Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bajek o zwierzętach jest naprawdę wiele, ale tylko niektóre potrafią tak oczarować czytelnika, że bardzo chętnie do nich wraca. Do takich z pewnością należą „Zimowe przygody Jeżyka spod Jabłoni” Wydawnictwa Skrzat, które są kontynuacją przygód sympatycznego bohatera. Książka jest zbiorem ciepłych i pięknych opowiadań o zwierzętach, o ich przyjaźni i wspólnych przygodach. A wszystko zaczęło się od sylwestrowych wystrzałów, które wybudziły Jeżyka z zimowego snu. Od tamtej pory mały bohater odkrywał uroki zimy, mierzył się z różnymi przeciwnościami i poznawał otaczający go świat. Kolczasty zwierzaczek miał wielu przyjaciół i wspólnie sobie pomagali, chociażby wtedy, gdy zaczęło brakować jedzenia. Jednak największym wyzwaniem i próbą tolerancji było dla nich pojawienie się w ogrodzie przepięknego, białego gronostaja. Zwierzęta od razu się do niego uprzedziły i stwierdziły, że jest zarozumiały i paskudny, bo jest biały i ładny. Nikt nie chciał go zaakaceptować. Dopiero po wielu perypetiach i gdy życie gronostaja było zagrożone stworzenia zrozumiały, że to stworzenie, którego się tak bały wcale nie jest takie złe i straszne. „Zimowe przygody Jeżyka spod Jabłoni” są napisane pięknym, przystępnym językiem. Gdy czytałam je wieczorem z moim synem to wyobrażaliśmy sobie ten zimowy ogród i wraz z rozwojem opowieści wczuwaliśmy się w jego klimat. Nie zabrakło również śmiesznych sytuacji, chociażby reakcja Jeżyka na bałwana, którego widział pierwszy raz w życiu. Oj, moje dziecko było rozbawione :-) Druga część przygód Jeżyka, podobnie jak pierwsza jest przepięknie wydana. Ilustracje są niesamowicie urocze i podobały się również nie jednej osobie, której podarowałam tę książkę na prezent. Jednak najważniejszy jest wartościowy przekaz, uczący dzieci tolerancji i ukazujący dzieciom siłę przyjaźni i miłości.