Spells Trouble. Wiedźmi czar
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Siostry z Salem (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Spells Trouble
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2021-05-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-05-19
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376869742
- Tłumacz:
- Stanisław Kroszczyński
- Tagi:
- spells trouble cast p.c. cast kristin cast wiedźmy siostry z salem magia fantasy young adult young adult
Nowy trend w literaturze fantasy Young Adult - WIEDŹMY!
Jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów fantasy Young Adult 2021 roku!
Dawno, dawno temu, w miasteczku Salem, pewna wiedźma umknęła wprost spod szubienicy, używając przy tym naturalnych mocy, płynących z wnętrza ziemi, posługując się wiedzą o ziołach, zaklęciach i intencjach. Wiele dni uciekała na zachód, aż natknęła się na wyjątkowe miejsce, w którym krzyżowało się pięć potężnych linii mocy. Sara Good tu właśnie założyła miasteczko Goodeville, a na planie pentagramu zasadziła drzewa, które miały przez kolejne wieki strzec bram do pięciu podziemnych światów. Potomkinie Sary rokrocznie odprawiały przy bramach rytualne ceremonie, wzmacniając bariery chroniące ludzki śmiertelny świat przed najgorszymi z najgorszych, przed wyrzutkami i szumowinami podziemi. Wieki płyną i wszystko wydaje się w najlepszym porządku.
Mercy i Hunter Good, szesnastoletnie bliźniaczki, oprócz tego, że są wiedźmami, są też najnormalniejszymi pod słońcem nastolatkami. Chodzą do liceum, jedna zakochuje się w zabójczo przystojnym rozgrywającym licealnej drużyny futbolowej, druga wciąż marzy o spotkaniu miłości swojego życia, najlepiej żeńskiej. Niespecjalnie ujawniają przed rówieśnikami swe magiczne umiejętności, ale kiedy w Goodeville zaczynają dziać się złe, a nawet bardzo rzeczy, siostry muszą nie tylko posiąść nową wiedzę, ale też poprosić o pomoc w walce z mrokiem swych szkolnych przyjaciół. Zwłaszcza że prastare drzewa strzegące świat przed demonami zaczynają gnić oraz pachnieć siarkowodorem, a w spokojnym dotąd miasteczku w ciągu kilku dni zostają zamordowane trzy osoby…
Światowa premiera w maju 2021!
Nowy cykl autorek dwunastotomowej kultowej serii DOM NOCY, goszczącej wiele tygodni na listach bestsellerów na całym świecie.
Jak nastoletnie serce ma pogodzić pierwsze zauroczenie z wiedźmim obowiązkiem?
Moc, gorące serca i demony. Zło kontra wiedźmi czar.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Spells Trouble. Wiedźmi czar
„Wiedźmi czar” to opowieść o nastoletnich bliźniaczkach, które są czarownicami. Ich życie od pokoleń związane jest z rodzinnym miasteczkiem i z tajemniczymi drzewami, o które trzeba dbać i odprawiać przy nich rytuały, aby żadne zło nie przedostało się do ich świata. Jednak w dni ich urodziny, życie Hunter i Mercy Good, zmienia się całkowicie. Rzucone w wir wydarzeń, rozpaczy, depresji, muszą szybko sobie z tym poradzić, ponieważ nie mają czasu na łzy i żałobę. Przyjaciele są u ich boku, a roztrzepana ciotka, także służy im dobrą radą na tyle, na ile jest w stanie. Nastolatki w tej książce zachowują się jak nastolatki. Podejmują głupie, nieprzemyślane i spontaniczne decyzje. Poszukują siebie i nowych doznań. Nie zastanawiają się nad konsekwencjami swoich działań, a przy ich boku nie ma nikogo, kto mógłby nimi pokierować tak jak należy. Nie mam się do czego przyczepić jeżeli chodzi o fabułę i to co robią Mercy i Hunter. Sami przypomnijcie sobie jak to było, kiedy mieliście po 16 lat i co Wam przychodziło do głowy. W dodatku dziewczyny potrafią używać czarów, jednak wszystkiego dopiero się uczą i odkrywają. Nie znają swoich granic i limitów, co może być niebezpieczne. Moim zdaniem świetnie pokazane zostały zachowania dzieciaków w tym wieku – popełniają błędy, nie są wszechwiedzące i nie odkrywają wszystkiego w 3 sekundy, do wielu rzeczy dochodzą powoli. Wpadają na naprawdę durne pomysły i mają do tego pełne prawo! Czasem kiedy czytam młodzieżówki i tam młodsze dzieciaki przechytrzają cały świat i są najinteligentniejsze na świecie… no nie wiem. Tutaj tego nie znajdziecie. „Wiedźmi czar” to opowieść o nastolatkach dla każdego, kto ma na to ochotę. Ja bardzo dobrze bawiłam się przy tej książce.
Oceny
Książka na półkach
- 304
- 205
- 63
- 16
- 13
- 6
- 6
- 5
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Książka miała mi dać czarodziejski vibe z kocim dodatkiem, a otrzymałam nastoletnie płaczki i szybkie dorastanie połączone z beznadziejnym wątkiem romantycznym, który próbował tu być jednocześnie nie będąc. Fabuła jest rozwlekana niepotrzebnymi dialogami tak, by niewiele treści działo się na wielu, wielu stronach. Dawno nie męczyłam się z taką pozycją. I dawno się tak nie zawiodłam. Płascy bohaterowie, historia bez głębi, żeby tylko napisać, żeby tylko skończyć. Nie polecam!
Pełna recenzja tutaj:
https://agu-w-sieci.blogspot.com/2023/08/hokus-pokus-czary-mary-duzo-paczu-lecz.html
Książka miała mi dać czarodziejski vibe z kocim dodatkiem, a otrzymałam nastoletnie płaczki i szybkie dorastanie połączone z beznadziejnym wątkiem romantycznym, który próbował tu być jednocześnie nie będąc. Fabuła jest rozwlekana niepotrzebnymi dialogami tak, by niewiele treści działo się na wielu, wielu stronach. Dawno nie męczyłam się z taką pozycją. I dawno się tak nie...
więcej Pokaż mimo toNiestety zawiodłam się, strasznie się dłuży
Niestety zawiodłam się, strasznie się dłuży
Pokaż mimo toKsiążka "Spells Trouble. Wiedźmi czar" autorstwa P. C. Cast i Kristin Cast zbiera w sieci skrajne opinie. Dziś zdradzę Wam jakie jest moje zdanie na jej temat. 🙂
W dużym skrócie... Potomkinie wiedźmy Sary Good, mieszkające w Goodevill, stają przed nie lada problemem. Coś złego dzieje się z drzewami 🌳 strzegącymi bram do magicznych światów. 😟 Sytuacja jest poważna, ponieważ gdy drzewa przestaną chronić przejść, do Goodville przedostaną się najgorsze z potworów. 😲 Aby ochronić miasteczko przed zagładą Hunter i Mercy, nastoletnie wiedźmy bliźniaczki, będą musiały stawić czoła problemowi. Czy im się to uda? 🤔
Książka jest typową młodzieżówką. Jest lekka, nastawiona na zabawienie czytelnika i dostarczenie mu pozytywnych emocji. 😉 Bohaterkami są dwie naiwne w swoim zachowaniu nastolatki, które nie znają życia, brak im doświadczenia, a przygodę z czarami dopiero zaczynają. Ich zachowania, często absurdalne, mogą denerwowować, chociaż nie powinny. 😊 Przecież to młode, dorastające dziewczyny, które mają nastoletnie problemy, przeżywają miłosne dramy, a na dodatek muszą uratować świat przed unicestwieniem.❗️Nie oczekujmy więc od nich mądrych, przemyślanych decyzji. 😉
Interesująco opisana jest w tej książce magia. Zaklęcia są oryginalne i niepowtarzalne. Klimat magiczny jest tu świetnie wyeksponowany. Za to duży plus! 👍
Większą część historii stanowią opisy głównych bohaterek. Biorąc pod uwagę, że jest to pierwsza część serii, taki zabieg nie jest niczym złym. Musimy przecież zaznajomić się i zżyć z wiedźmami, aby w kolejnych tomach móc bardziej wkręcić się w akcję. 🙂 No właśnie, jeśli zaś o akcję chodzi, to w tej książce było jej zdecydowanie za mało. 😔
Podsumowując, "Spells Trouble" to lekka i przyjemna lektura. 📖 Pomimo naiwności, jaka płynie z tej książki, bawiłam się przy niej bardzo dobrze. 😊 A zaskakujące zakończenie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że chciałabym sięgnąć po drugą część. 🙂
Książka "Spells Trouble. Wiedźmi czar" autorstwa P. C. Cast i Kristin Cast zbiera w sieci skrajne opinie. Dziś zdradzę Wam jakie jest moje zdanie na jej temat. 🙂
więcej Pokaż mimo toW dużym skrócie... Potomkinie wiedźmy Sary Good, mieszkające w Goodevill, stają przed nie lada problemem. Coś złego dzieje się z drzewami 🌳 strzegącymi bram do magicznych światów. 😟 Sytuacja jest poważna, ponieważ...
Niezły pomysł, słabe wykonanie. Tyle w temacie, bo szkoda mi czasu, który zmarnowałam na przeczytanie jej.
Niezły pomysł, słabe wykonanie. Tyle w temacie, bo szkoda mi czasu, który zmarnowałam na przeczytanie jej.
Pokaż mimo toJako nastolatka uwielbiałam czytać książki o wampirach i w pewnym momencie wpadły w moje ręce książki z cyklu Dom nocy autorstwa P. C. Cast i Kristin Cast. Obecnie książki fantastyczne się rozwinęły i mamy wiele tematów, które poruszają autorzy. Obecnie wybija się trend na książki o wiedźmach, o czarach oraz sporo znajdzie się książek o mitologii, “Spells trouble. Wiedźmi czar” łączy wszystkie te trendy i osadza historię w malutkiej mieścinie chronionej przez potężny ród czarownic. Książkę zakupiłam z sentymentu dla tych autorek, opinie na temat tego tytułu są skrajnie różne, sama osobiście zaliczam się do osób, którym książka się spodobała mimo swoim wad. Moje odczucia chyba są spowodowane tym, że nie spodziewałam się jakiegoś nadzwyczajnego dzieła, raczej lekkiej młodzieżówki, przy której spędzę miło czas. Moje oczekiwania zostały spełnione, więc ośmielam się i wam polecić tę lekką i dość przyjemną lekturę od wydawnictwa Jaguar.
Historię rozpoczynamy od ucieczki Sary Good spod szubienicy, która została skazana na śmierć za uprawianie czarów. Prowadzona mocą dociera do miejsca, w którym łączą się linie mocy tworząc pentagram. Właśnie w tym miejscu Sara zakłada miasteczko Goodville, a w miejscach w których znajdują się ramiona pentagramu zasadziła drzewa, które okazują się bramami do podziemnych światów. Każda z kolejnych cór rodu Good obejmowała pieczę nad bramami aż nastał dzień, w którym miały objąć to zaszczytne zadanie bliźniaczki Mercy i Hunter. Jednak nie wszystko idzie po myśli ich matki, która staje w obronie córek.
Widziałam opinie, iż niektórym osobom nie podobało się, że jest to tak naiwna i niekiedy absurdalna książka, lecz nie oszukujmy się większość książek dla młodzieży jest tak skonstruowana, by cieszyła, lecz tyko przez chwilę. Ja mimo tych absurdów i naiwności bawiłam się dobrze, książkę przeczytałam dość szybko co było mi bardzo potrzebne, ponieważ dopadł mnie zastój czytelniczy. Jeśli szukacie właśnie lekkiej i przyjemnej lektury, która złamie wasz zastój to polecam wam tę książkę.
Głównymi bohaterami są nastolatki, więc dostajemy odrobinę irracjonalizmu, braku rozmyślań nad swoim działaniem i ewentualnymi skutkami tego działania. Niejednokrotnie zadziwiało mnie zachowanie dziewczyn, niekiedy żenowało, ale takie jest życie nastolatek, wiele im się wybacza. Bardzo spodobał mi się fakt, że bliźniaczki mimo tego, że obcowały z magią od dziecka, teraz gdy są pozostawione same sobie niekiedy gubią się w magii.
Jak już jesteśmy przy temacie magii powiem wam, że bardzo podobały mi się czary jakie rzucały i wszystkie przygotowania. W swojej przygodzie czytelniczej nie raz spotkałam się z czarami i różnymi rytuałami i za każdym razem fascynowały mnie. Oprócz magii mamy również problemy nastoletnich bohaterek z natury miłosnej, jedna z nich jest szaleńczo zakochana w młodym i przystojnym sportowcu, druga zaś poszukuje swojego miejsca w świecie i swojej miłości, gnębiona i nękana przez rówieśników wydaje się mieć oparcie tylko w siostrze i w wąskim gronie przyjaciół.
To co najbardziej podobało mi się w tej książce, to nawiązania do mitologii, nie jednej a pięciu. Szkoda, że została ona tylko lekko liźnięta, chciałbym trochę więcej dowiedzieć się o tych wszystkich światach podziemnych. Podsumowując, podobało mi się, lecz nie jest to lektura górnolotna. Mam zamiar od razu sięgnąć po kolejny tom, liczę, że będzie jeszcze lepiej.
Jako nastolatka uwielbiałam czytać książki o wampirach i w pewnym momencie wpadły w moje ręce książki z cyklu Dom nocy autorstwa P. C. Cast i Kristin Cast. Obecnie książki fantastyczne się rozwinęły i mamy wiele tematów, które poruszają autorzy. Obecnie wybija się trend na książki o wiedźmach, o czarach oraz sporo znajdzie się książek o mitologii, “Spells trouble. Wiedźmi...
więcej Pokaż mimo toDziedzictwo Hunter i Mercy sięga wiele lat wstecz. Jakie potomknie wiedźmy z Salem mają za zadanie pilnować pięciu drzew, które bronią pięciu bram do pięciu mitologicznych podziemi, aby znajdujące się tam zło nie rozpelzo się po świecie. W dniu 16-tych urodzin bliźniaczek równowaga zostaje zachwiana i coś złego zaczyna dziać się z drzewami. Czy siostry poradzą sobie z nadchodzącymi problemami?
Przez większość tej książki nie spodziewałam się, że będę miała ochotę sięgnąć po następny tom, jednak zakończenie zmieniło wszystko.
Na tę powieść był naprawdę ciekawy pomysł. Połączenie 5 mitologii, magia, dodatkowa móc wynikają z połączenia bliźniąt i zakorzenienia w naturze. Jednak wkradł się gdzieś problem z wykonaniem. Miałam wrażenie, że czytam obraz typowej relacji typa wychowywanego przez wilki i narcyza, który krzywdzi świat, który go otacza. Miejscami jest to napisane prostym, nawet infantylnym językiem, co wywołuje takie uczucie niesmaku.
Książka jest po prostu okey. Nie jest zła, ale nie sprawia też, że serce bije mocniej.
Uważam, że w swojej prostocie będzie dużo lepsza dla młodych czytelników, którzy wchodzą dopiero w ten świat, a nastoletnie wyzwania, są dla nich czymś codziennym.
Chciałabym jednak zwrócić uwagę na zakończenie, które stawia następną część w dużo lepszym świetle. Skumulowane zło i krzywda nabierają rozpędu i dążą do wydostanie się na świat. Może się to skończyć poważną zemstą, a może powstać coś naprawdę potężnego. Obie te sytuacje mogą doprowadzić do naprawdę wielu szkód.
Uwielbiam również sposób wykonania książki przez wydawnictwojaguar. Okładka, papier. Widać, że ktoś o tym myśli.
Dziedzictwo Hunter i Mercy sięga wiele lat wstecz. Jakie potomknie wiedźmy z Salem mają za zadanie pilnować pięciu drzew, które bronią pięciu bram do pięciu mitologicznych podziemi, aby znajdujące się tam zło nie rozpelzo się po świecie. W dniu 16-tych urodzin bliźniaczek równowaga zostaje zachwiana i coś złego zaczyna dziać się z drzewami. Czy siostry poradzą sobie z...
więcej Pokaż mimo toCzytałam ją niecały rok temu i niestety wiele zdążyłam zapomnieć, co już świadczy o tym, że fabuła nie była jakoś porywająca. Nie była jednak też zła – wątek tajemnicy na tyle mnie wówczas przykuł, że skończyłam książkę w dwa dni. Podobało mi się także przedstawienie wątku magicznego – niestety do czasu. Miejscami był BARDZO łopatologiczny (dialogi w stylu: „a dlaczego w magii robimy to i to?” „ponieważ bla bla bla” – serio, postacie o tym wiedzą, można to jakoś bardziej naturalnie wpleść w fabułę, a nie trzaskać czytelnika po twarzy tzw. „maid and butler dialogue”, to już nie te czasy).
Pod koniec książki autorki moim zdaniem mocno odjechały z tą magią w kosmos (dosłownie i w przenośni),przez co miałam wrażenie, jakbym od połowy czytała zupełnie inną historię. Logika fabuły zaczęła się rozpadać, mitologie mieszały się i przeplatały, ale niestety nie w pozytywnym sensie – zamiast tego dostaliśmy jakiś dziwny, nowy mit o pewnej bardzo znanej postaci z jednej z większych mitologii, który nie ma nic wspólnego z oryginałem. Szkoda, bo skoro autorki już postanowiły czerpać z mitologii, mogły albo trzymać się jej ściśle, co w moim odczuciu wyszłoby tej książce tylko na dobre, albo stworzyć coś swojego bez tych niepotrzebnie oczywistych nawiązań, które w obecnym kształcie jedynie wprowadzają czytelnika w błąd (w sensie – jak się zna te mity, to się oczekuje czegoś innego, niż to, co dostajemy w fabule).
Chociaż kreacja obu sióstr względnie mi się podobała (ale też do czasu),nie mogę oprzeć się wrażeniu, jakby duet Cast zatrzymał się w okolicach lat 2010-2013, jeśli chodzi o cechy fantastyki młodzieżowej, jakie wrzucają do tej książki. Mamy tu niestety dość typowy dla tego gatunku motyw radzenia sobie z żałobą w dwa dni, (a potem już wszystko pięknie, popłakane i po sprawie),mamy nastoletnie konfrontacje, które przyprawiają o ciary żenady. Mamy też – co mnie bardzo zaskoczyło, i to niekoniecznie na plus – rozbudowaną scenę erotyczną między 16-latkami (?!?!). Była ona po pierwsze fabularnie zbędna, a po drugie absolutnie nie na miejscu, biorąc pod uwagę wiek bohaterów i okoliczności, jakie działy się wokół tej sceny.
Podsumowując, Wiedźmi Czar zaczynał się bardzo klimatycznie i obiecująco, ale niestety około połowy wywalił się na twarz przez chaotyczne i niestaranne wykonanie, co niestety nie pierwszy raz zdarza się w przypadku duetu P.C i Kristin Cast (przy lekturze Domu Nocy miałam podobne odczucia – wydaje się, jakby autorki miały świetny pomysł na świat i zarys historii, potrafiły nadać im klimat oraz specyficzną estetykę, ale brakowało im warsztatu, by to wszystko porządnie zrealizować, przez co całość wychodzi niestety dość blado). Pierwsza połowa (poza tą jedną feralną sceną) była moim zdaniem znacznie lepsza. Mimo to nie żałuję, że przeczytałam – ot, lekka letnia lektura, która nie wymaga od czytelnika myślenia. Drugi tom ma wyjść już niedługo, więc kto wie, może sięgnę. Na plus też bardzo ładne wydanie, brawa dla Wydawnictwa Jaguar :D
Czytałam ją niecały rok temu i niestety wiele zdążyłam zapomnieć, co już świadczy o tym, że fabuła nie była jakoś porywająca. Nie była jednak też zła – wątek tajemnicy na tyle mnie wówczas przykuł, że skończyłam książkę w dwa dni. Podobało mi się także przedstawienie wątku magicznego – niestety do czasu. Miejscami był BARDZO łopatologiczny (dialogi w stylu: „a dlaczego w...
więcej Pokaż mimo toKiedy to czytałam, czasami czułam się tak znudzona, że po prostu myślałam że tą książkę odłożę na półkę jako DNF i nigdy po nią nie sięgnę. Ale klimat mitologii, która swoją drogą jest jednym z moich ulubionych wątków w książkach, sprawił, że po prostu nie odważyłam się i brnęłam w to dalej. Nie wiem czy słusznie. Czułam, że ta książka jest ciekawa, ale jednak brakuje jej tego czegoś co sprawia, że nie można się oderwać od lektury. Relacje bohaterów były dla mnie ciekawe, ale niektóre wydawały mi się wydumane. Relacja Hunter-Jax jest po prostu taka pełna ciepła i zrozumienia. Zaś, co się tyczy rozwinięcia wątku Mercy-Kirk.... Znienawidziłam. To było do przewidzenia. Samo zakończenie było dla mnie tak absurdalne, że nawet jak na standardy świata fantastycznego, to jest tak nieobliczalne. Nie podobało mi się, bo jak dla mnie, wszystkie tropy temu zaprzeczały. Nie jest to najsłabsza książka którą czytałam, ale na pewno nie jest w mojej topce. Doceniam pomysł na fabułę książki, ale sama realizacja była przeciętna.
Kiedy to czytałam, czasami czułam się tak znudzona, że po prostu myślałam że tą książkę odłożę na półkę jako DNF i nigdy po nią nie sięgnę. Ale klimat mitologii, która swoją drogą jest jednym z moich ulubionych wątków w książkach, sprawił, że po prostu nie odważyłam się i brnęłam w to dalej. Nie wiem czy słusznie. Czułam, że ta książka jest ciekawa, ale jednak brakuje jej...
więcej Pokaż mimo toTa książka jakoś do mnie nie przemówiła. Myślałam, że będzie ciekawsza. Ciężko mi się o niej wypowiadać, bo akcji tam jako takiej na moje oko po prostu nie ma.
Znaczy się książka ma potencjał i kiedy opowiadałam początek znajomym uznali, że no może być ciekawe.
Gdybym usłyszała to co powiedziałam też bym się zainteresowała. Teraz po przeczytaniu uważam, że po prostu nie jest to książka dla mnie. Nie zostanie u mnie, ale wiem, że znajdzie nowy, lepszy dom.
Co jeszcze do plusów to ta okładka. Jest cudowna!
Prosta, ale efektowna. Czasem są książki, które mają mega pstrokate okładki, które przyciągają wzrok tym, że jest wszystkiego po prostu zbyt wiele. Tutaj wszystko wyważone jest idealnie.
Ta książka jakoś do mnie nie przemówiła. Myślałam, że będzie ciekawsza. Ciężko mi się o niej wypowiadać, bo akcji tam jako takiej na moje oko po prostu nie ma.
więcej Pokaż mimo toZnaczy się książka ma potencjał i kiedy opowiadałam początek znajomym uznali, że no może być ciekawe.
Gdybym usłyszała to co powiedziałam też bym się zainteresowała. Teraz po przeczytaniu uważam, że po prostu nie...
Są młodzieżówki, które porywają swoją historią, ciekawią i chce się więcej, a są też takie jak Spells Trouble, które męczą i historią i postaciami i brakiem polotu.
Czytałam kilka lat temu serie Dom Nocy od tych autorek i naprawdę dobrze się wtedy bawiłam, więc i tym razem liczyłam na coś lekkiego, ale fajnego..
Wiem, że temat wiedźm jest bardzo popularny, że ciężko już chyba coś nowego wymyślić, ale tutaj naprawdę zabrakło jakiejkolwiek iskierki czegoś ciekawego, czegokolwiek.
Akcja dzieje się zaledwie przez kilka dni, a ma się wrażenie, że od pewnych wydarzeń minęły tygodnie, więc sama oś czasu moim zdaniem nie działa jak powinna.
Główne bohaterki - bliźniaczki - są mega stereotypowe, albo się kochają, albo nienawidzą i przepychają, która z nich ma gorzej. Jedna momentami nie rozumie drugiej, mimo że pewne kwestie są mega oczywiste.
Bohaterowie drugoplanowi są nijacy, historia jest nijaka, dialogi są słabe, a tłumaczenie niektórych rzeczy wręcz łopatologiczne i szczerze mówiąc nie wiem, czy sięgnę po drugą część zmagań Hunter i Mercy Goode.
Są młodzieżówki, które porywają swoją historią, ciekawią i chce się więcej, a są też takie jak Spells Trouble, które męczą i historią i postaciami i brakiem polotu.
więcej Pokaż mimo toCzytałam kilka lat temu serie Dom Nocy od tych autorek i naprawdę dobrze się wtedy bawiłam, więc i tym razem liczyłam na coś lekkiego, ale fajnego..
Wiem, że temat wiedźm jest bardzo popularny, że ciężko już...