Nie jest to idealne opracowanie, ponieważ informacje przekazane są w dość chaotyczny sposób - jak to często bywa przy gazetowych wydaniach książek, wydawca nie mógł się zdecydować czy bardziej mu zależy na albumie czy opracowaniu naukowym. Wyszła mieszanka, którą czyta się szybko, ale poszerza wiedzę w sposób dość ograniczony.

Nie jest to idealne opracowanie, ponieważ informacje przekazane są w dość chaotyczny sposób - jak to często bywa przy gazetowych wydaniach książek, wydawca nie mógł się zdecydować czy bardziej mu zależy na albumie czy opracowaniu naukowym. Wyszła mieszanka, którą czyta się szybko, ale poszerza wiedzę w sposób dość ograniczony.

Jako follow-up po "Mitologii nordyckiej" Gaimana przeczytałem też tę broszurkę i podobnie jak w przypadku powyższej pozycji to raczej mocno skrótowe liźnięcie tematu, aczkolwiek względem Gaimana jest więcej merytoryki, mniej lania wody. Opisani są więc główni bogowie, ale także zwierzęta i inne stwory (jak olbrzymy, czy disy),istotne dla świata wierzeń Skandynawów. Do tego wybrane historie: o stworzeniu świata, o ludzkich bohaterach (no dobra, o jednym - Sigurdzie),o wyprawie do piekieł. Jest też krótka wzmianka o świątyniach, obrzędach i tradycjach (jak narodziny, małżeństwo, pochówek).

Na plus także ilustracje oraz dodatkowe informacje, pojawiające się w ramkach. Ciekawe są porównania do mitologii greckiej i rzeczywiście podobieństw jest mnóstwo, podobnie jak w wierzeniach chrześcijańskich. Ale w sumie to nie dziwi, skoro te informacje musiały się mieszać i być kopiowane z jednych ludów na drugie. Jedyny minus książki to jednak zbyt mało treści, przynajmniej z punktu widzenia osoby, która coś tam wie i słyszała. Niemniej jednak pozycja "na start" dla wszystkich, którzy chcą zainteresować się tematem mitologii skandynawskiej.

Jako follow-up po "Mitologii nordyckiej" Gaimana przeczytałem też tę broszurkę i podobnie jak w przypadku powyższej pozycji to raczej mocno skrótowe liźnięcie tematu, aczkolwiek względem Gaimana jest więcej merytoryki, mniej lania wody. Opisani są więc główni bogowie, ale także zwierzęta i inne stwory (jak olbrzymy, czy disy),istotne dla świata wierzeń Skandynawów. Do tego...

Na pewno lepsza od słowiańskiej mitologii, ciekawie przedstawia mitologię skandynawską - kosmologie, legendy czy potwory z tej mitologii

Na pewno lepsza od słowiańskiej mitologii, ciekawie przedstawia mitologię skandynawską - kosmologie, legendy czy potwory z tej mitologii

Przydatne, aczkolwiek częste powtórzenia sprawiają, że nie wiem, czy czytałam dany tekst, czy autorzy nie konsultowali się podczas pracy, albo ignorują czytelników. Przystępność publikacji popularnonaukowej przystępnością, ale niech nie robią z odbiorców idiotów.
Na szczęście jest udostępniona bibliografia do dalszych poszukiwań wiedzy.

Przydatne, aczkolwiek częste powtórzenia sprawiają, że nie wiem, czy czytałam dany tekst, czy autorzy nie konsultowali się podczas pracy, albo ignorują czytelników. Przystępność publikacji popularnonaukowej przystępnością, ale niech nie robią z odbiorców idiotów.
Na szczęście jest udostępniona bibliografia do dalszych poszukiwań wiedzy.

Obrazki ładniutkie, co prawda tyle mające wspólnego ze skandynawską estetyką, co romantycy nam powiedzieli, ale niech tam. Tekściku, bo nawet nie tekstu, malutko, kilka imion bogów upchniętych w bardzo skróconych mitach.
Obraz mitologii książka jakiś daje - pytanie tylko, czy nie lepiej sięgnąć po coś bardziej kompetentnego niż marnować czas i pieniądze na taką niewiele wartą książczynkę.

Obrazki ładniutkie, co prawda tyle mające wspólnego ze skandynawską estetyką, co romantycy nam powiedzieli, ale niech tam. Tekściku, bo nawet nie tekstu, malutko, kilka imion bogów upchniętych w bardzo skróconych mitach.
Obraz mitologii książka jakiś daje - pytanie tylko, czy nie lepiej sięgnąć po coś bardziej kompetentnego niż marnować czas i pieniądze na taką niewiele...

Jako wstęp do bardziej zaawansowanych studiów, książka sprawdza się idealnie. Poszczególne zagadnienia są omówione pobieżnie i ogólnie. Czy to wada? To już zależy dla kogo.

Jako wstęp do bardziej zaawansowanych studiów, książka sprawdza się idealnie. Poszczególne zagadnienia są omówione pobieżnie i ogólnie. Czy to wada? To już zależy dla kogo.

Wydana w bardzo popularnonaukowej serii Mitologie świata książka o mitach skandynawskich jest wreszcie dobrym opracowaniem. Pomijając szatę graficzną, która nie zawsze jest adekwatna do treści, często dość infantylna, ale pochodzi do redakcji, cała reszta godna jest uwagi. Przede wszystkim widać profesjonalizm autorów, spojrzenie naukowe, choć przekaz tekstowy przystępny także dla niewprawnego czytelnika. Inaczej mówiąc - pisali fachowcy dla niefachowców - dobrze, chociaż prostym językiem. Wreszcie w serii pojawił się tytuł, który jest rzeczywistym omówieniem mitologii, jej pochodzenia i charakteru, zawiera główne mity i postacie bogów, wreszcie , próbuje interpretować i analizować wierzenia Skandynawów, i to nie jak bajkę, ale poważny temat. Zapewne osoba konsultanta, profesora Władysława Duczko, wpłynęła tak pozytywnie na kształt całości. W dodatku na końcu jest odwołanie do literatury, choć zupełnie nie rozumiem zasad, jakimi kierowano się przy takim zapisie bibliograficznym - ani on polski, ani anglosaski, takie trochę pokrętne. Ale to nie zmienia faktu, że na tle dość słabych pozycji serii ten tytuł godny jest uwagi i polecenia. I na koniec - miłośnicy twórczości Tolkiena powinni sięgnąć po tę pracę dla zrozumienia wielu wątków opowieści o Śródziemiu i nie tylko.

Wydana w bardzo popularnonaukowej serii Mitologie świata książka o mitach skandynawskich jest wreszcie dobrym opracowaniem. Pomijając szatę graficzną, która nie zawsze jest adekwatna do treści, często dość infantylna, ale pochodzi do redakcji, cała reszta godna jest uwagi. Przede wszystkim widać profesjonalizm autorów, spojrzenie naukowe, choć przekaz tekstowy przystępny...

Zawsze mnie interesował ten temat, dlatego uznaje,że książ(-eczka) była dla mnie pożyteczna. Ładnie wydana i taniutka.

Zawsze mnie interesował ten temat, dlatego uznaje,że książ(-eczka) była dla mnie pożyteczna. Ładnie wydana i taniutka.

Pozycja dobra. Jak każdej części tej serii mitologii świata, nie można postawić jej wyższej oceny, bo dana mitologia jest tu przedstawiona pobieżnie, ale tak właśnie powinno być. Ta książka jest idealnym wstępem przed zagłębianiem się w poważniejsze lektury mitologii germańskiej (Edda Poetycka, Pieśń o Nibelungach, etc.). Daje pojęcie o większości głównych bóstw, kilka wciągających, acz zwięźle przedstawionych, mitów, które widać, że w bardziej rozwiniętej wersji muszą być pasjonujące (książka więc spełnia swoje zadanie - zainteresowuje i zachęca do poszukiwań kolejnych pozycji).

Polecam. Zwłaszcza osobom, którzy nie mogą sobie aktualnie pozwolić na ciężką literaturę.

Pozycja dobra. Jak każdej części tej serii mitologii świata, nie można postawić jej wyższej oceny, bo dana mitologia jest tu przedstawiona pobieżnie, ale tak właśnie powinno być. Ta książka jest idealnym wstępem przed zagłębianiem się w poważniejsze lektury mitologii germańskiej (Edda Poetycka, Pieśń o Nibelungach, etc.). Daje pojęcie o większości głównych bóstw, kilka...

Piękna podróż w głąb bogatej kultury ludów skandynawskich.
Czytane z uczuciem chłodu na policzkach.

Piękna podróż w głąb bogatej kultury ludów skandynawskich.
Czytane z uczuciem chłodu na policzkach.