Czy wysokość sufitu ma wpływ na rodzące się w głowach członków zespołu koncepcje? Czy rzeczywiście najlepszą motywacją dla pracownika jest tylko znacząca podwyżka? Kto powinien zaczynać negocjacje? Co jest lepsze: przykłady negatywne czy pozytywne? I czy zawsze i w każdym przypadku działają tylko jedne bądź drugie? Na te i wiele innych pytań odpowiada właśnie książka Roberta Cialdiniego pisana we współpracy i w oparciu o badania wielu innych badaczy zjawiska perswazji.

Ta książka była dla mnie lekturą pełną ciekawostek, które - jak wierzę - można wykorzystać w praktyce. Przyznam, że kiedyś interesowałam się sposobami wywierania wpływu, ale tylko w kontekście mediów. Tutaj rzecz dotyczy perswazji stosowanej w biznesie, pracy zespołowej, a nawet w życiu prywatnym. Muszę od razu zaznaczyć, że książka nie jest poradnikiem na temat tego, jak można kogoś zmanipulować, oszukując go, by później cieszyć się z przewagi nad naiwnym, ale daje do ręki proste narzędzia etycznego (!) wywierania wpływu, który może przynieść liczne korzyści nie tylko nam, ale też drugiej stronie.

Książka składa się z krótkich, treściwych rozdziałów. Każdy z nich opowiada o innym sposobie na to, jak uzyskać można pożądane efekty bez konieczności inwestowania w środki perswazyjne dużych pieniędzy, a właściwie bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. To ciekawe, że dziś wiele firm inwestuje niemałe pieniądze w reklamę, tymczasem zdecydowanie prostsze i łatwo dostępne możliwości są na wyciągnięcie ręki. Wystarczy mieć świadomość działania pewnych psychologicznych mechanizmów oraz formułowania na ich podstawie odpowiednich komunikatów, żeby odnieść oczekiwany sukces. Tytułowa mała, wielka zmiana to po prostu drobiazgi wprowadzone w życie, które lepiej niż cokolwiek innego nakierowują innych na konkretne wybory i czynności. Każdy rozdział poparty jest licznymi badaniami i przykładami z życia wziętymi.

Bardzo polecam!

https://www.facebook.com/JustynaCzytuje

Czy wysokość sufitu ma wpływ na rodzące się w głowach członków zespołu koncepcje? Czy rzeczywiście najlepszą motywacją dla pracownika jest tylko znacząca podwyżka? Kto powinien zaczynać negocjacje? Co jest lepsze: przykłady negatywne czy pozytywne? I czy zawsze i w każdym przypadku działają tylko jedne bądź drugie? Na te i wiele innych pytań odpowiada właśnie książka...

Książki Cialdiniego to klasyka gatunku dla menadżerów, sprzedawców i tych których działania polegają na wpływaniu na innych. Także dla tych, którzy chcą się bronić przed powszechną manipulacją, wynikającą z ułomności naszego umysłu. To mikstura z praktyki i badań naukowych, podana w apetyczny, łatwo trawiony przez czytelnika sposób.

"Mała wielka zmiana" to 52 konkretne rady mające ułatwić podejmowanie decyzji, motywowanie innych czy po prostu bycie bardziej wiarygodnym. Czyta się sprawnie, szybko. Jeszcze łatwiej chłoniesz jeśli wcześniej poznałeś "Wywieranie wpływu na ludzi" i "Pre-sfazję. Większość z rad masz wrażenie, że możesz od razu zastosować. Jednak kluczem do efektywnego skorzystania z tej książki jest powrót do niej (lub notatek) w poszukiwaniu coraz to nowych zastosowań dla przedstawionych wskazówek.

Ja już jestem po jednej takiej iteracji. Odstawiam na półkę. Zapewne niedługo robiąc kwartalny przegląd spraw do niej sięgnę.

Książki Cialdiniego to klasyka gatunku dla menadżerów, sprzedawców i tych których działania polegają na wpływaniu na innych. Także dla tych, którzy chcą się bronić przed powszechną manipulacją, wynikającą z ułomności naszego umysłu. To mikstura z praktyki i badań naukowych, podana w apetyczny, łatwo trawiony przez czytelnika sposób.

"Mała wielka zmiana" to 52 konkretne...

Po tę książkę warto sięgnąć nie tylko dlatego, że jednym z jej współautorów jest Robert Cialdini, a “zmiana” pojawia się w tytule. Książka zawiera 52 podpowiedzi, jaka mała, z pozoru nieistotna, zmiana ułatwi nam uzyskanie lepszego efektu.

Chociaż autorzy dają nam wskazówki dotyczące walki z prokrastynacją, usprawnianiem przebiegu zebrań, podniesienia skuteczności negocjacji czy wyboru idealnego prezentu, to mnie najbardziej zainteresował rozdział poświęcony zarządzaniu błędami.

Profesor Robert Cialdini zauważa, że klasyczne metody szkoleniowe koncentrują się na przekazywaniu treści merytorycznych i podawaniu pozytywnych przykładów działań w biznesie. Szczególny nacisk jest kładziony na eliminację błędów. Według Cialdiniego, „wydaje się to racjonalne i pożądane, ponieważ błędy zakłócają płynność pracy, ich naprawianie jest czasochłonne, są także frustrujące zarówno dla uczących się, jak i nauczających”.

Tymczasem, dowiadujemy się w książce, że psychologowie biznesu Nina Keith i Michael Frese sporządzili metaanalizę wyników 24 badań i na jej podstawie stwierdzili, że „model zarządzania błędami, mimo iż całkowicie sprzeczny z tradycyjnym podejściem opartym na unikaniu błędów, daje o wiele lepsze wyniki”.

Warto zwrócić uwagę na dwa konieczne elementy treningu zarządzania błędami (ang. Error Management Training, EMT):

Zachęcanie uczestników warsztatów szkoleniowych do aktywnego zmierzenia się z wyzwaniem i stwarzaniem im okazji do popełniania błędów, aby zdiagnozować obszary, w jakich najczęściej pojawiają się pomyłki,
Kształtowanie pożądanej reakcji psychologicznej na popełniane błędy.
Profesor Cialdini zachęca do małej zmiany prowadzącej do wielkiego sukcesu, która wielu trenerom ułatwi życie podczas szkoleń. Chodzi o kwestie poinstruowania uczestników – na przykład mówienie:

„Błędy są naturalną częścią procesu uczenia się”,
„Im więcej błędów popełniasz, tym więcej się uczysz”,
„Twoje błędy pokazują ci, czego jeszcze możesz się nauczyć”.
Taka zmiana poprzedzająca szkolenie z zarządzania zmianą sprawia, że uczestnicy są świadomi, że błędy są istotne, przynoszą znaczną poprawę i są prawdziwymi drogowskazami do sukcesu.

Ze wskazówki dla trenerów mogą z powodzeniem korzystać też menedżerowie zachęcający swoich pracowników do nauki na błędach czy agenci zwinnej zmiany szukający drogi do sukcesu poprzez liczne eksperymenty.

Po tę książkę warto sięgnąć nie tylko dlatego, że jednym z jej współautorów jest Robert Cialdini, a “zmiana” pojawia się w tytule. Książka zawiera 52 podpowiedzi, jaka mała, z pozoru nieistotna, zmiana ułatwi nam uzyskanie lepszego efektu.

Chociaż autorzy dają nam wskazówki dotyczące walki z prokrastynacją, usprawnianiem przebiegu zebrań, podniesienia skuteczności...

Książkę czyta się szybko i lekko. Jest to zbiór krótkich rozdziałów. Każden rozdział to jedno badanie naukowe w temacie wywierania wpływów. Badanie jest krótko opisane, a potem przedstawione są wnioski i przytoczone są ewentualne zastosowania danej metody. Dobrze, że są takie książki, bo nie trzeba samemu czytać całych prac naukowych :D Ale książkę tę możnaby zredukować do jeszcze efektywniejszego formatu - np. krótkiego filiku na YT, dzięki któremu jeszcze szybciej zapoznalibyśmy się z treścią. Polecam książkę, lub streszczenie na YT, bo pewnie już są.

Książkę czyta się szybko i lekko. Jest to zbiór krótkich rozdziałów. Każden rozdział to jedno badanie naukowe w temacie wywierania wpływów. Badanie jest krótko opisane, a potem przedstawione są wnioski i przytoczone są ewentualne zastosowania danej metody. Dobrze, że są takie książki, bo nie trzeba samemu czytać całych prac naukowych :D Ale książkę tę możnaby zredukować do...

Mały wpływ = duża zmiana!

Wpływ... W sensie "wpływ na innych" ;) , to coś, co przydaje się dosyć często :) Lecz bynajmniej nie w negatywnym rozumieniu tego słowa, książka ta bowiem, generalnie rzecz ujmując, opisuje wszelkiego rodzaju wpływ używany w stosunku do innych w jego znaczeniu pozytywnym. Wszak, jak sam tytuł wskazuje, chodzi o "zmianę"; w zamyśle autorów - o zmianę na lepsze ;)

Nie mylić tutaj proszę tylko z "dobrą zmianą" ;) ... Nie ta bajka, nie ten temat ;) (od tego akurat tematu wręcz proszę z daleka ;) ). Ech... jak wspomniałem wyżej, wpływ jako taki jest opisywany w tej książce w jego pozytywnym aspekcie i znaczeniu. Wątpliwości nie ulega, że używany może być także w znaczeniu negatywnym, jednak Cialdini i spółka łączą jego stosowanie z pewną zamierzoną w efekcie zmianą, ta zaś ma być "na plus". To tak naprawdę bardzo proste, jeśli o pewną ideologię chodzi :) ... "Wpływ na plus", przyznacie to bowiem chyba, spełni bardzo fajnie swoje zadanie, jeśli np. chodzi o przekonanie kogoś do większego zaangażowania, wydajności, skuteczniejszego prowadzenia negocjacji, itp. Nie jest to jednak pozycja skierowana tylko i wyłącznie do kogoś, kto pracuje w zespole ludzi lub nim zarządza (choć też). Przedstawione bowiem w tej książce przykłady można również (z powodzeniem? hmm... na papierze wyglądają fajnie) stosować na gruncie prywatnym - na przykład używając wpływu po to, żeby przekonać kogoś (siebie też ;) ) do nie odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę, czy do przekonania kogoś do... nie kłamania :) Zastosowań może być mnóstwo... :) A każde z nich pozytywne w swoim wydźwięku.

Cialdini ze sztuki perswazji (a także z umiejętności bycia na nią odpornym!) uczynił prawdziwą sztukę. Przynajmniej w teorii, choć, co trzeba przyznać, praktyczne zastosowanie porad z tej lektury wygląda naprawdę obiecująco. Wręcz szalenie obiecująco :) (nawet jeśli, odwołując się do przykładu z akapitu powyżej, ciężko uwierzyć w skuteczność przekonania np. zdolnego, urodzonego wręcz kłamcy, do nie kłamania... :) ). To nie pierwsza książka jego autorstwa na ten temat, facet więc wie, co mówi :) Może więc warto go posłuchać? I to tym bardziej, że wpływ na innych jako taki jest zwykle postrzegany jako coś w kategoriach manipulacji, pewnego wypaczenia czyjegoś postrzegania świata, czyichś działań... Aspektu pozytywnego we wpływie na kogoś jakoś się nie dostrzega... Błąd - to może być także bardzo dobre, pozytywne zjawisko.

Wszystko jest dla ludzi - wpływ na innych też :) ... To bardzo fajna i pouczająca lektura. Konstruktywna lektura. A takich nigdy nie ma zbyt wiele :)

Polecam!

Dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za egzemplarz recenzencki.

Recenzja także na:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/10/maa-wielka-zmiana-jak-skuteczniej.html

Mały wpływ = duża zmiana!

Wpływ... W sensie "wpływ na innych" ;) , to coś, co przydaje się dosyć często :) Lecz bynajmniej nie w negatywnym rozumieniu tego słowa, książka ta bowiem, generalnie rzecz ujmując, opisuje wszelkiego rodzaju wpływ używany w stosunku do innych w jego znaczeniu pozytywnym. Wszak, jak sam tytuł wskazuje, chodzi o "zmianę"; w zamyśle autorów - o...

To już tylko popłuczyny dzieła "Wywieranie wpływu na ludzi". Trochę ciekawostek, trochę porad, ale nic rewelacyjnego.

To już tylko popłuczyny dzieła "Wywieranie wpływu na ludzi". Trochę ciekawostek, trochę porad, ale nic rewelacyjnego.

Ocena jest opinią

Ocena jest opinią

Trzyma poziom najsławniejszej książki głównego autora - "Wywieranie wpływu na ludzi: teoria i praktyka", ale tym razem mamy do czynienia z czymś bardziej specjalistycznym. Główne dla osób zarządzających innymi ludźmi, ale znajdzie się również coś dla każdego.
Kilka ciekawych pojęć, oraz kilka bardzo ciekawych anegdot, których znajomość, jest cenniejsza, niż znajomość zwykłych kawałów na poprawę humoru.
Czyta się szybko i przyjemnie, ale najlepiej jeśli robi się to ze świadomością, że sytuacje w których zrobimy użytek z nabytej wiedzy, pojawią się w niedalekiej perspektywie.

Serdecznie polecam. Głównie dlatego, że w przeciwieństwie do wielu niezadowolonych lekturą, znalazłem się w sytuacji w której porady ukazane w książce okazały się rzeczywiście użyteczne.
Spamiętanie ich wszystkich jest raczej niewykonalne, ale zawsze można do nich wrócić.
Ja jestem pewien że to kiedyś zrobię.

Trzyma poziom najsławniejszej książki głównego autora - "Wywieranie wpływu na ludzi: teoria i praktyka", ale tym razem mamy do czynienia z czymś bardziej specjalistycznym. Główne dla osób zarządzających innymi ludźmi, ale znajdzie się również coś dla każdego.
Kilka ciekawych pojęć, oraz kilka bardzo ciekawych anegdot, których znajomość, jest cenniejsza, niż znajomość...

Książka informuje o ciekawych sposobach wpływania na decyzję ludzi. W głównej mierze książka skierowana jest do osób zarządzających pracownikami.

Książka informuje o ciekawych sposobach wpływania na decyzję ludzi. W głównej mierze książka skierowana jest do osób zarządzających pracownikami.

Bardzo ciekawa mniej więcej do połowy. Kilka naprawdę fajnych sugestii do zastosowania, a kilka banalnych. Bardzo "amerykańska" w stylu. W zasadzie opis doświadczeń i ok 50 rad jak zmodyfikować komunikat, by podnieś skuteczność o kilka procent. Zdecydowanie nie jest to dzieło na miarę "Wywierania wpływu na ludzi", a raczej odcinanie kuponów od niego.

Bardzo ciekawa mniej więcej do połowy. Kilka naprawdę fajnych sugestii do zastosowania, a kilka banalnych. Bardzo "amerykańska" w stylu. W zasadzie opis doświadczeń i ok 50 rad jak zmodyfikować komunikat, by podnieś skuteczność o kilka procent. Zdecydowanie nie jest to dzieło na miarę "Wywierania wpływu na ludzi", a raczej odcinanie kuponów od niego.