rozwińzwiń

Duchy wiatru

Okładka książki Duchy wiatru Mons Kallentoft
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Duchy wiatru
Mons Kallentoft Wydawnictwo: Rebis Cykl: Komisarz Malin Fors (tom 7) kryminał, sensacja, thriller
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Komisarz Malin Fors (tom 7)
Tytuł oryginału:
Vindsjälar
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2015-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-27
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378185871
Tłumacz:
Anna Krochmal, Robert Kędzierski
Tagi:
literatura szwedzka
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Wesołe jest życie staruszka? Niekoniecznie…



666 428 114

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
311 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
147
120

Na półkach:

Całkiem sprawnie napisany kryminał, z zaskakującym zakończeniem (ale nie chodzi tu o główny wątek). Aczkolwiek od "nowego króla" kryminału, jak się określa autora, wypadałoby oczekiwać czegoś więcej. Na jesienno - zimowy wieczór jak znalazł.

Całkiem sprawnie napisany kryminał, z zaskakującym zakończeniem (ale nie chodzi tu o główny wątek). Aczkolwiek od "nowego króla" kryminału, jak się określa autora, wypadałoby oczekiwać czegoś więcej. Na jesienno - zimowy wieczór jak znalazł.

Pokaż mimo to

avatar
481
351

Na półkach: ,

Książka o tym, jak niepohamowana żądza posiadania, brak empatii, cynizm i brak skrupułów jednych doprowadzają innych - tych ograbionych z marzeń, wyciskanych jak cytryny, traktowanych z pogardą - na skraj wytrzymałości. Dla nas na pociechę autor kazał głównemu winowajcy za to zapłacić. Ale to przecież tylko książka ...

Książka o tym, jak niepohamowana żądza posiadania, brak empatii, cynizm i brak skrupułów jednych doprowadzają innych - tych ograbionych z marzeń, wyciskanych jak cytryny, traktowanych z pogardą - na skraj wytrzymałości. Dla nas na pociechę autor kazał głównemu winowajcy za to zapłacić. Ale to przecież tylko książka ...

Pokaż mimo to

avatar
2415
613

Na półkach: , , ,

"Poza tym wszystkim książki Kallentofta to po prostu bardzo ciekawe, kryminalne historie. Mroczne, krwiste, oblepiające śmiercią, pełne wyrazistych bohaterów i zaskakujących śledztw. To jedne z tych książek, które czyta się bardzo szybko, a potem cieszy się, że ma się w zanadrzu kolejną część. Bardzo podoba mi się, jak autor sportretował każdego jednego policjanta z otoczenia Malin. To nie są anonimowi wyrobnicy, tam każdy ma swój indywidualny charakter i czymś się wyróżnia: a to ledwo trzymaną w ryzach agresją, a to angielskimi zwrotami, a to heroicznym trwaniem dzień po dniu po śmierci ukochanej żony."

Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2017/10/08/zbiorowka-1-m-kallentoft-cykl-o-komisarz-malin-fors/ :)

"Poza tym wszystkim książki Kallentofta to po prostu bardzo ciekawe, kryminalne historie. Mroczne, krwiste, oblepiające śmiercią, pełne wyrazistych bohaterów i zaskakujących śledztw. To jedne z tych książek, które czyta się bardzo szybko, a potem cieszy się, że ma się w zanadrzu kolejną część. Bardzo podoba mi się, jak autor sportretował każdego jednego policjanta z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1308
708

Na półkach: , , , , ,

Przyszedł, więc czas na kolejny tom o przygodach stworzonej przez Kallentofta komisarz Malin Fors. To nie była jedna z tych książek, w których zakochałam się od pierwszej strony. Raczej się od niej męczyłam. Styl autora nie sprzyjał szybkiemu czytaniu, czasami mnie zniechęcał, a jednak miał w sobie coś co powodowało, że brnęłam dalej, a po pierwszej powieści już czekałam na kolejną. I tak oto mam za sobą 8 tomów (wiem, że tu pisze 7, ale nawet mi zdarza się przeczytać coś nie po kolei).

Malin Fors jest komisarzem policji. Zmaga się z demonami. W jej przypadku jest to uzależnienie od alkoholu. Ma okresy gdy udaje jej się żyć bez niego, ale bywają momenty, gdy głos zachęcający jest zbyt głośny i w tedy się łamie. Najgorsze, że obawia się iż córka popełni jej błędy - również lubi wypić. Jednak Tove wciąż szuka swojego miejsca na ziemi. Nie wie tak na prawdę co chce robić ani gdzie. Na razie pracuje w domu spokojnej starości w Linkopingu. Choć z początku nie była przekonana to musiała przyznać sama przed sobą, że podoba jej się tam i łatwo nawiązała kontakty ze staruszkami w lepszym stanie psychicznym. Oni sami też chętnie z tego korzystają, bo wielu z nich nie ma rodziny, która mogła by ich odwiedzić, a części rodzina znać nie chce. Najbliższy kontakt nastolatka nawiązuje z Konradem Karlssonem. Jest w ogromnym szoku, gdy pewnego dnia zaglądając do niego do pokoju widzi go nieżywego. I nie zmarł on śmiercią naturalną. Pierwszy wniosek to samobójstwo - staruszek powiesił się na kablu od dzwonka do wzywania pielęgniarek. Jednak nikt w to nie może uwierzyć, bo nie wykazywał on żadnych oznak depresji czy chęci odebrania sobie życia. Był pogodnym i radosnym człowiekiem mimo częściowego paraliżu po udarze. Jak się okazuje podejrzenia, że Konrad nie byłby skłonny do samobójstwa szybko się potwierdzają. Sekcja zwłok potwierdza, że mężczyzna został zamordowany. Sprawa trafia w ręce policji, a dokładniej do matki Tove czyli Malin Fors. Wszczęte śledztwo jest pełne niejasności oraz znaków zapytania. Wielu podejrzanych, ale praktycznie zero dowodów. W trakcie śledztwa na jaw wychodzi fakt jak złe warunki maja pracownicy w domu spokojnej starości. Personel jest przemęczony i choć robi wszystko by pensjonariusze byli zadowoleni i mieli wszystko to jest ich po prostu za mało. A płaca za tak ciężką pracę też nie zachęca do większego poświęcenia...

Kolejny tom cyklu, który jest na prawdę ciekawy i wciągający choć odnoszę tym razem wrażenie, że lekko niedopracowany. Jak by autor nie wyciągnął z wybranego tematu wszystkiego co można by uzyskać. Kallentoft w dalszym ciągu stawia na przeplataną narracje - pierwszoosobową oraz trzecioosobową. Jest też narracja zmarłego i oczywiście psychologiczne rozmyślenia wyjęte bezpośrednio z głów bohaterów. Do tego poetycki język, który niektórych starszy innych uwodzi. Polecam ogromnie autora i jego książki także drugą serię pisaną na spółkę z Markusem Luttermanem. A dziś powiem, że Monsa Kallentofta można traktować jak zieloną herbatę. Ją można po pierwszym łyku pokochać lub znienawidzić. Tak samo jest z autorem. Po pierwszych stronach albo zostanie Twoim ulubieńcem albo wrogiem. Przekonaj się sam.

Więcej na:
www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

Przyszedł, więc czas na kolejny tom o przygodach stworzonej przez Kallentofta komisarz Malin Fors. To nie była jedna z tych książek, w których zakochałam się od pierwszej strony. Raczej się od niej męczyłam. Styl autora nie sprzyjał szybkiemu czytaniu, czasami mnie zniechęcał, a jednak miał w sobie coś co powodowało, że brnęłam dalej, a po pierwszej powieści już czekałam na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1213
1125

Na półkach: , ,

Coraz gorzej. Tym razem zabójstwo staruszka w domu opieki. Rozwiązanie zagadki tak prozaiczne, że aż dwa razy czytałam końcówkę. Jedyny plus, to fakt, że autor ukazuje dość brutalnie system opieki w Szwecji i jego zasady. No cóż chyba autorowi się pomysły skończyły.

Coraz gorzej. Tym razem zabójstwo staruszka w domu opieki. Rozwiązanie zagadki tak prozaiczne, że aż dwa razy czytałam końcówkę. Jedyny plus, to fakt, że autor ukazuje dość brutalnie system opieki w Szwecji i jego zasady. No cóż chyba autorowi się pomysły skończyły.

Pokaż mimo to

avatar
481
17

Na półkach:

W porównaniu z pozostałymi książkami tego autora, ta jest raczej w kategorii "lżejsza" (mając na myśli wątek, styl pisania".

W porównaniu z pozostałymi książkami tego autora, ta jest raczej w kategorii "lżejsza" (mając na myśli wątek, styl pisania".

Pokaż mimo to

avatar
11
1

Na półkach:

rewelacyjna pozycja!

rewelacyjna pozycja!

Pokaż mimo to

avatar
769
395

Na półkach: ,

Jak zawsze ciekawie, wciągająco i interesująco. Kto zaczął od pierwszych części i polubił, ten będzie czytał wszystkie do końca.

Jak zawsze ciekawie, wciągająco i interesująco. Kto zaczął od pierwszych części i polubił, ten będzie czytał wszystkie do końca.

Pokaż mimo to

avatar
473
225

Na półkach:

Z każdym kolejnym tomem spada według mnie poziom historii z komisarz Fors w roli głównej. I chociaż od pierwszego tomu trochę mnie irytuje styl pisania Kallentofta, to przynajmniej zagadki i morderstwa były ciekawsze i bardziej mroczne. A tu? Jakoś tak na "odwal się". Niezbyt chyba się autorowi już chciało. A w połączeniu z tym jego stylem, to dla mnie już słabiutko...

Z każdym kolejnym tomem spada według mnie poziom historii z komisarz Fors w roli głównej. I chociaż od pierwszego tomu trochę mnie irytuje styl pisania Kallentofta, to przynajmniej zagadki i morderstwa były ciekawsze i bardziej mroczne. A tu? Jakoś tak na "odwal się". Niezbyt chyba się autorowi już chciało. A w połączeniu z tym jego stylem, to dla mnie już słabiutko...

Pokaż mimo to

avatar
1319
917

Na półkach:

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, a szczególnie z główną bohaterką Malin. Książka wpadła mi w ręce nieco przypadkowo stąd też zaczęłam czytać od tego tomu. Styl autora jest oryginalny, mam wrażenie że dużą rolę w książce grały emocje, po czasie się do niego przyzwyczaiłam.

Minusem tej książki jest nierównomierne tempo akcyjne, początkowo nie dzieje się wręcz nic i człowiek się nudzi. Później akcja nabiera trochę tempa, ale nie ma żadnego punktu zaczepienia, na koniec zaś Malin dostaje olśnienia i w przeciągu 40 stron cała akcja się rozwiązuje. Ostatni rozdział mnie zaskoczył, chociaż gdzieś z tyłu głowy miałam myśl, że tak może się stać. Spodziewałam się że sam wątek kryminalny będzie na pierwszym planie, a tak nie było. Na pierwszym planie były przemyślenia i życie prywatne bohaterki co jakoś mocno mi nie przeszkadzało. Plusem dla autora jest fakt, że zwrócił uwagę na to jak funkcjonuję domu opieki i z czym ludzie tam muszą się borykać.

Jak dla mnie książka całkiem spoko, na pewno przeczytam jeszcze jakieś tomy z tej serii i mam nadzieję, że wypadną one lepiej, tu miałam wrażenie, że autor nie do końca miał pomysł na historię.

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, a szczególnie z główną bohaterką Malin. Książka wpadła mi w ręce nieco przypadkowo stąd też zaczęłam czytać od tego tomu. Styl autora jest oryginalny, mam wrażenie że dużą rolę w książce grały emocje, po czasie się do niego przyzwyczaiłam.

Minusem tej książki jest nierównomierne tempo akcyjne, początkowo nie dzieje się wręcz nic i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    508
  • Przeczytane
    425
  • Posiadam
    102
  • Ulubione
    11
  • Chcę w prezencie
    8
  • Kryminały
    8
  • Teraz czytam
    7
  • 2015
    7
  • Mons Kallentoft
    5
  • Kryminał
    5

Cytaty

Więcej
Mons Kallentoft Duchy wiatru Zobacz więcej
Mons Kallentoft Duchy wiatru Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także