"Gdy byłem kimś innym" to prawdziwie fascynująca opowieść, która przenosi czytelnika w głąb refleksji nad tajemniczymi aspektami ludzkiej egzystencji. Autor, Stéphane Allix, francuski dziennikarz śledczy, podjął wyjątkowe wyzwanie: podczas medytacyjnego oddzielenia w amazońskiej dżungli, doświadczył niezwykłej wizji, która zmieniła jego spojrzenie na życie.

W czasie tej mistycznej podróży Allix przeniósł się do czasów II wojny światowej, gdzie wcielił się w rolę niemieckiego żołnierza. Nie był to zwykły sen, lecz przeżycie jawy, w którym dostrzegł dramatyczne wydarzenia związane z życiem tego żołnierza. Po powrocie do rzeczywistości okazało się, że postać ta naprawdę istniała, co skłoniło Allixa do rozpoczęcia niezwykłego śledztwa.

Książka przenosi nas w podróż po Europie, śladami życia tej tajemniczej postaci. Allix poszukuje świadectw, dokumentów i miejsc związanych z wizją. W tej opowieści przeplatają się elementy reportażu, autobiografii i duchowości, tworząc wyjątkową mieszankę, która porusza zarówno intelekt, jak i serce czytelnika.

Jestem pod wrażeniem, jak autor zręcznie łączy aspekty naukowe z głębokimi zagadnieniami duchowymi. "Gdy byłem kimś innym" nie narzuca gotowych odpowiedzi, ale stawia pytania o istnienie życia po życiu, pamięć przeszłości i związek między ludzkimi duszami.

Narracja Allixa jest niezwykle pasjonująca, a opisy miejsc i ludzi tak sugestywne, że czytelnik sam przenosi się w te magiczne rejony. Książka nie tylko zadaje fundamentalne pytania o tożsamość i sens życia, ale także inspiruje do własnych rozważań nad tajemnicami ludzkiej egzystencji.

"Gdy byłem kimś innym" to lektura, która nie tylko porusza, ale również pozostawia trwały ślad w myślach czytelnika. To fascynujące studium ludzkiej duchowości, które otwiera drzwi do nieodkrytych obszarów naszej istoty. Czytając tę książkę, odczuwasz nie tylko historię Allixa, ale również własną podróż w poszukiwaniu głębszego znaczenia życia.

"Gdy byłem kimś innym" to prawdziwie fascynująca opowieść, która przenosi czytelnika w głąb refleksji nad tajemniczymi aspektami ludzkiej egzystencji. Autor, Stéphane Allix, francuski dziennikarz śledczy, podjął wyjątkowe wyzwanie: podczas medytacyjnego oddzielenia w amazońskiej dżungli, doświadczył niezwykłej wizji, która zmieniła jego spojrzenie na życie.

W czasie tej...

Jak wielką zagadką jest nasze życie, my sami czy świat który nas otacza. Pytań jest wiele ale też wiele ciekawych zjawisk dzieje się wokół tyle, że może ich zwyczajnie nie zauważamy, lekceważymy lub myślimy tak tylko mi się zdawało.. Jednym z takich niezwykłych zdarzeń jest historia opisana w tej książce. Polecam

Jak wielką zagadką jest nasze życie, my sami czy świat który nas otacza. Pytań jest wiele ale też wiele ciekawych zjawisk dzieje się wokół tyle, że może ich zwyczajnie nie zauważamy, lekceważymy lub myślimy tak tylko mi się zdawało.. Jednym z takich niezwykłych zdarzeń jest historia opisana w tej książce. Polecam

Ten reportaż powinno się analizować na dwa sposoby. Z jednej strony, po prostu jako książkę, doceniając, lub nie, jej walory stylistyczne i zwracając uwagę na to, czy lekko się ją czyta. Z drugiej zaś strony - na jej treść. Jest to z pewnością wciągająca lektura, chociaż zaczyna się rozkręcać dość wolno. Mnie osobiście fragmenty o przebywaniu na medytacji w peruwiańskiej dżungli bardzo nużyły, nie dlatego, że autor tam pojechał, tylko dlatego, że opisuje ten czas jak doświadczony mnich po zbadaniu całej prawdy Wszechświata, podczas gdy czytelnik wie, że ma do czynienia z człowiekiem, któremu po prostu przydarzyło się coś niecodziennego. To nie jest osoba, której zaufałabym w sensie duchowym, bo wielokrotnie udowadnia w tej książce, że tak naprawdę mało wie o reinkarnacji, zaświatach czy sensie życia na ziemi, raczej zgaduje lub przeczuwa, że coś może być tak lub inaczej.
Z pewnością wielu osobom publikacja ta wyda się naciągana, szczególnie jeśli prześledzi się twórczość autora, który od lat zajmuje się tematyką nadprzyrodzoną i zgłębił ten temat dogłębnie. W tej książce wahadełko zawsze wskazuje właściwy kierunek, a każde zapytane medium udziela prawidłowej odpowiedzi. Narrator na każdym kroku spotyka ludzi życzliwych, którzy chcą mu pomóc, i tylko odpowiedź na pytanie, dlaczego musiał odbyć tę podróż wydaje się być niejasna. Nie doprowadził do znalezienia ciała żadnego żołnierza i prawdopodobnie nigdy tam nie wróci. Tereny Rosji, na których przebywał, były świadkiem masakr nie tylko II wojny światowej, ale również przemarszu wojsk napoleońskich, o których autor sam wspomina, a mimo to, ukazują się tam ludziom tylko jedni żołnierze… Nieco dziwne wydaje się również to, że akurat esesman splamiony krwią niewinnych, pragnie aby go znaleziono bardziej, niż np: żołnierze sowieccy, spoczywający w tych samych lasach. Narrator nie oczyszcza go z winy, nie dowiadujemy się nagle, że Alexander był dobrym człowiekiem, czujemy do niego raczej obrzydzenie.
Książka nie odpowiada też na pytanie, kim lub czym jest Alexander. Pozostawia nutkę tajemnicy.

Ten reportaż powinno się analizować na dwa sposoby. Z jednej strony, po prostu jako książkę, doceniając, lub nie, jej walory stylistyczne i zwracając uwagę na to, czy lekko się ją czyta. Z drugiej zaś strony - na jej treść. Jest to z pewnością wciągająca lektura, chociaż zaczyna się rozkręcać dość wolno. Mnie osobiście fragmenty o przebywaniu na medytacji w peruwiańskiej...

To książka zupełnie inna ,które dotychczas czytałam ,bo książki autobiograficzne raczej omijam szerokim łukiem.Tym razem tytuł,okładka i blurb tak do mnie przemówił,że musiałam ją mieć.
"Gdy byłem kimś innym" jest mocną,trudną i wręcz niemożliwą historią jaką przedstawił nam autor.Przeraża i zarazem zmusza do refleksji na swoim życiem i światem ,który biegnie jak szalony.
Autor udaje się do amazońskiej dżungli gdzie w odosobnieniu i oderwaniu od rzeczywistości pragnie poznać siebie i odnaleźć spokój.Podczas swej medytacji doznaje wizji ,niczym sen na jawie ,cofa się ku przeszłości i poznaje jednocześnie tajemniczą postać,która zaprowadzi autora do przeszłości -do czasów II wojny światowej.Stephane Allix rozpoczyna więc prywatne śledztwo mające na celu odkrycie, czy człowiek ten żył naprawdę, czemu służyła ta wizja i dlaczego czuje się tak związany z tym człowiekiem.W książce tej autor zagląda w głąb siebie ,tym samym prowadząc czytelnika po świecie- pomiędzy umarłymi a światem żywym.Jak ta podróż się zakończy,czy autor otrzyma odpowiedzi na nurtujące go pytania i czy możemy doszukiwać się życia po życiu.W końcu najważniejsze pytanie- czy jest prawdopodobne, że kiedyś kroczyliśmy już po tej ziemi, ale w zupełnie innym ciele?Na te pytania odpowiemy sobie po przeczytaniu 'Gdy byłem kimś innym.Polecam

To książka zupełnie inna ,które dotychczas czytałam ,bo książki autobiograficzne raczej omijam szerokim łukiem.Tym razem tytuł,okładka i blurb tak do mnie przemówił,że musiałam ją mieć.
"Gdy byłem kimś innym" jest mocną,trudną i wręcz niemożliwą historią jaką przedstawił nam autor.Przeraża i zarazem zmusza do refleksji na swoim życiem i światem ,który biegnie jak...

Zaczynałem czytać tę książkę z dużym zaciekawieniem i z takim samym ją skończyłem. Warto na wstępie zaznaczyć że jest to literatura faktu, w skrócie autor / narrator Stéphane Allix udaje się do amazońskiej dżungli aby zrobić bilans swojego życia i tam ma coś w rodzaju wizji gdzie widzi esesmana który umiera podczas II wojny światowej, zaczyna go szukać i okazuje się że ktoś taki istnieje naprawdę . Od tego momentu zaczyna się śledztwo gdzie poznajemy losy tegoż człowieka i trzeba przyznać że jest to bardzo interesująca część tej książki, mimochodem możemy poznać fakty związane z obozami koncentracyjnymi czy ofensywą Niemiec na ZSRR ale nie to moim zdaniem jest siłą tej książki. Oprócz dziennikarskiego śledztwa, obserwujemy cały czas podróż autor w głąb siebie, zastanawiamy się też jak byśmy postąpili wiedząc że ktoś z naszych bliskich brał udział w masakrach II wojny światowej, czy takie osoby powinny zostać rozgrzeszone ? W tym miejscu ta książka zyskuje, podczas czytania sami zaczynamy się zastanawiać nad swoim życiem, zaczynamy zadawać pytania a właśnie to według mnie jest główną istotą literatury. Warto czasami usiąść w samotności i pomyśleć czy na pewno jesteśmy kimś kogo kreujemy na zewnątrz ? Czy ten obraz jest zgodny z naszymi potrzebami i naszym prawdziwym obrazem ?

Reasumując jest to zaskakująco ciekawa pozycja, sama konstrukcja książki (krótkie rozdziały) oraz przystępny język sprawiają że czyta się szybko i ciężko przestać 😉

Instagram: mateusz_dyr

Zaczynałem czytać tę książkę z dużym zaciekawieniem i z takim samym ją skończyłem. Warto na wstępie zaznaczyć że jest to literatura faktu, w skrócie autor / narrator Stéphane Allix udaje się do amazońskiej dżungli aby zrobić bilans swojego życia i tam ma coś w rodzaju wizji gdzie widzi esesmana który umiera podczas II wojny światowej, zaczyna go szukać i okazuje się że ktoś...

"Nie ma wybawienia bez wybaczenia i nie ma wybaczenia bez pamięci"



Dziennikarz z wyboru. Samouk, uczący się zawodu reportera wojennego w terenie.
Ważnym punktem w jego życiu jest spotkanie z szamanizmem.
Allianz zakłada Instytut Badań Nad Zjawiskami Nadzwyczjnymi.

Wszystko prowadzi go do Alexandra.
Żołnierza SS, który ginie w kampanii w Rosji.
Ukazał się mu w wizji, w trakcie odosobnienia w Peru.
Tu zaczyna się historia książki.

Młody człowiek w mundurze idzie w natarciu.
Widać jego twarz, stopień, tatuaż.
Francuz poznaje narodowość, nazwisko, wiek, widzi moment śmierci. Oraz osoby z rodziny lub otoczenia.

Zaczyna prywatne śledztwo.
Kolejno potwierdza istnienie Herrmana. Zagłębia się w jego życie. Odkrywa szczegóły.
Niektóre zna z wizji.
Spotyka się z rodziną zmarłego.
Szuka grobu w Rosji, gdzie ginie młody Niemiec w walkach.

Historia nieprawdopodobna.
Trudna dla wielu.
Jestem sceptyczna, nie wierzę w komunikację ze zmarłymi.
Nie chciałabym umniejszać znaczenia książki, jednak pozostanę Niewiernym Tomaszem.
Zobaczyli, a uwierzyli.

Napisana jest bardzo ciekawie.
Czytałam z zainteresowaniem jak się skończy.
Tylko tyle lub aż tyle.

Interesujące stadium o życiu po życiu, odrodzeniu w kolejnym pokoleniu.
Dla mnie to powieść.

"Nie ma wybawienia bez wybaczenia i nie ma wybaczenia bez pamięci"



Dziennikarz z wyboru. Samouk, uczący się zawodu reportera wojennego w terenie.
Ważnym punktem w jego życiu jest spotkanie z szamanizmem.
Allianz zakłada Instytut Badań Nad Zjawiskami Nadzwyczjnymi.

Wszystko prowadzi go do Alexandra.
Żołnierza SS, który ginie w kampanii w Rosji.
Ukazał się mu w wizji, w...

"Gdy byłem kimś innym" to zupełnie inna książka niż te z którymi miałem do czynienia.
Zdecydowałem się przeczytać tę książkę z dwóch powodów po pierwsze potrzebowałem odskoczni od krwi i morderców😄 a po drugie w książce autor zawarł sporo informacji związanych z wydarzeniami z II Wojny Światowej.
Stephane Allix jest dziennikarzem, co jakiś czas postanawia wyjechać w odludne miejsce aby wszystko sobie poukładać. Tym razem wybiera się do amazońskiej dżungli, podczas jednej ze swoich medytacji ma wizję w której widzi śmierć niemieckiego żołnierza w trakcie starć II WŚ. Poznaje jego nazwisko, wiek oraz stopień wojskowy.
Pierwsza myśl po śnie na jawie jest oczywista że gdzieś kiedyś czytał lub słyszał o Alexandrze Herrmanie.
Po powrocie do domu sytuacja robi się ciekawsza, okazało się że nigdy wcześniej nie słyszał o tym żołnierzu.
Stephane rozpoczyna swoje dziennikarskie śledztwo aby wyjaśnić swój sen na jawie. Szybko okazuje się że cała wizja była prawdą, Alexander zginął w 1941 roku podczas starć z Rosjanami.
Najbardziej przerażające dla autora było nieodparte wrażenie za ma on coś wspólnego z nazistą, który zmarł wiele lat przed jego narodzeniem.
Owocem śledztwa jest właśnie ta książka, w której autor opisuje zdobywanie dokumentów, wyjazd do Niemiec do rodziny zmarłego oraz wyjazd do Rosji w miejsce walk i śmierci Herrmana.
Świetna książka. Polecam

"Gdy byłem kimś innym" to zupełnie inna książka niż te z którymi miałem do czynienia.
Zdecydowałem się przeczytać tę książkę z dwóch powodów po pierwsze potrzebowałem odskoczni od krwi i morderców😄 a po drugie w książce autor zawarł sporo informacji związanych z wydarzeniami z II Wojny Światowej.
Stephane Allix jest dziennikarzem, co jakiś czas postanawia wyjechać w...

Gdy byłem kimś innym" S.Allix.
W czasie medytacyjnego odosobnienia francuski reporter wojenny i dziennikarz śledczy Stéphane Allix ma wizję, w której widzi esesmana umierającego na froncie II wojny światowej. Czuje dziwne pokrewieństwo z tym człowiekiem, jakby był nim, widzi jego imię i nazwisko. Rozpoczyna emocjonujące śledztwo, żeby dowiedzieć się, czy taki człowiek istniał naprawdę i kim był.
Wierzycie w reinkarnację?w to,że dusza po śmierci może się odrodzić ponownie w innym ciele?Pojęcie reinkarnacji występuje w wielu religiach,w tym w chrześcijaństwie."Gdy byłem kimś innym"to opowieść o tym jak jak wykształcony człowiek,dziennikarz staje naprzeciwko spraw,których nauka nie potrafi wytłumaczyć.Sen,wizja jakiegoś człowieka,wydarzenie paranormalne popycha go do przeprowadzenia drobiazgowego śledztwa.Co łączy go z niemieckim oficerem SS?Dlaczego ten człowiek z przeszłości tak mocno wdarł się w umysł dziennikarza?Książka bardzo mnie zaintrygowała,poruszyła,w niektórych częściach zaszokowała(wizyta autora w Dachau),mocna,wręcz nierealna.Czytałam i chcialam wiedzieć,co będzie dalej.Reinkarnacja jest tematem,który lubię zgłębiać,a reportaż pomógł mi zrozumieć niektóre duchowe sprawy.Tę książkę można odbierać na wiele sposobów.Bardzo podobały mi się liczne przemyślenia Stephane,poruszenie tematu IIWŚ i jakie piętno odcisnęła ona na ludziach.Zdecydowanie jest to pozycja warta polecenia.Wywołała we mnie mnóstwo emocji,lektura zdecydowanie na kilka dni,trzeba się na niej skupić,żeby wyciągnąć z niej to co najlepsze."Stawiać sobie pytania to ryzykować odpowiedzi.Bo te mogą zakwestionować nasz dotychczasowy styl życia".Za możliwość przeczytania i zrecenzowania pięknie dziękuję @wydawnictwo.co.libris

Gdy byłem kimś innym" S.Allix.
W czasie medytacyjnego odosobnienia francuski reporter wojenny i dziennikarz śledczy Stéphane Allix ma wizję, w której widzi esesmana umierającego na froncie II wojny światowej. Czuje dziwne pokrewieństwo z tym człowiekiem, jakby był nim, widzi jego imię i nazwisko. Rozpoczyna emocjonujące śledztwo, żeby dowiedzieć się, czy taki człowiek...

Dzień dobry 😎

Zdarzają wam się czasem dziwne sny 🤔🤭? Mam na myśli takie, które zwiastują zdarzenia, które będą miały miejsce lub już miały. Staracie się je interpretować/ zrozumieć w jakiś sposób🧠?

,, Kręci mi się w głowie, kiedy dociera do mnie, że tamto niezadowolenie z społeczne z początku lat 30 w Niemczech jest tak podobne do tego, które dotyka obecnie Francję i cały świat zachodni - '' Nigdy więcej '' krzyczeliśmy głośno i dobitnie. Czyżby ? Jesteśmy pewni? Co takiego - pomijając czcze gadanie robimy, żeby się to nie powtórzyło?

🕊️🕊️ Za możliwość zrecenzowania i zaufanie dziękuję @wydawnictwocolibris 🕊️🕊️

Książka @alix.stephane '' Gdy byłem kimś innym '' miała swoją premierę w styczniu i ukazała się nakładem @wydawnictwocolibris

Stephane Alix, by odpocząć, zastanowić się nad sobą i podsumować swoje dotychczasowe życie postanowił wyruszyć do amazońskiej dżungli, by tam medytować i poddać się refleksji na temat tego jak spędził swoje dotychczasowe życie. Wszystko idzie tak jak założył, jednak w pewnym momencie w czasie medytacji doznaje wizji, w której widzi niemieckiego żołnierza z czasów II wojny światowej na froncie wschodnim, umierającego przez trafienie w gardło odłamkiem. Wizja wydaje się zbyt realistyczna, ponieważ jak się później okazuje w wizji Alix widział SS-mana z najbardziej fanatycznej dywizji - SS Totenkopf ☠️. Alexander, bo tak się nazywał młody Niemiec miał stopień podpułkownika mimo młodego wieku. Ta jedna wizja '' wyryła sporą dziurę '' w psychice Alixa i spowodowała, że zaczął on jeszcze bardziej interesować się motywem młodych Niemców wstępujących w struktury sił zbrojnych III Rzeszy. Tytułowy bohater postanawia wyruszyć w długą podróż, by poznać prawdę na temat dręczących go pytań i wizji. Czy uda mu się dopiąć swego celu? '' Gdy byłem kimś innym '', to historia, która zmusza do refleksji m.in na temat tego do czego zdolny jest człowiek, by osiągnąć swoje cele . Uważam, że społeczność #bookstagram i nie tylko powinna zapoznać się z tą lekturą ze względu na przesłanie, które niesie. Natomiast według mnie w kwestii samej akcji książki - zbyt dużo w niej swego rodzaju spirytualizmu, co utrudniało mi czytanie i zrozumienie lektury. Moja ocena, to 6️⃣🔟

Dzień dobry 😎

Zdarzają wam się czasem dziwne sny 🤔🤭? Mam na myśli takie, które zwiastują zdarzenia, które będą miały miejsce lub już miały. Staracie się je interpretować/ zrozumieć w jakiś sposób🧠?

,, Kręci mi się w głowie, kiedy dociera do mnie, że tamto niezadowolenie z społeczne z początku lat 30 w Niemczech jest tak podobne do tego, które dotyka obecnie Francję i...

Kupiłem książkę i zapomnialem o niej. Po jakimś czasie od niechcenia wziąłem ja i zacząłem czytać. Tak mnie wciągnęła, ze nie moglem przestać czytać! Jest piękna, smutna, a przede wszystkim prawdziwa!

Kupiłem książkę i zapomnialem o niej. Po jakimś czasie od niechcenia wziąłem ja i zacząłem czytać. Tak mnie wciągnęła, ze nie moglem przestać czytać! Jest piękna, smutna, a przede wszystkim prawdziwa!