Cytaty
Ponieważ jestem mężczyzną, niechętnie zjeżdżam na bok, żeby zapytać kogoś o drogę, bo to oznaczałoby, że ten ktoś pod pewnym względem jest mądrzejszy ode mnie. A na pewno tak nie jest, bo ja siedzę sobie wygodnie w cieplutkim samochodzie, a on włóczy się pieszo.
Teraz to i ja się zezłościłem. Wybrałem się do jednego z londyńskich sklepów z akcesoriami szpiegowskimi i szarpnąłem się na noktowizor za 350 funtów. Niestety, nosił na sobie napis "Made in Russia", co w wolnym tłumaczeniu brzmi:"że zrobiony po pijaku". Noktowizor działał beznadziejnie".
Jest jeszcze coś, o czym mężczyźni nie mają pojęcia: Kobieta nigdy nie zmienia poglądów - nie musi, gdyż ma wszystkie naraz.
Do sklepu tuż przed zamknięciem przychodzi klient i prosi o połówkę arbuza. Sprzedawca tłumaczy, że jak przekroi owoc, to druga połówka do rana się zmarnuje. Klient nie ustępuje i prosi, by wezwać kierownika. Sprzedawca idzie po niego i mówi: - Szefie, zaraz zamykamy, a jakiś palant prosi, by mu kroić arbuza. W tym momencie kątem oka widzi, że klient podszedł i stoi tuż za nim,...
RozwińChętnie stawiamy pomniki smoleńskie, ale rzadko miewamy związaną z tymi symbolami refleksję. Dlatego tak obojętnie przechodzimy obok już stojących. To wszystko jest takie powierzchowne, takie ludyczne, pełne emocji, bez zastanowienia się dlaczego. Nie przerobiliśmy wielu tematów i wielu lekcji. Popełniamy wciąż od nowa te same błędy. Pomnik postawić jest łatwo, zmienić swoją po...
RozwińKrowa nic innego nie je - tylko traawa i traawa popijana woodą i woodą. To oznacza, że rogi, kopyta, skóra, mleko i cała reszta krowy są zrobione z trawy. Całość, a zatem steki też. Polecam tę ostatnią informację wszystkim wegetarian - stoki wołowe to sama trawa, co oznacza, że stok to mięso wegetariańskie. Możecie jeść. Na zdrowie!
Bezgraniczne, ślepe oddanie jakiejkolwiek idei prowadzi do skrajnego zaślepienia i odbiera zdolność racjonalnego myślenia. Chrześcijaństwo, islam czy zoroastryzm, żadna różnica. Każda, nawet najbardziej szlachetna idea może zostać skrzywiona przez fanatyków".
Na prerii nikt nie szczerzy się bez potrzeby, bo tu strasznie kurzy, a przecież nikt nie lubi chrzęszczenia pisku między zębami - niezależnie czy to człek czy zwierz. Dlatego na prerii wszyscy mamy gęby ciasno pozamykane.
Ci młodzi ludzie w opaskach biało-czerwonych, z orłem na piersi, ubrani, jakbyśmy byli w przeddzień III wojny światowej, jakby istniał jakiś stan zagrożenia... To przerażające! Bo pokazuje, że jesteśmy pozbawieni refleksji nad tym, czym jest wojna. (...) Tymczasem młodzi ludzie często zwyczajnie tego nie rozumieją. Wydaje im się, że to jest bohaterski, romantyczny zryw, z miłoś...
RozwińGłupio skończył, bo chciał zatrzymać spłoszone stado, wybiegł przed nie ze strzelbą i wypalił w powietrze, ale, niestety, wcześniej nie załadował naboju.".
Jarek, przyszły takie czasy, że w państwie polskim jest jeden wielki burdel i chaos. Służby są rozjebane, a rosyjski wywiad penetruje nasz kraj na wielką skalę.".
(...) ja znam chyba tylko jednego takiego, kolegę Jasia, który nawet nie był specjalnie zrobiony, ale zgubiło go to, że w biały dzień ciął przez miasto, wioząc kolegę Wojtka na dachu 125p, (...), to mogło wytrącić z letargu poczciwych funkcjonariuszy, którzy nawet byli pełni zrozumienia i przyjęli wyjaśnienia kolegi Wojtka, że gorąc okrutny na dworze i w samochodzie duszno by m...
RozwińInstytucja jest tak olbrzymia, że myślenie o indywidualnych odbiorcach jest zbyt drogie. To jak pracować dla jakiejś wielkiej radzieckiej fabryki, gdzie łatwiej jest mieć palnik gazowy włączony cały dzień niż go włączać i wyłączać, bo skończyły się zapałki. Właśnie taka sama logika obowiązuje w służbie zdrowia.
(...), rozsnuł wizję, żeby wrzucić do wodociągów LSD. Twierdził, że wystarczyłoby pięć kilo, a cała Warszawa pojedzie. (...) Spotkałem go jeszcze raz, w Berlinie. Powiedział, że zaprasza na kolację i zaprowadził mnie do jadłodajni dla bezdomnych na dworcu ZOO.".