Ordoliberalizm. Historia niemieckiego cudu gospodarczego

Okładka książki Ordoliberalizm. Historia niemieckiego cudu gospodarczego Tymoteusz Juszczak
Okładka książki Ordoliberalizm. Historia niemieckiego cudu gospodarczego
Tymoteusz Juszczak Wydawnictwo: Prohibita historia
148 str. 2 godz. 28 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Prohibita
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
148
Czas czytania
2 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361344148
Tagi:
Niemcy RFN cud gospodarczy ekonomia gospodarka ordoliberalizm Ludwig Erhard
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
491
349

Na półkach:

Dowiedziawszy się, że książka jest wydaną pracą magisterską, postarałem się traktować ją nieco pobłażliwie, aczkolwiek z pewnymi, dość sporymi nadziejami. Pragnąłem, znając sukcesy gospodarcze Niemiec po II WŚ, aby ta praca została napisana na wzór "Estońskiego cudu" Marta Laara, byłego premiera Estonii, który przedstawił cały proces zdecydowanie opierając się na fundamencie normatywnym i jego wpływie na estońską gospodarkę. W tym przypadku mamy do czynienia z ukazaniem spuścizny intelektualnej piewców "społecznej gospodarki rynkowej", co może okazać się mylące dla potencjalnego czytelnika.

Dowiedziawszy się, że książka jest wydaną pracą magisterską, postarałem się traktować ją nieco pobłażliwie, aczkolwiek z pewnymi, dość sporymi nadziejami. Pragnąłem, znając sukcesy gospodarcze Niemiec po II WŚ, aby ta praca została napisana na wzór "Estońskiego cudu" Marta Laara, byłego premiera Estonii, który przedstawił cały proces zdecydowanie opierając się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
2

Na półkach:

Obszerny opis filozofii stojącej za ordoliberalizmem, ale brak informacji o praktycznych efektach tej polityki. Nie ma nic o podatkach, budżetach, inwestycjach itp.

Obszerny opis filozofii stojącej za ordoliberalizmem, ale brak informacji o praktycznych efektach tej polityki. Nie ma nic o podatkach, budżetach, inwestycjach itp.

Pokaż mimo to

avatar
96
83

Na półkach: ,

Prosta i lekka praca magisterska (!),wydana w wyniku zajęcia wysokiego miejsca w konkursie Magister PAFERE. Jej głównym celem jest przedstawienie korzeni i programowych podstaw ordoliberalizmu, którego twórcami m.in. byli Muller-Armack, Ropke czy Eucken. Stali oni w opozycji do klasycznego liberalizmu, socjalizmu, keynesizmu i innych doktryn, tworząc swoją drogę budowaną na niemieckich tradycjach i dążeniu do zjednoczenia kraju, czyli: silne państwo i tzw. społeczna gospodarka rynkowa.

Książka napisana jest nie do końca profesjonalnie (co jest całkowicie akceptowalne jak na standard pracy magisterskiej),daje się w znaki prosty język i powtarzalność myśli. Natomiast w treści autor zwraca uwagę na, wydaje mi się najistotniejsze elementy tej doktryny, pomijając aspekt historyczny przemian w powojennych Niemczech. Chodzi o stosunek względem innych "ustrojów" gospodarczych. Krytyce poddano, głównie opierając się na pracach Euckena i Ropke, leseferyzm (powstawanie monopoli, odrobinę płytka analiza wynikająca z obserwacji niżeli dedukcji, co już samo może implikować błąd poznawczy),socjalizm (problem cen, kalkulacji, wielkości przedsiębiorstw państwowych, błędy inwestycyjne, niesprawiedliwy podział dochodów etc.),keynesizm (polityka pełnego zatrudnienia, korporacjonizm) a także ideę państwa opiekuńczego (ubezwłasnowalnianie społeczeństwa i tworzenie z nich poddanych państwu). Co ciekawe ordoliberałowie, tak jak austriacy, twierdzili, że to interwencjonizm państwowy przyczynił się do kryzysu z roku 1929. Choć wątek ten nie został pociągnięty dalej przez autora, przypuszczam, że sposób i ocena zakresu interwencji w obu "szkołach" była odmienna.

Tak czy inaczej praca warta przeczytania. Pozwala zapoznać się z ciekawym eksperymentem społeczno-gospodarczym zza miedzy.

Prosta i lekka praca magisterska (!),wydana w wyniku zajęcia wysokiego miejsca w konkursie Magister PAFERE. Jej głównym celem jest przedstawienie korzeni i programowych podstaw ordoliberalizmu, którego twórcami m.in. byli Muller-Armack, Ropke czy Eucken. Stali oni w opozycji do klasycznego liberalizmu, socjalizmu, keynesizmu i innych doktryn, tworząc swoją drogę budowaną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
67
45

Na półkach: , ,

Podtytuł książki jest dosyć mylący. Nie będziemy tu bowiem mieć do czynienia z pracą z zakresu historii gospodarczej. Konkretnym reformom Ludwiga Erharda autor poświęcił raptem kilka stron na końcu III rozdziału. Szkoda, bo przyznam szczerze, iż liczyłem, że choć trochę będzie to coś w stylu "Estońskiego cudu" Marta Laara i opowiadanie krok po kroku o asumptach do reform i ich przebiegu.

To obiecywał mi poniekąd podtytuł książki i tego się niestety nie doczekałem. Książka przedstawia biografie myślicieli ordoliberalnych, następnie opisuje ich krytykę rzeczywistości jaką zastali w latach 20 i 30 XX wieku czy w okresie powojennym. Kolejna część opisuje "koncepcję ustroju państwowego, gospodarczego i społecznego u ordoliberałów".

Całość poprzedza przedmowa dr. hab. Jacka Bartyzela, którego jak zwykle czyta się z przyjemnością.

Sam termin ordoliberalizm jak nie trudno się domyślić stanowi połączenie słów ordo czyli ład, porządek ze słowem liberalizm. Co daje takie połączenie? Otóż ordo jest korektą dla liberalizmu rozumianego jako leseferyzm, skrajny wariant wolnorynkowy, preferowany np. przez Szkołę Austriacką. Jeden z myślicieli Wilhelm Röpke, uważał, że "dzieckiem liberalizmu ekonomicznego i racjonalizmu jest ekonomizm , który jest nie tylko cechą liberalizmu, ale również socjalizmu. Ekonomizm osądza wszystko ze stanowiska ekonomicznego i materialnej produktywności" (s. 48-49). Osobiście, uważam, że jest to opinia trafna odnośnie liberalizmu ekonomicznego, ale nietrafna gdy dotyczy socjalizmu, który koniec końców nie kierował się tylko materialną produktywnością. Wynikało to, oczywiście, z różnych przyczyn jak działanie bez rachunku ekonomicznego czy potrzeby propagandy, niemniej fakt jest taki, że materialna produktywnością to prędzej argument "Austriaków" a nie socjalistów.

Ordoliberałowie uważali, że do wytworzenia niezbędnego ładu niezbędne jest państwo. Ma być to państwo silne, ale ograniczone w swym zakresie, nie pchające się do wielu dziedzin życia, bo to tylko osłabia jego powagę, neutralność i wydaje jego instytucję na pastwę rozmaitych grup interesu. Ordoliberałowie w przeciwieństwie do Hayeka nie wierzyli w "samorzutny ład", który powstanie ze spontanicznej krzątaniny się jednostek, bez udziału państwa, którego rola ograniczy się do zapewnienia wymiaru sprawiedliwości i ochrony przed przemocą.

Ordoliberałowie kładli nacisk na aspekt moralny gospodarki. Krytykowali odejście od religii, "duchowe i moralne wykorzenienie mas"(s. 10). Odpowiedzialnym za to czynili w pewnym stopniu kapitalizm, który doprowadził do wytworzenia społeczeństwa masowego. Juszczak przedstawia poglądy Röpkego odnośnie umasowienia: "umasowienie wprowadziło dezintegrację tych wspólnot [tj. rodziny, sąsiedztwa, miejsca pracy, gminy, kościoła], wprowadzając na ich miejsce sztuczne twory, gdzie człowiek nie czuje tego ludzkiego ciepła. Ludzie czują się osamotnieni, izolowania i zarazem stłoczeni. Są połączeni ze sobą za pomocą czysto mechanicznych i zewnętrznych stosunków jako radiosłuchacze, widzowie kina, wyborcy, członkowie centralistycznych związków. Będąc jednymi z milionów odbierają te same wrażenia słuchowe i wzrokowe. Zjawiska te prowadzą w ostateczności do standaryzacji ludności. W miejsce prawdziwej integracji polegającej na bliskości, naturalności, bezpośredniości ludzkiego stosunku wprowadza się pseudointegrację. Następuje ona poprzez rynek, centralną administrację, masowe zaopatrzenie, masowe partie, masową rozrywkę, masowe emocje czy masowe kształcenie. Zjawisko to osiąga apogeum w państwie kolektywistycznym. Współczesnego człowieka cechuje pustka egzystencjalna oraz głód integracji i bliskości. Próbuje on zaspokoić ów głód poprzez takie surogaty, jak wszelkiej maści narkotyki. Ludzie odurzają się kinem, radiem, ideologiami, prochami, sportem masowym, modami, dziwactwami, mesjanizmem. (...) Społeczeństwo masowe nie przyjmuje już poglądów od takich autorytetów jak Kościół, państwo, przywódcy czy literatura. Jego światopogląd kształtują ludzie, którzy sami należą do masy" (s. 64-66).

Mimo, iż te spostrzeżenia pisane były ładnych kilka dekad temu problemy te nie tylko nie tracą na aktualności, ale wręcz narastają.

Ordoliberałowie opowiadali się za ustrojem państwowym opartym na demokracji partycypacyjnej połączonej z zasadniczą decentralizacją władzy i stosowaniem zasady subsydiarności. Dzięki temu obywatele, klasa średnia mogliby mieć realny wpływ na władzę, a tym samym zacząć odczuwać identyfikację z państwem i realną odpowiedzialność za dobro wspólne.

Idee ordoliberałów w Niemczech starał się wcielać w życie kanclerz i wieloletni minister finansów Ludwig Erhard, którego głównymi zasługami są reforma walutowa oraz uwolnienie cen i płac. Erhard prowadził politykę zbliżoną do typowego liberalizmu ekonomicznego i choć był zwolennikiem myślicieli ordoliberalnych to nie udało mu się wprowadzić rozwiązań, które są swoiste dla ordoliberalizmu jak ustawa antykartelowa czy pomysły odnośnie polityki społecznej. zmierzającej do "odmasowienia" społeczeństwa co do której sam nie był przekonany.

Tym samym ordoliberalizm pozostaje koncepcją oryginalną, która nie została zrealizowana co do swojej istoty i która nie doczekała się kontynuatorów. Jej najmocniejszą stroną jest niewątpliwie celne wskazanie autodestrukcyjnych mechanizmów tkwiących w samym kapitalizmie i liberalizmie ekonomicznym oraz trafna krytyka problemów wynikających z przeobrażenia się życia społecznego. Nieuchowanie się szkoły ordoliberalnej sprawia, że nie ma uczniów, którzy dopracowaliby postulaty w zakresie polityki gospodarczej, a przede wszystkim polityki społecznej tworząc system kar i nagród zachęcających do moralnego postępowania w gospodarce i życiu społecznym.

"Ordoliberalizm" Tymoteusza Juszczaka na pewno zasługuje na uwagę osób poczuwających się do konserwatywno-liberalnych poglądów.

Podtytuł książki jest dosyć mylący. Nie będziemy tu bowiem mieć do czynienia z pracą z zakresu historii gospodarczej. Konkretnym reformom Ludwiga Erharda autor poświęcił raptem kilka stron na końcu III rozdziału. Szkoda, bo przyznam szczerze, iż liczyłem, że choć trochę będzie to coś w stylu "Estońskiego cudu" Marta Laara i opowiadanie krok po kroku o asumptach do reform i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
81

Na półkach: , ,

Dobra pozycja, na pewno warta przeczytania dla każdego liberała, mimo, że klasyczny liberalizm jest tam krytykowany. Widać, że pisana na podstawie pracy magisterskiej i autor jeszcze się "wyrabia", jeden punkt w górę za to, że jedna z niewielu pozycji o ordoliberalizmie w naszym języku.

Dobra pozycja, na pewno warta przeczytania dla każdego liberała, mimo, że klasyczny liberalizm jest tam krytykowany. Widać, że pisana na podstawie pracy magisterskiej i autor jeszcze się "wyrabia", jeden punkt w górę za to, że jedna z niewielu pozycji o ordoliberalizmie w naszym języku.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    37
  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    14
  • Ekonomia
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Historia
    2
  • Ulubione
    1
  • Do kupienia
    1
  • Do przeczytania - 2019
    1
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ordoliberalizm. Historia niemieckiego cudu gospodarczego


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne