Najcenniejsze są opinie sceptyków. :-)
Podejrzliwy krytycyzm bez hurraoptymizmu to dobry punkt wyjścia do recenzowania.
Czytając tę książkę po raz pierwszy, byłam zdezorientowana i oszołomiona własną niewiedzą. Docierało do mnie, że to, co brałam w sobie za generalną ufność, jest w odniesieniu do przemysłu spożywczego czy farmaceutycznego naiwnością i głupotą. Otóż nie - nikomu tam nie zależy na jakości produktu, naszym zdrowiu czy wyleczeniu.
Fakty, do których dotarła autorka, a które są porządnie sprawdzone i zweryfikowane, wytrącają czytelnika ze słodkiej niewiedzy, budzą do myślenia i kwestionowania kolejnych "świętości".
Autorka przejrzyście wyjaśnia, skąd się biorą alergie i uwaga - jak je wyleczyć!
Ale ta książka daje znacznie więcej i wcale nie jest tylko dla alergików. Pokazuje szersze mechanizmy, docieka, szuka powiązań między pozornie dalekimi od siebie dziedzinami. Daje też wiele, wiele odpowiedzi, w tym także tę najważniejszą: "jak żyć" we współczesnym świecie i czy w ogóle da się to robić po swojemu, zdrowo i szczęśliwie.
Otóż - da się!
Gorąco polecam.

Najcenniejsze są opinie sceptyków. :-)
Podejrzliwy krytycyzm bez hurraoptymizmu to dobry punkt wyjścia do recenzowania.
Czytając tę książkę po raz pierwszy, byłam zdezorientowana i oszołomiona własną niewiedzą. Docierało do mnie, że to, co brałam w sobie za generalną ufność, jest w odniesieniu do przemysłu spożywczego czy farmaceutycznego naiwnością i głupotą. Otóż nie -...