Dalszy ciąg zmagań Rzeźnika Bogów i Thora - a w zasadzie Thora w trzech osobach, młodego i niedoświadczonego, Avengera i Króla Thora, którego losy ostatecznego boju z berserkami Gorra, Zabójcy Bogów, nieoczekiwanie odmienia przybycie drugiego z wyżej wymienionych... Tymczasem Gorr, który dochodzi do wniosku, że samodzielne i metodyczne zabijanie bogów jest mało wydajne i czasochłonne, w odległej przyszłości, wykorzystując zniewolone bóstwa, kończy budowę swoistej Gwiazdy Śmierci, czyli tytułowej Godbomb, której erupcja zniszczy wszystkich bogów, jacy gdziekolwiek i kiedykolwiek istnieli...

Pierwszy tom był fenomenalny. Ponury klimat fatalizmu, beznadziei i nieuniknionej katastrofy, potęgowany przez brutalne - i zdające się być niepowstrzymanymi - rzezie dokonywane przez Gorra, przygnębiające i enigmatyczne wizje z przeszłości (młody Thor) i wymarły Asgard, z ostatnim jego mieszkańcem szykującym się do ostatecznego boju.

Tymczasem druga część nastawiona jest na akcję w iście epickim stylu, bowiem trzy - bez wątpienia na tym etapie marvelowego uniwersum - najpotężniejsze bóstwa wyruszają na misję niemożliwą. O, oczywiście, mimo iż łączą w sobie doświadczenia i energię Thorów z trzech różnych płaszczyzn czasowych, to summa summarum finał jest ultymatywnym i pełnym fajerwerków starciem dwóch potęg - Gorra i (potrójnego) Thora.

Tak więc, jest tu bardziej komiksowo, choć nie brak elementów, które wznoszą się wysoko ponad marvelowe standardy - Gorr okrutny i wszechmogący, staje się jednym z tych, których nienawidził i tępił a Thor wyciąga lekcję, która być może nie odmienia go zupełnie, ale uzmysławia mu, jak ważną rolę pełni w życiu mieszkańców Midgardu...

To wciąż bardzo dobry, zachwycający graficznie album, będący zdecydowanie lepszym zakończeniem tej historii, niż jej kinowy odpowiednik (epilog wzrusza na wielu poziomach),ale z nieco lżejszą tonacją i dużo bardziej nastawioną na akcję, niż w "The God Butcher", fabułą. Polecam!

Dalszy ciąg zmagań Rzeźnika Bogów i Thora - a w zasadzie Thora w trzech osobach, młodego i niedoświadczonego, Avengera i Króla Thora, którego losy ostatecznego boju z berserkami Gorra, Zabójcy Bogów, nieoczekiwanie odmienia przybycie drugiego z wyżej wymienionych... Tymczasem Gorr, który dochodzi do wniosku, że samodzielne i metodyczne zabijanie bogów jest mało wydajne i...