Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pod wpływem biografii Agaty Tuszyńskiej "Narzeczona Schulza" sięgnęłam bo samego Schulza. To była chyba najtrudniejsza książka jaką przeczytałam ever i zapewne nie wszystko ogarnęłam. Jest w niej jednak jakieś obce mi piękno. Nieznane mi wcześniej i trudne o opisania. Ale jest.

Pod wpływem biografii Agaty Tuszyńskiej "Narzeczona Schulza" sięgnęłam bo samego Schulza. To była chyba najtrudniejsza książka jaką przeczytałam ever i zapewne nie wszystko ogarnęłam. Jest w niej jednak jakieś obce mi piękno. Nieznane mi wcześniej i trudne o opisania. Ale jest.

Niesamowicie dużo się dowiedziałam Brono Schulzu z tej książki. Oglądałam pod jej wpływem jego szkice, teraz sięgnę po książki. Brakuje słów, że tak dobrze zapowiadający się, genialne zapowiadający się artysta ginie w taki sposób. Bardzo ważna dla mnie była ta książka. Dziękuję autorce.

Niesamowicie dużo się dowiedziałam Brono Schulzu z tej książki. Oglądałam pod jej wpływem jego szkice, teraz sięgnę po książki. Brakuje słów, że tak dobrze zapowiadający się, genialne zapowiadający się artysta ginie w taki sposób. Bardzo ważna dla mnie była ta książka. Dziękuję autorce.

Nie porwała mnie ta książka tak od razu, kilka razy się zatrzymywałam w czytaniu, ale wracałam i wracałam. Z czasem coraz więcej mi się podobało i wciągałam się w ten klimat, płynęłam z czasem, wolno i z magią. Kiedy skończyłam zaczęło mi tej chwil spędzonych z tą książką brakować. Ma w sobie coś niepowtarzalnego i nierzeczywistego.

Nie porwała mnie ta książka tak od razu, kilka razy się zatrzymywałam w czytaniu, ale wracałam i wracałam. Z czasem coraz więcej mi się podobało i wciągałam się w ten klimat, płynęłam z czasem, wolno i z magią. Kiedy skończyłam zaczęło mi tej chwil spędzonych z tą książką brakować. Ma w sobie coś niepowtarzalnego i nierzeczywistego.