Morze

Okładka książki Morze Katarzyna Szelenbaum
Okładka książki Morze
Katarzyna Szelenbaum Wydawnictwo: G+J Cykl: Wielki Północny Ocean (tom 1) fantasy, science fiction
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Wielki Północny Ocean (tom 1)
Wydawnictwo:
G+J
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377782880
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Obcość Aleksandra Bednarska, Michał Brzozowski, Daria Czyszkowska, Filip Duval, Sylwia Finklińska, Dorota Gdańska, Natalia Kędra, Natalia Klimaszewska, Natalia Kubicius, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Krzysztof Marciński, Krzysztof Niedzielski, Marcin Opolski, Aleksandra Paprota, Arkadiusz Pindral, Kamila Regel, Weronika Rogalska, Aleksandra Rybacka, Ewa Ryfun Jakubowska, Tymoteusz Adam Leonard Sokołowski, Katarzyna Szelenbaum, Szymon Szymański, Peter Watts, Sylwia Wełna, Anna Wołosiak-Tomaszewska, Aleksandra Woźniak-Marchewka, Paweł Zbroszczyk
Ocena 7,0
Obcość Aleksandra Bednarsk...
Okładka książki Nowa Fantastyka 408 (09/2016) Lauren Beukes, Brooke Bolander, Paweł Figura, Ellen Klages, Olga Niziołek, Grzegorz Piórkowski, Adam Podlewski, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Katarzyna Szelenbaum, Wojciech Zembaty
Ocena 6,5
Nowa Fantastyk... Lauren Beukes, Broo...
Okładka książki Szortal na wynos #17 Marek Adamkiewicz, Daniel Augustynowicz, Krzysztof Baranowski, Marcin Brzostowski, Wioletta Ceglarska, Paweł Dacyl, Bartłomiej Dzik, Norbert Góra, Natasza Hebart, Paulina Kuchta, Paweł Kwiatek, Małgorzata Lewandowska, Katarzyna Lizak, Hubert Przybylski, Marek Ścieszek, Katarzyna Szelenbaum, Sławomir Szlachciński, Redakcja Szortal.com, Dawid Wiktorski, Witold Wysmułek, Milena Zaremba
Ocena 7,3
Szortal na wyn... Marek Adamkiewicz, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
107 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
36
11

Na półkach:

Ta książka jest dobrze napisana i ma wciągającą fabułę, klimat. To nie jest lekka powieść, więc osoby, które nie mają poszerzonych horyzontów i wolą jedynie takie fantasy jak np. 'Szklany tron' nie powinny jej oceniać, bo zaniżają ocenę swoją... niekompetencją, szczerze mówiąc.
Mnie trochę męczyła beznadzieja wylewająca się prawie z każdej strony, brak wsparcia i wrażliwości, ale znam z życia różnych nieszczęśników, więc po prostu przeczytałam historię bohatera i weszłam pod taki parasol emocji, jaki dostarczała ta powieść. Nie jest rozrywką, daje dużo do myślenia.

Ta książka jest dobrze napisana i ma wciągającą fabułę, klimat. To nie jest lekka powieść, więc osoby, które nie mają poszerzonych horyzontów i wolą jedynie takie fantasy jak np. 'Szklany tron' nie powinny jej oceniać, bo zaniżają ocenę swoją... niekompetencją, szczerze mówiąc.
Mnie trochę męczyła beznadzieja wylewająca się prawie z każdej strony, brak wsparcia i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
3

Na półkach:

Na początku przeszkadzał mi udziwniony język (mam wrażenie że na siłę),jednak gdzieś od połowy tomu 1, już przywykłam, chociaż autorka tworzy bardzo złożone i długie zdania, czasami niepotrzebnie. Sama historia jest wciągająca, dlatego dałam szanse tej książce, chociaż z początku miałam ochotę ja odłożyć. Jednak kupiłam od razu całą serię, więc czytałam dalej ;) W mojej ocenie 1 tom wybronił się sam - na 7. Między innymi dlatego, że akcja jest porywająca chociaż momentami przewidywalna. Gdyby nie język jakim jakim posługuje się autorka, moja ocena mogłaby nawet dobić do 10. W każdym razie polecam, na pewną sięgnę po kolejne części.

Na początku przeszkadzał mi udziwniony język (mam wrażenie że na siłę),jednak gdzieś od połowy tomu 1, już przywykłam, chociaż autorka tworzy bardzo złożone i długie zdania, czasami niepotrzebnie. Sama historia jest wciągająca, dlatego dałam szanse tej książce, chociaż z początku miałam ochotę ja odłożyć. Jednak kupiłam od razu całą serię, więc czytałam dalej ;) W mojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
30

Na półkach: ,

Ta książka jest... dziwna.
Nie spodziewałam się po niej cudów, kupiłam ją na przecenie, więc stwierdziłam, że zobaczę, co to jest. Książka, jak już wiele osób mówiło wcześniej, opowiada losy Rina - syna grabarza. Chłopak jest przesyłany z jednego miejsca na drugie, więc radzę się nie przyzwyczajać zbyt bardzo do innych postaci, które nie są Rinem.
Jeśli chodzi o głównego bohatera, to różni się on nieco od "normalnych" bohaterów, jakich często można spotkać w książkach. Rin jest mocno pasywny, czasami czytelnik ma wrażenie, że chłopaka prawie całkowicie nie obchodzi jego życie.
Jeśli chodzi o inne postacie... cóż, pojawia się ich sporo, ponadto dużo ma podobne imiona (ot, choćby Raen i Rean, pojawiający się niemal równocześnie). Kilka z nich zapowiadało się naprawdę ciekawie, aczkolwiek mam wrażenie, że potencjał postaci takich jak Arissa, Raen , Irokun, Edyniel czy Szerin, został całkowicie zniszczony, bo... nie byli Rinem lub Porucznikiem. Te postacie pojawiają się i znikają. Nawet, gdy Rin się z kimś "zaprzyjaźnia", to później i tak dochodzi do jego rozstania z tymi postaciami. Sam Porucznik, przedstawiany jak diabeł wcielony i okrutny Kruk, wywarł na mnie wrażenie postaci dość płaskiej, która sobie po prostu jest i rozkazuje Rinowi.
Najbardziej denerwujący jest jednak nadmiar trzykropków. Raz się je zauważy i później tylko człowiek modli się, by ujrzeć dialog bez trzykropków. Oraz cały czas nie rozumiem, dlaczego książka dostała tytuł "morze", gdy morze tutaj ani razu się nie pojawia. A owy "Wielki Północny Ocean"? Także nic o nim nie zostało wspomniane.
Myślę jednak, że zerknę na drugi tom, głównie po to, by przekonać się, czy ta seria gdziekolwiek zmierza, bo póki co czarno to widzę :/

Ta książka jest... dziwna.
Nie spodziewałam się po niej cudów, kupiłam ją na przecenie, więc stwierdziłam, że zobaczę, co to jest. Książka, jak już wiele osób mówiło wcześniej, opowiada losy Rina - syna grabarza. Chłopak jest przesyłany z jednego miejsca na drugie, więc radzę się nie przyzwyczajać zbyt bardzo do innych postaci, które nie są Rinem.
Jeśli chodzi o głównego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1100
222

Na półkach: , ,

Wielki Północny Ocean autorka określa jako powieść psychologiczną i myślę, że trudno się z tym kłócić. Niewiele lub nic nie znajdą tu osoby, które w powieściach stawiają na rozwój fabuły, akcję czy rozbudowane intrygi. Nic z tych rzeczy. Zachwyceni za to będą ci, którzy lubią refleksyjność i doskonale bawią się odkrywając różne smaczki ukryte w perfekcyjnych konstrukcjach powieści, bo właśnie to, w jaki sposób powieść jest napisana robi tak olbrzymie wrażenie.

Dlaczego?

Cała recenzja: https://coffee-kafes.blogspot.com/2018/11/281-wielki-ponocny-ocean-morze.html

Wielki Północny Ocean autorka określa jako powieść psychologiczną i myślę, że trudno się z tym kłócić. Niewiele lub nic nie znajdą tu osoby, które w powieściach stawiają na rozwój fabuły, akcję czy rozbudowane intrygi. Nic z tych rzeczy. Zachwyceni za to będą ci, którzy lubią refleksyjność i doskonale bawią się odkrywając różne smaczki ukryte w perfekcyjnych konstrukcjach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3129
2062

Na półkach:

Historia jest. Długa. I to może mój błąd, że czytałam wszystko po kolei, dlatego chyba napiszę, że zmęczył mnie ten cykl.
Z drugiej strony, skoro był taki męczący, to dlaczego doczytałam do końca?
Narracja trochę się snuje i marudzi, ale klimat da się wyczuć między słowami:)

Historia jest. Długa. I to może mój błąd, że czytałam wszystko po kolei, dlatego chyba napiszę, że zmęczył mnie ten cykl.
Z drugiej strony, skoro był taki męczący, to dlaczego doczytałam do końca?
Narracja trochę się snuje i marudzi, ale klimat da się wyczuć między słowami:)

Pokaż mimo to

avatar
1717
682

Na półkach: ,

"Powieść koncentruje się głównie na doznaniach i przeżyciach głównego bohatera, jego relacjach z innymi ludźmi i - co najistotniejsze - jego kształtującym się sposobie odbierania świata." Cytat z opisu na okładce najlepiej oddaje zawartość książki. Same przemyślenia i doznania... A gdzie jakaś akcja? Gdzie jakiekolwiek przybliżenie świata, w którym miałaby ona się toczyć? I jeszcze to okrucieństwo, którym przepełniona jest treść... Jeśli ktoś ma ochotę przeczytać skłaniającą do refleksji powieść, powinien być zadowolony, jeśli szuka po prostu akcji i rozrywki przy dobrym fantasy, zawiedzie się.
Na mojej półce leżą dwie ostatnie części pięcioksięgu, więc najprawdopodobniej będę kontynuowała czytanie tego cyklu, ale nie nastawiam się na lekturę, która mnie pochłonie.

"Powieść koncentruje się głównie na doznaniach i przeżyciach głównego bohatera, jego relacjach z innymi ludźmi i - co najistotniejsze - jego kształtującym się sposobie odbierania świata." Cytat z opisu na okładce najlepiej oddaje zawartość książki. Same przemyślenia i doznania... A gdzie jakaś akcja? Gdzie jakiekolwiek przybliżenie świata, w którym miałaby ona się toczyć? ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
308
3

Na półkach: , ,

Był maj 2015r., gdy w sklepie jednej z sieci tanich supermarketów, zobaczyłam książki o pięknych okładkach.

Cykl "Wielki Północny Ocean"

Część pierwsza "Morze" i część druga "Kosmos".

Kupiłam, choć miałam co do nich mieszane uczucia, głownie ze względu na opis internetowy, w którym to figurowały jako cykl fantasy(za którym nie specjalnie przepadam). Jednak zostały doń zaliczone wyłącznie dlatego, że akcja rozgrywa się w fikcyjnym świecie zwanym Eskaflonem.

Głównym bohaterem historii jest nastoletni Rinoard, zwany Rinem. Od najmłodszych lat znający praktycznie tylko ból i cierpienie chłopiec, dostaje się pod opiekę mistrza fechtunku i tortur, gdzie bólu i cierpienia otrzymuje jeszcze więcej.

Jest to kunsztowny dramat psychologiczny, a komuś, kogo życie można zaliczyć jako tego "bez traum", radziłabym ją odłożyć. Trudna i zmuszająca do refleksji lektura, zdecydowanie nie dla każdego. Osobiście wiele razy powstrzymywałam łzy cisnące się do oczu. Jak napisała jedna z przedmówczyń - Nigdy nie sądziłam, że po przeczytaniu ostatniej strony jakiejkolwiek książki, będę tak zdruzgotana, a jednocześnie tak zafascynowana. Nie mogę się doczekać by zakupić i przeczytać pozostałe części.

Był maj 2015r., gdy w sklepie jednej z sieci tanich supermarketów, zobaczyłam książki o pięknych okładkach.

Cykl "Wielki Północny Ocean"

Część pierwsza "Morze" i część druga "Kosmos".

Kupiłam, choć miałam co do nich mieszane uczucia, głownie ze względu na opis internetowy, w którym to figurowały jako cykl fantasy(za którym nie specjalnie przepadam). Jednak zostały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
883
322

Na półkach: ,

Książka jest po prostu nudna, a miejscami wręcz głupia. Na pytanie o czym książka jest, odpowiedzieć można w jeden sposób: o Rinie. I tyle. Bohater jest nudny i denerwujący. Czytane po stokroć zdanie "ciało pamięta" obrzydło po kilku rozdziałach. Postać Kruka, która miała wyjść groźna i tajemnicza, była po prostu żałosna, szczególnie w scenie więziennej. Męczyłam ją kilka dni. Dialogi wyglądały jak szybka rozmowa telefoniczna, tak krótkie zdania je tworzyły. Jednym słowem kompletna porażka, żałuję pieniędzy wydanych na tę książkę. A tu jeszcze druga część na półce stoi.

Książka jest po prostu nudna, a miejscami wręcz głupia. Na pytanie o czym książka jest, odpowiedzieć można w jeden sposób: o Rinie. I tyle. Bohater jest nudny i denerwujący. Czytane po stokroć zdanie "ciało pamięta" obrzydło po kilku rozdziałach. Postać Kruka, która miała wyjść groźna i tajemnicza, była po prostu żałosna, szczególnie w scenie więziennej. Męczyłam ją kilka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
547
39

Na półkach: , ,

Opinia całego cyklu.

Czytelniku, niech te książki Cię nie zwiodą. Jeśli liczysz na miłą lekturę w klimacie "Zwiadowców", która ukoi Twe serce, wyciszy umysł i rozbawi Cię do łez to... porzuć nadzieję. Świat, który Cię powita prędzej zrujnuje twój światopogląd i wprowadzi Cię w najgłębszą otchłań rozpaczy niż da chwilę wytchnienia. Piękne okładki oraz dobry opis wydawnictwa, który kojarzy się z mrocznym, ale tylko powierzchownie, klimatem to złudzenie.

Byłam nawiną osóbką, która nabrała się na "pozory grozy", zapewne nie ja pierwsza i nie ostatnia. Oby ta recenzja pomogła Wam podjąć słuszny wybór, zanim postanowicie sięgnąć po debiut Katarzyny Szelenbaum.

Książka skupia się na losach Rina oraz Kruka. Z każdą następną stroną poznajemy motywy ich działań. Gesty przeczą myślom, myśli przeczą słowom. Wszystko jest bardzo skomplikowane i połączone ze sobą. Nikt nie może do końca wierzyć w to, co jest napisane.

Główni bohaterowie z początku wydają się typowymi samotnikami bez uczuć. W końcu wojsko to nie sielanka. Wiele spraw przerasta młodego chłopaka, ale okazuje się, że każdego coś przerasta.

Postacie Rina i Kruka są najlepiej rozbudowane, ich złożoność i nieschematyczność nie pozwalają nam przewidzieć tego, co może się wydarzyć.

Nie mogę zagłębiać się w charakterystykę postaci, bo są to plastyczne i dynamiczne twory, odkrywające przed nami cechy, które okazują się często skrajne. Czytelnik powinien samodzielnie poznawać bohaterów, ponieważ nie potrafię przybliżyć Rina, Kruka itp., bez omijania wielu ważnych zachowań. Zaburzyłabym tylko odbiór i sfałszowała obraz tych osób. Nawet najbłahsza z postaci jest wielowymiarowa i rozbudowana. Każda z tych osób pojawi się jeszcze w życiu głównych bohaterów.

Pani Szelenbaum stworzyła prawdziwych ludzi, których nie potrafię uznać za postacie literacki.

To powieść o walce z przeciwnościami, o próbach odnalezienia samego siebie, zwątpieniu, a także o radzeniu sobie z traumatycznymi doświadczeniami z dzieciństwa.

Zostajemy brutalnie i boleśnie wepchnięci do świata zdrady, przemocy, rozpaczy, drobnych ludzkich odruchów, zmartwień, walki o przetrwanie, czyli do bliskiego nam realnego świata. Przeszłość będzie stąpała po piętach nawet najsilniejszym.


"Istniejemy po to, by sobie pomagać. Wiesz co odkryłem? W "istnieję" nie ma "ja", ale w "istniejemy" jesteśmy "my". I tylko tam, gdzie jest "my", odnajdzie się "ja"."

III.Bóg


Język jakim posługuje się autora jest wyjątkowy i unikatowy. Idealnie wpasowuje się w ramy czasowe powieści i specyficzny klimat. Nadaje książkom charakter filozoficzny, dodatkowo oddaje brutalną rzeczywistość. Gdyby nie język powieść straciłaby na wartości.

Zapewniam każdego z Was, że łzy będą spływały Wam po policzkach strumieniami, że będziecie błagali o to, by to nie była prawda, by zakończenie było inne, by wszystko było inne. Zostaniecie skopani, poniżeni, zwątpicie w sprawiedliwość, w ludzi, w cały świat. Po przeczytaniu tego cyklu nie będziecie tymi samymi osobami, którymi byliście na początku.

Jestem bardzo zaskoczona tym, że tak mało osób zna ten cykl. Może promocja książek pani Szelenbaum była niewystarczająca? Nie mam pojęcia co sprawiło, że tylko nieliczni sięgnęli po tę powieść.

Nie wiem jakich użyć słów, by przekonać Was do zapoznania się z twórczością Katarzyny Szelenbaum, ale mogę Was zapewnić, że się nie zawiedziecie. Takie historie nie zdarzają się często.
__________________________________
http://blaszanyzegarek.blogspot.com

Opinia całego cyklu.

Czytelniku, niech te książki Cię nie zwiodą. Jeśli liczysz na miłą lekturę w klimacie "Zwiadowców", która ukoi Twe serce, wyciszy umysł i rozbawi Cię do łez to... porzuć nadzieję. Świat, który Cię powita prędzej zrujnuje twój światopogląd i wprowadzi Cię w najgłębszą otchłań rozpaczy niż da chwilę wytchnienia. Piękne okładki oraz dobry opis...

więcej Pokaż mimo to

avatar
319
52

Na półkach:

Nigdy nie miałam styczności z tą autorką i wstyd się przyznać, ale całą serię kupiłam tylko i wyłącznie dlatego, że skusiły mnie okładki, nawet nie czytałam recenzji- po prostu wołały z ekranu mojego komputera "KUP MNIE, KUP MNIE, NIE ZAWIEDZIESZ SIĘ" i chociaż wiem, że tak się nie robi to zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. Są piękne, bajkowe i mroczne zarazem, nie mogłam przestać o nich myśleć, dodatkowo cudnie komponują się z resztą książek na półce, ale co najważniejsze nie zawiodłam się również na treści.
Nie do końca wiem jak ją opisać ani w jakiej kategorii umieścić, Jest to coś w rodzaju obyczajowo-dramatycznego fantasy ??? nie mogę przyrównać jej do niczego co czytałam do tej pory i chyba to jest w niej tak niesamowite. Nie nudziły mnie ani opisy miejsc ani postaci choć jest ich tu dużo, ale początkowo drażnił styl i powtarzające się często, gęsto te same słowa lub sformułowania ...... HMMMM to jest chyba jedyna wada.

Jest to opowieść o chłopcu, który od małego nie miał lekkiego życia. Tak bardzo przywykł do odtrącenia i życia w poniżeniu, że czuje się dobrze stroniąc od wszelakiego rodzaju ludzi, są dla niego niezrozumiałymi istotami i każda możliwa chwila samotności jest dla niego wybawieniem. Ojciec skuszony pewną sumą pieniędzy po krótkim namyśle postanawia sprzedać syna na służbę armii i tu zaczyna się jego tułaczka, po pewnym czasie jego los łączy się z losem owianego mroczną tajemnicą Porucznika co rozkręca cała opowieść. Co dalej się wydarzy nie napiszę bo nie chce za bardzo spojler-ować, ale zachęcam gorąco do lektury najpierw pierwszego tomu, ponieważ nie każdemu może ta książka jak i cała seria przypaść do gustu.
Mnie osobiście wchłonęła bez reszty.

Nigdy nie miałam styczności z tą autorką i wstyd się przyznać, ale całą serię kupiłam tylko i wyłącznie dlatego, że skusiły mnie okładki, nawet nie czytałam recenzji- po prostu wołały z ekranu mojego komputera "KUP MNIE, KUP MNIE, NIE ZAWIEDZIESZ SIĘ" i chociaż wiem, że tak się nie robi to zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. Są piękne, bajkowe i mroczne zarazem,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    270
  • Przeczytane
    120
  • Posiadam
    61
  • Ulubione
    11
  • Fantastyka
    11
  • Teraz czytam
    6
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2013
    4
  • Fantasy
    3
  • 2014
    2

Cytaty

Więcej
Katarzyna Szelenbaum Morze Zobacz więcej
Katarzyna Szelenbaum Morze Zobacz więcej
Katarzyna Szelenbaum Morze Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także