cytaty z książek autora "Łada Łuzina"
Ludzie zdobywają Kijów, kupują mieszkania i domy, książki i drogie rzeczy. A wziąwszy je w posiadanie myślą, że to miasto, ten dom, te rzeczy należą do nich. Ale tak naprawdę to my należymy do rzeczy, a one przeżywają nas i zmieniają "właścicieli" na nowych. A ci, którzy uważają się za panów, okazują się tylko przypadkowymi znajomymi, przelotnymi zauroczeniami, krótkotrwałymi małżeństwami w niekończącym się życiu miasta, domu, rzeczy.
Każda kobieta jest Bogiem, już dlatego, że nosi w sobie cząstkę nieśmiertelności...
Po prostu wszystko, czego jest za dużo, jest zawsze złe! A za dużo miłości, podobnie jak wódki, czyni mężczyzn pijanymi i głupimi.
Dlaczego tak jest - jęknęła doświadczona - że wszyscy mężczyźni zaczynają miłosne związki od obietnicy, że nie zrobią Ci nic złego? I dlaczego dopiero po dwudziestym piątym razie uświadamiamy sobie, że jeśli on nagle przysięga, że nie zrobi Ci nic złego, gdy się zakocha, to znaczy, że zrujnował już życie wielu kobietom?
Wiedziała o Iwanie Kupale jedno: nazwa święta w zaskakujący sposób łączyła w sobie chrześcijańskiego świętego Jana Chrzciciela i pogańskie bóstwo Kupajło, co według Maszy Kowalowej było jednoznacznym dowodem mądrości prawosławia, publicznie surowego, ale przyznającego skrycie: prawda jest pośrodku.
To nie jest miłość, tylko litość (...). Jeśli masz zamiar kochać wszystkich, którzy mają kłopoty, lepiej pokochaj siebie.
Istnieje taka miłość, która sama w sobie jest wyzwaniem rzuconym Bogu. Ponieważ jest tak wielka, że w sercu nie ma miejsca dla dwóch bogów. A ty mimowolnie wyrzucasz stamtąd niebiańskiego Stwórcę. Bogiem staje się ten, kogo kochasz! Ten, do kogo należysz, do kogo się modlisz, w kim pokładasz ufność, kto jako jedyny może dać ci szczęście i smutek, zniszczyć cię i nagrodzić.
Ciemność nie może zniszczyć ciemności! Może ją tylko pomnożyć. Tylko światło może pokonać ciemność.
Miłość odbiera człowiekowi siły, ale nie odbiera mu woli. (...) Wszystkie wasze demony żyją tylko w was. Nie mają własnej mocy. A miłość, jakakolwiek by nie była, wyrzuca na brzeg tylko to, co jest w was.
Proletariat nie ma nic do stracenia oprócz swoich łańcuchów.
- Wznieśmy toast ku pamięci wujka Koli, tato - zarządziła. (...)
- Bez stukania - powiedział z pijacką powagą ojciec, nalewając sobie kolejną porcję.
- Za zmarłych też się stuka - oznajmiła. - Ale nie szkłem, tylko rękami. Ciepłem dłoni.
Wiedział lepiej, niż ktokolwiek: wszyscy zakochani to tępi, upierdliwi egoiści, wyobrażający sobie, że ich miłość do ciebie czyni cię ich osobistą własnością!
"Twoja miłość - twój problem!" - powtarzał im, odcinając się od ich miłości. "Wasz problem polega na tym, że chronicznie chcecie mnie widzieć, a widok mnie sprawia, że nogi wam się uginają i myśli rozpalają głowę. Wasz problem dotyczy mnie, ale to nie czyni go moim!".
Cokolwiek by mówiono o naszej miłości i miłosierdziu, w naszym przywiązaniu do bliskich jesteśmy bardziej podobni do zwierząt chroniących swoje młode i ich matki, do wielorybów i delfinów podtrzymujących zranionego kolegę, niż do wielkiego miłosierdzia Chrystusa...
Natura uczy nas bowiem walczyć i przetrwać.
Natomiast Bóg uczy nas jedynie przyjmować śmierć bez skargi.
Panie i Panowie, jesteście zwierzyną! I w tym tkwi wasze szczęście...
To niesamowite, że ludzie wiedzieli o piekle na długo przed tym, zanim anatomia ziemi trafiła do podręczników szkolnych...
Jeżeli baba walczy o prawa kobiet, to znaczy, że nie ma chłopa!