Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Shin'ichi Sakamoto
Źródło: https://www.mangaupdates.com/authors.html?id=2982
Znany jako: 坂本眞一
38
8,4/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 19.07.1972
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,4/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
24 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Innocent Rogue vol 12
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 12)
8,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2019
Innocent Rogue vol 11
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 11)
8,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2019
Innocent Rogue vol 10
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 10)
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2019
Innocent Rogue vol 9
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 9)
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2018
Innocent Rogue vol 8
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 8)
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2018
Innocent Rogue vol 7
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 7)
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2017
Innocent Rogue vol 6
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 6)
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2017
Innocent Rogue vol 5
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 5)
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2017
Innocent Rogue vol 4
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 4)
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2016
Innocent Rogue vol 3
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 3)
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2016
Innocent Rouge vol 2
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 2)
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2016
Innocent Rouge vol 1
Shin'ichi Sakamoto
Cykl: Innocent Rouge (tom 1)
8,5 z 2 ocen
4 czytelników 1 opinia
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Innocent Rouge vol 1 Shin'ichi Sakamoto
8,5
Jeśli dotarłeś do tego miejsca, znasz już Innocent mangę i wiesz, jak wspaniałym jest historycznym seinenem. Z prawdopodobnie najlepszą grafiką w branży mangowej, na poziomie szczegółowości dorównującym Berserkowi i Vagabondowi (a nawet przewyższającym ich pod względem spójności),kontynuacja Bizarre Adventures of Female Dio Brando (więcej ekstrawagancji, więcej biseksualnego uroku) a jej brat Królewna Śnieżka, Johnny Depp, ma pójść jeszcze dalej w absurdzie (nie w zły sposób) i zapierających dech w piersiach sekwencjach dramatycznych z dobrze zrobionym tłem politycznym.
Historia koncentruje się na Chevalier Charles-Henri Sanson de Longval, najstarszym bracie w rodzinie egzekutorów Sanson i jego siostrze Marie-Joseph Sanson, która wiedzie beztroskie życie w Wersalu. Większość działań zawodowych Charlesa-Henriego ma miejsce w XVIII-wiecznej Francji, więc biedny Sanson miał nieszczęście przeżyć niezwykle „zabawne” czasy i oczywiście wydarzenia, które doprowadzą do rewolucji francuskiej i samej rewolucji francuskiej. Rewolucji, która doprowadzi go do licznych konfliktów, zarówno w rodzinie, konfliktów moralnych i osobistych, które skłonią go do zmiany światopoglądu, od zbuntowanego i idealistycznego po zagorzałego wykonawcę woli króla i ludu i nie tylko.
Jednak Marie zawsze uwielbiała ideę bycia katem i zawsze doskonale znała ludzką anatomię. Innymi słowy, jest antytezą swojego brata, jej rozwój postaci wynika z doskonalenia gniewu i samozachowawczości. Kolejną rzeczą, na którą chciałbym zwrócić Waszą uwagę, jest fakt, że autor posługuje się dużą ilością symboliki. Weźmy na przykład najprostszy przykład, włosy Marie. Oprócz ogromnej ilości środków literackich zastosowanych w Innocent Rouge, chcę podkreślić fakt, że świat przedstawiony w Innocent Rouge jest niezwykle mroczny i ponury, z zapierającą dech w piersiach narracją historyczną, pełną groteskowych i satyrycznych alegorii.
Ostatnia, ale nie w kolejności jest kreska, która jest bardzo ważnym szczegółem dla takiej mangi. Jeśli chodzi o kreskę, muszę powiedzieć, że wygląda to bardzo dojrzale i realistycznie, jakbym patrzył na zdjęcia prawdziwych ludzi. Wreszcie najważniejszą rzeczą w Innocent Rouge jest sposób, w jaki mangaka przedstawia emocje ludzi to jest po prostu coś, co musisz zobaczyć.
Ogólnie rzecz biorąc, jest tajemnicą poliszynela, że japoński mangaka często nie przedstawia Europejczyków przez większość czasu wygląda to po prostu śmiesznie. Rzeczywiście, ta manga nie jest historycznie poprawna. Jednak będzie to ostatnia rzecz, o której pomyślisz, czytając tę mangę. Sakamoto Shinichi-san, jesteś geniuszem. Nie widziałem jeszcze mangi choćby trochę podobnej do „Innocent” i kontynuacji „Innocent Rouge”.
Zarówno Innocent, jak i Innocent Rouge należy czytać krok po kroku, więc udaje ci się zauważyć wszystkie ważne szczegóły. Ostatecznie to ty decydujesz, jak czytać swoją mangę. Jest jednak jedna decyzja, którą musisz podjąć, a mianowicie przeczytanie Innocent i Innocent Rouge. Nie powiem, że może ci się spodobać, nie ma siły, pokochasz to!
Miejmy nadzieję, że pewnego dnia Sakamoto Shinichi-san zadowoli fanów adaptacją anime!!!
Innocent vol 2 Shin'ichi Sakamoto
8,5
Tak, jak się spodziewałam, a jak nie spodziewała się Matrona rodu, pierwsza egzekucja w wykonaniu naszego bohatera wypadła dość marnie. Cóż, ja się nie dziwię, patrząc na brak wyszkolenia chłopaka, postać skazańca i presję społeczeństwa. Dziwne jest jednak to, że kilka tomów dalej (tak, kartkowałam) przy podobnie krwawej egzekucji gawiedź będzie wznosić okrzyki radości, śmiać się z zadanych skazańcowi cierpień i świętować śmierć. Tak to jest, zmienni jak wiatr.
Przy okazji dowiemy się w jaki sposób pacyfikowano zbuntowany lud, jak wyglądał seks i po co w ogóle go w tych brudnych i cuchnących wiekach uprawiano, skąd i jak uczono się anatomii, a także jakie kary cielesne stosowano w rodzinie. Normalnie coraz bardziej człowiek się cieszy, że te czasy minęły. Przynajmniej formalnie.