Wykładowca na Wydziale Studiów nad Językami i Kulturami Azji Wschodniej na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis. Autor licznych artykułów poświęconych folklorowi, literaturze i mediom Japonii.
Jedyna na polskim rynku tak obszerna i profesjonalna publikacja na temat japońskich potworów.
Do tej pory yokai kojarzyłem jedynie jako adwersarzy w licznych grach komputerowych z "Nioh" na czele.
Jako miłośnik mitologii i bestiariuszy w mig po książkę sięgnąłem i jakież było moje zaskoczenie - Yokai są znane powszechnie i zakorzenione w folklorze Nipponu od setek lat.
Książka Fostera ani na chwilę nie nudzi, choć w części pierwszej autor opisuje wiele historycznych, kulturowych, społecznych a nawet psychologicznych aspektów yokai o nich samych wspominając zdawkowo. Druga część to już stricte bestiariusz (czyli wisienka na torcie),w którym przedstawiony jest cały panteon japońskich stworów z podziałem na miejsce ich występowania. Książka oprócz tekstu zawiera czarno-białe ilustracje, grafiki autorstwa Shinonome Kijina.
Co więcej, Foster nie skupia się tylko na sztandarowych przedstawicielach yokaiskiej popkultury (Kappie, Tengu, Oni czy Kitsune) ale również przedstawia czytelnikowi kilka zapomnianych lub istniejących lokalnie potworów.
Reasumując: choć książka jest typową pracą naukową, nie sposób się przy niej nudzić, przedstawia kulturę Japonii w przejrzysty, zrozumiały sposób a opisane w niej yokai dają kolejny dowód na to, że folklor na całym świecie zawiera wiele cech wspólnych a wszyscy jesteśmy jedną, globalną wioską. No bo czy piorąc kolejnego Oni w grze komputerowej wpadlibyśmy na pomysł, że bali się go już prawie dwa tysiące lat temu...?
Na pierwszy rzut oka folklor japoński i zapełniające go fantastyczne stwory są dla Europejczyka (czy w ogóle członka kultury zachodniej) dziwaczne, niezwykłe a nawet niepokojące. I kształt, zachowanie a nawet odbiór jest zupełnie inne od tego do czego jesteśmy przyzwyczajeni. A gdy jeszcze uświadomimy sobie, że folklor ten nadal żyje i się rozwija, wtedy zostajemy zmuszeni do stanięcia twarzą w twarz ze zjawiskiem pozornie niezrozumiałym.
Michael Dylan Foster postanawia w swoim kompendium przybliżyć to zagadnienie koncentrując się na niezwykłych stworach jakie zapełniają kulturę japońską. Podchodzi do tego zagadnienia z kompletnym zestawem badacza - stosuje wszelkie dostępne mu metody badawcze. Właściwie pierwsza część książki to prezentacja warsztaty, wcześniejszych badaczy, który zajmowali się tematem Yokai (japoństkich stworów),historii oraz rozwoju i odbioru zjawiska. Niesamowitym jest to, że yokai nadal żyje oraz szeroko wpływa na kulturę. Ma swoje stałe miejsce w mangach, anime, literaturze i sztuce. Nadal fascynuje i inspiruje. Jest czymś normalnym.
Druga część to prezentacja kilkudziesięciu wybranych stworów. Sam autor podkreśla, że jest to niewielki wycinek z całego nieustanie przeobrażającego się zbioru. Początkowo gdy zaczęłam czytać o poszczególnych yokai wydawały mi się niezwykłe i było dla mnie nieprawdopodobnym, że ludzkość coś takiego stworzyła i zapełniła nimi świat. Potem jednak przyszła refleksja o podobieństwie do naszych strzyg, lich, płanetników, wodników itp. Europa odsunęła swoje stwory na dalszy plan - zjawiska, które za ich pomocą sobie tłumaczono zostały wyjaśnione. W Japonii jest inaczej. Rozwój cywilizacji nie do końca wyparł kappy, oni, kitsune. Trochę przesunął ich rolę, spychając je w kierunku legend miejskich.
Przygoda z opracowanie ,,Yokai. Tajemnicze stwory w kulturze japońskiej" była dla mnie czymś niezwykłym. Pozwoliła mi głębiej wniknąć w niezwykły świat tego folkloru. Zrozumieć obrazy, które znałam wcześniej z mang czy anime ale i dostrzec jak w wielu miejscach kultura jest uniwersalna. Prosty, przystępny język, przejrzysta forma opracowania są dodatkową zaletą i sprawiają, że książkę się wprost połyka przemierzając świat pełen yokai. Polecam!