Autor: Magdalena Makarowska i Dominika Musiałowska
Wydawnictwo: Feeria
Na początku książki "Dieta w insulinooporności" możemy przeczytać o ważnych rzeczach dotyczących insulinooporności, objawach, diagnostyce oraz zaleceniach jak powinna wyglądać zdrowy styl życia i dieta. Musimy pamiętać prawidłowe odżywianie i ruch to najlepsze lekarstwo i profilaktyka przy opisywanej powyżej chorobie. W książce również znajdziemy przeróżne informacje dotyczące co powinniśmy jeść, czego najlepiej unikać oraz czym słodzić zamiast zwykłego cukru. Aktywność fizyczna jest bardzo ważne, trzeba mieć świadomość jaka jest odpowiednia naszej chorobie. Tego wszystkiego dowiem się w książce. Bardzo ciekawe są informacje dotyczące leczenia insulinooporności u dzieci, u kobiet w ciąży oraz co powinniśmy zrobić jak mimo prawidłowego odżywiania tyjemy. Najważniejsze w tym wszystkim jest wiadomo prawidłowa i szybka diagnoza choroby oraz farmakologiczne leczenie.

Książka jest podzielona na kilka części. Oglądając pozycje zauważamy drugi dział dotyczący diety. Bardzo mnie zaciekawił,ponieważ znalazłam w nim informacje o doborze produktów, wyjaśnione zostały różne typy obróbki kulinarnej. Bardzo fajnie zostało przestawione rozkłady posiłków, które zostały również starannie opracowane. W książce znajdziemy przepisy na 4 miesiące diety. Dieta przestawiona przez autorki jest oparta o składniki sezonowości. Również w pozycji znajdziemy przepisy na zdrowe ciacha oraz posiłki okołotreningowe.

Kolejnym, zarówno ostatnim działem w dziele literackim jest plan treningowy na 16 tygodni. Są to bardzo proste ćwiczenia, które możemy sami wykonać w domu. Skierowane jest to do ludzi o mniejszej aktywności i mniej wytrenowanych. Autorki również podpowiadają w jaki sposób, może znaleźć aktywność wszędzie gdzie się chcę i można.

Czy ktoś z bliskich osób lub Ty sam zmagasz się z insulinoopornością?

Autor: Magdalena Makarowska i Dominika Musiałowska
Wydawnictwo: Feeria
Na początku książki "Dieta w insulinooporności" możemy przeczytać o ważnych rzeczach dotyczących insulinooporności, objawach, diagnostyce oraz zaleceniach jak powinna wyglądać zdrowy styl życia i dieta. Musimy pamiętać prawidłowe odżywianie i ruch to najlepsze lekarstwo i profilaktyka przy opisywanej...

Ta książka niestety nie działa jako kompletne menu. Jest tam trochę ciekawych pomysłów na dania, ale książka ma szereg wad, które mocno mnie zniechęciły do stosowania pełnego menu. Przepisy są niedopracowane:
- Pełno w nich takich stwierdzeń jak 1 seler (str 134; ale jaki? taki jak moja głowa czy moja pięść?),kawałek pora (bo przecież wszystkie pory są dokładnie identyczne),niepełna szklanka mąki (superdokładne).
-Mamy wskazane, że przepis to np. 2 porcje, a składników jest ok 1 kg (np. str 104). W innych przepisach podobnie.
- W jednym przepisie trafiają się składniki z różnych sezonów, więc siłą rzeczy coś musimy wziąć z poza sezonu i gorszej jakości.
- Kompletne menu tak? W przepisie na poniedziałek np. łyżka ziaren granata. Czy mamy granata w dowolnym innym przepisie na ten tydzień? Nie. Co mam zrobić z resztą?
- Brak informacji o przybliżonym czasie przygotowania potraw. Miło wiedzieć na początku na co się porywam, a nie każdy umie to ocenić samodzielnie.

Lista zakupów z końca książki nie podaje ilości składników jakie będą potrzebne.
Propozycje treningów są znośne, ale naprawdę lepiej wybrać się na profesjonalny trening gdzie ktoś przynajmniej popatrzy czy dobrze robimy.

Ta książka niestety nie działa jako kompletne menu. Jest tam trochę ciekawych pomysłów na dania, ale książka ma szereg wad, które mocno mnie zniechęciły do stosowania pełnego menu. Przepisy są niedopracowane:
- Pełno w nich takich stwierdzeń jak 1 seler (str 134; ale jaki? taki jak moja głowa czy moja pięść?),kawałek pora (bo przecież wszystkie pory są dokładnie...

Książka ok, przepisy też oki,jedyne do czego mogłabym się przyczepić to brak danych w posiłkach o indeksie glikemicznym i ładunku.Ogólnie polecam

Książka ok, przepisy też oki,jedyne do czego mogłabym się przyczepić to brak danych w posiłkach o indeksie glikemicznym i ładunku.Ogólnie polecam

Duet Makarowska-Musiałowska od lat ułatwia osobom z insulinoopornością życie.Tym, które mają problemy zdrowotne, z utrzymaniem wagi, z zrzuceniem wagi, można dowolnie żąglować. To co wyróżnia autorki, to śweitnie przygotowane publikacje, dawka wiedzy, której często brkauje lekarzom pierwszego kontaktu, więc podpowiadają czytelnikowi jakie badania wykonać i na co zwrócić uwagę w codziennej diecie.

To co zachwyci wegetarian, bardzo dużo posiłków jest przygotowanych na bazie warzyw, jaj. Nie znajdziecie tu mleka krowiego, wykluczona jest też mąka glutenowa. Do obiadu proponowany jest drób lub polędwica.

Dla mnie największe znaczenie ma fakt, że posiłki są bardzo smaczne i pasują każdemu członkowi rodziny, dobrze zbilansowane i bardoz szybko widać efekty, przede wszystkim w samopoczuciu. Polecam tę książkę zwłaszcza osobom, które mają chorą tarczycę i tym którym zależy na zdrowych, kolorowych i smacznych posiłkach.

Duet Makarowska-Musiałowska od lat ułatwia osobom z insulinoopornością życie.Tym, które mają problemy zdrowotne, z utrzymaniem wagi, z zrzuceniem wagi, można dowolnie żąglować. To co wyróżnia autorki, to śweitnie przygotowane publikacje, dawka wiedzy, której często brkauje lekarzom pierwszego kontaktu, więc podpowiadają czytelnikowi jakie badania wykonać i na co zwrócić...

Podeszłam do tej książki z dużym entuzjazmem. Na okładce widniało Menu na 4 miesiące. Z tyłu też opis był zachęcający. I pomyślałam, tak w końcu znalazłam książkę, która mnie wyręczy w planowaniu jadłospisu i pomoże w planowaniu zakupów. Niestety moje rozczarowanie było duże. Nadal trzeba używać funkcji myślenia i jeszcze dobre planowanie się przyda.
Oczekiwałam, że zawarte przepisy na poszczególne dni tygodnia będę mogła przenieść wprost do życia codziennego. Niestety rozczarowałam się.
Po pierwsze przepisy nie są ułożony w zbyt przemyślany sposób np. mamy do wykorzystania 1/2 awokado. Patrzymy na kolejne przepisy, nawet na drugi dzień i nie ma propozycji gdzie wykorzystać tą drugą połówkę.
Po drugi już w pierwszym tygodniu dwa razy dziennie mamy propozycję dań z piersią kurczaka lub indyka (obiad i kolacja) i to jeszcze przez dwa dni z rzędu. Poza tym dobór przepisów. W tym samy dniu były do wykorzystania produkty typu grejfrut czy jarmuż i borówki czy promidorki koktajlowe. W sytuacji gdy będzie sezon na borówki i pomidorki koktajlowe to nie dostaniemy dobrego grejfruta nie mówiąc już o jarmużu.
Po trzecie - listy zakupów na końcu książki. Są zbyt ogólne. Na liście mieliśmy wpisane awokado. Po przestudiowaniu przepisów z całego tygodnia okazało się, że potrzebujemy 3 awokado.


Jeżeli książkę potraktujemy jako inspirację do przygotowywania posiłków to faktycznie może być przydatna. Ale nie to jest obiecywane.

Ciekawa jestem wersji na Szybkie posiłki w insulinooporności.

Podeszłam do tej książki z dużym entuzjazmem. Na okładce widniało Menu na 4 miesiące. Z tyłu też opis był zachęcający. I pomyślałam, tak w końcu znalazłam książkę, która mnie wyręczy w planowaniu jadłospisu i pomoże w planowaniu zakupów. Niestety moje rozczarowanie było duże. Nadal trzeba używać funkcji myślenia i jeszcze dobre planowanie się przyda.
Oczekiwałam, że...

Część pierwsza czyli teoria co to dokładnie jest insulinooporność, jakie są jej objawy i jak postępować z tą przypadłością opisane są w bardzo prosty i zrozumiały sposób. Niestety ale jeśli ktoś czytał vademecum, to książki czytać już nie musi, bo informacje są kropka w kropkę te same. Nic nowego się nie pojawia.

Co do przepisów trudno się wypowiedzieć. Ja jako wybredny niejadek znalazłam może z sześć przepisów dla siebie. :/ Dodatkowo jak na mój spust porcje są za duże. Kilkanaście dań odpadło na start bo są wieloskładnikowe, a ja wolę proste przepisy.

Mi książka nie pomogła, ale myślę, że osobą które nie mają alergii na nabiał bądź orzechy oraz nie są takimi niejadkami jak ja, na pewno będzie pomocna.

Część pierwsza czyli teoria co to dokładnie jest insulinooporność, jakie są jej objawy i jak postępować z tą przypadłością opisane są w bardzo prosty i zrozumiały sposób. Niestety ale jeśli ktoś czytał vademecum, to książki czytać już nie musi, bo informacje są kropka w kropkę te same. Nic nowego się nie pojawia.

Co do przepisów trudno się wypowiedzieć. Ja jako wybredny...

pomaga mojej mamie

pomaga mojej mamie

Dobra książka, w przystępnej cenie. Bardzo pomocna dla osób, które walczą z insulinoopornością. Zawiera nie tylko same przepisy na posiłki z produktów o niskim indeksie glikemicznym, ale opatrzona jest odpowiednim wstępem do tego czym jest insulinooporność. Zainteresowani dowiedzą się na czym polegają ich problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi, jakie badania są ważne przy diagnozie, czego się wystrzegać i co zrobić by dieta dawała efekty.

Dobra książka, w przystępnej cenie. Bardzo pomocna dla osób, które walczą z insulinoopornością. Zawiera nie tylko same przepisy na posiłki z produktów o niskim indeksie glikemicznym, ale opatrzona jest odpowiednim wstępem do tego czym jest insulinooporność. Zainteresowani dowiedzą się na czym polegają ich problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi, jakie badania są ważne przy...

Przydatne przepisy, smaczne, różnorodne, czyli wszystko to o co chodzi w diecie. Polecam.

Przydatne przepisy, smaczne, różnorodne, czyli wszystko to o co chodzi w diecie. Polecam.

Sałatka z okładki jest rewelacyjna. Potrawy są smaczne, składniki zróżnicowane. Jak dla mnie jedna z lepszych książek kucharskich.

Sałatka z okładki jest rewelacyjna. Potrawy są smaczne, składniki zróżnicowane. Jak dla mnie jedna z lepszych książek kucharskich.