Książka całkiem spoko.
Szybko się czyta:)

Książka całkiem spoko.
Szybko się czyta:)

Fajny komiks. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam

Fajny komiks. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam

Mam 11 lat i uważam że książka jest zupełnie nie straszna i dla mnie to urocza bajka na dobranoc. 😂🤣🤣😂😅😆🤪😈

Mam 11 lat i uważam że książka jest zupełnie nie straszna i dla mnie to urocza bajka na dobranoc. 😂🤣🤣😂😅😆🤪😈

Pierwsza przeczytana książka o Adelce bardzo mi się spodobała. Można dużo się pośmiać. Zabawna była historyjka o kurach. Nie mogę się doczekać, gdy przeczytam kolejną część z serii. Polecam.

Pierwsza przeczytana książka o Adelce bardzo mi się spodobała. Można dużo się pośmiać. Zabawna była historyjka o kurach. Nie mogę się doczekać, gdy przeczytam kolejną część z serii. Polecam.

Adelka to złośliwa, pyskata, błyskotliwa dziewczynka, której głównym celem jest utrudniać wszystkim życie dookoła i robi to w niezwykle zabawny sposób. Kilka razy naprawdę szczerze się zaśmiałam. Myślę, że nie tylko dzieciom spodoba się ten komiks.

Minus za mordercze plany wobec kota 😅

Adelka to złośliwa, pyskata, błyskotliwa dziewczynka, której głównym celem jest utrudniać wszystkim życie dookoła i robi to w niezwykle zabawny sposób. Kilka razy naprawdę szczerze się zaśmiałam. Myślę, że nie tylko dzieciom spodoba się ten komiks.

Minus za mordercze plany wobec kota 😅

Na plus to, że obrazki i duża czcionka a także minimum tekstu są zachęcające do czytania dla dzieci. Na minus dla mnie wszystko inne, choć moje 9 letnie dziecko było zainteresowane
Lubię nonkomformizm, szarżę i humor w wydaniu choćby Pippi Pończoszanki. W wydaniu Adelkowym totalnie nie dla mnie

Na plus to, że obrazki i duża czcionka a także minimum tekstu są zachęcające do czytania dla dzieci. Na minus dla mnie wszystko inne, choć moje 9 letnie dziecko było zainteresowane
Lubię nonkomformizm, szarżę i humor w wydaniu choćby Pippi Pończoszanki. W wydaniu Adelkowym totalnie nie dla mnie

Nie uwierzycie, ale dzisiaj miałam tak okropny początek dnia, jak to tylko może być możliwe. Okropny ból głowy plus niewyspanie nie zrobią z człowiekiem nic dobrego. Jednak póki inni jeszcze spali, to zabrałam się za drugą książkę Morderczej Adelki. No i stał się cud! Zły humor przeszedł mi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Adelka tak mnie rozbawiła, aż mnie samej przyszła ochota na żarty.
Może pora abym opowiedziała wam, dlaczego tak ją nazywają. Otóż, Adelka ma pewne zwierzątko, które bardzo ją irytuje. Odkąd dowiedziała się, że nie jest to morderczy lew, chce się go jak najszybciej pozbyć. Kiedy jest brudny, chowa go do pralki, a chcąc sprawdzić niejedno przysłowie, zrzuca go z okna. Uwierzcie mi, że ma ogromny zasób pomysłów, które nas rozbawią i mocno rozśmieszą. W połączeniu ze swoją babcią tworzą przezabawny duet. Do tego zdradzę wam, że jest ktoś, kto bardzo zabiega o względy Adelki. Nie da się ukryć, że ona to wykorzystuje. Torturuje go jak tylko może, okazując mu każde z uczuć bardzo dosłownie. Komiczne sytuacje, które chciałoby się czytać i czytać. To chyba moja pierwsza w życiu seria komiksowa, w której tak bardzo się zakochałam! Lektura książki zajmie wam niecałą godzinę, ale cała energia z niej płynąca zostanie z wami na bardzo długo.
To bardzo ważne aby na co dzień się śmiać. Poprzez radość uwalniamy ze swojego ciała całe napięcie, które zalega w naszym organizmie. Po co fundować sobie ból głowy, skoro możemy sobie pomóc czytając właśnie tą książkę! Uwierzcie mi, że czarny humor może być zaraźliwy.
Dzięki miękkim skrzydełkom możecie zaznaczyć sobie stronę, którą aktualnie czytacie. Grubsze kartki sprawiają, że rogi się nie zaginają. Fikuśne rysunki idealnie odzwierciedlają każde z emocji, począwszy od zadowolenia, poprzez irytację i beznadziejność. Coś przepięknego! Uwierzcie mi, że rysunki to już połowa sukcesu do dobrego humoru. Mam nadzieję, że uda mi się zebrać całą jej kolekcję. Daję jej magicznie roześmiane sto na dziesięć! Bo nie da się inaczej:-)

Nie uwierzycie, ale dzisiaj miałam tak okropny początek dnia, jak to tylko może być możliwe. Okropny ból głowy plus niewyspanie nie zrobią z człowiekiem nic dobrego. Jednak póki inni jeszcze spali, to zabrałam się za drugą książkę Morderczej Adelki. No i stał się cud! Zły humor przeszedł mi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Adelka tak mnie rozbawiła, aż mnie samej...

Jeśli szukacie dziecka z szalonymi puentami, chciałabym przedstawić Wam Adelkę, bardzo bezczelną dziewczynkę, która sprawia, że ​​wszyscy wokół niej są kozłami ofiarnymi (rodzice, koledzy z klasy itp.).

Krótko mówiąc, wcale się tego nie spodziewałam, odkąd odkryłam tę serię komiksów.

Adelka jest małym demonicznym aniołem, trochę niespokojnym i niemal torturującym, który lubi robić złe sztuczki swoim rodzicom i nie tylko.

Zaciekawiona, co wywołało takie chichoty moich dzieci, przeczytałam ten tom w oka mgnienie.

Znajdziecie tu ducha bliskiego Mafaldzie z Naszego dzieciństwa.

Zabawne i okrutne jednocześnie.

Najwyraźniej nie tylko dla dzieci, ale też dorosły nie raz uśmiechnie się czytając ten komiks!

Czekamy na kolejne tomy przygód Adelki!!

Jeśli szukacie dziecka z szalonymi puentami, chciałabym przedstawić Wam Adelkę, bardzo bezczelną dziewczynkę, która sprawia, że ​​wszyscy wokół niej są kozłami ofiarnymi (rodzice, koledzy z klasy itp.).

Krótko mówiąc, wcale się tego nie spodziewałam, odkąd odkryłam tę serię komiksów.

Adelka jest małym demonicznym aniołem, trochę niespokojnym i niemal torturującym, który...

Adelka wymiata. Choć z takim dzieciakiem nie chciałabym mieć do czynienia w świecie realnym.

Adelka wymiata. Choć z takim dzieciakiem nie chciałabym mieć do czynienia w świecie realnym.

Adelka piekło to inni to komiks z króciutkimi historiami, epizodami małej rudej dziewczynki. Jej przygody, oprócz żartu sytuacyjnego, nie niosą niestety, żadnych ukrytych wartości. Adelka w głębi serca jest nieszczęśliwa, bo swoim. zachowaniem, skutecznie powoduje, że ludzie za nią nie przepadają i przez nią cierpią. Ale…
Ale moje chłopaki zaśmiewali się do rozpuku, w prawdzie niekoniecznie rozumiejąc wszystkie żarty.

Adelka piekło to inni to komiks z króciutkimi historiami, epizodami małej rudej dziewczynki. Jej przygody, oprócz żartu sytuacyjnego, nie niosą niestety, żadnych ukrytych wartości. Adelka w głębi serca jest nieszczęśliwa, bo swoim. zachowaniem, skutecznie powoduje, że ludzie za nią nie przepadają i przez nią cierpią. Ale…
Ale moje chłopaki zaśmiewali się do rozpuku, w...