Do Pana Latkowskiego po ostatnich wydarzeniach mam mieszane uczucia ale co do zasady fakt tego, że nie zgadzam się w niektórych kwestiach z autorem nie przeszkadza mi w czytaniu jego książek. Nie jest to wybitne dzieło ale chciałem poczytać teksty nagrań i wypowiedzi bohaterów tego skandalu. Dlatego właśnie sięgnąłem po tę pozycję. Odniosłem wrażenie że Latkowski trochę próbował przedstawić się jako obrońca dziennikarskiej prawdy i w niektórych momentach nieco ubarwiał swoje poczynania. Książka próbuje udowadniać że rosyjskie służby nie miały z tym nic wspólnego, a w bardzo ciekawy sposób ten właśnie wątek opisał Tomasz Piątek w "Macierewiczu i jego tajemnicach" gdzie wykazał powiązania Łukasza N. z ludźmi zza wschodniej granicy (m. in. Simonem Mogilewiczem) oraz Antonim Macierewiczem (a więc i Pisem). Co do samej książki to szybko się ją czyta.

Do Pana Latkowskiego po ostatnich wydarzeniach mam mieszane uczucia ale co do zasady fakt tego, że nie zgadzam się w niektórych kwestiach z autorem nie przeszkadza mi w czytaniu jego książek. Nie jest to wybitne dzieło ale chciałem poczytać teksty nagrań i wypowiedzi bohaterów tego skandalu. Dlatego właśnie sięgnąłem po tę pozycję. Odniosłem wrażenie że Latkowski trochę...

Książka bardzo ciekawa, ale naiwnością jest bezkrytyczna wiara w jej rzetelność. Na omawiany tytuł należy patrzeć przez pryzmat autorów, którzy to na pewno nieskazitelnymi osobami nie są, a taki obraz starają się na każdej jednej stronie stworzyć. Niemniej z pewnością wiele informacji jest wartościowych, a przy tym książkę czyta się lekko i przyjemnie.

Książka bardzo ciekawa, ale naiwnością jest bezkrytyczna wiara w jej rzetelność. Na omawiany tytuł należy patrzeć przez pryzmat autorów, którzy to na pewno nieskazitelnymi osobami nie są, a taki obraz starają się na każdej jednej stronie stworzyć. Niemniej z pewnością wiele informacji jest wartościowych, a przy tym książkę czyta się lekko i przyjemnie.

Ciekawie opisany "skandal" o którym słyszeli wszyscy.
Przyjemnie się czytało, mimo że temat ciężki i rozdzierający.
Polecam

Ciekawie opisany "skandal" o którym słyszeli wszyscy.
Przyjemnie się czytało, mimo że temat ciężki i rozdzierający.
Polecam

W książce "Afera podsłuchowa" Sylwester Latkowski i Michał Majewski ujawnili kulisy największego politycznego skandalu od czasu afery Rywina. Dziennikarze pokazali jak funkcjonuje władza w Polsce. Obnażyli kulisy afery taśmowej. Przytoczone rozmowy ministrów i biznesmenów, polityczne układy, łamanie konstytucji, manipulacja i hipokryzja wpływowych ludzi w kraju, skutecznie podniosły mi ciśnienie. Książka bardzo dobra, natomiast to co można w niej wyczytać, może wzbudzić wiele złości w stosunku do polityków rządzących naszym krajem.

W książce "Afera podsłuchowa" Sylwester Latkowski i Michał Majewski ujawnili kulisy największego politycznego skandalu od czasu afery Rywina. Dziennikarze pokazali jak funkcjonuje władza w Polsce. Obnażyli kulisy afery taśmowej. Przytoczone rozmowy ministrów i biznesmenów, polityczne układy, łamanie konstytucji, manipulacja i hipokryzja wpływowych ludzi w kraju, skutecznie...

"Te taśmy obalą rząd ..." - podczas czytania tej książki wielokrotnie trafiłem na takie i podobne słowa. Wypowiadane przez czołowych przedstawicieli ówczesnej władzy (szefa CBA, wiceministra finansów) oraz ludzi działających na ich zlecenie. Jak więc doszło do tego, że rząd nie tylko nie został obalony, ale wyszedł z całej afery obronną ręką? Z pewnością pomogły w tym pełne kłamstw i niejasności słowa premiera Tuska o zamieszaniu w sprawę rosyjskich służb (skądinąd kompletnie niedorzeczne - żaden profesjonalny obcy wywiad nie pozbyłby się tak drogocennych informacji, jakimi były podsłuchy ludzi mających największy wpływ na kształt polskiej polityk),linia obrony mediów sprzyjających ówczesnej władzy a także zakrojona na szeroką skalę akcja "obrony rządu". Książka, która w bezkompromisowy sposób pokazuje patologię funkcjonowania państwa polskiego, całkowicie lekceważący stosunek ludzi władzy (mających przecież w zamyśle służyć dobru państwa) do instytucji państwowych, obronności kraju i spraw w sposób dla obywatela niezwykle istotnych. Trudno pogodzić się z faktem, że ludzie będący bohaterami nagrań nigdy nie zostaną osądzeni (umorzenie wszystkich śledztw),choć dla większości opinii publicznej powinni od dobrych 2 lat siedzieć za kratkami. Polecam gorąco!

"Te taśmy obalą rząd ..." - podczas czytania tej książki wielokrotnie trafiłem na takie i podobne słowa. Wypowiadane przez czołowych przedstawicieli ówczesnej władzy (szefa CBA, wiceministra finansów) oraz ludzi działających na ich zlecenie. Jak więc doszło do tego, że rząd nie tylko nie został obalony, ale wyszedł z całej afery obronną ręką? Z pewnością pomogły w tym pełne...

Książka znakomicie przedstawia tzw. aferę podsłuchową, ale też to jak wyglądało życie ludzi, którzy ją wyciągnęli na światło dzienne i niedoszłych kozłów ofiarnych.

Książka znakomicie przedstawia tzw. aferę podsłuchową, ale też to jak wyglądało życie ludzi, którzy ją wyciągnęli na światło dzienne i niedoszłych kozłów ofiarnych.

Tak wygląda życie naszych "elit" . Żenada . A literacko to czyta się dość fajnie , chwilami się gubiłam ale to może ze względu na małą znajomość polityki.

Tak wygląda życie naszych "elit" . Żenada . A literacko to czyta się dość fajnie , chwilami się gubiłam ale to może ze względu na małą znajomość polityki.

Solidna, choć niekiedy za bardzo chce iść w prozę.

Solidna, choć niekiedy za bardzo chce iść w prozę.

Pod względem, że tak powiem literackim, to w zasadzie nie ma co, ani czego, oceniać, ale przeczytać w sumie warto, by wczuć się w "klimacik" naszych "salonów" i dogłębniej przeanalizować i posklejać sobie niektóre informacje, które dopływały z mediów "za czasów" tej afery etc, choć jeśli ktoś śledził ten kocioł na bieżąco, to nie będzie, jakoś mocno zszokowany... Konkluzja jest prosta: polityka to bagno, a pieniądze naprawdę śmierdzą... ekskrementami.

Pod względem, że tak powiem literackim, to w zasadzie nie ma co, ani czego, oceniać, ale przeczytać w sumie warto, by wczuć się w "klimacik" naszych "salonów" i dogłębniej przeanalizować i posklejać sobie niektóre informacje, które dopływały z mediów "za czasów" tej afery etc, choć jeśli ktoś śledził ten kocioł na bieżąco, to nie będzie, jakoś mocno zszokowany... Konkluzja...

Znakomicie przedstawione fakty związane z aferą podsłuchową. Przedstawiają jak nasi politycy są skorumpowani i za pomocą, szantażu, przekupstwa czy gróźb i nietypowych znajomości trzymają za pysk media.

Znakomicie przedstawione fakty związane z aferą podsłuchową. Przedstawiają jak nasi politycy są skorumpowani i za pomocą, szantażu, przekupstwa czy gróźb i nietypowych znajomości trzymają za pysk media.