-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "korytarz" [7]
[ + Dodaj cytat]Jeśli naprawdę chcesz poznać jakiś biznes, wejdź w niego. Nie musisz być właścicielem od samego początku. Wejdź w korytarz - znajdź sobie pracę w branży. Dowiesz się więcej, zamiatając i myjąc naczynia w jakiejś knajpie, niż przez dziesięć lat przyglądania się, jak to działa, z zewnątrz.
wejdź w korytarz". Nigdy nie wiadomo, jakie drzwi się przed tobą otworzą.
Korytarz był pusty. Kołysząc się, ruszył w stronę toalety na końcu wagonu i wszedłszy tam, zaciągnął zasuwkę i zapalił światło. Podobnie jak w przedziale sypialnym, ściany wyłożono tu jasnymi drewnianymi listwami. Armatura była ze stali nierdzewnej, na kranach widniały małe swastyki. Nawet idąc się wysrać, pomyślał, człowiek nie ma szansy uciec przed nazistowską estetyką.
Przyszłość to czarny korytarz. Mimo że przejdzie przez niego po omacku, drzwi na końcu i tak okażą się zamknięte na głucho.
Autorka zaprasza na wędrówkę w „zakamarki medycznego korytarza”, w drogę ku zdrowiu, która jak się okazuje, czasem jest kręta i zawiła, stanowiąc niekiedy prawdziwy labirynt. Zjawisko to nazywa się "błędnym kołem" lub „jazdą na karuzeli” w konflikcie diagnozy.
W tamtych czasach byłem strasznie dumny, że pracuję w Urzędzie Bezpieczeństwa, choć funkcję tam sprawowałem nader mizerną. Około dziewiątej rano obchodziłem pokoje, zbierałem raporty i dostarczałem je do Kancelarii. Po południu, koło piątej, powtarzałem ten obchód, by zmienić zużyte taśmy w maszynach do pisania i zaopatrzyć je w czysty papier. Korytarze przemierzałem, poruszając się na srebrzystym wózku akumulatorowym: lubiłem rozpędzać się na gładkiej wykładzinie i słyszeć, jak świszczą na zakrętach małe pękate opony. To było wszystko.