Zwariowany humor, szkoła z perspektywy grupki dzieci i ich zmęczonego losem nauczyciela, który tym razem zmuszony jest zorganizować nocną szkołę. Bez morału, czysta radość:) Radosna, ciepła historia, będziecie rechotać:)

Zwariowany humor, szkoła z perspektywy grupki dzieci i ich zmęczonego losem nauczyciela, który tym razem zmuszony jest zorganizować nocną szkołę. Bez morału, czysta radość:) Radosna, ciepła historia, będziecie rechotać:)

Ella i jej niezawodna ekipa przyjaciół znowu w natarciu. Ta zwariowana grupa szkolniaków potrafi namieszać, czym wprowadzają swojego najbardziej ulubionego nauczyciela w ciągły ból głowy. Jak tu sprostać takiej klasie i nie zwariować😂?

„Ella w nocnej szkole” to już piąta część przezabawnej fińskiej serii dla dzieci. Tak jak w poprzednich częściach tak i tu dzieciaki co i rusz wystawiają nerwy swojego Pana na próbę systematycznie testując jego cierpliwość.

Tym razem fajny pan nauczyciel awansował do rangi superowy nauczyciel! Zdarzyło się, że przez przypadek prawie obiecał zorganizować dla swoich gagatków nocną szkołę😂. No właśnie …prawie, to jednak robi dużą różnicę 😊…ale nie dla Elli i jej ferajny. Bo jak tu się nie oprzeć kiedy wszyscy im mówią, że w porównaniu z nocną szkołą dom duchów to zwykła igraszka😂?

Pan jest jednak nieugięty. Chodzi poddenerwowany, zaczął się dziwnie zachowywać i chyba szykuje się na konkurs bo ciągle śpiewa piosenkę Obladi Oblada. Zapowiedział też, że zorganizowanie takiego wydarzenia nie nastąpi przed końcem świata! Tak czy inaczej uczniowie zrobią teraz wszystko, żeby nocna szkoła się odbyła. Mają już nawet pomysł jak to zorganizować. Nie może ich przecież ominąć pieczenie kiełbasek, zjedzenie mnóstwa cukierków, nocna dyskoteka czy rzygoteka😮.
Czy Elli i jej przyjaciołom uda się przekonać Pana do zorganizowania tak ekscytującego wieczoru? I dlaczego ich superowy nauczyciel chodzi i ciągle śpiewa tę piosenkę?

Koniecznie zajrzyjcie do książki. Timo Parvela stworzył tak przezabawną opowieść, która gwarantuję natychmiastową poprawę humoru. A do tego świetne ilustracje Katarzyny Koczubiej-Pogwizd, które idealnie odzwierciedlają swoim wyglądem charakter każdej postaci.

Dajcie się porwać przesympatycznej Elli i jej zwariowanej ekipie. Mówię wam ubawicie się po pachy. Pamiętajcie tylko, że czytanie tych historii grozi ogromnym bólem brzucha, a Obladi Oblada już na zawsze pozostanie w waszej głowie😂.

Swoją drogą panu nauczycielowi należałaby się ogromna podwyżka za to, że tak dzielnie znosi wszystkie wybryki tych ananasów:).

@bajkowy.zawrot.glowy

Ella i jej niezawodna ekipa przyjaciół znowu w natarciu. Ta zwariowana grupa szkolniaków potrafi namieszać, czym wprowadzają swojego najbardziej ulubionego nauczyciela w ciągły ból głowy. Jak tu sprostać takiej klasie i nie zwariować😂?

„Ella w nocnej szkole” to już piąta część przezabawnej fińskiej serii dla dzieci. Tak jak w poprzednich częściach tak i tu dzieciaki co i...

Co to jest nocna szkoła? Z pewnością coś, przy czym dom duchów wydaje się zaledwie igraszką. Tak przynajmniej twierdzi wychowawca drugiej klasy, do której chodzi Ella. Dzieci są zachwycone nocowaniem w szkole, w przeciwieństwie do pana… Ta zabawna historia podbije serca nie tylko dzieci, ale także dorosłych. Jesteście gotowi na dobrą zabawę i porządną porcję humoru?

Dzieci zapałały entuzjazmem do pomysłu zorganizowania nocowania w szkole. Spanie na twardej podłodze, jedzenie zwęglonych kiełbasek, gaszenie pożaru lasu, objadanie się cukierkami (i wymiotowanie po nich) brzmią tak ekscytująco. Tylko pan wychowawca jakoś zdaje się nie podzielać tej radości. Atakowany przez wszystkich pomysłami i pytaniami zabrania dzieciom wymawiać tą nazwę, a za każdym razem, gdy komuś jednak się wymsknie ( a dzieje się to zadziwiająco często),nauczyciel odśpiewuje piosenkę Obladi oblada.
Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Wokalne popisy pana skutkują zebraniem brakujących funduszy na zorganizowanie nocnej szkoły (co się wcześniej uczniom nie udało pomimo usilnych starań). Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie.
Ułożenie miejsc noclegowych zdaje się przypominać najtrudniejsze zagadki logiczne, a poszukiwania zaginionego bobasa obfitują ciekawymi znaleziskami, także tymi ukrytymi w pokoju nauczycielskim. Policja i straż pożarna czekają w gotowości, by zaalarmowane zjawić się niezwłocznie i przeciwdziałać skutkom niekontrolowanych wydarzeń. Okazują się też źródłem ciekawych krwawych historii, a w razie potrzeby strażacy ugaszą pożar kosza na śmieci, który zajął się od ogniska.
Jak zakończy się szkolne nocowanie i czy spodoba się uczniom (i nauczycielowi)? Sprawdźcie sami 😉

To nasze pierwsze spotkanie z Ellą i już wiemy, że nie ostatnie. To fantastyczna pozycja dla uczniów początkowych klas szkoły podstawowej. Pełna jest zabawnych sytuacji, a koledzy Elli są niezwykle barwnymi postaciami, podobnie jak dorośli występujący w tej historii. Tu nie ma miejsca na nudę, a niebanalne pomysły wysypują się jak z rękawa.

Ten humor i akcja bardzo przypadły nam do gustu. Mój 9-latek dopytuje o inne tytuły z serii, a jego śmiech podczas lektury niesie się po domu. Przyznam, że z przyjemnością siadam razem z nim, by czytać książkę wspólnie. Poprawia samopoczucie nam obojgu.

Co to jest nocna szkoła? Z pewnością coś, przy czym dom duchów wydaje się zaledwie igraszką. Tak przynajmniej twierdzi wychowawca drugiej klasy, do której chodzi Ella. Dzieci są zachwycone nocowaniem w szkole, w przeciwieństwie do pana… Ta zabawna historia podbije serca nie tylko dzieci, ale także dorosłych. Jesteście gotowi na dobrą zabawę i porządną porcję humoru?

Dzieci...

Są takie książki, które roztaczają pyszne wonie. Są takie książki, które malują w głowach piękne obrazy, a są takie, po których melodia chodzi za czytelnikiem i nieustannie rozbrzmiewa w głowie. Bywa, że jest to muzyka piękna, poruszająca, wzruszająca, a bywa, że… Obladi oblada będzie brzęczeć w głowie jeszcze długo po zakończonej lekturze.

Sięgając po „Ellę w nocnej szkole” możecie być pewni, że nie zaznacie spokoju, ani nudy. Ella i jej koledzy i koleżanki z klasy mają głowy pełne pomysłów (rzadko rozsądnych) i serca chłonne nowych doświadczeń i przygód. Gdy więc dowiadują się o możliwości zorganizowania nocnej szkoły, to wbrew głośnym protestom wychowawcy dążą do tego, aby wcielić ten karkołomny plan w życie. Ostatecznie to-o-czym-lepiej-nie-wspominać odbywa się przy udziale stojących w gotowości służb i wszystko się udaje: kiełbaski za bardzo się przypiekają, cukierków jest za dużo (więc puszczane są pawie),przywoływane są straszne historie, a zapłakane dzieci odbierane w nocy przez rodziców, podłoga jest twarda i wszyscy kładą się spać zdecydowanie za wcześnie (wg dzieci) i za późno (wg dorosłych),aby wstać w fatalnych nastrojach.

Dzieciaki z klasy Elli są bezbłędne. Jeżeli ktoś jest w stanie zachować powagę czytając o ich wyczynach, to chylę czoła. Z kolei pan nauczyciel zdecydowanie zasługuje na dodatek do pensji w związku z wyjątkowo trudnymi warunkami pracy. Ma chłop boską cierpliwość do tych urwipołciów 😉

Lubimy tę serię, bo każdy tom to porcja świetnego humoru. Niezobowiązujące, bez zbędnego moralizatorstwa i górnolotnych przekazów – rozrywka w czystej postaci! Gorąco zachęcam do zaproszenia Elli i jej przyjaciół do waszego świata, do wspólnego i samodzielnego czytania.

Niewielki format, krótkie rozdziały i ilustracje sprawiają, że sprawdzi się także dla mniej wprawionych czytelników.

Są takie książki, które roztaczają pyszne wonie. Są takie książki, które malują w głowach piękne obrazy, a są takie, po których melodia chodzi za czytelnikiem i nieustannie rozbrzmiewa w głowie. Bywa, że jest to muzyka piękna, poruszająca, wzruszająca, a bywa, że… Obladi oblada będzie brzęczeć w głowie jeszcze długo po zakończonej lekturze.

Sięgając po „Ellę w nocnej...