Po zapoznaniu się z tą pięknie wydaną książką to co przychodzi mi namyśl o niej to słowo "sympatyczna" :) jednak o tym później.

Na początku dostajemy odrobinę historii np. ciekawostki o kociołkach, a potem lecimy z przepisami, gdzie każdy dodatkowo uraczony jest krótkim opisem kiedy i jak go pić oraz dla kogo i na co jest przeznaczony. Znajdziemy tu magiczne napoje dla konkretnego znaku zodiaku, żywiołu czy dla wzmocnienia działań odpowiedniej planety. Receptury na oczyszczenie, wzmocnienie, napary miłosne, a nawet eliksiry na przyciągnięcie pieniędzy. Oraz trochę nalewek syropów i ... zup!

Autor na samym początku zaznacza, że nie wszystkie przepisy nadają się do spożywania (napary mają być do namaszczania lub zamknięcia w butelkach),składniki sa tak dobrane by można je dostać spokojnie w sklepie (kostka rosołowa jest tu moim ulubieńcem) i najważniejsze, by pamiętać aby zwrócić najpierw uwagę czy nic ze składników nas nie uczula, a w razie chęci "leczenia" traktować zawarte przepisy jako wspomagające, a nie zastępujące wizytę u lekarza.

Jeżeli do książki podejść z dystansem to jest to całkiem przyjemny zbiór przepisów, który naprawdę chętnie wypróbuję. Napoje na kaszel, przeziębienie czy stres bez względu czy magiczne (według autora by takie były należy je wzmocnić intencją) czy nie, zawierają w sobie składniki, które faktycznie mają już tego typu udowodnione działania, dla tego z czystej ciekawości można wypróbować proponowane mieszanki. Ciekawią mnie nalewki i "drinki" oraz wspomniane już zupy, a nawet pesto.

Coś co na minus bardzo rzuciło mi się w oczy to brak informacji w jakiej temperaturze wody mają być mieszane nasze składniki.

Książka może być atrybutem do fajnej zabawy przy okazji imprez, wspólnym pichceniu z dzieckiem wcielając się w czarownice lub po prostu ciekawym przepiśnikiem.

Po zapoznaniu się z tą pięknie wydaną książką to co przychodzi mi namyśl o niej to słowo "sympatyczna" :) jednak o tym później.

Na początku dostajemy odrobinę historii np. ciekawostki o kociołkach, a potem lecimy z przepisami, gdzie każdy dodatkowo uraczony jest krótkim opisem kiedy i jak go pić oraz dla kogo i na co jest przeznaczony. Znajdziemy tu magiczne napoje dla...

Czy książka z „,magicznymi” przepisami może być warta uwagi? Może, ale w bardzo konkretnych sytuacjach, a przynajmniej tak wydaje mi się po (powiedzmy, że) „lekturze” tytułu autorstwa Michalea Furie, czyli „Księgi eliksirów”
Aktualnie widzę w sieci trend na bycie współczesną wiedźmą. Trochę się temu nie dziwię, bo sama estetyka i mi się podoba, choć właśnie traktuje to bardziej jako fajną estetykę, niż kwestię światopoglądów, czy wiary. Nigdy nie wgłębiałam się w tę część internetu, po prostu czasem na nią wpadam, więc trudno mi stwierdzić, jak to jest z postrzeganiem takiego stylu życia przez twórczynie. Niemniej, skoro jakiś ruch istnieje, oczywistym jest, że będą pojawiać się książki w takiej tematyce i ta jest tego doskonałym przykładem.
Jest wydana naprawdę ładnie: twarda oprawa z wiedźmową grafiką, z kolorową wklejką z ilustracją wewnątrz robi wrażenie. Może nie posiada wielu grafik ani lepszego papieru, ale jako dodatek do prezentu jest jak znalazł. I właśnie wydaje mi się, że jako taką najlepiej ją traktować. Nie jako coś poważnego, co pozwoli Wam rozwinąć się w kuchni czy poprawić swoje zdrowie: po prostu jako ciekawostkę, bonus, drobną inspirację. Już wyjaśniam czemu.
Książka zaczyna się od wstępu, który wyjaśnia, czym są magiczne napoje. Ale już tam nie wszystko jest tak, jak powinno. Z jednej strony mamy niby zastrzeżenie, aby wszystko konsultować z lekarzem, jeśli na coś chorujemy, ale nie jest to odpowiednio wyeksponowane. Ponadto napoje uznane są za ogólnie bezpieczne, a jak dobrze wiemy, nie wszystko jest dla wszystkich i to słowo lepiej używać ostrożnie. Ponadto autor pisze o tym, że alternatywne sposoby uzdrawiania powinny być najwyżej dodatkiem do leczenia, a nie je zastąpić, ale nie wspomina słowem o tym, że np. niektóre substancje mogą wchodzić w reakcje z lekami, więc WSZYSTKO należy najpierw konsultować z lekarzem. Dlatego naprawdę nie zachęcam do traktowania tej pozycji w 100% poważnie: w prosty sposób można po prostu zrobić sobie krzywdę.
Ponadto nie powiem, niektóre przepisy naprawdę sprawiały, że miałam ochotę uderzyć się w czoło. Przykład? Mamy przepis na kawę, który nie różni się od standardowego przygotowywania kawy bez ekspresu. Z tym że w opisie dostajemy informacje o naładowywaniu napoju pozytywnymi emocjami.
Widzę zastosowanie tej książki. Jak już wspominałam: jako bonus. Może sprawdzić się też jako inspiracja do stworzenia klimatycznych napojów na sesje RPG, przyjęcia Halloween czy Andrzejki. Dopóki będzie traktowana trochę jak zabawka, na którą należy uważać, więc podchodzi się do niej z dystansem, nie widzę problemu w korzystaniu z niej. Ale na pewno nie zaleciłabym jej osobie, która poszukuje faktycznej pomocy, np. z powodów zdrowotnych. Jeśli macie z czymkolwiek problem: idźcie do lekarza. Szukanie magicznych eliksirów nie jest najlepszą drogą.

Czy książka z „,magicznymi” przepisami może być warta uwagi? Może, ale w bardzo konkretnych sytuacjach, a przynajmniej tak wydaje mi się po (powiedzmy, że) „lekturze” tytułu autorstwa Michalea Furie, czyli „Księgi eliksirów”
Aktualnie widzę w sieci trend na bycie współczesną wiedźmą. Trochę się temu nie dziwię, bo sama estetyka i mi się podoba, choć właśnie traktuje to...

Zauważyliście, że publikacje od Wydawnictwa Kobiecego dotyczące ezoteryki mają szalenie osobliwe okładki? Takie, od których ciężko oderwać wzrok i, które prawie że krzyczą, by wziąć je w ręce i zabrać ze sobą do domu, by móc w spokoju przestudiować ich treść? Ja nadal nie mogę się napatrzeć na okładkę tej książki i mam wrażenie, że nigdy nie przestanie mnie ona zachwycać. A jak wypada treść?

Zacznę chyba od tego, że nie spodziewałam się książki z „tego gatunku”, a mianowicie pośród publikacji ezoterycznych, napisanej przez mężczyznę. Jakoś tak obligatoryjnie magia kojarzyła mi się z kobietami, co chyba nikogo nie dziwi. Tym bardziej że to czarownice posądzano o przygotowywanie magicznych naparów i nalewek. A tu taka niespodzianka! W dodatku bardzo miła i wnosząca powiew świeżości pośród książek autorstwa kobiet praktykujących czarostwo i dzielących się swoją wiedzą.

Niemniej skupmy się na treści, a ona... została podzielona na trzy części. W pierwszej z nich autor dzieli się z nami podstawami, jakie należy znać, gdy chce się stawiać pierwsze kroki w tej dziedzinie magii, jaką są eliksiry. I tak dowiecie się jaki kociołek wybrać i jak o niego dbać, by służył Wam długie lata w przeprowadzaniu różnych rytuałów oraz w przygotowaniu wszelkich naparów i innych mikstur. I tutaj znajduje się bardzo ważna informacja od autora. Otóż wszelkie przepisy na napoje nadają się do spożycia, natomiast napary nie. Warto więc zwracać uwagę na stosowane przez Michaela Furiego terminy przy poszczególnych przepisach.

Kolejna część, ta najrozleglejsza, tak jak się zapewne domyślacie, wypełniona jest przepisami na różne magiczne napoje. Ale, to nie tak, że na dwustu stronach znajdziecie same receptury, w których autor podaje co do czego dodać i co nad nimi wyszeptać, by napełniła Was boska moc. Co to, to nie. Michael Furie bowiem zwraca uwagę na różne okoliczności, w których przygotowuje się różne napoje. Będziecie więc sięgać po zupełnie inne receptury, jeśli będziecie chcieli wzmocnić cechy wynikające ze swojego znaku zodiaku albo gdy będziecie chcieli skorzystać z oczyszczających mikstur. Do innego rozdziału zajrzycie, poszukując napojów miłosnych, czy ochronnych. A w jeszcze innym znajdziecie przepisy pomocne w czasie sabatów oraz esbatów i pracy z żywiołami.
Przy każdym przepisie znajdziecie potrzebne składniki, by uwarzyć ów napój oraz wskazówki, jak to uczynić.
Przeczytacie też wyjaśnienia np. o poszczególnych sabatach, kiedy mają one miejsce i z czym się wiążą.

W trzeciej części Michael Furie dzieli się z czytelnikami przepisami na dania, które można przygotować w kociołku. Ale nie tylko! Znajdziecie tutaj również przepisy na różne olejki i maści, które z pewnością mogą się przydać.

Księga eliksirów z pewnością zaciekawi tych z Was którzy parają się czarostwem albo są zwyczajnie ciekawi, jak to czarowanie wygląda w XXI wieku i chcieliby rzucić okiem, jak to wygląda „od środka”. Osoby zainteresowane ezoteryką znajdą w tym tytule coś nowego, czym z pewnością jeszcze nie czytali, a również materiał powielony, gdyż chociażby o rodzajach sabatów można przeczytać w innych tego typu lekturach. Mimo wszystko jednak warto dla umiejętności Michaela Furiego w opowiadaniu i przekazywaniu wiedzy, zgłębić temat, bo chwilami można się poczuć, tak jakby słuchało się ciekawej gawędy.

Zauważyliście, że publikacje od Wydawnictwa Kobiecego dotyczące ezoteryki mają szalenie osobliwe okładki? Takie, od których ciężko oderwać wzrok i, które prawie że krzyczą, by wziąć je w ręce i zabrać ze sobą do domu, by móc w spokoju przestudiować ich treść? Ja nadal nie mogę się napatrzeć na okładkę tej książki i mam wrażenie, że nigdy nie przestanie mnie ona zachwycać. A...

"KSIĘGA ELIKSIRÓW" od @wydawnictwo.kobiece dosłownie Was zaczaruje. Zarówno wnętrze, jak i sama oprawa graficzna zachwyca. Wszystko w niej jest przemyślne, co do niniejszego szczegółu. Jeśli kochacie piękne, magiczne pozycje, to jest to propozycja idealna dla Was. Pięknie prezentuje się w biblioteczce. Kocham i na pewno jeszcze często do niej powrócę. Nie spodziewałam się tak bogatego wnętrza i muszę przyznać, że mnie osobiście oczarowała. Odnajdziecie w niej bardzo wiele ciekawych przepisów na koktajle, napary, maści olejki, które będziecie mogli przygotować na bazie produktów, które są ogólnie dostępne. Myślę, że nie będzie problemu z odnalezieniem ich w pobliskich sklepach. Poznacie przepis między innymi na:
✨‌grzane wino na prawdziwą miłość;
✨‌napój na ostudzenie uczuć;
✨‌łagodny napój oczyszczający;
✨‌silny napój oczyszczający;
✨‌zaklęcie na wspomożenie nauki;
✨‌magiczny napój na przyciągnięcie pieniędzy.
Nie będę tu przytaczać wszystkich pozycji, ponieważ nie o to tu chodzi, ale gwarantuje, że znajduje się tam jeszcze dużo innych, ciekawych przepisów.
Wszystko jest bardzo proste i jeśli ktoś, chce poczuć się jak czarownica XXI wieku to bardzo polecam.
Odnajdziecie tam wiele naturalnych propozycji dotyczących poprawy zdrowia, myślę, że warto je wypróbować.
Okładka książki została świetnie zaprojektowana, zresztą na równi z cudowna wklejką.

"KSIĘGA ELIKSIRÓW" od @wydawnictwo.kobiece dosłownie Was zaczaruje. Zarówno wnętrze, jak i sama oprawa graficzna zachwyca. Wszystko w niej jest przemyślne, co do niniejszego szczegółu. Jeśli kochacie piękne, magiczne pozycje, to jest to propozycja idealna dla Was. Pięknie prezentuje się w biblioteczce. Kocham i na pewno jeszcze często do niej powrócę. Nie spodziewałam się...

Znakomita! Księga zawiera ponad 99 przepisów na olejki, maści, koktajle oraz napary na bazie naturalnych składników.
Przepiękna oprawa graficzna książki jest adekwatna do tego co znajduje się w środku. Autor doskonale krok po kroku wprowadza czytelnika w świat magicznych receptur.

Znakomita! Księga zawiera ponad 99 przepisów na olejki, maści, koktajle oraz napary na bazie naturalnych składników.
Przepiękna oprawa graficzna książki jest adekwatna do tego co znajduje się w środku. Autor doskonale krok po kroku wprowadza czytelnika w świat magicznych receptur.

„W zbieraniu różnorakich składników i łączenie ich w esencjonalne mikstury, dodawaniu ich do bulgoczącego kociołka, mieszaniu jego zawartości i we wdychaniu aromatycznej pary jest coś spektakularnego i magicznego z natury.”

Eliksiry są znane i wykorzystywane od wieków, a my dziś najczęściej kojarzymy z nimi dawne zielarki postrzegane jako starsze kobiety - wiedźmy, które stoją przy ogromnym kotle wsypując do nich tajemne składniki, by otrzymać jakąś magiczny wywar. Dziś ten wizerunek uległ przeobrażeniu, gdyż tak naprawdę każdy, kto przygotowuje jakąkolwiek strawę, czy napój, uprawia swego rodzaju magię. Możemy wiele cudownych, aromatycznych wywarów i naparów przyrządzać świadomie, ucząc się wykorzystania ich właściwości zdrowotnych, ale i magicznych, które pomogą nam w różnych sytuacjach życiowych. Dawniej czarownicy mieli swoje tajne księgi, z których mogli w każdej chwili skorzystać, a dziś mamy takie publikacje, jak „Księga eliksirów”.

Jej autor, Michael Furie już jako dziecko interesował się światem magii i czarownictwem, więc w życiu dorosłym zaczął praktycznie wykorzystywać swoje umiejętności do sporządzania mikstur o różnych pozytywnych korzyściach. Poradnik to jego wkład w uzupełnieniu dostępnej wiedzy funkcjonującej na rynku wydawniczym, w której na temat eliksirów i ich przygotowaniu nie ma zbyt wystarczających publikacji, zwłaszcza jeżeli chodzi o ich właściwości magiczne. Stąd narodził się pomysł na tę właśnie książkę, z której może skorzystać każdy. Zamieścił w niej zarówno informacje teoretyczne, praktyczne wskazówki i porady, uzupełniając to wszystko wieloma recepturami, które pochodzą zarówno z tradycyjnych starych przepisów, jak i zostały opracowane współcześnie.

Na uwagę zasługuje wydanie księgi, która została oprawiona w twardą oprawę i wzmocniona zszywanymi brzegami. Grafika nawiązuje do tematyki poradnika, podobnie jak kolorowe wklejki. Natomiast całość została wydrukowana na szarym papierze, wyraźną czcionką i w tonacji czarno-białej.

Materiał został podzielony na trzy części, w której autor zamieścił wszelkie istotne podstawowe informacje pozwalające zacząć praktykowanie w warzeniu magicznych napojów. Doradza w nich w jaki sposób dobrać odpowiednie naczynia, przybliża historię ich stosowania, zasady przyrządzania eliksirów. Wśród wielu ciekawych zagadnień poznajemy podstawy magii, zasady łączenia składników, magiczne BHP, receptury związane z astrologią i planetami opracowane dla każdego znaku zodiaku, mikstury na oczyszczanie energetyczne, eliksiry uzdrawiające, przepisy na eliksiry przyciągające miłość, pieniądze i szczęście, napoje i napary wspierające wróżenie czy receptury na eliksiry związane z żywiołami. Przy okazji podkreśla, że warto zawsze sprawdzić, czy nie jesteśmy uczuleni na jakiś składnik, a przedstawione receptury stanowią jedynie element uzupełniający terapię medyczną.

"Księga eliksirów" to bogactwo receptur, wśród których każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie i na różne okoliczności i aspekty życia. Poradnik stanowi skarbnicę wiedzy dotyczącej przyrządzania tajemnych receptur na napary, wywary i eliksiry, które kiedyś były dostępne tylko dla określonej grupy, natomiast dziś może z nich skorzystać każdy.

Intencją autora było ukazanie korzyści płynących z magicznych mikstur tym bardziej, że są one oparte na naturalnych składnikach, mając też na uwadze, by ich zbieranie nie było szkodą dla żadnej kultury, ani ekosystemu. W swoim poradniku zebrał ponad 90 przepisów nie tylko na eliksiry, ale też na oleje, maści i koktajle pokazując, że przyrządzanie magicznych napojów to nic trudnego, a skompletowanie potrzebnych składników także nie przysparza zbyt wielu kłopotów, gdyż są to najczęściej produkty, które mamy w domu lub też można nabyć je w pobliskim sklepie, lub wyhodować we własnym ogródku czy doniczce.

Książkę przeczytałam, dzięki Wydawnictwu Kobiecemu

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/03/1034-ksiega-eliksirow.html

„W zbieraniu różnorakich składników i łączenie ich w esencjonalne mikstury, dodawaniu ich do bulgoczącego kociołka, mieszaniu jego zawartości i we wdychaniu aromatycznej pary jest coś spektakularnego i magicznego z natury.”

Eliksiry są znane i wykorzystywane od wieków, a my dziś najczęściej kojarzymy z nimi dawne zielarki postrzegane jako starsze kobiety - wiedźmy, które...

9 marca do księgarni trafiła książka Michaela Furiego pt „Księga eliksirów”. Autor omawia w niej tło i podstawy magii oraz dzieli się recepturami na specjalne napoje, napary i tajemnicze mikstury.
Jedne przepisy mają za zadanie pomóc nam utrzymać dobry stan zdrowia, inne przynieść miłość czy szczęście, a kolejne odgonić złe moce.

Moje ulubione rozdziały to te poświęcone znakom zodiaku oraz przepisom na kucharzenie w kociołku. Uzdrawiający rosół Furiego i romantyczna pomidorówka z pesto będą testowane w najbliższym czasie i mam nadzieję, że posmakują 😊

Książka odczarowuje mit czarownic i wiedźm żyjących w leśnych chatach. Autor wprowadza czytelnika do magicznego świata pełnego wrażeń i smaków. Stawia na nowoczesne praktyki magiczne oraz świeże, naturalne rośliny/produkty….

Chyba pora na założenie hodowli kocimiętki 😊

Księga eliksirów to naprawdę ciekawa propozycja wydawnicza dla tych, którzy chcą poeksperymentować i doświadczyć czegoś nowego we własnej kuchni. I choć w dzisiejszych czasach trudno jest nam wierzyć w magię i czary, to na pewno nie zaszkodzą nam ziółka (własnej roboty) stosowane przed snem czy maść uzdrawiająca , która rozgrzeje nas w chorobie.

Magiczna moc naparów, wywarów i mikstur to książka, którą większość być może potraktuje z przymrużeniem oka, jednak nie można odmówić jej tego, że swoją treścią trafi głównie do osób zainteresowanych naturalnymi wyrobami.

Czy jesteście gotowi otworzyć się na magię?

9 marca do księgarni trafiła książka Michaela Furiego pt „Księga eliksirów”. Autor omawia w niej tło i podstawy magii oraz dzieli się recepturami na specjalne napoje, napary i tajemnicze mikstury.
Jedne przepisy mają za zadanie pomóc nam utrzymać dobry stan zdrowia, inne przynieść miłość czy szczęście, a kolejne odgonić złe moce.

Moje ulubione rozdziały to te poświęcone...

Z tą nowością od wydawnictwa Kobiece było mi zdecydowanie bardziej po drodze, jeśli chodzi o tematykę magiczną. Lubię nowości i naturalne przepisy.

W książce Michaela Furie "Magiczne eliksiry" zostajemy wprowadzeni do świata magicznego, gdzie przedstawiony obraz wiedźmy dostaje nowego świeższego wizerunku. Kobiety warzące eliksiry i napary zawsze były okrzykiwane wiedźmami i czarownicami niezależnie od tego ile dobrego te ich wynalazki nie przynosiły. Sama ostatnio bardziej skupiam się na naturalnych składnikach, ponieważ już dawno zauważyłam moc wszystkich ziół i siły płynącej z natury. Wiadomo nie mam wszystkiego w małym paluszku i ziołolecznictwo też czeka na rozwinięcie, a kierunek ten mnie niezwykle ciekawi, aby rozpocząć dalszą edukację dlatego cieszę się, że powstają takie poradniki, gdzie zostają spisane sprawdzone i przetestowane przepisy.

Autor stopniowo wdraża czytelnika do świata magicznych napoi, ale przede wszystkim tłumaczy wszystko od podstaw. Od potrzebnych materiałów do składników i wyjaśnień, skupia się na duchowości, czy po prostu polepszeniu własnego samopoczucia.
Składniki zawarte w przepisach nie są zbyt wymyślne, a pewnie każdy ma w swoim mieście sklepik zielarski, w którym znajdzie te mniej spotykane zioła.
Przepisów jest tutaj cała masa, nie tylko na napoje, ale i napary, których nie wolno pić, ale wszelkie maści, olejki czy nawet przepisy kucharskie. Mikstury na miłości, klątwy, osobiste potrzeby zależne od naszego znaku zodiaku i lepsze samopoczucie. Uważam, że osoby interesujące się ziołolecznictwem i w jakimś stopniu ezoteryką znajdą tutaj swój przepis na własne potrzeby.

Z tą nowością od wydawnictwa Kobiece było mi zdecydowanie bardziej po drodze, jeśli chodzi o tematykę magiczną. Lubię nowości i naturalne przepisy.

W książce Michaela Furie "Magiczne eliksiry" zostajemy wprowadzeni do świata magicznego, gdzie przedstawiony obraz wiedźmy dostaje nowego świeższego wizerunku. Kobiety warzące eliksiry i napary zawsze były okrzykiwane wiedźmami...

Czas zaopatrzyć się w listę ziół i ruszyć do zielarskiego sklepu aby tworzyć mikstury. Przepiękne wydanie, przydatna wiedza i przepisy. Okładka cudo!!!

Czas zaopatrzyć się w listę ziół i ruszyć do zielarskiego sklepu aby tworzyć mikstury. Przepiękne wydanie, przydatna wiedza i przepisy. Okładka cudo!!!

Pierwszy raz miałam możliwość zapoznać się z książką o takiej tematyce. Na samym wstępie poznajemy podstawy magii i tak się dowiedziałam, że napój jest przeznaczony do picia natomiast napar już nie. Znajdziemy w niej wiele przepisów np. Na miłość, ból zęba, przyciąganie pieniądza, na kaszel itp. Autor już na wstępie zaznacza, że zioła, które są nam potrzebne znajdziemy w supermarkecie czy sklepie większym, czy mniejszym. Dlatego taką miksturę magiczną wykona każdy z nas. Jednak pozostaje pytanie, "czy wierzę w magię?” Ja powiem szczerze, że nie i nie zamierzam wykonywać ani napoi magicznych, ani naparów czy wywarów. Czy książka jest ciekawa? Niestety muszę powiedzieć, że nie, wynudziłam się przy niej niesamowicie i nie przekonała mnie do siebie. Pamiętajcie, że to jest tylko moje zdanie, wasze może być inne i ja to szanuję. Moja ocena 2/10.

Pierwszy raz miałam możliwość zapoznać się z książką o takiej tematyce. Na samym wstępie poznajemy podstawy magii i tak się dowiedziałam, że napój jest przeznaczony do picia natomiast napar już nie. Znajdziemy w niej wiele przepisów np. Na miłość, ból zęba, przyciąganie pieniądza, na kaszel itp. Autor już na wstępie zaznacza, że zioła, które są nam potrzebne znajdziemy w...