rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zdecydowanie najlepsza część spośród całej trylogii. Większość błędów, które popełnia autorka w poprzednich tomach, w tej części zostały usunięte. Myślę tylko, że zakończenie, było robione lekko na siłę, ale i tak przyjemnie się czytało.

Zdecydowanie najlepsza część spośród całej trylogii. Większość błędów, które popełnia autorka w poprzednich tomach, w tej części zostały usunięte. Myślę tylko, że zakończenie, było robione lekko na siłę, ale i tak przyjemnie się czytało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gildia Magów jest książką niezaprzeczalnie zwyczajną. W porównaniu do dwóch kolejnych tomów, pierwszy z nich przedstawia się nijako - z małym spoilerem początkowym - dowiadujemy się, że nasza bohaterka nazywa się Sonea (kocham kiczowate fantasy z domieszką skandynawskich imion. Niektóre wpadają owszem w pamięć i łatwo się je w myślach formuje, ale ich liczebność i dziwaczność tak bardzo kuła mnie w oczy, że z trudem przebrnęłam przez pierwsze stronice), która odkrywa w sobie magiczne moce - jakżeby inaczej... I związku z tym wszyscy chcą ją zabić, a przynajmniej tak jej się wydaje. Proszę państwa, ile razy zagłębiliście się w odmęty internetu, trafiając na mango - fanfiki, które mają ten sam schemat tworzenia historii. Otóż, w tej książce mamy to samo - tworzymy biedną, bezsilną bohaterkę, której współczują dosłownie wszyscy. Potem odkrywa w sobie magiczne moce, oczywiście, nie zwykłą moc jaką mają wszyscy inni, tylko NADPRZYRODZONĄ, niepowtarzalną! Wręcz później przepowiadają jej, że parę lat i... no będzie takim koksem, że zostanie najsilniejszym magiem na kontynencie. Ałć, znacie to? I o ile ten kicz, aż się prosił o zamknięcie książki, tak w końcu politowałam się i dobrnęłam do trzeciego tomu, który o dziwo - jest dobry. Bez polotów i nie działa jakoś na wyobraźnię, ale znamy już bohaterów, związaliśmy się z nimi i w końcu autorce udało się nas zachęcić do czytania. Wracając jednak do tomiszcza pierwszego - przygotujcie się na czytanie o slumsach przez pół książki. Według mnie autorka miała wielki dylemat jak przedstawić całą krainę i po prostu upychała bohaterkę w różnorakie miejsca, zanadto opisując w kółko jedno i to samo. Niestety w Nowicjuszce jak i w trzecim tomie jest to samo... Szczególnie, gdy Sonea zacznie zwiedzać znane i nieznane jej kryjówki w Gildii. Jest to śmiertelnie trudne do przebrnięcia, ale da się, a w nagrodę dostaniemy miłą młodzieżową książkę na wpół fantasy, która jednak coś wniosła do egzystencji mojego życia, ale bardzo malutko. Najbardziej jednak sympatię wzbudził u mnie zarówno Akkarin i Dannyl - jako że nie przeczytałam Wielkiego Maga do końca, sama nie wiem czy nie stracę tej pozytywnej cienkiej nici połączenia się z bohaterami, ale myślę, że historia jest przewidywalna i autorka nie sprawi nic, co zajedzie tandetą na długość chińskiego muru. Polecam w wolny czasie, ale jeśli macie lepsze pozycje, zostawcie sobie tą trylogię na później. Koniec januszowej recenzji :)

Gildia Magów jest książką niezaprzeczalnie zwyczajną. W porównaniu do dwóch kolejnych tomów, pierwszy z nich przedstawia się nijako - z małym spoilerem początkowym - dowiadujemy się, że nasza bohaterka nazywa się Sonea (kocham kiczowate fantasy z domieszką skandynawskich imion. Niektóre wpadają owszem w pamięć i łatwo się je w myślach formuje, ale ich liczebność i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Młodzieżowa książka, romansidło bez polotów. Pomimo tego - lubię ją i jest przyjemną pozycją, jeśli czyta się równocześnie jakąś ciężką lekturę. Jedynie co mnie odrzucało w fabule to może nadmiar tej seksualności. Nieraz miałam wrażenie, że autorka albo jest wiecznie niezaspokojona albo może ma lekką nimfomanię :) Mówię to oczywiście czysto humorystycznie, ale według mnie po prostu przesadziła z niektórymi aktami. Szczególnie, że nie ubarwiały one fabuły, a wręcz sprawiały, iż stała się ona niespójna - momentami tandetna. Polecam ją wszystkim osobom, które lubią niewinne romansiki i są przygotowani na czytanie fantasy z niższej półki.

Młodzieżowa książka, romansidło bez polotów. Pomimo tego - lubię ją i jest przyjemną pozycją, jeśli czyta się równocześnie jakąś ciężką lekturę. Jedynie co mnie odrzucało w fabule to może nadmiar tej seksualności. Nieraz miałam wrażenie, że autorka albo jest wiecznie niezaspokojona albo może ma lekką nimfomanię :) Mówię to oczywiście czysto humorystycznie, ale według mnie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Opowieści tajemnicze i szalone Gris Grimly, Edgar Allan Poe
Ocena 7,8
Opowieści taje... Gris Grimly, Edgar ...

Na półkach: ,

Fani komiksów i horrorów łączcie się! Bardzo dobra książka (wręcz komiks, tak bogato ilustrowana), idealna dla tych co lubią namiastkę grozy. Ilustracje makabryczne (i takie mają być), ale mają swój urok... pozycja nie tylko dla fanów Poego, serdecznie polecam :)

Fani komiksów i horrorów łączcie się! Bardzo dobra książka (wręcz komiks, tak bogato ilustrowana), idealna dla tych co lubią namiastkę grozy. Ilustracje makabryczne (i takie mają być), ale mają swój urok... pozycja nie tylko dla fanów Poego, serdecznie polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeden z bardzo dobrych cyklów książek dla młodzieży. Czytałam tomy dość dawno, ale nadal pamiętam niektóre fascynujące momenty. Oryginalna fabuła, ciekawe miejsca... może tylko główni bohaterowie są jak odgrzewane kotlety, ale nie psuje to ogólnego wizerunku książki. Polecam wszystkim spragnionym wieczoru pełnej przygód przy filiżance ciepłej herbaty :)

Jeden z bardzo dobrych cyklów książek dla młodzieży. Czytałam tomy dość dawno, ale nadal pamiętam niektóre fascynujące momenty. Oryginalna fabuła, ciekawe miejsca... może tylko główni bohaterowie są jak odgrzewane kotlety, ale nie psuje to ogólnego wizerunku książki. Polecam wszystkim spragnionym wieczoru pełnej przygód przy filiżance ciepłej herbaty :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Idealna pozycja na bezsenną noc :) Uśmiałam się przy niej jak nigdy!

Idealna pozycja na bezsenną noc :) Uśmiałam się przy niej jak nigdy!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka ma w sobie smak dzieciństwa, bardzo polecam :)

Ta książka ma w sobie smak dzieciństwa, bardzo polecam :)

Pokaż mimo to