Inżynier_Przygody

Profil użytkownika: Inżynier_Przygody

Bydgoszcz/Gdańsk Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 1 dzień temu
479
Przeczytanych
książek
482
Książek
w biblioteczce
127
Opinii
2 549
Polubień
opinii
Bydgoszcz/Gdańsk Mężczyzna
Zapraszam na mój kanał na Youtube - recenzje książek płyt oraz moje luźne przemyślenia

Opinie


Na półkach:

Jakub Ćwiek ponownie udowadnia, że potrafi pisać i z tematu, o którym nie wielu pomyślałoby "cokolwiek" wyciska soczyste soki.

Można by było pomyśleć, że przez ponowne sięgnięcie po temat bezdomności autor zapętla się i gubi świeżość. Jednak "Święty" jest tak inny od "Ciemność Płonie", a rozwój wydarzeń cały czas ciągnie nas głębiej w fabułę, że ciężko w ogóle tą książkę zamknąć w jakieś proste ramy. Gorąco polecam.

Jakub Ćwiek ponownie udowadnia, że potrafi pisać i z tematu, o którym nie wielu pomyślałoby "cokolwiek" wyciska soczyste soki.

Można by było pomyśleć, że przez ponowne sięgnięcie po temat bezdomności autor zapętla się i gubi świeżość. Jednak "Święty" jest tak inny od "Ciemność Płonie", a rozwój wydarzeń cały czas ciągnie nas głębiej w fabułę, że ciężko w ogóle tą książkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna. Bez utartych schematów, męczących uproszczeń i banalnych rozwiązań. Pełna historia, która przy epilogu aż prosi się o więcej.

Świetna. Bez utartych schematów, męczących uproszczeń i banalnych rozwiązań. Pełna historia, która przy epilogu aż prosi się o więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy zastanawialiście się kiedyś, skąd wziął się u Tolkiena pomysł na krainę Śródziemia? Jak przebiegał proces kształtowania się świata lub jak wyglądała ewolucja elfów, która na stałe zagościła w naszej popkulturze? Na te i na wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w pierwszej części Księgi Zaginionych Opowieści stanowiącej wstęp do Historii Śródziemia, której fani w Polsce domagali się od lat! Książkę do recenzji otrzymałem od @zysk_wydawnictwo, za co bardzo dziękuję.

Na pierwszą część KZO składa się 10 wyodrębnionych opowiadań, które przedstawiają okres od stworzenia świata przez Iluvatara, mniej więcej do momentu przebudzenia się pierwszych ludzi. W pierwszych podejściach Tolkiena do tekstu koncepcja narracyjna i nazewnictwo zdecydowanie różniły się od tego, co znamy z Silmarillionu. W KZO historie o Valarach, ich sporze z Melkiem (później Melkorem) oraz początkach Eldarów/gnomów (nie mylić z hobbitami) są opowiadane podczas wieczornych elfich spotkań na Tol Eressei podróżnikowi Eriolowi.

Pomijając zmiany fabularne, sam fakt przedstawienia dziejów świata jako ogniskowej opowieści i pokazania bardziej ludzkiej strony „elfich bogów” sprawił, że KZO zaczęło dla mnie brzmieć niczym tolkienowska wersja greckich mitów. Zabrakło w niej podniosłości, powagi i uroczystego charakteru, co w sumie nie jest zarzutem. Przecież to wersja „alfa” i to oczywiste, że jest mniej dopracowana niż finalne dzieło. Bardziej chodzi mi o zaznaczenie faktu, iż podczas lektury KZO człowiek czuje ciężar zadania, jakie na siebie narzucił Tolkien. Miał gotową historię, która nie była zła. Postanowił jednak na przestrzeni swojego życia uczynić z niej coś ponadczasowego. Dopieszczonego i dopracowanego w każdym szczególe. Z mitologicznego charakteru historii Księgi Zaginionych Opowieści przeszedł do niemal „Starotestamentowej” formy Silmarillionu. (Mam nadzieję, że nikt nie pogniewa się za porównanie. Oczywistym jest, że opus magnum nie jest bliskie Biblii, chodzi jedynie o podkreślenie jej charakteru na tle przedstawionej wersji).

Przedzierając się przez kolejne wersje historii doszedłem do wniosku, iż Tolkien stworzył najbardziej niesamowity świat w dziejach literatury. Z mitu o przybyciu Anglików na ziemie stanowiące dziś terytorium Wielkiej Brytanii przemieniał się w Legendy, później w baśnie opowiedziane częściowo własnymi językami, by ostatecznie przybrać kształt wymienionych wyżej form. Pieczołowicie zaplanowana historia przechodziła wielokrotne zmiany, przepisywania i nigdy nie została tak naprawdę domknięta w określony sposób, jednak jej poznanie nie pozostawia niedosytu.

To, że możemy dziś czytać KZO, Silmarillion czy też inne niedokończone opowieści jest zasługą pracy Christophera Tolkiena. Oczywiście, wykreował jakąś oficjalną wersję, której świat się trzyma, jednak przez brak pewnego, ostatecznego zakończenia napisanego przez Tolkiena tak naprawdę sami możemy dumać o ostatecznej wersji wydarzeń, składając ją z pozostawionych przez pisarza fragmentów.

#KsięgaZaginionychOpowieści najkrócej mówiąc jest wczesną wersją alfa historii, które znamy z #Silmarillion, okraszoną dużą ilością przypisów, komentarzy, odwołań do innych książek oraz tekstów uzupełniających, np. wierszy autorstwa J. R. R. Tolkiena, w których jego syn Christopher doszukiwał się kiełkujących pomysłów fabularnych dla konkretnych wydarzeń. Tym samym książka pomimo swoich fabularnych korzeni jest bardziej opracowaniem (niemal naukowym), które nie jest łatwe i przyjemne w odbiorze. Bez znajomości Silmarillionu, innych wydanych tekstów oraz w miarę ugruntowanej wiedzy na temat czasów sprzed 3 ery lepiej nie podchodzić, ergo – przeczytanie Hobbita i Władcy Pierścieni na nic się zda przy próbie zrozumienia KZO.

Najlepszym pokryciem dla powyższej opinii jest przedmowa, w której Christopher opowiadając o charakterze i podniosłym tonie Silmarillionu odwołuje się do autora nawiązującego do listów Tolkiena, który wyrażając swoje wątpliwości dotyczące pisania nieukończonego opus magnum, poniekąd potwierdza tezę postawioną przez syna. (Wiem jak to brzmi, czasami ciężko się jest odnaleźć w nawiązaniach bez dobrej znajomości przetaczanych tekstów). Jest to momentami męczące, jednak skrupulatne zaznaczenie zmiany imion, nazw oraz fragmentów z „finalnej wersji”, do których odnoszą się omawiane fragmenty sprawia, że czytając KZO nie musimy mieć rozłożonego przed sobą stosu ksiąg i możemy pochłaniać wczesne zapiski w miarę przystępnej formie.

Jak już zaznaczyłem – czytanie Księgi Zaginionych Opowieści ma sens, gdy jest się zaznajomionym z innymi dziełami przeredagowanymi przez Christophera. Pozycja jest więc przeznaczona dla Śródziemnych świrów, elfów, niziołków oraz innych nadprzyrodzonych istot. Cieplutko polecam i wypatruję na horyzoncie kolejnych tomów Historii Śródziemia.

Czy zastanawialiście się kiedyś, skąd wziął się u Tolkiena pomysł na krainę Śródziemia? Jak przebiegał proces kształtowania się świata lub jak wyglądała ewolucja elfów, która na stałe zagościła w naszej popkulturze? Na te i na wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w pierwszej części Księgi Zaginionych Opowieści stanowiącej wstęp do Historii Śródziemia, której fani w...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Inżynier_Przygody

z ostatnich 3 m-cy
Inżynier_Przygody
2024-04-11 09:28:10
Inżynier_Przygody ocenił książkę Jemiolec na
7 / 10
2024-04-11 09:28:10
Inżynier_Przygody ocenił książkę Jemiolec na
7 / 10
Jemiolec Kajetan Szokalski
Średnia ocena:
7.6 / 10
43 ocen
2024-02-27 07:58:40
Inżynier_Przygody Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-27 07:58:40
Inżynier_Przygody Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"

ulubieni autorzy [6]

Andrzej Sapkowski
Ocena książek:
7,6 / 10
65 książek
7 cykli
Pisze książki z:
9835 fanów
Rafał Kosik
Ocena książek:
7,3 / 10
55 książek
4 cykle
940 fanów
Neil Gaiman
Ocena książek:
6,8 / 10
175 książek
21 cykli
Pisze książki z:
3015 fanów
Alexander Freed Battlefront: Kompania Zmierzch Zobacz więcej
Alexander Freed Łotr 1 - Star Wars Historie Zobacz więcej
Alexander Freed Łotr 1 - Star Wars Historie Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
479
książek
Średnio w roku
przeczytane
48
książek
Opinie były
pomocne
2 549
razy
W sumie
wystawione
470
ocen ze średnią 7,2

Spędzone
na czytaniu
2 726
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
49
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
7
książek [+ Dodaj]