Snajperka, czyli Pani Śmierć
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Sekrety Historii
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo RM
- Data wydania:
- 2023-08-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381517638
- Tagi:
- historia snajperka II wojna światowa
Kompletną, szczerą biografię bohaterki czyta się jak najbardziej zajmującą powieść. Są w tej powieści karty tragiczne – przecież Pawliczenko, wstąpiwszy 26 czerwca 1941 roku na ochotnika w szeregi Armii Czerwonej, wraz ze swoim 54. Pułkiem Strzelców przebyła ciężką drogę odwrotu od zachodnich granic kraju do Odessy. Są też stronice heroiczne: podczas obrony tego miasta w ciągu dwóch miesięcy zlikwidowała ona 187 faszystów. Obrona Sewastopola jeszcze bardziej rozsławiła najlepszego snajpera 25. Dywizji Strzelców „Czapajewskiej”, ponieważ wtedy liczba zabitych wrogów na jej prywatnym koncie wzrosła do 309. Są też wreszcie stronice liryczne: na wojnie Ludmiła spotkała swoją wielką miłość – odważny towarzysz z pułku, podporucznik Aleksiej Arkadjewicz Kicenko został jej mężem.
Ze wstępu A. I. Biegunowej
Napisane 20 lat po wojnie wspomnienia to nie tylko katalog snajperskich dokonań Ludmiły Pawliczenko (1916–1974). Słynna snajperka przywołuje lata dorastania, patriotyczną atmosferę domu rodzinnego, pracę tokarza w fabryce Arsenał, studia historyczne i dwuletnie amatorskie kursy snajperskie – wszystko to, co przygotowało ją do tego, że w czerwcu 1941 roku na wieść o napaści hitlerowskich Niemiec na Związek Radziecki bez namysłu porzuciła uniwersytet i jak tysiące młodych Rosjan wstąpiła na ochotnika w szeregi Armii Czerwonej, a tam znalazła się w elitarnym gronie kobiet snajperów. Jej kariera strzelca wyborowego trwała zaledwie rok, zaowocowała jednak niebagatelną liczbą 309 zabitych wrogów. Ciężko ranna nie powróciła już na front. W 1942 roku była członkiem młodzieżowej delegacji, która w Stanach Zjednoczonych agitowała na rzecz utworzenia frontu zachodniego. Od 1943 roku szkoliła snajperów. W tej książce Pawliczenko, zwana Panią Śmierć, daje też odpowiedź na pytanie, które bardziej nurtowało i nurtuje postronnych niż ją samą, pytanie wyrażone ustami prezydentowej Eleanor Roosevelt: Jeśli pani dokładnie widziała twarze swoich przeciwników na celowniku, ale mimo to oddawała śmiertelne strzały, to amerykańskim kobietom trudno będzie panią zrozumieć, droga Ludmiło… Dla niej odpowiedź była od początku oczywista: Wyjaśniłam […], że przybyliśmy z kraju, który przeżywa ciężkie chwile, w którym bomby burzą miasta i wsie i w którym przelewa się krew Bogu ducha winnych ludzi. Trafny strzał to tylko odpowiedź na ciosy zdradzieckiego wroga. Mój mąż zginął w Sewastopolu na moich oczach. Zabił go człowiek, którego widzę w okularze celownika optycznego…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 34
- 22
- 9
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Męczyłam się z tą książką chyba z dwa miesiące. Ciężko mi się ją czytało i raczej więcej do niej nie wrócę. Szczerze mówiąc wynudziła mnie momentami niemiłosiernie.
Męczyłam się z tą książką chyba z dwa miesiące. Ciężko mi się ją czytało i raczej więcej do niej nie wrócę. Szczerze mówiąc wynudziła mnie momentami niemiłosiernie.
Pokaż mimo toPo raz kolejny wydawnictwo RM oddaje w nasze ręce publikację traktującą o mniej znanych aspektach II wojny światowej. Tym razem, pochylimy się nad tematyką dotyczącą strzelców wyborowych (funkcjonujących na wszystkich, niemal, frontach tego straszliwego konfliktu) na przykładzie biografii najsłynniejszej radzieckiej snajperki II wojny światowej Ludmiły Pawliczenko, mającej na swoim koncie 309 zlikwidowanych żołnierzy i oficerów przeciwnika .
W ostatnich latach ukazało się kilka naprawdę dobrych, historycznych pozycji przybliżających nam sylwetki i życiorysy tych szczególnych żołnierzy oraz metodologie ich walki (by wymienić Fina Simo Hayha, zwanego „Białą śmiercią”- 543 potwierdzonych trafień czy utrwalonego w obrazie Jeana-Jacquesa Annauda „Wróg u bram” Wasilija Zajcewa ) i ta publikacja doskonale wpisuje się w ten trend.
Tym razem będzie to jednak biografia kobiety, która stała się dla żołnierzy Armii Czerwonej i sowieckiego społeczeństwa prawdziwym (zręcznie, zresztą, wykorzystywanym propagandowo) symbolem niezłomności i bohaterstwa a swoją legendę wykuwała podczas ciężkich walk w obroni Odessy i Sewastopola
W lekturze mamy do czynienia z niezwykle naturalistycznym obrazem wojny totalnej w której, ponury i brutalny frontowy realizm, staje się elementem, który na zawsze odciska na jednostce swoje straszliwe piętno: trudy codziennej wojennej egzystencji, wszechobecność śmierci, nieustające zagrożenie, strach, ból, zmęczenie, dramatyczne moralne i życiowe wybory
W książce, oprócz bardzo realistycznych, pełnych okrucieństwa i przemocy opisów toczonych na froncie wschodnim walk, duży nacisk położony jest właśnie na ów ważny, psychologiczny aspekt wojny. Szczególnie uwidocznione jest to we fragmentach wspomnień dotyczących śmierci najbliższych, naszej bohaterki ( w tym męża) kolegów i towarzyszy walki, które w pewniej mierze pozwalają nam poznać jak dalece owe straszne przeżycia pustoszą ludzką psychikę i jak ciężko (o ile to w ogóle możliwe ) się od nich uwolnić..
Dramatyczna historia Ludmiła Pawliczenko jest w pewnym stopniu odbiciem losów tysięcy młodych ludzi w których życie tak gwałtownie i brutalnie wkroczyła wojna, burząc na swej drodze wszystko i na zawsze zmieniając losy pokolenia.
Często też bywa tak iż nie wiemy jak dalej potoczyły się ich życiorysy już po zakończeniu aktywnej służby na pierwszej lini frontu.
I to ten właśnie, unikalny, fragment wspomnień Ludmiły Pawliczenko jawi się w tej lekturze naprawdę interesująco. Chodzi min. o objazdową podróż naszej bohaterki po miastach Stanów Zjednoczonych (wizyta w Białym Domu, spotkanie z prezydentem, amerykańskimi notablami czy przedstawicielami związków zawodowych i organizacji studenckich) mająca na celu uzyskanie poparcia i sympatii amerykańskiego społeczeństwa dla czynu zbrojnego Związku Radzieckiego oraz zbieranie funduszy na cele wojenne.
Owo zderzenie ze sobą dwóch jakże odmiennych i zupełnie przeciwstawnych sobie światów, politycznych ustrojów, społeczeństw czy światopoglądów jest zdecydowanie jednym z najciekawszych elementów lektury. Szczególni w kontekście relacji łączącej młodą Rosjankę (posiada ona doskonały zmysł obserwacji ) z Pierwszą Damą Ameryki Eleonorą Roosevelt wiele wnoszącą do naszej wiedzy o tamtych trudnych, dynamicznych czasach, wizerunku i pozycji Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej oraz tego jak kraj ten postrzegał rozgrywający się na kontynencie europejskim krwawy konflikt zbrojny.
Książka „Pani śmierć” jest pozycją, która z całą pewności warta jest poznania gdyż łączy ze sobą zarówno wojenne jak i poza wojenne wątki czy przemyślenia, dzięki czemu przedstawiany obraz wydarzeń jest znacznie pełniejszy i bardziej do nas przemawia. To naprawdę znakomita, pełna nowych, częstokroć zupełnie nieznanych nam faktów, książka dla wszystkich tych, którzy w o historii najnowszej chcą wiedzieć zdecydowanie więcej niż przeciętni odbiorcy. Polecam.
Po raz kolejny wydawnictwo RM oddaje w nasze ręce publikację traktującą o mniej znanych aspektach II wojny światowej. Tym razem, pochylimy się nad tematyką dotyczącą strzelców wyborowych (funkcjonujących na wszystkich, niemal, frontach tego straszliwego konfliktu) na przykładzie biografii najsłynniejszej radzieckiej snajperki II wojny światowej Ludmiły Pawliczenko,...
więcej Pokaż mimo toCiekawie się to czyta mając w pamięci 17.09.1939r., Katyń, łagry, zbrodnie Stalina, ogień zaporowy NKWD I "wyzwolicieli" Polski.
Ciekawie się to czyta mając w pamięci 17.09.1939r., Katyń, łagry, zbrodnie Stalina, ogień zaporowy NKWD I "wyzwolicieli" Polski.
Pokaż mimo toKsiążka nafaszerowana ideologią, to największy jej minus. Sowieci winni wywołania II wojny światowej do dziś kreują się na jedyne ofiary. Oczywiście są w najlepsi, mają najlepszy sprzęt na świecie i najlepszą armię, nie mającą sobie równych.
Książka nafaszerowana ideologią, to największy jej minus. Sowieci winni wywołania II wojny światowej do dziś kreują się na jedyne ofiary. Oczywiście są w najlepsi, mają najlepszy sprzęt na świecie i najlepszą armię, nie mającą sobie równych.
Pokaż mimo to