Marcy i Zagadka Sfinksa
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Kolekcja mitów profesora Brownstone''a (tom 2)
- Seria:
- Krótkie Gatki
- Wydawnictwo:
- Kultura Gniewu
- Data wydania:
- 2020-04-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-04-15
- Liczba stron:
- 48
- Czas czytania
- 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366128347
- Tłumacz:
- Szymon Holcman
MARCY I ZAGADKA SFINKSA
Scenariusz: Joe Todd Stanton
Rysunki: Joe Todd Stanton
Gdy ojciec Marcy, poszukiwacz przygód Artur, znika w Egipcie, dziewczynka natychmiast rusza jego śladem. Już wkrótce stanie przed wielkim Sfinksem i będzie musiała rozwiązać jego zagadkę, by wejść do grobowca i uwolnić ojca. Z pomocą przyjdą jej egipscy bogowie, ale sukces wyprawy będzie zależał tylko do niej. Czy uda się jej przezwyciężyć największe lęki i ocalić ojca?
Przyłącz się do Marcy, staw czoła zagadkom i spotkaj starożytnych egipskich bogów podczas tej ekscytującej przygody!
„Marcy i zagadka sfinksa” to drugi tom przeznaczonej dla młodych czytelników serii „Kolekcja mitów profesora Brownstone’a”, autorstwa niezwykle utalentowanego brytyjskiego rysownika i pisarza Joe Tooda-Stantona. Prawa do ekranizacji serii kupiła amerykańska wytwórnia DreamWorks Animation znana z takich filmów, jak „Shrek”, „Kung Fu Pana”, „Madagaskar”, czy „Jak wytresować smoka”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jaki ojciec taka córka
Druga część przygód w świecie stworzonym przez Joe Todd Stantona, w którym każdy tom zabiera nas w inny okręg kulturowy – tym razem czas na Egipt i spotkanie z zachłannym Totem. Książeczka cieniutka i króciutka, za to wspaniale wydana i genialnie narysowana, która nada się w sam raz dla młodych czytelników – to takie komiksowe RPG.
W poprzednim tomie poznaliśmy historię założyciela rodu Brownstone'ów, który swoim nazwiskiem sygnują całą serię opowieści. Artur pochodził z Islandii i zmagał się z potyczkami w krainie podrasowanych mitów nordyckich. Całkiem klasyczne wejście – zastosowanie imienia pierwszego króla Anglii w połączeniu z wikingami i przygodami à la Indiana Jones – to miks, który musiał się udać. Nie musimy znać poprzedniego tomu, aby dobrze się bawić z kolejnym. Teraz naszą bohaterką jest Marcy – córeczka Artura, która wyrusza na misję ratunkową do Egiptu.
O ile poprzednia część była jednak lepsza fabularnie (zwłaszcza przez całkiem zgrabne zastosowanie „strzelby Czechowa“, którą wykorzystano bardzo dosłownie, to jest w odniesieniu do pozornie dekoracyjnych artefaktów okazujących się kluczowymi dla wypełnianego zadania),to ta pokazuje swoją bardziej realistyczną stronę. Marcy nie jest tak pewna siebie, jak jej ojciec, zmaga się z powszechnym u dzieci lękiem z ciemnością. Przez to zyskuje coś, czego nie miał Artur – rozwój osobowościowy, a to czytelnicy lubią najbardziej.
Schemat pozostaje mniej więcej ten sam – to nie jest skomplikowana opowieść z mnóstwem szczegółów. Najlepiej będą się nią cieszyć osoby, które mają w sobie wewnętrzne dziecko. Stylem zarówno kreski, jak i samej fabuły autor nasuwa na myśl historyjki o niezwykłej Hildzie Luke'a Pearsona. Mają ten sam charakter: oto świat, w którym bogowie i fantastyczne istoty żyją wraz ze śmiertelnikami i nie są niczym niezwykłym. Jednocześnie wzór opowieści jest żywcem wyjęty z RPG: mamy cel do wykonania – zgładzenie potwora, zdobycie pewnego artefaktu, szybką akcję, kolorowe stroje, kilka przeszkód do pokonania...
Stanton ma bardzo przyjemną dla oka kreskę. Kolory są żywe, ale nie jaskrawe, projekty postaci tak urocze, że trudno się w nich nie zakochać. Wszystko jest przejrzyste i czytelne, a artysta chętnie korzysta ze swoistych 'skrótów perspektywistycznych', umieszczając na przykład skaczące postaci na jednej wielkiej planszy, w której akcja rozrysowana jest jako pozornie symultaniczna. Tym sposobem oszczędza na miejscu, rezygnuje z kadrów, które zniszczyłyby kunszt jednego oszałamiającego obrazka oraz pozwala dzieciom, tfu!, czytelnikom poszukiwać dodatkowo tym sposobem zdynamizowanego bohatera. Coś w stylu sławnych komiksów „Gdzie jest Wally“ Handforda. Muszę jednak przyznać, że czy to przez wzgląd na moje preferencje (motywy nordyckie są mi zdecydowanie bliższe) czy brak pomysłów autora, poprzedni tom robi jednak większe wrażenie – jest bogatszy, chociażby w kwestii fantastycznych stworków wpadających w oko tu i tam podczas lektury.
Zapoznanie się z przygodami Marcy nie powinno nikogo zawieść, no, może poza osobami szykującymi się na dłuższą z nią wyprawę. To są jednak krótkie, broszurko podobne książeczki na raz, a nie długie posiadówki. Powinny spodobać się zwłaszcza młodszym czytelnikom; starszych mogą ująć bardzo ładną grafiką. Chodzą słuchy, że Dreamworks wykupił prawa do ekranizacji serii – a znając ich dzieła, można liczyć na niezłą rozrywkę na ekranach kin. Chyba więc nie ma na co czekać, tylko brać się za zwiedzanie Egiptu wraz z małą Marcy...
Agata Majchrowicz
Książka na półkach
- 19
- 7
- 5
- 5
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Historia ze smrodkiem dydaktycznym. O tym, co może zrobić rodzic, gdy dziecko boi się ciemności. Otóż należy zaginąć w brzuchu Sfinksa. Jest to najskuteczniejszy sposób, aby zmotywować pociechę do niebezpiecznej, pełnej niespodziewanych zwrotów akcji, wędrówki. Opowiastka odrobinę naciągana. Jeżeli nie będziemy się zatwardziale upierać, że realizm jest nadrzędną wartością historii opowiadanych dzieciom, to jest szansa, że się spodoba. Ilustracje dość sympatyczne, aczkolwiek nie porywające. No, przynajmniej w moim przypadku. Podsumowując, poczytać można, lecz nie należy się spodziewać lektury miesiąca.
Historia ze smrodkiem dydaktycznym. O tym, co może zrobić rodzic, gdy dziecko boi się ciemności. Otóż należy zaginąć w brzuchu Sfinksa. Jest to najskuteczniejszy sposób, aby zmotywować pociechę do niebezpiecznej, pełnej niespodziewanych zwrotów akcji, wędrówki. Opowiastka odrobinę naciągana. Jeżeli nie będziemy się zatwardziale upierać, że realizm jest nadrzędną wartością...
więcej Pokaż mimo toTo idealna historia dla ciekawych świata dzieci, które lubią opowieści przygodowe. Tym razem wszystko zostało przedstawione w formie genialnego komiksu. Co ciekawe, scenariusz i rysunki stworzył niezwykle utalentowany brytyjski rysownik i pisarz Joe Tood Stanton. Warto wspomnieć, że prawa do ekranizacji kupiła amerykańska wytwórnia DreamWorks Animation znana z takich filmów, jak „Shrek”, „Kung Fu Pana”, „Madagaskar”, czy „Jak wytresować smoka”. Trzeba przyznać, że to bardzo wciągająca historia, która przykuwa uwagę czytelników już od pierwszej strony dzięki wspaniałej szacie graficznej i wydaniu. 🥰 Recenzja na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2022/08/marcy-i-zagadka-sfinksa.html
To idealna historia dla ciekawych świata dzieci, które lubią opowieści przygodowe. Tym razem wszystko zostało przedstawione w formie genialnego komiksu. Co ciekawe, scenariusz i rysunki stworzył niezwykle utalentowany brytyjski rysownik i pisarz Joe Tood Stanton. Warto wspomnieć, że prawa do ekranizacji kupiła amerykańska wytwórnia DreamWorks Animation znana z takich...
więcej Pokaż mimo toCzas na kolejny album poświęcony rodzinie Brownstonów. Odważnych, ale też nieco szalonych, poszukiwaczy przygód, którzy w swej karierze mieli styczność z pradawnymi bóstwami, mitycznymi istotami i całą menażerią potworów. Tym razem padło na niejaką Marcy. Jej kariera zaczęła się podobnie, jak kariera jej ojca Artura, od wczesnych lat, gdy jeszcze była dzieckiem. Z początku nie wierzyła w opowieści taty o jego podróżach, ale gdy zaginął wszystko się zmieniło. I tak oto Marcy ruszyła na spotkanie przygodzie do dalekiego Egiptu.
Konstrukcja całej opowieści jest podobna, jak w poprzedniej części. Jest to w zasadzie połączenie opowieści graficznej z książką, nie zaś klasyczny komiks. Oczywiście w niczym to nie przeszkadza, aby fani komiksów sięgnęli po ta pozycję i dołączyli ja do swojej kolekcji, gdyż jest przecudnie narysowana. Podobnie, jak poprzednio, mamy wewnątrz opracowaną mapę nocnego nieba nad lokacją, gdzie będzie się toczyła przygoda oraz zwięzłą prezentację świata przedstawionego w komiksie. Do tego historię wędrówki małej Marcy przedstawiono za pomocą obrazków, bez zbędnych opisów. Działa to mocno na wyobraźnię czytelnika i obstawiam, ze im on będzie młodszy tym więcej radości przyniesie mu odczytywanie wydarzeń z rysunków.
Mamy zatem sytuację, gdzie drugi tom w pełni dorównuje pierwszemu i utwierdza mnie w przekonaniu, że kolejne albumy również podtrzymają tą tradycję. Ciężko mi powiedzieć ile wyjdzie tomów, gdyż na razie za granicą ukazały się tylko trzy albumy. Czy będą kolejne? Być może, choć jeśli nawet, to nie będą się one pojawiały zbyt szybko. Z pewnością Kultura Gniewu wyda u nas tom trzeci, a potem czytelnicy będą musieli uzbroić się w cierpliwość.
Czas na kolejny album poświęcony rodzinie Brownstonów. Odważnych, ale też nieco szalonych, poszukiwaczy przygód, którzy w swej karierze mieli styczność z pradawnymi bóstwami, mitycznymi istotami i całą menażerią potworów. Tym razem padło na niejaką Marcy. Jej kariera zaczęła się podobnie, jak kariera jej ojca Artura, od wczesnych lat, gdy jeszcze była dzieckiem. Z początku...
więcej Pokaż mimo toPo "Arturze i Złotym Sznurze" niemal natychmiast wchłonęłam "Marcy i Zagadkę Sfinksa". Jestem oczarowana tą serią książek/komiksów dla dzieci. To mądre, piękne i wartościowe pozycje, który w prosty sposób, za pomocą niewielu słów a wielu ilustracji przybliżają małemu i dużemu różne mitologie - w przypadku "Marcy..." mamy mitologię egipską.
Autor kolejny raz zachwycił mnie pomysłem i wykonaniem. Jego ilustracje są wyjątkowe, dynamiczne i szczegółowe. Na jednym obrazie mamy całą akcję, Marcy biegnie, Macy się wspona, Marcy skacze - taki zabieg sprawia, że ilustracja niemal porusza się na naszych oczach. Uwielbiam kolorystykę, intensywne barwy, ostre kontury, wszystko świetnie dopasowane do klimatu. W "Arturze..." dominowały kolory lasu, zimne barwy, tutaj mamy żółcie, czerwienie, a piasek przesypuje się w naszych dłoniach.
Ogromnie spodobał mi się wątek z Gwiazdą Polarną i bardzo doceniam mapę nieba z gwiazdozbiorami, na którą wpadamy zaraz po otwarciu książki. Uważam, że to genialny sposób na pokazanie i wyjaśnienie dziecku układu gwiazd, a to jest świetny początek zabawy w patrzenie w gwiazdy i odnajdywanie PATRZ Mała Niedźwiedzica! PATRZ Kasjopeja! Piękne.
Mitologia egipska jest jedną z tych, o których naprawdę sporo uczymy się w szkole, ale często nauczyciele nie potrafią odpowiednio zachęcić uczniów do zgłębiania tematu. Tutaj może na scenę wejść "Marcy i Zagadka Sfinksa". Młody czytelnik dostaje wartką akcję i zapoznaje jednych z najważniejszych egipskich bogów (Ra, Bastet, Tot itd.). Takie obrazowe opowieści potrafią zdziałać cuda i zostać w głowie na lata. Ponadto opowieść ta ma jeszcze jedno, ważne przesłanie - pokazuje dziecku, że jeśli w siebie uwierzy, to będzie mogło w życiu dokonać wielu pięknych rzeczy. Jest też jeszcze coś - co? - lekcja radzenia sobie z lękami. Brzmi dobrze? I jest dobre! Nawet bardzo dobre.
Z tego wszystkiego nie napisałam kim jest Marcy... a to córka Artura z pierwszego tomu. Genialna jest właśnie ta rodzinna ciągłość. I narrator... chciałabym mieć takiego profesora... co ja piszę! Przecież mam - w książce :)
Liczę, że zostaną wydane kolejne tomy tej serii. Czekam na nie z niecierpliwością! Joe Todd-Stanton miał rewelacyjny pomysł i talent, a takie połączenie i ciężka praca zawsze daje cudowne efekty. Wydawnictwo Kultura Gniewu (KG krótkie gatki) dba o jakość wypuszczanych na rynek komiksów i tutaj nie jest inaczej. Gruba oprawa, piękny papier, dbałość o kolory, o każdy szczegół, świetne szycie - nic tylko czytać i cieszyć się KOLEKCJĄ MITÓW PROFESORA BROWNSTONE''A.
lęk jest tylko kolejną rzeczą, którą trzeba pokonać
8/10
tom 2
seria KOLEKCJA MITÓW PROFESORA BROWNSTONE'A
krótkie gatki
Wydawnictwo Kultura Gniewu
Po "Arturze i Złotym Sznurze" niemal natychmiast wchłonęłam "Marcy i Zagadkę Sfinksa". Jestem oczarowana tą serią książek/komiksów dla dzieci. To mądre, piękne i wartościowe pozycje, który w prosty sposób, za pomocą niewielu słów a wielu ilustracji przybliżają małemu i dużemu różne mitologie - w przypadku "Marcy..." mamy mitologię egipską.
więcej Pokaż mimo toAutor kolejny raz zachwycił mnie...
Rodzinna Brownstonów od pokoleń uwielbia tajemnice, przygody i kolekcjonowanie przeróżnego rodzaju artefaktów. Artur, który był głównym bohaterem pierwszej części cyklu, nieustannie rzuca się w wir nowych przygód, o których później opowiada swojej ukochanej córce Marcy. Mała dziewczynka zafascynowana tymi historiami i zapatrzona w rodzica jak w obrazek, nie może się już doczekać, kiedy sama zostanie wielkim odkrywcą. Staje się to o wiele szybciej, niż mogła ona przypuszczać. Wszystko zaczyna się w momencie, kiedy to jej ukochany tata, znika w tajemniczych okolicznościach w Egipcie. Dziewczyna nie ma więc wyjścia, musi wyruszyć na swoją pierwszą wyprawę, na której czekać będzie na nią wiele niebezpieczeństw i momentów, gdy będzie musiała zmierzyć się ze swoimi lękami.
Mamy tutaj do czynienia z tytułem łatwym, prostym i przyjemnym, który niekoniecznie porywa swoją objętością. Nie jest to jednak istotna cecha wpływająca na jakość pozycji. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę grupę odbiorców, dla których raczej będzie się liczyć wartka wciągająca przygoda niż konkretna ilość stron..
Cała recenzja na:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-marcy-i-zagadka-sfinksa/
Rodzinna Brownstonów od pokoleń uwielbia tajemnice, przygody i kolekcjonowanie przeróżnego rodzaju artefaktów. Artur, który był głównym bohaterem pierwszej części cyklu, nieustannie rzuca się w wir nowych przygód, o których później opowiada swojej ukochanej córce Marcy. Mała dziewczynka zafascynowana tymi historiami i zapatrzona w rodzica jak w obrazek, nie może się już...
więcej Pokaż mimo toJedyny żyjący przedstawiciel rodziny Brownstonów ma w swoim skarbcu niesamowitą kolekcję różnego rodzaju artefaktów. Gromadzone na przestrzeni tysięcy lat, zawierają w sobie ogromną moc. Jednak największym skarbem rodziny jest zbiór książek, w których spisane zostały opowieści o dawno zapomnianych krainach i stworzeniach. Autorami byli przodkowie profesora, którzy osobiście przeżyli te przygody.
W pierwszej historii mogliśmy poznać Artura, który za pomocą złotego sznura uratował mieszkańców swojej wioski przed wielkim wilkiem. Kolejna historia skupia się wokół Marcy, małej córeczki Artura. Gdy ojciec znika w Egipcie, dziewczynka wyrusza jego śladem, nie tylko stając oko w oko z egipskimi bóstwami, ale i z własną słabością jaką jest strach przed ciemnością. Rozwiązując zagadkę Sfinksa nie tylko uratuje ojca, ale i pokona własne lęki.
Marcy i Zagadka Sfinksa to nietypowe spotkanie z egipskimi bóstwami. Krótka historia, ale za to bardzo treściwa i pełna niesamowitych przygód. Fantastyczne, kolorowe ilustracje nie tylko fascynują, ale mogą też momentami przerazić. Młody czytelnik z zapartym tchem będzie śledził wyprawę swojego rówieśniczki podczas tej ekscytującej przygody.
http://kulturacja.pl/2020/06/marcy-i-zagadka-sfinksa-recenzja/
Jedyny żyjący przedstawiciel rodziny Brownstonów ma w swoim skarbcu niesamowitą kolekcję różnego rodzaju artefaktów. Gromadzone na przestrzeni tysięcy lat, zawierają w sobie ogromną moc. Jednak największym skarbem rodziny jest zbiór książek, w których spisane zostały opowieści o dawno zapomnianych krainach i stworzeniach. Autorami byli przodkowie profesora, którzy osobiście...
więcej Pokaż mimo toZ Brownstone’ami przez sekrety i niezwykłości
Epopeja rodziny Brownstone’ów trwa. Po sympatycznym, acz nie do końca spełnionym pierwszym tomie, nadszedł czas na ciąg dalszy. Jak wypada Marcy i zagadka sfinksa, bo taki tytuł nosi ta odsłona? Podobnie jak jej poprzednik. Nie jest to dzieło wybitne, ot krótka, lekka i przyjemna lektura z przesłaniem – lektura stricte dla najmłodszych czytelników – ale ma swój urok. Komu podobała się pierwsza część, śmiało może sięgnąć po drugą – na pewno się nie zawiedzie. Kto nie czytał, a lubi podobne dzieła, też może poznać ten tom, bo nie wymaga on znajomości pierwszej książki, i jest szansa, że go zwyczajnie kupi.
Tyle tytułem wstępu. Co prawda wszystko, co najważniejsze już powiedziałem, ale pora przyjrzeć się całości trochę bliżej. A zatem po kolei, najpierw kilka słów o fabule. A zatem, główną bohaterką opowieści jest Marcy, córka poszukiwacza przygód, Artura. Artur przed laty ocalił miasto przed straszną bestią, potem przemierzał świat i odkrywał starożytne sekrety. Zbierał cudowne artefakty, zmagał się z niezwykłymi i strasznymi stworzeniami, aż w końcu poznał pewną miłośniczkę przygód. Zakochali się w sobie, zamieszkali razem w niewielkim miasteczku, potem urodziła im się córka i…
Artur każdego wieczora raczy swoją pociechę opowieściami z dawnych dni, ale Marcy nie za bardzo w nie wierzy. Owszem, nocą miewa koszmary wywołane tymi historiami, jednak patrząc na zestarzałego Artura, któremu nie brak nadliczbowych kilogramów, trudno jej uznać je za coś innego niż bajki. Wydaje się, że nie pójdzie w jego ślady, kiedy jednak ojciec rusza w drogę i znika gdzieś w Egipcie, dziewczynka nie waha się i wyrusza mu z pomocą. Nie wie jeszcze jednak, co ją tam spotka. W palącym Słońcu, wśród złotych piasków, czeka na nią Sfinks i jego zagadka. Co prawda z pomocą przychodzą jej egipscy bogowie, ale nie zmienia to faktu, że cała odpowiedzialność za powodzenie misji zależy od Marcy i tego, czy pokona własne lęki.
Całość recenzji na portalu: https://nerdheim.pl/post/recenzja-ksiazki-marcy-i-zagadka-sfinksa/
Z Brownstone’ami przez sekrety i niezwykłości
więcej Pokaż mimo toEpopeja rodziny Brownstone’ów trwa. Po sympatycznym, acz nie do końca spełnionym pierwszym tomie, nadszedł czas na ciąg dalszy. Jak wypada Marcy i zagadka sfinksa, bo taki tytuł nosi ta odsłona? Podobnie jak jej poprzednik. Nie jest to dzieło wybitne, ot krótka, lekka i przyjemna lektura z przesłaniem – lektura stricte dla...
Sympatyczna opowiastka o pokonywaniu własnych lęków. Można czytać jako odrębną całość, ale przeczytana po "Artur i złoty sznur" zyskuje dodatkowy kontekst.
Sympatyczna opowiastka o pokonywaniu własnych lęków. Można czytać jako odrębną całość, ale przeczytana po "Artur i złoty sznur" zyskuje dodatkowy kontekst.
Pokaż mimo to