rozwińzwiń

Lawendowe Pole, czyli jak opuścić miasto na dobre

Okładka książki Lawendowe Pole, czyli jak opuścić miasto na dobre Joanna Posoch
Okładka książki Lawendowe Pole, czyli jak opuścić miasto na dobre
Joanna Posoch Wydawnictwo: Buchmann poradniki
Kategoria:
poradniki
Wydawnictwo:
Buchmann
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-11-15
Język:
polski
ISBN:
9788378819523
Tagi:
lawenda dom na wsi uprawa poradnik
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
48 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
932
752

Na półkach: ,

Bardzo sympatyczna opowieść o zamieszkaniu na wsi, przeprowadzce z miasta.

Nie jest to poradnik, ale raczej przyzwoite czytadło, napisane w formie udającej poradnik.
Inspirujące, optymistyczne, pełne zapachu lawendy.

Bardzo sympatyczna opowieść o zamieszkaniu na wsi, przeprowadzce z miasta.

Nie jest to poradnik, ale raczej przyzwoite czytadło, napisane w formie udającej poradnik.
Inspirujące, optymistyczne, pełne zapachu lawendy.

Pokaż mimo to

avatar
1169
1006

Na półkach:

Kilka miesięcy wstecz poszukiwałem materiałów do kolejnej opowieści. Wiedziałem, że akcję pragnę umieścić w miejscu, w którym wokoło będzie morze lawendy. Nie dysponując żadną wiedzą na temat materiałów książkowych w tej kwestii, trafiłem na tę pozycję. Okazało się, ze autorka "Lawendowe pole" traktuje ciut po macoszemu, ale nic nie szkodzi. Znalazłem tutaj mnogość inspiracji, począwszy od przeniesienia domu (dokładnie tak),przeniesienia starego domu z punktu "a" do punktu "b", poprzez plantację lawendy jak i informacji o naprawach, remontach domu, jak żyć w zgodzie z naturą i porami roku po przepisy z zielnika.
Autorka oczarowała mnie swoją opowieścią i zaimponowała mi swoją wiedzą i szczerością. Wcześniej niewolnik korporacji, a aktualnie wolny, szczęśliwy człowiek, żyjący na kawałku własnej ziemi, utożsamiająca się z mieszkańcami wioski. Autorce gratuluję obszernej wiedzy i dziękuję za podzielenie się niuansami w wielu kwestiach. Po tej książce zatęskniłem za wsią, spokojem i ciszą.
Sama książka jest wydana w sposób przemyślany. Czcionka w kolorze lawendy, każdy rozdział pięknie ozdobiony, a w środku piękne fotografie.Do gustu przypadły mi szczególnie opisy ziół i warzyw oraz przepisy na nalewki herbatki, tudzież inne specyfiki, które wytwarzane domowym sposobem mają inny smak i z pewnością o wiele cenniejszych właściwości.
" Lawendowe pole czyli jak opuścić miasto na dobre" nie jest typowym poradnikiem, ale świadectwem kobiety, która miała odwagę zmienić swoje życie. To piękna, klimatyczna opowieść, napisana sercem, do której się wraca nie tylko po przepisy. Serdecznie polecam.

Kilka miesięcy wstecz poszukiwałem materiałów do kolejnej opowieści. Wiedziałem, że akcję pragnę umieścić w miejscu, w którym wokoło będzie morze lawendy. Nie dysponując żadną wiedzą na temat materiałów książkowych w tej kwestii, trafiłem na tę pozycję. Okazało się, ze autorka "Lawendowe pole" traktuje ciut po macoszemu, ale nic nie szkodzi. Znalazłem tutaj mnogość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1964
1878

Na półkach: ,

Zaskoczyła mnie ta książka. Wiedziałam, że będzie to poradnik, ale chyba spodziewałam się czegoś innego. Wiele "zaskoczeń" było miłych. Wzbogaciłam swoją wiedzę na temat lawendy, poznałam nowe przepisy na wykorzystanie znanych mi już ziół i innych roślin. To, co mnie urzekło, to umiejętność Autorki do odcięcia się od więzów cywilizacyjnych - uzależniaczy. Jej poradnik pokazuje jak żyć w zgodzie z naturą i jej rytmem, jak czerpać radość bycia jednym z wielu elementów ekosystemu.Dodatkowe atuty: pomysł na okładkę, piękne zdjęcia i estetyka stron, na których zamieszczony jest tekst. Całość rodzi pragnienie zanurzenia się w lawendowym polu.

Zaskoczyła mnie ta książka. Wiedziałam, że będzie to poradnik, ale chyba spodziewałam się czegoś innego. Wiele "zaskoczeń" było miłych. Wzbogaciłam swoją wiedzę na temat lawendy, poznałam nowe przepisy na wykorzystanie znanych mi już ziół i innych roślin. To, co mnie urzekło, to umiejętność Autorki do odcięcia się od więzów cywilizacyjnych - uzależniaczy. Jej poradnik...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
120

Na półkach: ,

Liczyłem, że dostanę porady jak u Adama Słodowego, jak zrobić gliniane piece czy jak się przygotować do przeprowadzki. Albo jak sprawdzić glebę, posiać, na co zwrócić uwagę przy kiełkowaniu i jak zebrać lawendę. Niestety, oczekiwania nie zostały spełnione. Coś w stylu: "weź mąkę i wodę i upiecz chleb" nie są receptą - recepturą - na upieczenie chleba. Wiem, to nie jest poradnik, ale też i mała zachęta do przeprowadzki.

Liczyłem, że dostanę porady jak u Adama Słodowego, jak zrobić gliniane piece czy jak się przygotować do przeprowadzki. Albo jak sprawdzić glebę, posiać, na co zwrócić uwagę przy kiełkowaniu i jak zebrać lawendę. Niestety, oczekiwania nie zostały spełnione. Coś w stylu: "weź mąkę i wodę i upiecz chleb" nie są receptą - recepturą - na upieczenie chleba. Wiem, to nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
423
116

Na półkach: ,

Bardzo inspirująca, pięknie wydana opowieść o tym, jak bohaterka radykalnie zmieniła swoje życie na lepsze... I chyba tak ją wolę postrzegać - jako opowieść raczej o coś, co i nas skłania do poszukiwań własnych zmian, bo jako poradnik - jak dla mnie - jest słaba. Choćby o uprawie lawendy, o której także kiedyś marzę na małą kameralną skalę, dowiedziałam się niewiele.

Wiele przepisów kulinarnych!

Bardzo inspirująca, pięknie wydana opowieść o tym, jak bohaterka radykalnie zmieniła swoje życie na lepsze... I chyba tak ją wolę postrzegać - jako opowieść raczej o coś, co i nas skłania do poszukiwań własnych zmian, bo jako poradnik - jak dla mnie - jest słaba. Choćby o uprawie lawendy, o której także kiedyś marzę na małą kameralną skalę, dowiedziałam się niewiele....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1806
317

Na półkach: , , , ,

spodziewałam się czegoś innego, a dostałam poradnik - stąd taka niska ocena. ponieważ uwielbiam lawendę to na widok okładki - cudnej zresztą - złapałam za ksiązke i juz była moja. nie przypuszczalam tylko że tytuł to naprawdę tytuł. dosłownie. poradnik. a ja chciałam coś bardziej ulotnego, na co wskazywałaby szata graficzna, czegoś wręcz pachnącego polami lawendy. a dostałam poradnik. dobry poradnik.ale tylko poradnik. nagrodą są cudowne zdjeca. naprawdę cudowne. mimo wszystko polecam. bardziej tym którzy szukają rady, mniej tym który liczą na duchową strawę:)

spodziewałam się czegoś innego, a dostałam poradnik - stąd taka niska ocena. ponieważ uwielbiam lawendę to na widok okładki - cudnej zresztą - złapałam za ksiązke i juz była moja. nie przypuszczalam tylko że tytuł to naprawdę tytuł. dosłownie. poradnik. a ja chciałam coś bardziej ulotnego, na co wskazywałaby szata graficzna, czegoś wręcz pachnącego polami lawendy. a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1604
645

Na półkach: ,

Gdy usłyszałam, że Joanna Posoch napisała książkę, zapragnęłam ją mieć. Przez długi czas nie mogłam się na nią doczekać, bo Joanna zmieniała wydawnictwa, a może to wydawcy zmieniali ją. Najważniejsze, że udało się. Pod choinką znalazłam "Lawendowe pole", za to zabrakło czasu. W końcu stało się. Przeczytałam.

Zaczęło się od tego, że kilka lat temu znajoma namówiła mnie na weekendowy babski wypad na lawendę. Długo mnie nie namawiała. Spędziłyśmy fantastyczne dni wśród warmińskich pagórków, lasów, pól, wśród bocianów, saren i budzącej się wiosny. Lawenda co prawda jeszcze nie kwitła, ale smarowałyśmy się lawendowymi kremami i dociekliwie przyglądałyśmy się budzącym się do życia lawendowym roślinkom. A przede wszystkim rozmawiałyśmy, także z Joanną.

Ciekawi ludzie i ich historie zawsze są fascynujące. Historia Joanny do takich należy. Joanna to kobieta z pasją i tę pasję czuć w jej książce. Polecam każdemu, nie tylko tym, którzy marzą o wyprowadzce z miasta i zamieszkaniu w domku na wsi.

Gdy usłyszałam, że Joanna Posoch napisała książkę, zapragnęłam ją mieć. Przez długi czas nie mogłam się na nią doczekać, bo Joanna zmieniała wydawnictwa, a może to wydawcy zmieniali ją. Najważniejsze, że udało się. Pod choinką znalazłam "Lawendowe pole", za to zabrakło czasu. W końcu stało się. Przeczytałam.

Zaczęło się od tego, że kilka lat temu znajoma namówiła mnie na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
246
91

Na półkach:

rozczarowałam się......nie wiem czemu - miałam nadzieję, że w czymś mi ta książka pomoże....i jedynie rozdział o uprawie lawendy dał ogrodnicze wskazówki...ale, może się czepiam

rozczarowałam się......nie wiem czemu - miałam nadzieję, że w czymś mi ta książka pomoże....i jedynie rozdział o uprawie lawendy dał ogrodnicze wskazówki...ale, może się czepiam

Pokaż mimo to

avatar
558
558

Na półkach:

Spodziewałam się czegoś więcej... Wiedziałam, że to poradnik ale liczyłam na ciekawostki jak te o ziołach- i właśnie tę część uważam za najbardziej wartościową.

Spodziewałam się czegoś więcej... Wiedziałam, że to poradnik ale liczyłam na ciekawostki jak te o ziołach- i właśnie tę część uważam za najbardziej wartościową.

Pokaż mimo to

avatar
1158
362

Na półkach:

Sympatyczna książka. Dużo praktycznych rad jak ogarnąć mówiąc kolokwialnie ucieczkę z miasta na wieś...

Sympatyczna książka. Dużo praktycznych rad jak ogarnąć mówiąc kolokwialnie ucieczkę z miasta na wieś...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    136
  • Przeczytane
    70
  • Posiadam
    23
  • 2014
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Przeczytane w 2015
    2
  • Ulubione
    2
  • Ekologia
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Biblioteka publiczna
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lawendowe Pole, czyli jak opuścić miasto na dobre


Podobne książki

Przeczytaj także