rozwińzwiń

The Punisher Max Vol. 1 HC

Okładka książki The Punisher Max Vol. 1 HC Garth Ennis, Leandro Fernandez
Okładka książki The Punisher Max Vol. 1 HC
Garth EnnisLeandro Fernandez Wydawnictwo: Marvel Comics Cykl: Punisher Max (tom 1) komiksy
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Punisher Max (tom 1)
Wydawnictwo:
Marvel Comics
Data wydania:
2005-09-14
Data 1. wydania:
2005-09-14
Język:
angielski
ISBN:
0785118403
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Sędzia Dredd - Kompletne Akta 19 Garth Ennis, Brett Ewins, Carlos Ezquerra, Mark Millar, Grant Morrison, Dermot Power, John Smith, Ron Smith, Greg Staples, John Wagner
Ocena 0,0
Sędzia Dredd -... Garth Ennis, Brett ...
Okładka książki Hawk the Slayer: Watch For Me In The Night Garth Ennis, Henry Flint
Ocena 6,0
Hawk the Slaye... Garth Ennis, Henry ...
Okładka książki Punisher: Koszmar Laurence Campbell, Steve Dillon, Garth Ennis, Scott M. Gimple, Mark Texeira, Valerie d'Orazio
Ocena 6,4
Punisher: Koszmar Laurence Campbell, ...
Okładka książki Punisher. Marvel Knights Tom 3 Steve Dillon, Garth Ennis, Cam Kennedy, Tom Mandrake, John McCrea
Ocena 7,3
Punisher. Marv... Steve Dillon, Garth...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Skalp: Tom trzeci Jason Aaron, Giulia Brusco, Francesco Francavilla, Davide Furnó, R. M. Guéra, Patricia Mulvihill
Ocena 8,6
Skalp: Tom trzeci Jason Aaron, Giulia...
Okładka książki Kaznodzieja. Tom drugi. Steve Dillon, Garth Ennis
Ocena 8,3
Kaznodzieja. T... Steve Dillon, Garth...
Okładka książki Rękawica Nieskończoności Ron Lim, George Pérez, Jim Starlin
Ocena 8,0
Rękawica Niesk... Ron Lim, George Pér...
Okładka książki ChłoPAKI - Tom 2: Chwalebny plan pięcioletni Garth Ennis, Darick Robertson
Ocena 7,4
ChłoPAKI - Tom... Garth Ennis, Darick...
Okładka książki Daredevil. Nieustraszony! Tom 2 Brian Michael Bendis, Alex Maleev
Ocena 8,2
Daredevil. Nie... Brian Michael Bendi...
Okładka książki ChłoPAKI - Tom 1: Jak na imię tej grze Tony Aviña, Garth Ennis, Darick Robertson
Ocena 7,6
ChłoPAKI - Tom... Tony Aviña, Garth E...
Okładka książki ChłoPAKI - Tom 3: Balsam dla duszy Garth Ennis, Darick Robertson
Ocena 7,4
ChłoPAKI - Tom... Garth Ennis, Darick...

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
69
41

Na półkach: ,

4/10 Rozczarowanie

Oczekiwałem historii na miarę serialu The Punisher 2017, niestety się rozczarowałem.

W tomie są zaprezentowane dwie historię.

Pierwsza to prosta, brutalna historia i bawiłem się dość dobrze, rysunki świetnie oddają klimat i prezentują "Bestię".

Druga prezentuje skłóconych Irlandczyków. Pierwsze co rzuca się w oczy to zmiana rysownika, wybiło mnie to z klimatu oraz tak średnio pasuje mi ten styl do historii o Punisherze. Druga sprawa, poważniejsza wada to zaprzeczenie informacji z pierwszej historii, gdzie "Bohater" informuję, że z nikim nie współpracuje, a w drugiej historii okazuje się, że może współpracować, bez żadnej przemiany i pyk. Kolejna sprawa to kwestia "intrygi" Nesbitta, domyśliłem się jej po około 3/4 historii, niestety "Bestia" nie dał rada się domyślić i wpadła w poważne kłopoty.

4/10 Rozczarowanie

Oczekiwałem historii na miarę serialu The Punisher 2017, niestety się rozczarowałem.

W tomie są zaprezentowane dwie historię.

Pierwsza to prosta, brutalna historia i bawiłem się dość dobrze, rysunki świetnie oddają klimat i prezentują "Bestię".

Druga prezentuje skłóconych Irlandczyków. Pierwsze co rzuca się w oczy to zmiana rysownika, wybiło mnie to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
516

Na półkach:

Całkiem niezłe. Gotowy scenariusz na serial. Brutalny, bezkompromisowy i oczywiście przerysowany. Początek chyba lepszy niż Irlandczycy, ale w tym drugim trochę większą intryga i liczba graczy.
Graficznie bardzo ok, czytelnie i z jakimiś jednak ograniczeniami w pokazywaniu przemocy.
Na pewno kolejne części do przeczytania - jeśli historie nie będą monotonne to może być niezła jazda :)

Całkiem niezłe. Gotowy scenariusz na serial. Brutalny, bezkompromisowy i oczywiście przerysowany. Początek chyba lepszy niż Irlandczycy, ale w tym drugim trochę większą intryga i liczba graczy.
Graficznie bardzo ok, czytelnie i z jakimiś jednak ograniczeniami w pokazywaniu przemocy.
Na pewno kolejne części do przeczytania - jeśli historie nie będą monotonne to może być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
31

Na półkach: , ,

Pierwsza część z serii Max przeznaczona tylko dla dorosłych czytelników. Zawiera dwie historie - "Od początku" oraz "Mała Irlandia" - bardzo udany początek cyklu Gartha Ennisa.
Ciężko wybrać czego jest więcej, przemocy, wulgaryzmów czy brutalności.

Pierwsza część z serii Max przeznaczona tylko dla dorosłych czytelników. Zawiera dwie historie - "Od początku" oraz "Mała Irlandia" - bardzo udany początek cyklu Gartha Ennisa.
Ciężko wybrać czego jest więcej, przemocy, wulgaryzmów czy brutalności.

Pokaż mimo to

avatar
38
38

Na półkach:

Punisher w najlepszym wydaniu. Frank Castle w wersji Gartha Ennisa i Lewisa Larosy jest ultra brutalnym, pozbawionym hamulców mścicielem zajmującym się mordowaniem nowojorskiej mafii. Twórcy komiksu nie pozwolą Wam się nudzić — znajdziecie tu mnóstwo akcji, a pomiędzy kolejnymi krwawymi wyczynami Franka poznacie kilka interesujących i ciekawie napisanych postaci (między innymi: O'Briena, Nicky'ego Cavellę, jego popleczników Pittsy'ego i Inka oraz dawnego współpracownika Punishera — Micro).
No i żadnego superbohatera bez skazy. Punisher MAX vol.1
Raczej dla dorosłych.

https://www.instagram.com/p/ClEKsfatNjE/

Punisher w najlepszym wydaniu. Frank Castle w wersji Gartha Ennisa i Lewisa Larosy jest ultra brutalnym, pozbawionym hamulców mścicielem zajmującym się mordowaniem nowojorskiej mafii. Twórcy komiksu nie pozwolą Wam się nudzić — znajdziecie tu mnóstwo akcji, a pomiędzy kolejnymi krwawymi wyczynami Franka poznacie kilka interesujących i ciekawie napisanych postaci (między...

więcej Pokaż mimo to

avatar
602
233

Na półkach:

Bardzo lubię Punishera i Gartha Ennisa. "Preacher" jest rewelacyjny, "Witaj Ponownie, Frank!" czytało mi się świetnie, dlatego bez zastanowienia kupiłem Punishera MAX. Niestety nie jestem zachwycony. Rysunki są średniej jakości, ale przede wszystkim brakuje mi tego charakterystycznego, szalonego sznytu Ennisa w fabule . Zwykle ten autor dojrzałe i dosadne motywy miesza ze sporą dawką czarnego humoru i groteski - a tutaj wszystko jest śmiertelnie poważne i mroczne do tego stopnia, że szybko staje się monotonne. Niektóre sytuacje są przerysowane (zwłaszcza przemoc) ale to tyle. Nie są to złe opowieści, ale niespecjalnie zapadają w pamięć (irlandzka jest dużo lepsza od tej z Micro). Osobiście zdecydowanie wolę wersję Punishera z Marvel Knights ("Witaj, Ponownie...") a z MAXa dużo ciekawsza jest seria napisana przez Jasona Aarona (z Kinkpinem i Bullseyem). Może po drugim tomie zmienię zdanie...

Bardzo lubię Punishera i Gartha Ennisa. "Preacher" jest rewelacyjny, "Witaj Ponownie, Frank!" czytało mi się świetnie, dlatego bez zastanowienia kupiłem Punishera MAX. Niestety nie jestem zachwycony. Rysunki są średniej jakości, ale przede wszystkim brakuje mi tego charakterystycznego, szalonego sznytu Ennisa w fabule . Zwykle ten autor dojrzałe i dosadne motywy miesza ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1168
1137

Na półkach:

Pamiętam jak w latach 90-tych ubiegłego wieku zaczytywałem się jako młody nastolatek w komiksach o przygodach Punishera. Koło Spawna i Batmana był to mój ulubiony bohater z czasów szkolnych. Mroczny, brutalny i walczący z całą ferajną morderców, handlarzy narkotyków i wszelkiego tałatajstwa. Za co go tak uwielbiałem? Za to że był bezkompromisowy, nie łapał wiecznie tych samych bandytów tylko likwidował problem w zalążku oraz wyróżniał się na tle innych "herosów". Miałem też to szczęście, że moi rodzice nie gonili mnie za takie komiksy, zatem "Punisher" stał na półce koło "Thorgala", "Asteriksa" i "Kaczora Donalda". Dlatego bez wahania sięgnąłem po "Punisher Max", gdyż ten komiks był adresowany bezpośrednio do dojrzałego czytelnika, co przypomina znaczek na tyle okładki, brzmiący wymownie "Tylko dla dorosłych". Czy zatem po tylu latach mój powrót na łono mściciela z wielkim rysunkiem białej czaszki na koszulce okazał się udany? Cóż, i tak i nie.

Za scenariusz do "Punishera Max" odpowiada Garth Ennis, autor wielu krwawych i nieraz kontrowersyjnych komiksów, jak choćby "Chłopaki" czy "Kaznodzieja". Bardzo mi to pasowało, choć po czasie okazało się, ze jest pewna rzecz, która szybko zaczęła mnie nużyć - gore. Nie żeby krwawa fala rozbryzgiwanych ciał nie pasowała do tego bohatera, ale jak to się mówi "Co za dużo to nie zdrowo" i w tym wypadku to powiedzenie się sprawdza. Już na stracie dostajemy morze trupów w takiej ilości, że "Komando" może robić co najwyżej za przedszkole. Ma to nawet dobre uzasadnienie w fabule, choć z czasem zwyczajnie dostajemy tego przesyt, a do tego wkrada się tutaj spora garść błędów logicznych. Rozumiem jeszcze zastawienie pułapki na mafię w ogrodzie rezydencji Capo, ale wywalenie pocisku z RPG w zamkniętym samochodzie i wyjście z tego bez uszczerbku (cholera, nawet szyba nie pękła, a scena odpalenia pocisku wygląda jakby detonowano bombę we wnętrzu samochodu) jakoś do mnie nie przemawia. Niestety tego typu "popisów" mamy tutaj więcej, szczególnie w pierwszej z dwóch historii.

Pierwsze opowiadanie, zdecydowanie najbardziej brutalne, nosi tytuł "Od początku". Frank Castle wyrusza naprzeciw włoskiej mafii włączając ich na swoją wojenną listę w odwecie za utraconą rodzinę. W dwa dni wybija niemal wszystkich przywódców siejąc w szeregach przestępców strach i niedowierzanie czego może dokonać jeden człowiek. Jednak za Punisherem podąża pewien niepozorny z wyglądu człowiek, o ksywie Micro. Jest pewien, że potrafi przekonać Franka do swej sprawy i nakłonić do współpracy. Nie wie jednak, że w cieniu jego knowań czyha o wiele groźniejszy przeciwnik, wezwany przez włoską mafię. Sama historia jest napisana świetnie. Najlepiej wypadają zwięzłe przemyślenia głównego bohatera, pełne bolesnej prawdy o świecie zdominowanym przez narkotyki i korupcję. Zresztą wszystkie postacie napisano tutaj wyśmienicie i zapadają one na długo w pamięci czytelnika. Co mnie zatem jednak boli? Kreska.

W moim odczuciu jest nierówna i czasami strasznie kaleczyła mi oczy. Koło naprawdę fenomenalnie narysowanych mrocznych scen umieszczonych w półcieniu lub ciemnym pomieszczeniu z jednym, nie za silnym źródłem światła, mam ogrom takich sobie rysunków postaci mniej ważnych bohaterów czy kilku osób występujących na drugim planie. Do tego w przypadku scen gore, a tych jest tutaj od groma, naprawdę nie podobały mi się rysunki wypływających flaków czy bryzgającej krwi. Miałem ciągle wrażenie jakby były "naklejone" na całość, zaś sama krew bardziej przypominała mi sos pomidorowy i to raczej gorszego gatunku. Psuło to cały odbiór tej mrocznej opowieści, o bardzo ciekawym finale, którego nie szło do końca przewidzieć.

Druga historia nosi tytuł "Mała Irlandia". Tu zaś był odwrotny efekt. Rysunek przypadł mi do gustu, choć nie powiem żeby powalił, natomiast sama fabuła miała rewelacyjny start, ale z czasem szło wszystko przewidzieć. Całość jest też utrzymana w mniej ponurym tonie, ilość trupów też jest niższa (co akurat zaliczam na plus),zaś sceny przemocy aż tak nie biją po oczach. Wręcz pasują do tego co wyrabiają poszczególni bohaterowie. Niestety poza Frankiem, reszta obsady jest dość sztampowa i miałka, w tym jeden z szefów lokalnego gangu, który miał szokować, gdyż nie posiada połowy twarzy. Nie wiem czemu, ale jak zobaczyłem go po raz pierwszy (mamy z nim do czynienia bardzo szybko) to aż wybuchłem śmiechem.

Pierwszy tom "Punisher Max" to niezła lektura, czasami nawet bardzo dobra w przypadku pierwszej historii. Niemniej gdy zasiadłem do niej po raz drugi, po krótkiej przerwie, to już tak bardzo mnie nie wciągnęła. Od strony graficznej bardzo dużo zależy od preferencji czytelnika. Jeśli ktoś nie lubi gore, to nie za bardzo ma tutaj czego szukać. Jeśli zaś jest fanem takich scen to poczuje się jak ryba w wodzie. Wydaje mi się jednak, że fabularnie można było z tego komiksu wyciągnąć znacznie więcej. Jednak warto zaznaczyć, że nie trzeba być znawcą historii Punishera, aby móc połapać się o co chodzi w całości. Zarówno fabuła pierwszej opowieści jak i nota od wydawcy na końcu komiksu tłumacza czytelnikowi wiele z tego uniwersum. Do tego opisują początki i złoty wiek Punishera, co jest szczególnie warte uwagi. Czy zatem będę dalej śledził losy Franka Castle w serii "Punisher Max"? Owszem i to z miłą chęcią, ale nastawiam się raczej na jednorazową lekturę niż coś do czego będę chciał regularnie wracać.

Pamiętam jak w latach 90-tych ubiegłego wieku zaczytywałem się jako młody nastolatek w komiksach o przygodach Punishera. Koło Spawna i Batmana był to mój ulubiony bohater z czasów szkolnych. Mroczny, brutalny i walczący z całą ferajną morderców, handlarzy narkotyków i wszelkiego tałatajstwa. Za co go tak uwielbiałem? Za to że był bezkompromisowy, nie łapał wiecznie tych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
37

Na półkach:

Punishera nie trzeba przedstawiać. Niestety nie doczekał się wciąż świetnej gry czy filmu (poza pewnym wyjątkiem - Punisher Strefa wojny). Na szczęście mamy komiks, który nie bawi się z czytelnikiem, nie ugrzecznia i pokazuje głównego bohatera takim jakim jest. Seria póki co składa się z 10 tomów i pewnie będzie dalej rozwijana.

Punishera nie trzeba przedstawiać. Niestety nie doczekał się wciąż świetnej gry czy filmu (poza pewnym wyjątkiem - Punisher Strefa wojny). Na szczęście mamy komiks, który nie bawi się z czytelnikiem, nie ugrzecznia i pokazuje głównego bohatera takim jakim jest. Seria póki co składa się z 10 tomów i pewnie będzie dalej rozwijana.

Pokaż mimo to

avatar
257
210

Na półkach:

Album zawiera dwie historie, obie całkiem ciekawe. W każdej Punisher jest przedstawiony troszeczkę inaczej. Komiks mroczny, zdecydowanie dla starszego odbiorcy ze względu na język, drastyczne sceny, niektóre przedstawione z detalami oraz fabułę. To nie jest Punisher, którego można było poznać w latach 90 dzięki komiksom wydawnictwa TM-Semic. Tamte, mimo też poważnego tonu, były zdecydowanie bardziej ugrzecznione. Kreska całkiem niezła. Choć niektóre kadry (jak to często bywa) są dość uproszczone są też takie, które naprawdę cieszą oko.
Wydanie świetne. Gruba okładka i świetnej jakości papier.
Dla fanów mocnego komiksu, a szczególnie wielbicieli poczynań Franka Castle'a zdecydowanie polecam.

Album zawiera dwie historie, obie całkiem ciekawe. W każdej Punisher jest przedstawiony troszeczkę inaczej. Komiks mroczny, zdecydowanie dla starszego odbiorcy ze względu na język, drastyczne sceny, niektóre przedstawione z detalami oraz fabułę. To nie jest Punisher, którego można było poznać w latach 90 dzięki komiksom wydawnictwa TM-Semic. Tamte, mimo też poważnego tonu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
77

Na półkach:

Wielka gloryfikacja przemocy, brutalności i wulgaryzmów w ennisowym stylu. Skondensowana dawka krwi z Punisherem w roli głównej. Tom dzieli się na dwie historie.

Historia "Od początku" to średni akcyjniak, który ma za zadanie zerwać z poprzednim życiem Franka i nakreślić motywy tej postaci.

Druga historia czyli "Mała Irlandia" to o wiele bardziej ciekawsza opowieść gangsterska napakowana masą czarnego humoru. Interesujący scenariusz i ładne rysunki

Jestem gotów sięgnąć po kolejny tom, jeśli większość historii będzie przypominało te z "Małej Irlandii".

Wielka gloryfikacja przemocy, brutalności i wulgaryzmów w ennisowym stylu. Skondensowana dawka krwi z Punisherem w roli głównej. Tom dzieli się na dwie historie.

Historia "Od początku" to średni akcyjniak, który ma za zadanie zerwać z poprzednim życiem Franka i nakreślić motywy tej postaci.

Druga historia czyli "Mała Irlandia" to o wiele bardziej ciekawsza opowieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
486
295

Na półkach:

Punisher Gartha Ennisa to kawał solidnej lektury. Komiks jest dość poważny i brutalny, a nie brakuje w nim czarnego humoru, który idealnie do mnie trafia. Po pierwszym tomie jestem ukontentowany i na pewno sięgnę po kolejne.

Punisher Gartha Ennisa to kawał solidnej lektury. Komiks jest dość poważny i brutalny, a nie brakuje w nim czarnego humoru, który idealnie do mnie trafia. Po pierwszym tomie jestem ukontentowany i na pewno sięgnę po kolejne.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    310
  • Posiadam
    92
  • Chcę przeczytać
    78
  • Komiksy
    58
  • Komiks
    19
  • Ulubione
    12
  • Marvel
    7
  • Komiksy
    5
  • Komiksy
    5
  • 2021
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The Punisher Max Vol. 1 HC


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także