A.A. Milne. Jego życie Ann Thwaite 6,9
Trudno wyobrazić sobie świat bez Kubusia Puchatka i jego Przyjaciół ze Stumilowego Lasu. Bohaterowie ci stali się ikonami kultury i popkultury. Ich pluszowe, plastikowe, i filmowe wizerunki znają wszystkie dzieci. To był mój ulubiony bohater dzieciństwa, ulubiona lektura 💛💚💙🧡❤💜
Życie autora "Kubusia Puchatka" ma swoje mroczne tajemnice. Ann Thwaite nie unika trudnych tematów, odkrywa nowe fakty (m.in. listy Milne'go do brata),obala stare mity (np. o jego niechęci do dzieci).
To najpełniejsza biografia pisarza.
Faktycznie, przegadana strasznie.
Ann Thwaite stworzyła portret człowieka skomplikowanego, Pacyfisty o błyskotliwym umyśle, niezwykłym poczuciu humoru, ciętym języku. Pisarzu zamkniętym w sobie, introwertycznym, samotniczym.
Pisarz, mimo zasad uwikłał się w pozamałżeński romans.
Alan Alexander Milne nigdy nie pogodził się z tym, że przeszedł do historii i pamięci potomnych jako autor książek dla dzieci.
Ann Thwaite przedstawił szczęśliwe dzieciństwo Milne'a, jego środowisko klasy średniej, skomplikowane relacje z żoną i synem, dodatkowo utrudnione małomównością pisarza.
Książki dla dzieci to tylko niewielka część spuścizny zawodowej Milne'a.
Niestety nie przypominam sobie, żebym czytała nuuudniejszą biografię. Trudno wręcz było mi zachować przytomność umysłu, i nie przysnąć, mimo braku zmęczenia.
Autorka naćkała tyle pierdół, nieistotnych szczegółów, że ich nagromadzenie nie mogło być dobrym pomysłem. Kogo obchodzi wynik meczu krykieta sprzed 130 lat? Albo komu pisał zdawkowe listy z podziękowaniami za kwiaty? Czy kolor ścian kolejnych mieszkań...
Litości.
Ciekawe były tylko fotografie (bardzo smutnego) Milne'a oraz rysunki E.H. Sheparda.
Co najdziwniejsze, moim zdaniem o samym autorze "Kubusia Puchatka" więcej się dowiedziałam ze szkolnego bryka.
Zadziwiające też, jak NIEWIELE treści można umieścić w tak dużej rozmiarowo (30x 20 cm.),pięćsetstronicowej książce... autorka ma talent. Do pisania o niczym.
Stracone pieniądze i czas.
Nie polecam.