cytaty z książki "Zarzut"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Problem to ja mam, jak przychodzi dzień prania białych, a ty mi wrzucasz do pralki kolory i twierdzisz, że to w ramach walki z rasizmem.
W księdza sytuacji zostało tylko zbratanie się z klawiszami. Oni czarni, wy czarni, jakoś się dogadacie.
W życiu nie chodzi wcale o to, by tego nie robić.(chodzi o grzeszenie- dop.recenzenta, czyli mój) Tylko o to, by nieustannie się poprawiać, żałować za nasze błędy i starać się ich nie powtarzać. Nigdy jednak nie osiągniemy doskonałości, a Bóg jej od nas bynajmniej nie wymaga. On bowiem jest idealny, ale my nie. I kocha nas dokładnie takimi, jakimi jesteśmy.
- Pucio mówi pierwsze słowa- rzucił Zordon.- Pucio rośnie zdrowo. Pucio chce siusiu. Pucio...
- O sraniu też jest osobna część?
-O ile wiem, to nie.
- Powinna być.Tylko nie można sugerować tego tytułem tak wprost- odparła pod nosem Chyłka, a potem pogrążyła się w chwilowym namyśle. - Pucio zostawia mały suvenir.
(...)
-Pucio knebluje Posejdona- dodała. -Albo Pucio stawia totema.
-Zordon...- podjęła cicho Chyłka.
-No?
-Pamiętaj, że ostatnie trzy litery w naszego zawodu są nieprzypadkowe.
Jeszcze jedno- rzucił do Joanny.- Nie przychodź w kratkę na niedzielne sumy.
-Mhm.
-Ta eucharystia potwierdza całe inne działanie chrześcijańskie i...
-Tak, tak, wiem - ucięła Chyłka. - Ale wolę być jedną z tych, co chodzą w kratkę, niż z tych, co w każdą niedzielę są święci, a od poniedziałku do soboty szerzą skurwysyństwo.