawida, a z satysfakcją opisuje klęski następców i okrucieństwa Babilończyków w Judei. Trzymając się tego modelu w dalszej części, przeskakuje setki lat zatrzymując się tylko przy aktach nienawiści. Oczywiście, że były, ale przecież miejcie litość, Żydzi na terenie Niemiec nie pojawili się magicznie w 1096 roku, żeby paść ofiarą fali prześladowań I wyprawy krzyżowej i nie zniknęli bez śladu jesienią, żeby wyłonić się z niebytu w 1933 (ten temat też się, mimo ram czasowych z tytułu, pojawia). Żeby dało się ich wypędzić z Anglii musieli tam wcześniej przybyć i żyć. Nie pojawili się w Hiszpanii w XIV wieku, tylko 700-1000 lat wcześniej. Tymczasem jedyny (jedyny!) moment, w którym Żydzi hiszpańscy prowadzą w tym kraju normalne życie, którym zresztą momentem autor wyraźnie się delektuje, ma miejsce w ich pełnych łez wspomnieniach utraconego świata na statku uchodźczym.

Jest taki fragment, w którym Schama opisuje tysięczne kłody pod nogi, które rzuca pewnemu średniowiecznemu żydowskiemu finansiście król Anglii, dając do zrozumienia, że ledwo wychodził na swoje, a i to nie zawsze. Pewnie! też mu współczuję, tylko że na następnej stronie inwentaryzacja majątku po jego śmierci pokazuje, że był to jeden z najbogatszych mieszkańców Anglii. Przypomniało mi to pewien stereotypowy tekst, którego niestety nigdy nie usłyszymy na żywo: "Ja na ten interes tracę, ale niech ja stracę nawet cały majątek, żeby szanowna pani wyglądała w tym płaszczu jak królowa" - tylko że co wypada kupcowi bławatnemu nie wypada profesorowi historii z Oksfordu. Nie zrozumcie mnie źle - wiem, że Żydzi byli społecznością prześladowaną średniowiecznej i późniejszej Europy, ale na tym nie kończyło się ich życie - w załączonej bibliografii na końcu widzę multum nazwisk pochodzenia judeoniemieckiego, a tylko bardzo wyjątkowo arabskie. Zdaje się, że podobnie przedstawia się liczbowo kwestia pochodzenia współczesnych Żydów - tymczasem w książce tego nie widać. Z drugiej strony, mimo ram czasowych z tytułu obszernie omawia się późniejsze wygnanie Żydów z Portugalii, a na mapach wstawionych po głównym tekście zaznacza się krzywdy doznane również w późniejszych latach. Co do tych map - chyba po prostu trzeba polubić tę ignorancję, która sprawiła, że zamiast Litwy zaznaczono Inflanty.

W "Historii Żydów do 1492" spodziewałem się znaleźć konkretne informacje, które, jak nadal sądzę, powinny się w pozycji o tym tytule znaleźć. Nie znalazłem, stąd chłodna ocena - wydaje się jednak, że nie tylko "stąd". Właściwie powiedziałbym, że dużo bardziej niż "historia Żydów" są to "dzieje bycia Żydem" lub też "dzieje żydowskiej duchowości".

Nie jest to historia w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
863
850

Na półkach: , ,

Osobliwa książka, inna niż wszystkie. Zabierając się za czytanie spodziewałem się czegoś zupełnie innego – historii Izraela – Narodu Wybranego z opisem tych wszystkich wydarzeń biblijnych i niebiblijnych które go ukształtowały. Natrafiałem na coś … trudno jest mi określić. Historia Żydów utkana z pięknych opowieści. Poza ogólną tylko chronologią dostajemy jakby oderwane od siebie opowieści o Żydach różnych miejsc i czasów. Zaczyna się wszystko od społeczności żydowskiej w Egipcie czasów prorockich, a kończy wypędzeniem w krajów Półwyspu Iberyjskiego. Niesamowite jest to jak autor składał owe opowieści – korzystał głównie z listów zapisanych na papirusie, tabliczkach glinianych, drewnianych czy pergaminie albo papierze. Listów wysyłanych przez Żydów do innych Żydów. Poznajemy bolączki rozsianych społeczności, to czym żyli, co ich nurtowało, radowało ale i smuciło.

Żeby przeżyć tą książkę trzeba mieć już ugruntowaną wiedzę na temat historii i kultury narodu żydowskiego, bez tego wiele piękna nie zostanie zauważone. Książka pisane z pasją i ogromną erudycją. Trudna ale i piękna.

Osobliwa książka, inna niż wszystkie. Zabierając się za czytanie spodziewałem się czegoś zupełnie innego – historii Izraela – Narodu Wybranego z opisem tych wszystkich wydarzeń biblijnych i niebiblijnych które go ukształtowały. Natrafiałem na coś … trudno jest mi określić. Historia Żydów utkana z pięknych opowieści. Poza ogólną tylko chronologią dostajemy jakby oderwane od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
721
320

Na półkach: ,

To nie jest historia narodu Żydowskiego, ani Izraela, ani też Judaizmu. Dodatkowo jest to historia ograniczona schyłkiem średniowiecza. Należy dzieło rozumieć jako historia pewnych Żydów, w określonych czasach. Zwykle są to jednostki wybitne, definiujące w jakis spsób epokę w której żyli – wodzowie, filozofowie, wielcy rabini; lecz miejscami autor skuppia się na postaciach pobocznych, zwykłych ludziach, którzy do historii przesłi dzięki temu, że zachwały się jakies strzępy dokumentów, prywatne listy, rachunki kupieckie, sądowe protokuły.

Dzieło, jak i sposób narracji przypomina pisarstwo historyczne Pawła Jasienicy. Podobny rozmach, podobny język, podobny sposób naswietlanie faktów. Jasinica podobnie jak Schama lubi archeologie, i podobnie jak on, potrafią wyciągać zaskakujące wnioski z wykopalisk. Róznicą jest, że historia Żydów sięga daleko wstecz. Także to że żródła pisane na temat polskiego średniowiecza są bardzo ubogie. Historyk Zydów ma do dyspozycji setki tysiecy, lub nawet milony orgianalych zapisków.

By wpełni odebrać to dzieło dobrze jest coś wiedzieć na temat historii Starożytności i średniowiecza, jak i Judaizmu.

To nie jest historia narodu Żydowskiego, ani Izraela, ani też Judaizmu. Dodatkowo jest to historia ograniczona schyłkiem średniowiecza. Należy dzieło rozumieć jako historia pewnych Żydów, w określonych czasach. Zwykle są to jednostki wybitne, definiujące w jakis spsób epokę w której żyli – wodzowie, filozofowie, wielcy rabini; lecz miejscami autor skuppia się na postaciach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Simon Schama (ur. 1945) - angielski historyk żydowskiego pochodzenia - matka z d. Steinberg z Żydów aszkenazyjskich z Kowna, a ojciec z Żydów sefardyjskich ze Smyrny, w połowie lat 40. dostali się do Anglii przez Mołdawię i Rumunię - profesor University of Columbia w NY. Specjalizował się w historii Francji i Holandii, a pierwszy tom "Historii Żydów" wydal w 2013 roku.

Skojarzenie: Identyczne pochodzenie sefardyjsko-aszkenazyjskie ma piosenkarz Neil Sedaka (ur1939)

Kinga Czechowska pisze na:
https://histmag.org/Simon-Schama-Historia-Zydow-od-1000-r.-p.n.e.-do-1492-r.-n.e.-recenzja-14839

„...Simon Schama przeprowadza nas przez czasy biblijne, zestawiając przekazy z ksiąg włączonych do kanonu (a także niektórych apokryfów) z innymi dostępnymi źródłami i przy okazji przybliżając wielowiekowy spór o weryfikowalność/historyczność Biblii. Przedmiot jego dalszych rozważań stanowią związki między hellenizmem a judaizmem; współistnienie chrześcijaństwa i judaizmu; powstanie kolejnych ksiąg kluczowych dla żydowskiego życia, czyli Miszny i (później) Talmudu; rozwój islamu i zmieniające się miejsce Żydów w cywilizacjach arabskiej i chrześcijańskiej. Ważne są wzajemne wpływy i oddziaływania, okresy prosperity i kolejne judeofobiczne ataki przeradzające się często w całe antyżydowskie kampanie..."

Tak się zapaliłem do tej recenzji, a nagle odkryłem tekst cenionego przeze mnie pisarza Henryka Grynberga, którego recenzowalem cztery razy, w tym "Memorbuch" (10 gwiazdek). A chyba pisarz – Żyd jest bardziej kompetentny do oceny "Historii Żydów" napisanej przez innego pisarza – Żyda, niż ja goj – inzynier. Cały, świetny tekst dostępny jest na:
http://www.dwutygodnik.com/artykul/7424-nowe-spojrzenie-na-historie-zydow.html

Tekst Grynberg zaczyna żartobliwie:
".....Och, jak ja nie lubiłem żydowskiej historii. W mojej szkole lekcje odbywały się w jidysz, więc z początku mało rozumiałem, a później udawałem, że nie rozumiem. Po lekturze książki Simona Schamy wiem, dlaczego. Hitlerowcy nie wymyślili nic oprócz komór gazowych.."

Podam jeszcze adnotacje przy kolejnych akapitach, aby ujawnić ton recenzji:
"...Obiektem adoracji jest Księga. Dlatego angielski oryginał książki Schamy ma podtytuł „Finding the Words”, który w polskiej edycji niesłusznie pominięto.."

"....Ekspansję judaizmu powstrzymał najazd Etiopii na Himjar. Gdyby nie to, nie byłoby dziś żadnej różnicy między Arabami a Żydami. Z korzyścią dla jednych i drugich, a może i wszystkich innych. To moje wnioski, a nie autora ..."

"....Wygnanie Żydów z Arabii było wyjątkiem, a nie regułą. Gdzie indziej mogli pozostać i nie musieli – jak pod władzą chrześcijańską – mieszkać w wyznaczonych dzielnicach. Uprawiali dowolne zawody, służyli w administracji..."

".....Żydzi wrócili do Granady i znów „modlili się, handlowali” i pisali wiersze. Najlepszym poetą był Mosze ibn Ezra ze starej dworskiej rodziny, która „jakimś cudem przetrwała podrzynanie gardeł 1066 roku”..."

"...Podczas koronacji Ryszarda Lwie Serce tłum podpalał żydowskie domy. „Holokaust ukończono dopiero drugiego dnia” – z satysfakcją zanotował klasztorny kronikarz, po raz pierwszy stosując ten termin..."

"...Od dziecka wiedziałem, że w 1242 roku w Paryżu spalono Talmud zwieziony furami z całego kraju. Schama pisze, że księgi żarzyły się całą noc, „wypełniając powietrze słodkawym zapachem palonej skóry” – jak przy paleniu ludzi..."

"...W Hiszpanii Żydom zarzucano, że za blisko współżyją z chrześcijanami. Zabroniono im przycinać brody – to zasadnicza różnica, bo hitlerowcy przemocą je ścinali. Nie brakowało nic prócz komór gazowych ..."

"...Schama przytacza żydowską ilustrację książkową, gdzie „całe falangi kotów walczą z myszami”. Ilustruje ona historię Żydów od wieków średnich do Holokaustu i to pewno ona podsunęła pomysł autorowi opowieści rysunkowej „Maus”..."

Grynberg, jak zawsze rozgoryczony na cały świat, zrzędzi i na polskie tłumaczenie, kończąc swój elaborat słowami:
"Nie cieszcie się, pisarze, że wasze książki się ukazują w przekładach."

Niemniej, gorąco polecam recenzję Grynberga, jak i bazowe dzieło Schamy, a mnie pozostało wypisać parę cytatów:
s. 30 (ebook) o Biblii:
".......A co z hebrajską Biblią? ... ... Biblia hebrajska jest zapisem stanu żydowskiego umysłu, obrazem zmyślonej przeszłości i pochodzenia; to epos opowiadający o przymierzu Jahwe z Izraelem, przymierzu jedynego Boga, pozbawionego formy osobowej, idącego przez dzieje. Jest to też prawdziwa skarbnica duchowej wyobraźni..."
Dla mnie najważniejsze jest podkreślenie że Żydzi wyznają "Boga, pozbawionego formy osobowej".

s.104:
„....Tora stała się więc przenośną historią, prawem, mądrością, poezją, proroctwem, pocieszeniem i wzmocnieniem. Sanktuarium mogło powstać w czasach bezpiecznych i zniknąć w czasach kryzysu, lecz odczytywane słowo mogło przetrwać nawet ogień, bowiem skrybowie, którzy je ułożyli i zredagowali, zapamiętywali ustne tradycje i teksty w ramach swojej edukacji. Wokół roli mazkr, zwrotu tłumaczonego często jako „herold”, istnieją pewne kontrowersje. Izraelczycy bowiem nie mieli heroldów. Rdzeń tego słowa to zkr lub w rabinicznym hebrajskim zakhor, pamięć. Taka osoba, świecka lub duchowna, była więc odpowiedzialna za zapamiętywanie i zapisywanie. Dzięki połączeniu ludzkiej pamięci i pisma, lud Jahwe mógł być rozproszony i mordowany, lecz ich Księga pozostawała niezniszczalna.....”

Wyłowić też można mądrości niezwiązane bezpośrednio z historią Żydów. Np król rozmawia z Eleazarem (s.264):
"...Król: Jaka jest najgorsza forma zaniedbania? Eleazar: Jeśli człowiek nie troszczy się o swoje dzieci i jeśli nie poświęca całego swojego wysiłku na ich edukację...."
Bardzo ciekawa książka, lecz dla mnie za trudna, bo ogrom wiadomości przerasta moje możliwości przyswajania. Dlatego jeszcze raz namawiam do przestudiowania recenzji Grynberga, która pomaga w usystematyzowaniu historii Żydów. Nie jestem kompetentny, by oceniać to dzieło, lecz właśnie dzięki Grynbergowi uważam, że co najmniej 7 gwiazdek winienem dać

Simon Schama (ur. 1945) - angielski historyk żydowskiego pochodzenia - matka z d. Steinberg z Żydów aszkenazyjskich z Kowna, a ojciec z Żydów sefardyjskich ze Smyrny, w połowie lat 40. dostali się do Anglii przez Mołdawię i Rumunię - profesor University of Columbia w NY. Specjalizował się w historii Francji i Holandii, a ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
693
81

Na półkach:

Poddałem się, za dużo informacji nie dających się "przetrawić". Trzeba mieć super wiedzę o starym testamencie a i to może nie pomóc w zrozumieniu ciągłych dygresji, przenośni i Bóg wie jeszcze czego. Dlatego nie udało mi się tej książki przeczytać do końca.

Poddałem się, za dużo informacji nie dających się "przetrawić". Trzeba mieć super wiedzę o starym testamencie a i to może nie pomóc w zrozumieniu ciągłych dygresji, przenośni i Bóg wie jeszcze czego. Dlatego nie udało mi się tej książki przeczytać do końca.

Pokaż mimo to

avatar
2789
315

Na półkach:

Pełna i w miarę spójna historia Żydów jest zapewnie nie do napisania. Nic więc dziwnego, że Schama wybrał metodę przedstawiania konkretnych historii osób lub społeczności, które są ważne dla narodu wybranego albo których losy są jakoś reprezentatywne dla całości. Powstała więc opowieść dosyć interesująca, ale nieco chaotyczna i - obawiam się - miejscami trudna do zrozumienia dla czytelnika niezbyt zorientowanego w kulturze i historii Żydów. Sprawy nie ułatwia też dosyć "koślawe" polskie tłumaczenie. Niemniej jednak jest to rzecz godna uwagi.

Pełna i w miarę spójna historia Żydów jest zapewnie nie do napisania. Nic więc dziwnego, że Schama wybrał metodę przedstawiania konkretnych historii osób lub społeczności, które są ważne dla narodu wybranego albo których losy są jakoś reprezentatywne dla całości. Powstała więc opowieść dosyć interesująca, ale nieco chaotyczna i - obawiam się - miejscami trudna do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    96
  • Przeczytane
    22
  • Posiadam
    14
  • Historia
    9
  • Ebooki
    2
  • HISTORIA
    2
  • WydajeNamSie.pl
    1
  • Eikon
    1
  • Do Zdobycia
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Historia Żydów. Od 1000 r. p.n.e. do 1492 r. n.e.


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne