rozwińzwiń

Zła mamusia

Okładka książki Zła mamusia Tina Baker
Okładka książki Zła mamusia
Tina Baker Wydawnictwo: Filia Seria: Mroczna strona kryminał, sensacja, thriller
456 str. 7 godz. 36 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Mroczna strona
Tytuł oryginału:
Call Me Mummy
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2022-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2022-04-27
Liczba stron:
456
Czas czytania
7 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381959438
Tłumacz:
Malwina Stopyra
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Idealny dzień / Zła mamusia (Pakiet) Tina Baker, Ruth Heald
Ocena 0,0
Idealny dzień ... Tina Baker, Ruth He...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
333 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
71
71

Na półkach:

Sara, kobieta, która nigdy nie zostanie matką, choć bardzo tego pragnie. Ma wszystko – urodę, pieniądze, dom. Zawsze stara się aby wyglądała pięknie. Jedynie czego brakuje jej do pełni szczęścia jest dziecko. Podczas jednej z wizyt w galerii handlowej na swojej drodze spotyka Kim – kobietę, która jest w zaawansowanej ciąży a obok niej kroczy dwoje dzieci i jedno pcha w wózku. Dla Sary ta kobieta jest brudaską, a dziewczynka, którą szarpie matka jest jak zdziczały zwierzak.
Sara podejmuje decyzję. Chce żeby to właśnie ta dziewczynka stała się jej córką. Dlatego łapie ją za rękę i wyprowadza z galerii i zabiera do siebie do domu.

Dziewczynka ma na imię Tonya i pomimo iż wyglądała na nieszczęśliwą to bardzo kocha swoich rodziców i brata. Każdego dnia będą w domu Sary walczy o przetrwanie. Kobieta robi wszystko, aby mała stała się jej posłuszna. Chce aby z dzikiego zwierzątka stała się oddaną księżniczką.
Kim wraz ze Stevem robią wszystko aby odnaleźć dziewczynkę. Może i Kim nie była przykładną matką, ale stracenie córki doprowadza ją na skraj załamania. Policja nie ma punktu zaczepienia, brak jakichkolwiek śladów. W mediach Kim została nazwana „Wyrodną matką”.

Jak się okaże Sara będzie musiała stoczyć walkę z demonami przeszłości. Czy Tonya się do niej przekona? Niestety, kobieta na każdym kroku będzie karać dziewczynkę, głodzić, zamykać w pokoju. To właśnie u Sary przeżyje koszmar. Jej rodzinny dom był pełen miłości. Czy dziewczynka jeszcze kiedyś ujrzy swoich rodziców?

„Zła mamusia” to bardzo dobry thriller psychologiczny. Sara od zawsze czuła się gorsza, gdyż rodzice zawsze więcej uwagi poświęcali jej siostrze. To ona dostała wszystko to co najlepsze, a jej pozostawały same ochłapy. Nigdy nie doświadczyła miłości w domu rodzinnym. A jej mąż mimo zapewnień również okazał się bydlakiem, który zrujnował ją psychicznie. Chciała jedynie aby ktoś ją bezwarunkowo pokochał. Wybrała nieodpowiednie dziecko, gdyż Tonya nigdy by jej tej miłości nie odwzajemniła.

Od samego początku wciąga i ciężko odłożyć na bok książkę. Ciągły strach, który jedynie potęguję chęć poznania dalszych losów bohaterów.

Sara, kobieta, która nigdy nie zostanie matką, choć bardzo tego pragnie. Ma wszystko – urodę, pieniądze, dom. Zawsze stara się aby wyglądała pięknie. Jedynie czego brakuje jej do pełni szczęścia jest dziecko. Podczas jednej z wizyt w galerii handlowej na swojej drodze spotyka Kim – kobietę, która jest w zaawansowanej ciąży a obok niej kroczy dwoje dzieci i jedno pcha w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
895
508

Na półkach:

Książka bardzo specyficzna jeżeli chodzi o płynność czytania tekstu . Miała coś w sobie ta pozycja bo w sumie ciekawiło mnie co będzie dalej ale to nie był według mnie typowy thriller psychologiczny choć temat bardzo popularny . Porwanie dziecka . Zakończenie też nie typowe . Moim zdaniem książkę można przeczytać aby przekonać się czy warto było .

Książka bardzo specyficzna jeżeli chodzi o płynność czytania tekstu . Miała coś w sobie ta pozycja bo w sumie ciekawiło mnie co będzie dalej ale to nie był według mnie typowy thriller psychologiczny choć temat bardzo popularny . Porwanie dziecka . Zakończenie też nie typowe . Moim zdaniem książkę można przeczytać aby przekonać się czy warto było .

Pokaż mimo to

avatar
170
70

Na półkach:

Szczerze to spodziewałam się czegoś więcej. Fabuła książki dość mocno przewidywalna. Jednak lektura porusza kilka ważnych tematów, jak np. tematy wiary - i przedstawia jak można zafiksować się w religii i podejmować niezbyt racjonalne decyzje. Ukazuje również jak dzieciństwo i traktowanie nas przez innych wpływa na nasze całe życie. Będąc dzieckiem wchłaniamy jak gąbka wszystkie emocje i zachowania - czy to te dobre czy też złe. Jednak nieumiejętność radzenia sobie z nimi rzutuje na naszą przyszłość.

Szczerze to spodziewałam się czegoś więcej. Fabuła książki dość mocno przewidywalna. Jednak lektura porusza kilka ważnych tematów, jak np. tematy wiary - i przedstawia jak można zafiksować się w religii i podejmować niezbyt racjonalne decyzje. Ukazuje również jak dzieciństwo i traktowanie nas przez innych wpływa na nasze całe życie. Będąc dzieckiem wchłaniamy jak gąbka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
754
67

Na półkach: ,

Bohaterka przerażająca. Ale polecam przeczytać - wciąga.

Bohaterka przerażająca. Ale polecam przeczytać - wciąga.

Pokaż mimo to

avatar
753
14

Na półkach:

"Zła mamusia" to intrygująca powieść Tiny Baker, która rzuca światło na matczyną obsesyjność, bogactwo oraz wysoką cenę, jaką płaci się za pragnienie macierzyństwa. Sara, bogata i piękna, ma wszystko, lecz tęskni za własną córką. W pewnym momencie widzi Kim – kobietę w zaawansowanej ciąży, pozornie ignorującą swoje dzieci. Zdecydowana spełnić swoje marzenie o macierzyństwie, Sara postanawia porwać małą Tonyę. Jednak to, co miało być idealnym dzieckiem, szybko przeradza się w koszmar. Tonya opiera się wszelkim próbom dostosowania do oczekiwań, a Kim staje się celem mediów, okrzykniętą "wyrodną matką". Po przeczytaniu "Złej mamusi" by Tiny Baker, zanurzyłem się głęboko w wir emocji i refleksji. Historia Sary i jej desperackie próby spełnienia pragnienia macierzyństwa poruszyły mnie do głębi. Czułem współczucie wobec jej tęsknoty za własną córką i jednocześnie zdumienie wobec decyzji, jakie podejmuje w imię miłości rodzicielskiej.

Obserwując dramatyczny rozwój wydarzeń z udziałem Kim i małej Tonyi, doświadczałem fal współczucia i złości. Złożoność relacji rodzinnych, ukazana przez autorkę, wywołała we mnie refleksję nad własnymi wartościami i definicją rodziny.

Chociaż momentami narracja wydłużała się, to moje odczucia były intensywne i głęboko skoncentrowane na losach bohaterek. Książka pozostawiła we mnie trwałe wrażenie, pobudzając do długotrwałych przemyśleń na temat miłości, poświęcenia i konsekwencji naszych decyzji.

Ocena : 🌟🌟🌟

#BookReview #ZłaMamusia #Thriller #Bookstagram #TinaBaker 📚💔👩‍👧‍👦

https://instagram.com/thrillerowymszlakiem?igshid=OGQ5ZDc2ODk2ZA==

"Zła mamusia" to intrygująca powieść Tiny Baker, która rzuca światło na matczyną obsesyjność, bogactwo oraz wysoką cenę, jaką płaci się za pragnienie macierzyństwa. Sara, bogata i piękna, ma wszystko, lecz tęskni za własną córką. W pewnym momencie widzi Kim – kobietę w zaawansowanej ciąży, pozornie ignorującą swoje dzieci. Zdecydowana spełnić swoje marzenie o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1166
1166

Na półkach: , ,

Takie książki są jak śmieciowe jedzenie. Na chwilę sycą zaspokajając głód czytania ale po chwili człowiek w ogóle nie pamięta czy coś jadł. Ale niech pierwszy rzuci kamieniem, ten kto od czasu do czasu nie ma ochoty na hamburgera z frytkami i colą (dietetyczną oczywiście).

Sięgając po książkę Tiny Baker "Zła mamusia" zakładałam, że to lektura na jeden wieczór, która nie zostanie na długo w mojej pamięci. I dostałam to czego się spodziewałam: książkę przewidywalną, prostą w swej konstrukcji, która potrafiła jednak do końca trzymać czytelnika w napięciu.
Jej bohaterkami są dwie kobiety, z dwóch różnych światów. Sara to kobieta, która nie musi martwić się o pieniądze. Żyje w pięknym domu, nosi ubrania od projektantów, obsesyjnie dba o linię i urodę.
Kim zaś to zmęczona życiem młoda matka, która wraz ze swym partnerem robi wszystko aby wiązać jakoś koniec z końcem. Żyje z dnia na dzień, przytłoczona codziennymi obowiązkami i opieką nad dziećmi.
Drogi tych dwóch kobiet krzyżują się w jednym z centrów handlowych. Sara bez celu krąży po sklepie z ubrankami dla dzieci, Kim próbuje skoncentrować się na świątecznych zakupach, ale dwójka jej dzieci i zaawansowana ciąża skutecznie to uniemożliwiają. Na moment traci z oczu swoją córeczkę Tonyę jednak te kilka sekund wystarcza by dziewczynka rozpłynęła się jak we mgle.
To Sara porywa małą, realizując w ten sposób jedyne, dotąd niespełnione marzenie w jej z pozoru idealnym życiu. Zostaje matką. Ma w głowie idylliczny obraz dziecka: ślicznego, posłusznego i kochającego. Tonya jednak nie pasuje do tych wyobrażeń. Tęskni za mamą, płacze i dezorganizuje poukładane do tej pory życie kobiety.
Kim zaś musi mierzyć się z opinię osoby nieodpowiedzialnej, której zachowanie przyczyniło się do zniknięcia córki. Jest osądzana, a każdy jej krok bacznie obserwowany przez policję i opinię publiczną, która zakłada, że osoba mająca w przeszłości problemu z używkami nie może być dobrą matką.

Ta historia, jeśli odedrzeć ją choć z połowy nieszczęść, które spotkały obie bohaterki w przeszłości, byłaby ciekawym głosem na temat macierzyństwa bez tony lukru i fotek szczęśliwej rodziny na portalach społecznościowych. Ta myśl się pojawia, jednak tonie w zupełnie niepotrzebnych dramatach, którymi można byłoby obdzielić pół dzielnicy. Niemniej "Złą mamusię" przeczytałam z przyjemnością, która jednak okazała się krótkotrwała. Ot taka guilty pleasure.

Takie książki są jak śmieciowe jedzenie. Na chwilę sycą zaspokajając głód czytania ale po chwili człowiek w ogóle nie pamięta czy coś jadł. Ale niech pierwszy rzuci kamieniem, ten kto od czasu do czasu nie ma ochoty na hamburgera z frytkami i colą (dietetyczną oczywiście).

Sięgając po książkę Tiny Baker "Zła mamusia" zakładałam, że to lektura na jeden wieczór, która nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
29

Na półkach:

Ciekawa, straszna i jak dla mnie niesatysfakcjonujące zakończenie

Ciekawa, straszna i jak dla mnie niesatysfakcjonujące zakończenie

Pokaż mimo to

avatar
705
219

Na półkach: ,

Tuż przed świętami Sara wybiera się na zakupy. W jednym ze sklepów spotyka Tonyę, pięcioletnią dziewczynkę, której matka jest zbyt zajęta, by zwrócić na nią uwagę. Gdy na ramieniu dziewczynki zauważa ślad po ugryzieniu postanawia uratować dziewczynkę i zabrać ją do siebie. W końcu będzie miała upragnione dziecko.

Powieść w głównej mierze opowiedziana jest z perspektywy Sary (Mamusi) oraz Kim (matki Tonyi),ale są też interesujące wtrącenia, gdy na chwilę narrację przejmuje sama Tonya lub dostajemy internetowe komentarze na temat porwania dziewczynki.

W książce poznajemy historię dwóch, z pozoru różnych kobiet. Sary, która zawsze chciała mieć dziecko, a gdy nie było to możliwe, po prostu wzięła sobie jedno. I choć początkowo można jeszcze się pokusić na pewne racjonalizowanie jej zachowania, z czasem poznajemy mroczną prawdę, która staje się jeszcze straszniejsza, gdy do głosu dochodzi Tonya. Drugą z kobiet jest Kim, kobieta z nieciekawą przeszłością, która stara się zmienić, ale nie zawsze jej to wychodzi, wielokrotnie popełnia błędy, jednak czy to znaczy, że jest wyrodną matka? Czy to oznacza, że nie kocha swoich dzieci?

Całość przesłuchałam w formie audiobooka, i szczerze mówiąc nie jestem pewna czy dałabym radę książkę przeczytać. Jest ona tak przepełniona emocjami i bólem, że momentami trudno mi było się skupić i znieść natłok myśli i uczuć jakie ona we mnie wywoływała.

"Zła mamusia" jest thrillerem psychologicznym w całości skupiającym się na emocjach i przeżyciach głównych bohaterek. Nie ma tam wartkiej akcji, a jednak przez tę pełną bólu historię po prostu się płynie. Lektura jest momentami trudna, a zakończenie jeszcze bardziej uwydatnia grozę sytuacji, w jakiej znalazła się dziewczynka, a jednak są też fragmenty niosące otuchę.

Dla mnie "Zła mamusia" jest jedną z najlepszych książek, które poznałam w tym roku. Autorka fenomenalnie przedstawiła portrety psychologiczne bohaterek, a także łatwość z jaką obcy ludzie szafują wyrokami, nawet gdy nie znają podstawowych faktów. I choć lektura nie była łatwa to nie żałuję ani minuty, którą jej poświęciłam.

Tuż przed świętami Sara wybiera się na zakupy. W jednym ze sklepów spotyka Tonyę, pięcioletnią dziewczynkę, której matka jest zbyt zajęta, by zwrócić na nią uwagę. Gdy na ramieniu dziewczynki zauważa ślad po ugryzieniu postanawia uratować dziewczynkę i zabrać ją do siebie. W końcu będzie miała upragnione dziecko.

Powieść w głównej mierze opowiedziana jest z perspektywy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
267

Na półkach: ,

Thriller psychologiczny pisany z perspektywy trzech osób:
Kim - matki, byłej narokmanki oraz kobiety z przejściami z nastoletniego życia.
Mamusia - kobieta która od zawsze marzyła być matką, alkoholiczka, desperstka i człowiek który potrafi się znęcać psychicznie i fizycznie nad słabszym od siebie.
Tonya - dziewczynka porwana przez Mamusie, córka Kim, kochająca swojego przyjaciela Mo.
Trzy osoby a takie tramatuczne przeżycia doświadczyły. Opowieści z młodzieńczych lat Kim oraz Mamusi są okropne, traumatyczne, straszne. Obie kobiety chciały stworzyć swoje własne rodziny inne niz te w których się wychowały.
Porwanie małej Tonyi przez Mamusie ma pozwolić jej się cieszyć macierzyństwem, lecz Tonya jest inaczej wychowana. Jest głośna, nie miła, opryskliwa. Są dni że Mamusia ją głodzi, bije, a są też takie że wyglądają na szczęśliwe. Kim z pozoru silna i niezależna, od porwania córki staje się wrakiem człowieka a dodatkowo zostaje matką po raz trzeci.
Wciągnęła mnie ta historia, z mała przerwa bo miałam już dość głównych bohaterek, dopiero pod koniec książki można było poznać, jakie są obie kobiety i czego doświadczyły w młodości. Obie były gwałcone, nie docenianie prze własne matki, pragnęły być kochane. Dodatkowo z czasem dowiadujemy się że Mamusia skrywa coś w piwnicy, zwłoki własnego męża. To chyba w tej całej historii było najgorsze oraz porzucenie dziewczynki w parku bo miała dość jej okiełznania, uważała że Tonya jest jak zwierze. Ciekawy thriller zawierający przeszłość bohaterek.

Thriller psychologiczny pisany z perspektywy trzech osób:
Kim - matki, byłej narokmanki oraz kobiety z przejściami z nastoletniego życia.
Mamusia - kobieta która od zawsze marzyła być matką, alkoholiczka, desperstka i człowiek który potrafi się znęcać psychicznie i fizycznie nad słabszym od siebie.
Tonya - dziewczynka porwana przez Mamusie, córka Kim, kochająca swojego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1677
1676

Na półkach: ,

Jestem naprawdę zaskoczona, że w tak nie pozornej książce znalazłam cały ogrom wskazówek i rad, do których warto i nieraz trzeba się stosować. Pierwszą z nich jaka mi się nasunęła podczas czytania, to nie dbanie o siebie w ciąży. Matki zapominają, że nosząc w sobie życie i za nie są odpowiedzialne. Kim z pewnością nie jest matką idealną. Jest zmęczona życiem, dzieci mają innych ojców, a na dodatek niedługo będzie rodzić. Jest wiele spraw, które ją denerwują, choćby i nawet obecny partner i jego karcący wzrok na każdą rzecz, którą by nie zrobiła. Choć czasami miło się wypowiada o dzieciach, to jednak nie zdaje sobie sprawy, że nic, co dobre, nie musi trwać wiecznie. Córeczka Kim ma pięć lat i początkowo wygląda na przesłodką. Z drugiej perspektywy znamy myśli, marzenia i przeszłość obcej kobiety, która z braku własnych pociech zapragnęła mieć własne. Najlepiej od razu. Kiedy więc widzi jak kobieta w ciąży lekceważy swoje potomstwo, nie zastanawia się dwa razy, tylko instynktownie porywa pięciolatkę. I tutaj chciałam zauważyć, że media często podają nam wiadomości na podstawie tego, co najlepiej się sprzeda. Zamiast jej pomóc, oczerniają jej zachowanie, robią zdjęcia z ukrycia, by ukazać jak okropną jest matką i tylko czekają na każde potknięcie, by je opisać, zwiększyć do rangi skandalu i podsycać każdego dnia, by obroty rosły. Każą płakać na żądanie, bo tak wypada. Każą odpowiednio się ubrać, bo będzie się bardziej wiarygodnym. Każą opowiadać historie życia, niczym z najlepszego filmu, bo podobno widzowie lubią się wzruszać. Tylko że to wszystko męczy Kim. On wie, że jest nieidealna, ale nie chce takiej nagonki. Choć nie zawsze jest w pełni uczuć do zaginionego dziecka, to jednak chce by się znalazła. W głowie przelatują jej różne scenariusze, nawet życzy śmierci dziecku, jeśli ktoś je katuje i wciąż sprawia ból. Tych opisów uczuć jest dużo i co kolejne to różne. Bardzo często będziemy mieli o niej inne zdanie, ilekroć nadejdzie jej kolej wypowiadania się. Pewnie jesteście ciekawi jak wygląda porwana matka i jej nowe dziecko? Z pewnością nie tak wyobrażała sobie posiadanie dziecka. Im dłużej z nią przebywa, tym bardziej jej priorytety się zmieniają. Wszystko przez to, że porwana nie jest zwykłą pięciolatką...
Pozwólcie, że w tym miejscu urwę. Wiem jak ważne jest czytanie książki, kiedy nie do końca zna się jej losy. Nadmienię tylko, że faktycznie obie ,,matki" nie mają łatwo. Każda z nich podobnie widziała macieżyństwo i każdą spotyka niespodzianka. Autorka pokazała w jak zakłamanym można żyć świecie i co dla kogo się liczy. Jakikolwiek wątek jest tutaj rozpoczęty, to czytamy go z zapartym tchem. Im dalej, tym nowych faktów pojawia się więcej i one zmieniają nasz punkt widzenia. Niestety dzieci często biorą przykład z rodziców czy opiekunów i papugują najczęściej te złe rzeczy. Poruszony też został motyw adopcji i klimatyzacji takiego dziecka w nowej rodzinie. Autorka podkreśliła, że najchętniej wydajemy osądy na temat osób, których w ogóle nie znamy. Plotki lubią zaczynać się od suchych faktów z czego każdy czuje się zmobilizowany do tego, by coś od siebie dodać. Końcowa forma takiej informacji często zupełnie odbiega od jej początku, żeby nie powiedzieć prawdy, gdyż w niej nie zawsze ją znajdziecie. Uwielbiam czytać książki tej pisarki, gdyż ona opisując wymyślonych bohaterów, dodaje do tego prawdziwe wydarzenia bądź sytuacje, które kiedyś miały miejsce. Jej książki należy czytać pomiędzy wierszami, choć nieraz trudno coś wychwycić tak bardzo te wydarzenia nas pochłaniają. Książkę mamy opisaną z punktu widzenia różnych postaci i to dzięki temu widzimy dany problem osoby, rzeczy, które się o niej mówi i jak reagują na to inni. Mamy średnią wielkość druku, z ładnymi odstępami, więc szybko się ją pochłania. Już w trakcie czytania osoby, które mają dzieci, zaczną inaczej do nich podchodzić. Rozwinięcie tematu pozostawię tym, którzy ją przeczytają. Mi ogromnie się podobała!

Jestem naprawdę zaskoczona, że w tak nie pozornej książce znalazłam cały ogrom wskazówek i rad, do których warto i nieraz trzeba się stosować. Pierwszą z nich jaka mi się nasunęła podczas czytania, to nie dbanie o siebie w ciąży. Matki zapominają, że nosząc w sobie życie i za nie są odpowiedzialne. Kim z pewnością nie jest matką idealną. Jest zmęczona życiem, dzieci mają...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    392
  • Chcę przeczytać
    174
  • Posiadam
    44
  • 2022
    34
  • 2023
    9
  • Teraz czytam
    8
  • Audiobook
    6
  • Legimi
    6
  • Przeczytane w 2022
    6
  • Ulubione
    4

Cytaty

Więcej
Tina Baker Zła mamusia Zobacz więcej
Tina Baker Zła mamusia Zobacz więcej
Tina Baker Zła mamusia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także