Jak duży wpływ ma przeszłość na naszą przyszłość?
O tym przekonała się Anka, bohaterka czwartej i ostatniej powieści z cyklu Babski wieczór.
"Pora na przyszłość" to opowieść o kobiecie, której przeszłość ma ogromny wpływ na przyszłość. Choć z pozoru Anka jest najbardziej zwariowaną i wyluzowaną ze swojej paczki to jest to tylko jedna z jej twarzy. Tę prawdziwą dawno ukryła pod poczuciem winy i brakiem własnej wartości. Trudne dzieciństwo, brak wsparcia ze strony rodziców oraz toksyczny związek odbiły się na jej obecnym życiu, w którym boi się angażować w głębsze relacje.
Poznając Filipa nie brała go pod uwagę jako potencjalnego partnera. Duża różnica wieku odstraszyła Ankę, ale nie na tyle by nie nawiązać przyjacielskiej relacji.
Czy z tej przyjaźni wyjdzie coś więcej? Tego Wam nie zdradzę. Mam jednak nadzieję, że podsyciłam Waszą ciekawość na tyle, abyście sięgnęli po tę pozycję.
W historii Anki, znajdziecie również problem z hazardem, wstyd za własne wybory oraz obarczaniem nimi innych, ale również to, że nie zawsze wiek ma znaczenie.

Jak duży wpływ ma przeszłość na naszą przyszłość?
O tym przekonała się Anka, bohaterka czwartej i ostatniej powieści z cyklu Babski wieczór.
"Pora na przyszłość" to opowieść o kobiecie, której przeszłość ma ogromny wpływ na przyszłość. Choć z pozoru Anka jest najbardziej zwariowaną i wyluzowaną ze swojej paczki to jest to tylko jedna z jej twarzy. Tę prawdziwą dawno ukryła...

W tym tomie poznajemy bliżej Ankę. Kobietę, która przez wcześniejsze części jawiła mi się jako ta najbardziej wyluzowana, odpowiednio cyniczna, jeśli tak mogę to określić, kobieta niezależna i emocjonalnie wycofana z jakichkolwiek stałych związków. Zmieniająca partnerów, przywiązana jedynie do swojego kota i swoich przyjaciółek. Teraz jednak odkrywa maskę, za której fasadą kryje się niezwykle uczuciowa i sentymentalna osoba.
Z ogromnym bagażem przeszłości. Bagażem, który musi zrzucić aby ruszyć do przodu…
Błędy rodziców i ich konsekwencje, które ponosi Anna nie powinny mieć miejsca, a jednak tak się stało.
Kiedy poznaje Filipa wiele zaczyna się zmieniać. Jej postępowanie zauważają również przyjaciółki, które starają się utwierdzić ją w podejmowanych decyzjach, to może być szansa aby stworzyć szczęśliwy związek.
To również czas, kiedy może wybaczyć. Dać szansę i na nowo starać się zaufać jednej z przyjaciółek.

Ale czy da radę? Przed nią trudne wybory i trudne rozmowy z najbliższymi. Pewne jest, że w każdej z nich, może liczyć na pomoc swoich przyjaciółek.

To była świetna seria ❤️
Dobrego wieczoru ❤️

W tym tomie poznajemy bliżej Ankę. Kobietę, która przez wcześniejsze części jawiła mi się jako ta najbardziej wyluzowana, odpowiednio cyniczna, jeśli tak mogę to określić, kobieta niezależna i emocjonalnie wycofana z jakichkolwiek stałych związków. Zmieniająca partnerów, przywiązana jedynie do swojego kota i swoich przyjaciółek. Teraz jednak odkrywa maskę, za której fasadą...

I stało się...przyszła pora na ostatnią część Tej przecudownej, kobiecej serii.

Główna bohaterka tej opowieści- Anka, jest najbardziej przebojową osobą z grona poznanych przez nas przyjaciółek.
Za dnia otoczona wianuszkiem mężczyzn, lubiąca całonocne klubowe imprezy, wieczory spędza ze swoim kotem Leonem. Kobieta coraz częściej czuje się samotna i nieszczęśliwa.

Pytanie dlaczego Anka nie potrafi stworzyć trwałej relacji? Czy tego nie chce?A może nie potrafi, dopóki drzemiąca w niej mała Ania nie wybaczy ludziom, którzy ją skrzywdzili...

Ta książka i cała seria to ...przyjaźń, fenimizm, poszukiwanie własnej drogi i miłości.
Opowieść o rodzinie, wspomnieniach
z dzieciństwa i tworzeniu relacji damsko-męskich.

Autorka poruszyła tu wiele istotnych, życiowych tematów, ukazała wartości, którymi powinniśmy się kierować aby być szczęśliwym. Wartości, które w codziennym życiu ciągle nam umykają...
Anka, Ewa, Karolina i Lena dzięki przyjaźni przeszły najgorsze chwile swojego życia trzymając się za ręce. Takiej przyjaźni życzę każdemu z Nas ❤️

We współpracy @czwartastrona,
@e.miskiewicz.autorka dziękuję za te cudowne historie❤️

I stało się...przyszła pora na ostatnią część Tej przecudownej, kobiecej serii.

Główna bohaterka tej opowieści- Anka, jest najbardziej przebojową osobą z grona poznanych przez nas przyjaciółek.
Za dnia otoczona wianuszkiem mężczyzn, lubiąca całonocne klubowe imprezy, wieczory spędza ze swoim kotem Leonem. Kobieta coraz częściej czuje się samotna i nieszczęśliwa.

Pytanie...

„Dlaczego ktoś, kto nie potrafi być dobrym rodzicem dla własnych dzieci, z automatu ma liczyć na ich opiekę na starość.”

Czasem musimy wybrać pomiędzy tym, co powinniśmy zrobić, a tym, co pragniemy. Gdy przeszłość wypełnia wszystkie nasze myśli, braknie miejsca na przyszłość, którą chcemy poznać.

„Pora na przyszłość” to ostatnia już książka z cyklu „Babski wieczór”, jaką miałam przyjemność przeczytać. Przyznam, że w poprzednich częściach nie rozumiałam postępowania Anki, bohaterki ostatniej z historii. Wieczna singielka, imprezowiczka, prowadząca beztroskie życie. Dziewczyny, która nie potrafiła zbudować stałego związku, bez wyrządzania krzywdy swojemu partnerowi i samej sobie.
Miłości uczymy się od dziecka. Pierwszymi osobami, które obdarzają nas tym uczuciem są rodzice. Bezwarunkowa miłość, jaką obdarzają malutkie dziecko, ma potężną moc.

Jednak, co się dzieje, gdy nie otrzyma się od rodziców miłości, której tak bardzo się pragnie, a poczucie winy, że wraz z przyjściem na świat, zniszczyło się ich życie?

Anka przez większość swojego życia robi wszystko, by zasłużyć na miłość. Rezygnuje ze swoich marzeń, by poświęcać siebie w imię tęsknoty za czymś, czego nigdy się nie otrzymało. Boi się samotności, ale nie pozwala zbliżyć się do siebie żadnemu mężczyźnie z obawy przed porzuceniem. Kobieta, którą się stała, pod beztroską maską ukrywa swój ból, który nagromadził się w niej przez wiele lat.

Czy w momencie, gdy los obdarza ją nowa szansą na miłość, Anka będzie w stanie zawalczyć o siebie, i to, co czuje? Czy poradzi sobie z traumą i otrzyma wsparcie od rodziny, dla której poświęciła swoje życie?

Ostatnia część z tego cyklu stała się moim ulubieńcem. Historia Anki, za którą nie przepadałam w poprzednich częściach, niespodziewanie stała się bliska mojemu sercu. Nie potrafiłam oderwać się od książki, aż przeczytałam ostatnie zdanie.

„Dlaczego ktoś, kto nie potrafi być dobrym rodzicem dla własnych dzieci, z automatu ma liczyć na ich opiekę na starość.”

Czasem musimy wybrać pomiędzy tym, co powinniśmy zrobić, a tym, co pragniemy. Gdy przeszłość wypełnia wszystkie nasze myśli, braknie miejsca na przyszłość, którą chcemy poznać.

„Pora na przyszłość” to ostatnia już książka z cyklu „Babski wieczór”, jaką...

"Babski wieczór" to seria obyczajowa o kobiecej przyjaźni,o rozterkach dnia codziennego, o miłości, rozczarowaniu... O życiu.
Pierwszy tom "Nagła zmiana planu" to spotkanie z Leną, która ma 35 lat, a jej małżeństwo właśnie dobiegło końca. Teraz musi nauczyć się żyć sama dla siebie, poszukać pracy, a może i wybrać się na randkę.
Drugi tom "Wszystko pod kontrolą" to spotkanie z Karoliną, której poukładany świat zmienia się w momencie, kiedy dowiaduje się, że jest w ciąży.
Trzeci tom "Każdy nowy dzień" to spotkanie z Ewą, najbardziej poukładaną z naszej czwórki. Pozornie szczęśliwa matka i żona. Jednak coś się kończy, ucieka, zmienia, dosięga ją samotność.
Czwarty tom "Pora na przyszłość" to spotkanie z Anką, wariatką jakich mało. Prowadzi długie rozmowy z kotem, miłuje szpilki i jest królową parkietu. Mogłoby się wydawać, że praca to tylko przerywnik w jej bujnym życiu i spotkaniach z kolejnymi facetami. Czy to tylko przykrywka tego co było?
Samotna macierzyństwo, odnalezienie się w nowej rzeczywistości będąc dojrzałą kobietą, przeszłość, która nie pozwala być szczęśliwą, samotność mimo posiadania rodziny to tylko cząstką tego co otrzymacie w tych świetnych, obyczajowych powieściach.
Początkowo chciałam Wam przedstawić każdą dokładnie, ale stwierdziłam, że dam tylko zarys tego co czeka na was w środku każdej części.
Autorka napisała świetną serię o problemach z jakimi każdy się mierzy i o tym jak pomocna dłoń przyjaciół może wszystko odmienić. W dzisiejszych czasach przyjaźń to luksus, który nie każdemu jest dany.
Bardzo życiowe powieści, napisane w lekki sposób, ale z ogromnym ładunkiem energetycznym i takim kopem do życia.

"Babski wieczór" to seria obyczajowa o kobiecej przyjaźni,o rozterkach dnia codziennego, o miłości, rozczarowaniu... O życiu.
Pierwszy tom "Nagła zmiana planu" to spotkanie z Leną, która ma 35 lat, a jej małżeństwo właśnie dobiegło końca. Teraz musi nauczyć się żyć sama dla siebie, poszukać pracy, a może i wybrać się na randkę.
Drugi tom "Wszystko pod kontrolą" to spotkanie...

Ostatnia część serii Babski wieczór „Pora na przyszłość” autorstwa Eweliny Miśkiewicz poświęcona jest Ance. W przeciwieństwie do swoich przyjaciółek tylko ona nie znalazła miłości. Każdy związek, w którym była prędzej czy później kończył się rozstaniem. Ale tylko na pozór życie Anki jest beztroskie i pozbawione problemów. Dziewczyna część swojej wypłaty przekazuje pracodawcy jako spłatę długów zaciągniętych przez jej ojca wiele lat temu. Zaczyna dusić się w swojej pracy i pragnie zmian, ale nie może sobie na nie pozwolić. Troski bohaterki piętrzą się - jedna z przyjaciółek zawiodła ją na całej linii, rodzice nie darzą jej uczuciem, jakie powinno płynąć z ich strony, na domiar złego zaczynają generować problemy i wyciągać tajemnice z przeszłości, a żeby było mało, to na drodze Anki staje atrakcyjny, ale dużo młodszy Filip. Czy połączy ich coś więcej niż przyjaźń i wspólna praca? A może Anka odpuści szukanie faceta i wybierze życie singielki? Czy jej problemy zakończą się happy endem? Wiadomo, że nic Wam nie zdradzę!
Byłam bardzo ciekawa, jak autorka przedstawi historię Anki. W poprzednich częściach jej postać jawi się jako szalona, beztroska, lubiąca dobrą zabawę. Jednak pod pancerzem przebojowości kobieta okazała się samotna i bezbronna, a życie, które daje jej kuksańce, bierze bardzo na serio.
Aż łezka się w oku kręci, że to już koniec. Przywiązałam się do bohaterek tej serii. Każda z nich jest inna, każda kieruje się innymi wartościami, każda ma inne hobby, a mimo tych różnic łączy ich nierozerwalny węzeł przyjaźni. To był dobrze spędzony czas. Polecam!

Ostatnia część serii Babski wieczór „Pora na przyszłość” autorstwa Eweliny Miśkiewicz poświęcona jest Ance. W przeciwieństwie do swoich przyjaciółek tylko ona nie znalazła miłości. Każdy związek, w którym była prędzej czy później kończył się rozstaniem. Ale tylko na pozór życie Anki jest beztroskie i pozbawione problemów. Dziewczyna część swojej wypłaty przekazuje...

Ewelina Miśkiewicz prowadząc czytelników przez cztery powieści, o wyjątkowej przyjaźni przywiązała nas do bohaterek. Lawirując pomiędzy obrazami tak łatwymi do odnalezienie w codziennym życiu sprawia, że seria Babski wieczór jest niezwykle realna, autentyczna. Nie sposób nie dostrzec elementów tak uniwersalnych, a zarazem przenikających, że bezsprzecznie każdy dostrzeże emocje, które trafią prosto do serca.
„Pora na przyszłość” skupia się na doświadczeniach Ani - czwartej z przyjaciółek. Poznajemy ją jako nieco szaloną, odważną kobietę, która nieustannie tkwi w objęciach co raz to nowego kochanka, bawi się beztrosko i za nic ma sobie stabilne, nudne życie. Pod warstwą szminki i płaszczem zadziornego charakteru skrywa jednak rany wyżłobione przez przeszłość.
W toku lektury odkrywamy prawdziwe pragnienia kobiety, dopingujemy ją by podejmować zaczęła słuszne decyzje. Razem z nią czujemy ból, rozdarcie, wątpliwości. Współodczuwamy również miłość i potęgę potężnej przyjaźni oraz wsparcia.
Ania nie jest bohaterką, która od początku budziła moją sympatię. Jej perypetie zdałoby się wcale do mnie nie trafią. Sądzę jednak, że to przemyślana koncepcja autorki co do kierunku lektury sprawia, że mimo to książka okazuje się wciągać. Otrzymujemy dawkę emocji, a ciekawość zostaje pobudzona do stopnia, w którym „Pory na przyszłość” już nie chce się odkładać. Szczególnie, gdy fabuła zostaje wzbogacona o problemy związane z relacjami dorosłego dziecka, a rodzica wymagającego opieki.
Wplatanie takich ważnych tematów czyni z powieści pozycję godną uwagi; skłaniającą do refleksji.
Przywiązałam się do bohaterek nakreślonych piórem Pani Miśkiewicz. Nie wszystkie polubiłam jednakowo bardzo, za to każda dostarczyła mi dawki nieważkich odczuć.

Ewelina Miśkiewicz prowadząc czytelników przez cztery powieści, o wyjątkowej przyjaźni przywiązała nas do bohaterek. Lawirując pomiędzy obrazami tak łatwymi do odnalezienie w codziennym życiu sprawia, że seria Babski wieczór jest niezwykle realna, autentyczna. Nie sposób nie dostrzec elementów tak uniwersalnych, a zarazem przenikających, że bezsprzecznie każdy dostrzeże...

Ania jest niezależną kobietą przed czterdziestką, która zmienia facetów, jak rękawiczki. Wydawać się może, że taki po prostu ma styl, ale jest to wyraz jej problemów emocjonalnych. Wszystko się zmienia, kiedy do salonu urody, w którym pracuje jako masażystka, zatrudniony zostaje Filip. Bohaterka wzbrania się przed uczuciem, jak tylko może, ale jest ono silniejsze od zdrowego rozsądku. Czy znaczna różnica wieku nie będzie przeszkodą w ich związku?

No i stało się, przeczytałam ostatni tom serii przygód czwórki przyjaciółek, z którymi zdążyłam się zżyć. Jest mi smutno, że to już koniec. Bardzo je polubiłam. Każda z nich jest inna, wszystkie cztery historie ciekawiły mnie w równym stopniu. Kobiety musiały przejść zmiany, jakie narzuciło im życie. Lena wyszła za mąż i otworzyła swoją kawiarnię, Karolina niespodziewanie została matką i związała się z przyjacielem z lat dziecięcych, Ewa postanowiła walczyć z alkoholizmem i odbudować pozytywne relacje w rodzinie, a Ania, chce być wreszcie szczęśliwa, zmienić pracę i odciąć się od toksycznych rodziców.

Powieść porusza szereg różnych problemów, na przykład relacje między rodzicami a dziećmi. Niektórym wydaje się, że dziecko wydane na świat, ma wobec nich dług wdzięczności i powinno wyciągać ich z tarapatów. W rzeczywistości nie jest to prawdą. Każdy jest kowalem swojego losu i sam płaci za błędy. To, że ktoś zdecyduje się mu pomóc, jest jedynie wyrazem dobrej woli, a nie obowiązkiem. Nikt na świcie nie pojawia się samodzielnie, nie ma wpływu na to, w jakiej rodzinie się wychowa i nikt nie ma prawa żądać wdzięczności, za to, że postanowił go urodzić, a nie usunąć.

Kolejną ważną poruszoną kwestią w powieści jest lęk przed poważnym związkiem. Ania do tej pory bawiła się w najlepsze, jej znajomości z mężczyznami były krótkotrwałe, ale trzeba zwrócić uwagę na to, że parę razy w życiu się sparzyła i już nie potrafi nikomu zaufać. Nie miała też dobrego wzorca w domu. Jej rodzice nie byli kochającym się małżeństwem, wręcz przeciwnie, Ania uważa, że powinni się rozstać wiele lat temu. Teraz gdy na światło dzienne przez przypadek wyszła skrywana od lat tajemnica, już wie, co jest tego przyczyną.

„Pora na przyszłość”, to ciepła opowieść, która otuli Wasze serca. Jest taka zwyczajna. A przez to słowo mam na myśli bohaterów, których życie mogłoby się toczyć, gdzieś obok nas. Pełno w niej bólu, smutku, rozczarowania i goryczy, ale też mnóstwo ludzi, którzy wspierają Anię i kochają ją taką, jaka jest. Gorąco polecam Wam zapoznać się z całą serią pt. „Babski wieczór”.

Ania jest niezależną kobietą przed czterdziestką, która zmienia facetów, jak rękawiczki. Wydawać się może, że taki po prostu ma styl, ale jest to wyraz jej problemów emocjonalnych. Wszystko się zmienia, kiedy do salonu urody, w którym pracuje jako masażystka, zatrudniony zostaje Filip. Bohaterka wzbrania się przed uczuciem, jak tylko może, ale jest ono silniejsze od...

ostatnia część serii "Babski wieczór". Tym razem historia Anki. Jako jedyna z czterech przyjaciółek nie była w stałym związku. Po nieudanym życiu z poprzednim partnerem, postanawia żyć pełnią życia i bawić się mężczyznami. Dosłownie. Do czasu aż w jej życiu pojawia się Filip,młody , przystojny i również zauroczony Anka. Ale ona boi się tego uczucia,boi się zaangażować i boi się że zostanie zraniona. Czy przezwycięży swój strach?

W książce poruszone zostały również relacje Anki z jej rodzicami. Za ich błędy kobieta musiała wysoką cenę. Ale czy to wszystko było warte tego poświęcenia?

Akcja rozgrywa się tutaj bardzo szybko i czytelnik nie będzie się nudził czytając tą książkę. Pełno tu miłości, bólu i rozczarowania. Ogrom miłości płynie z całego cyklu ,a ja bardzo miło spędziłam czas z czterema bohaterkami książek...

ostatnia część serii "Babski wieczór". Tym razem historia Anki. Jako jedyna z czterech przyjaciółek nie była w stałym związku. Po nieudanym życiu z poprzednim partnerem, postanawia żyć pełnią życia i bawić się mężczyznami. Dosłownie. Do czasu aż w jej życiu pojawia się Filip,młody , przystojny i również zauroczony Anka. Ale ona boi się tego uczucia,boi się zaangażować i boi...

Dobrze się czyta. Niestety zaczęłam od tej części więc sporo wątków przytaczanych nie było mi znanych.

Dobrze się czyta. Niestety zaczęłam od tej części więc sporo wątków przytaczanych nie było mi znanych.